Kolejna rozpoczętą przeze mnie seria spod pióra tego autora. Chyłkę pokochałam od pierwszych stron. Historia Seweryna również mnie wciągnęła i jedyne co mnie troszkę drażniło to wątek romantyczny pomiędzy głównym bohaterem a policjantką. Na całe szczęście nie na tyle by odebrać mi dobrą zabawę z książką. Bardzo podoba mi się nieoczywisty charakter Seweryna. Jest on bohaterem, którego nie można tak łatwo zaszufladkować czy przypiąć konkretną łatkę. Książka opowiada historię Burzy- policjantki, która musiała pochować ojca i od kilkudziesięciu lat dostaje od niego listy. Tytułowe listy zza grobu przychodzą od lat tego samego dnia. Kaja Burza niegdyś ten dzień traktowała wyjątkowo, dziś jest to forma tradycji dzięki której czuje jakby ojciec wciąż był gdzieś obok. Listy do tej pory były czymś zwyczajnym i miłym, jednak teraz Burza zaczyna zauważać pewne zmiany w przekazie jaki ze sobą niosą? czyżby ojciec za ich pomocą chciał jej coś przekazać? Czy powracający po wilu latach patomorfolog może pomóc naszej Kai? Czy ów Seweryn może mieć coś wspólnego z listami? Fantastyczna tajemnica. Uwielbiam wątek zagadek, szyfrowanie itp.,które po kolei odkrywają bohaterowie. Bawiłam się bardzo dobrze. Książkę pochłonęłam w kilka godzin i nie byłam w stanie się oderwać. Całość jest wyważona i ciekawa. Bohaterowie nie są płascy, a poczucie humoru i sarkazm Zaorskiego bardzo ze mną rezonuje. Gwiazdkę odejmuje za wątek romantyczny. A poza tym bardzo polecam i sięgam po kolejny tom. Mam nadzieję że kolejne części będą jeszcze lepsze. Moja ocena 4/5 IG: dozaczytania TT: dozaczytania

Kolejny gniot Mroza twórcy tworzącego taśmowo, bez głębszego namysłu, tylko po to aby pobić rekord Guinessa w ilości napisanych książek. Pierwsza połowa, o dziwo, zapowiada nawet interesujący ciąg dalszy. Druga. to pisanina. w której gubi się sam autor. Mróz nie wie czy organizacja. którą wplata w akcję jest grupą przestępczą czy też sektą- trudno mu dokonać wyboru więc mota.kluczy. Nie wiem też czy może głównego bohatera zabić. przywrócić do życia. zamknąć we więzieniu czy może znaleźć inne rozwiązanie. Jednym słowem - sam nie wie o czym pisze. Zmarnowany czas. Nie polecam !!!

To na pewno historia, która ze mną pozostanie i w jakiś sposób będzie przypominać, że Remigiusz Mróz ma w sobie to coś. Seweryn i Kaja niewątpliwie są ciekawą dwójką bohaterów i wywołują to, co powinni. Albo się ich polubi, albo będą niezmiernie irytować, ale na pewno nie staną się obojętni. Ten duet został wplątany w ogromnie ciekawą historię. Czy spodziewałam się zakończenia? Trochę tak, ale nie byłam w stanie w całości go przewidzieć. I słuchając tego audiobooka nie mogłam się oderwać, byle tylko rozwiązać zagadkę tajemniczych listów.

Na początku książka nie jest zbytnio wciągająca, fabuła powoli się rozkręca. W pewnym momencie odnosi się wrażenie, że jest się w stanie przewidzieć dalszych wydarzeń - nic bardziej mylnego. Akcja nabiera tempa, co powoduje wzrost napięcia w czytelniku. Od ostatnich rozdziałów bardzo ciężko się oderwać - w zasadzie jest to niemożliwe. Poza samą fabułą, bardzo spodobał mi się styl pisarza. Według mnie jest równie dobry co najlepszych światowych pisarzy. Książkę oceniam na 7.5/10 i polecam.

Całkiem niezła koncepcja, ale mam wrażenie, ze jednak niedograna i na siłę wyciągnięta za uszy w celu uzyskania co najmniej częściowego happy-endu. Podziwiam Autora za wszechstronność i pomysłowość. Powiedzieć możnaby ‚uczen przerosl mistrza’. Polecam książkę pomimo ogólnego bałaganu, postacie wykreowane na 5-tke - słuchając czułam zapach perfum Seweryna i balsamu Burzy, bez problemu można było wyobrazić sobie elektryczną atmosferę pomiędzy Kają i Zaorskim. Genialny lektor.

Przesłuchałam zachęcona pozytywnymi recenzjami. Niestety zawiodłam się bardzo. Z każdym rozdziałem myślałam, kiedy ta żmudna historia się skończy, a w myślach układałam listę innych powieści. Twórczością Pana Mroza byłam zachwycona, ale im nowsze pozycje, tym gorzej. O ile pierwsze powieści mnie porwały, tak te najnowsze rozczarowały. Do ogólnej oceny dołożył się lektor. Tempo powieści jest równie wolne, jak znudzony głos czytającego. Jestem zawiedziona.

Książka słaba. Wyjaśnienie całej intrygi nie miało sensu. Wszystkie "plot twisty" były na zasadzie: w filmie historycznym kobieta pije herbatę w kuchni, aż tu nagle *plot twist* przez okno wlatują kosmici, a widz zastanawia się tylko skąd się to wzięło i dlaczego on to dalej ogląda. Dokładnie takie same odczucia miałam czytając tę książkę. Brnęłam w to dalej w nadziei na poprawę, ale niestety nie doczekałam się.

To drugie podejście do tego autora. Pierwszej książki w tradycyjnym wydaniu nie dałam rady strawić po ok 30 stronach grafomaństwa, teraz przebrnelam wyłącznie dzięki głosowi Marcina Dorocińskiego. Zycie jest zbyt krótkie, by pić kiepskie wino i czytać kiepskie książki. Merytortcznie dużo błędów i nieścisłości, wątki bardzo naiwne.

Genialna książka!! Niesamowita fabuła, zawiłe wątki i ta tajemniczość. Zachwyca budowaniem niesamowitego napięcia. Nie mogłem przestać słuchać - po prostu świetny klimat, wielowątkowość i zaskakujące zakończenie!!!! A do tego wspaniały lektor który jeszcze lepiej oddawał odpowiedni klimat tajemniczości?!! Polecam całym sercem!!!

Książka cudowna. Świetny opis bohaterów przez co wyobraźnia pracuje. ciekawy wątek kryminalny a i obyczajowy. Nieprzewidywalna z dość niespodziewanym zakończeniem. Seweryn i Kaja super, aż czeka się na ich dalsze losy. Świetny Marcin Dorociński uwielbiam go w roli lektora. Szkoda, że zabrakło go w Głosach z zaświatów... polecam

Beznadziejne wypociny, takie bzdurne wątki, że już na początku odpycha.0 skuwanie płytek nocą w garażu i te opisy techniczne.... takie to wymyślone, niedorzeczne , nudne. I to budzenie córek, w pierwszy dzień szkoły, ciagnięcie kołdry.... to wszystko jest odpychająco sztuczne, kto tak robi , w takich sytuacjach. Dla mnie lipa.

Lekka, niezobowiązująca i niewymagająca od czytelnika zbytniego zaangażowania umysłu powiastka. Fabuła nieco zagmatwana, w niej ciągłe zwroty akcji, dziwaczne zbiegi okoliczności... słowem - tego właśnie potrzebowałem, by móc totalnie się odmóżdżyć. Swoją rolę audiobook spełnił. umilał mi czas podczas jazdy na rowerze.

To moja pierwsza książka Remigiusza Mroza i muszę przyznać, że było to dość ciekawe spotkanie. Książka ma interesującą i wciągającą fabułę, z wartką akcją pełną zagadek i tajemnic, jednak czasem jest ona mało realistyczna jak dla mnie. Zakończenie zaskakujące. Ogółem fajna książka, ale nie powala na kolana.

Szczerze? Zawiła intrygs, która nie wiadomo czemu miała służyć. Nieprawdopodobne konstruowanie zagadek, które mają "sens" tylko w powieściach. Takie "ganianie króliczka". Wątek obyczajowy również zaplątany i nierozplątany. Kolejna książka Pana Mroza, która mnie rozczarowała. Po następną już nie sięgnę.

Książka płynie, "czyta" się ją świetnie i lubię pióro Mroza. Historia się klei, choć kilka kwestii jest lekko naciągniętych, ew. źle je zrozumiałam. Chciałabym natomiast odnieść się do lektora, jakoś nie pasuje mi tutaj głos, a raczej sposób i charakter czytania p. Dorocińskiego - jestem na nie.

Mogłaby się nie kończyć... mogłabym słuchać i słuchać. Przepięknie przeczytane i świetna książka. Gorąco polecam. Dla mnie jeden z najlepszych audiobooków, jakie przesłuchałam w ostatnim roku, a przesłuchałam kilkadziesiąt. Polecam też drugą część, choć już nie z takim cudownym lektorem, buuu.

Fabuła trzyma w napięciu przez długi długi czas. Jest to pierwszy tytuł Pana Mroza jaki miałem okazje posłuchać, ale drugi w całości gdzie akcja ma miejsce na wschodzie Polski. Nie będąc tam nigdy odbieram wrażenie, że ogrom terenów zielonych nadaje potężnego klimatu i magii całej historii.

Zdecydowanie nie polecam tej książki. Jest to druga pozycja tego autora, przez którą przebrnęłam i ani jednej więcej! Bardzo przewidywalna fabuła, zdarzenia tak oderwane od rzeczywistości, że głowa mała! Dałam drugą szansę, ale nawet cudowny głos Pana Dorocińskiego nie obroni tej książki.

Super kryminał napisany w stylu Mroza , czyli prostym i zrozumiałym językiem bez zbędnych przerysowanych form. Zakończenie zaskakujące lecz podczas wnikliwej analizy można się to w pewien sposób domyślać. Nie zawiodłam się....ciekawa pozycja w dorobku Pana Mroza.

Jakie to było dobre... to moja pierwsza książka tego autora, ale zdecydowanie nie ostatnia. Trzymała mnie w napięciu od początku do końca, serio. Właśnie czegoś takiego szukam w kryminałach. Żeby złapał w szpony i trzymał do samego końca. Zdecydowanie polecam.