13 nazwisk, które gwarantują emocje i 13 opowiadań, którą przyprawią niejedną osobę o szybsze bicie serca. Miłość, namiętność, pożądanie, niebezpieczeństwo i strach. Najbardziej chyba podobało mi się opowiadanie Izy Maciejewskiej „Majowa burza”. Przede wszystkim uwagę zwracają błyskotliwe dialogi. Od samego początku autorka zaciekawiła mnie fabułą, a zakończenie wcale nie jest przewidywalne i jest nieco zaskakujące. Rozpoczynająca antologię historia zaserwowana przez K. N. Haner także przykuwa zainteresowanie, a do tego, jak na tę autorkę przystało, jest niezwykle pikantna. Ciętym językiem i świetną ripostą jak zwykle prym wiedzie Paulina Świst, która potrafiła zadbać o niesamowity klimat i uśmiech na ustach na zaledwie kilku stronach wieńczących całą książkę. Joanna Gajewczyk serwuje nam nieco bardziej romantyczną historię, a Kinga Litkowiec dla odmiany taką całkiem mroczną. Spędziłam z tą książką dwa przyjemne wieczory.

Grzeszny Rok to antologia trzynaście historii i trzynaście autorek. Części z tych osób twórczość znam, część miałam okazję pierwszy raz czytać. Większość z tych opowiadań to naprawdę świetne napisane historie i z chęcią przeczytałabym je w dłuższej wersji. Numer jeden dla mnie K. N Haner, która rozgrzeje Was do czerwoności i Kinga Litkowiec, gdzie nie moglam się oderwać od czytania. Czemu tak krótko 😁❤️. Na wyróżnienie napewno zasługuje Iza Maciejewska "Majowa burza" końcówka mnie zaskoczyła i chciałabym więcej. Tak naprawdę mogłabym tu wymienić wszystkie panie to jedna z lepszych antologi jakie czytałam. Fajny pomysł na książkę każdy rozdział to inny miesiąc i inna autorka. Więc książka wygląda jak kalendarz. Liczępo cichu, że może jednak niektóre panie będą chciały rozwinąć swoje historie, a ja napewno chętnie po nie sięgnę. Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji @grzeszne_ksiazki @wydawnictwomuza.

Jakiś czas temu, przez myśl by mi nie przeszło, że mogę polubić czytanie antologii, a teraz sięgam po nie bez zastanowienia. Ta zawiera niesamowicie gorące opowiadania, które zdecydowanie potrafią wywołać zarówno gorące myśli, jak i czyny. Nie są one długie, więc książkę czyta się bardzo szybko, a każde zatytuowane jest kolejnym miesiącem roku. Każda z autorek wciągnęła nas w niesamowitą historię. Od gorących chwil na odludziu, na uprowadzeniach kończąc oraz zawsze na niezapomnianych przeżyciach, a także łzach wzruszenia. Nie wszystkie historie kończą się happy endem, ale nie oszukujmy się, takie też są potrzebne. Ciekawym urozmaiceniem jest to, że każdy miesiąc ma bardzo fajny kalendarz nietypowych "świąt". Gratuluję autorkom dzisiejszej premiery. Zdecydowanie zaserwowałyście mi "Grzeszny rok".

"Grzeszny rok" to najnowsza antologia wydana przez @wydawnictwomuza . Zawiera ona dwanaście opowiadań na każdy dzień miesiąca plus gratisowe opowiadanie na Sylwestra. Każde opowiadanie jest inne i każde ma innych bohaterów, dzięki temu w jednej książce mamy kilka różnych historii. Wspólnym mianownikiem jest słowo miłość a nawet gorąca miłość. Autorkami są czołowe polskie pisarki literatury kobiecej. Niektóre już znałam a niektóre teraz dopiero poznałam. Fajnym dodatkiem jest to, że każdy miesiąc kończy się kalendarzem świąt nietypowych. Lekkie, przyjemne opowiadania z nutką pikanterii. Jak najbardziej polecam

"Grzeszny rok" to pierwsza antologia jaką przeczytałam w tym roku. W tej pozycji znajdują się wybitne autorki nie tylko romansów mafijnych ale również pisarki, z którymi pierwszy raz się spotykam. Książka dzieli się na 12 miesięcy. Można ją czytać według miesięcy lub za jednym razem. Opowiadania są krótkie zgodnie z miesiącem. Treść opowiadań jest lekka, przyjemnie się czyta. Polecam na oderwanie się od cięższych lektur.

Polecam