5/5
10-10-2022 o godz 21:16 przez: Agnieszka | Zweryfikowany zakup
Bardzo wciągająca :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-09-2023 o godz 15:34 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Rewelacja. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-10-2022 o godz 21:23 przez: Edyta | Zweryfikowany zakup
Super się czytało
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-09-2023 o godz 12:34 przez: Aldona | Zweryfikowany zakup
świetna pozycja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-10-2022 o godz 17:54 przez: Jas Nowak | Zweryfikowany zakup
Świetna książka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-11-2022 o godz 19:48 przez: Arek Szyszka | Zweryfikowany zakup
Rewelacja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-12-2023 o godz 10:18 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-09-2022 o godz 13:11 przez: Tomasz | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-12-2022 o godz 19:55 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-09-2022 o godz 08:17 przez: Małgorzata | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-09-2022 o godz 23:12 przez: Teresa | Zweryfikowany zakup
Dobra
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-01-2023 o godz 20:34 przez: Alatanka
W stolicy zostaje uprowadzonych sześć nastolatek z "bogatych domów". Podejrzany okrzyknięty przez wszystkich Postrachem trafia za kratki, ale nie przyznaje się do winy. Rodzice uprowadzonych dziewczyn domagają się sprawiedliwości, choć niekoniecznie zależy im, aby karę wyznaczył sąd. Maciej i Borys przyjmują zlecenie wydostania Postracha z aresztu i przekazania go w ręce rodziców, którzy we własnym zakresie chcą wymierzyć mu karę. Coś jednak bardzo idzie nie tak i mężczyźnie udaje się zbiec. Rok później Postrach ponownie uderza, a koszmar rodziców zaginionych dziewczyn powraca ze zdwojoną mocą. To tak w skrócie 🙃 Co mi się tu podobało? Wszystko 🤩 Motyw rytuału przywoływania śmierci przez nastolatków? Genialny! Ciekawi bohaterowie, świetne dialogi i przede wszystkim niesamowity klimat. Przemyślana fabuła sprawia, że w tym potencjalnym chaosie panuje jednak porządek. Aaa, no i nie można nie wspomnieć tu o tej niesamowitej okładce! Nic, tylko czytać. To na pewno nie było moje ostatnie spotkanie z piórem autora. Już planuję kolejne 😄
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
09-09-2022 o godz 08:17 przez: Dorota
Zaczynałam pisać początek recenzji „Postracha” Michała Śmielaka chyba z dziesięć razy i za każdym razem stwierdzałam, że to nie to i moje słowa nie są w stanie oddać tego, jak bardzo najnowszy kryminał autora jest rewelacyjny. Spodziewałam się, że tak może być, wcześniejsze książki Śmielaka są mi już znane i nie było żadnej mowy o rozczarowaniu. Lecz ten kryminał przeszedł moje najśmielsze wyobrażenia i ja nie wiem, co autor będzie jeszcze musiał zrobić, by tak wysoko zawieszoną poprzeczkę przeskoczyć. Wierzę jednak, że zrobi to w lekkim stylu i w tak fajnym specyficznym humorem. A wracając do „Postracha” – na okładce można przeczytać, że „Śmierć to dopiero początek koszmaru” i to prawda – groźny przestępca urządzi takie widowisko, że klękajcie narody! W Warszawie żyło sobie sześć siedemnastoletnich i pochodzących z bogatych rodzin dziewczyn. Żyły sobie spokojnie, dopóki do ich domów nie zapukał porywacz – dziewczyny zostały uprowadzone ze strzeżonych osiedli i ślad po nich zaginął. Z każdym dniem maleje nadzieja, że jeszcze żyją, lecz istnieje coś gorszego dla rodzin porwanych – brak możliwości zobaczenia ciała i pochowania dzieci. Media bardzo szybko podchwytują sprawę i nazywają sprytnego porywacza Postrachem. Gdy policji jednak udaje się go złapać – ten milczy i nie chce współpracować. Czy złapana została właściwa osoba? Dla rodzin najważniejsze jest to, że podejrzany siedzi, bo teraz można samemu zadbać o to, by dosięgnęła go sprawiedliwość. Zadanie, by wydostać Postracha z aresztu otrzymają Maciej i Borys, którzy zajmują się dość nielegalnymi sprawami. Czy im się to uda? Jeszcze nie wiedzą, że ta sprawa okaże się największym błędem w ich życiu, a gra zacznie się od nowa! „Postrach” to rasowy kryminał, o którym powiedzieć, że jest rewelacyjny, to wręcz mało! Mamy tutaj wyścig z czasem, śledczych, którzy miotają się i dają się wraz z czytelnikiem wyprowadzić w pole. Jest też oczywiście sprytny morderca, który steruje każdym, jak chce i dosłownie czuć jego oddech na karku, znajdzie się też rytuał (może lepiej go nie przeprowadzajcie, bo wiecie, będzie później puk, puk, puk do drzwi i zostaniecie z dylematem: otworzyć, czy nie). Jako deser i złapanie chwili odpoczynku od ciągłego myślenia: kim jest ten Postrach, autor serwuje cięty i ironiczny humor, który jak zawsze sprawia, że uśmiecham się od ucha do ucha! Jeśli czujecie się gotowi, by pobawić się w detektywa oraz nie zwieszacie nosa na kwintę, gdy jednak Wasze teorie odpadną – sięgnijcie KONIECZNIE! O samym mordercy można tu napisać wiele, jednak ja napiszę tylko tyle, że przeżył traumę w dzieciństwie – lecz czy to był powód, by zabijać? Podejmijcie grę i go gońcie! Zamiast o Postrachu wspomnę, że bardzo spodobała mi się policjantka Iga Ziemna vel Gleba, która będzie w zespole poszukującym mordercy. To kobieta, która też trochę przeszła, ale wyciągnęła wnioski i stała się świetną gliną i nie boi się spotkania z Postrachem. To oczywiście nie wszyscy bohaterowie, którzy tu się pojawią: jest przecież Borys, Dagmara i prześwietny spec od komputerów! Co ciekawe, jeśli czytaliście „Wnyki”, to przygotujcie się na spotkanie z pewnym policjantem (yeah!). Łapcie szybko za „Postrach” – nie pożałujecie, a może jak i ja nabierzecie ochoty, by jeszcze raz i znacznie wolniej i uważniej przeczytać ten kryminał.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-09-2022 o godz 16:56 przez: Kamila
"Postrach" Michał Śmielak Premiera: 7.09.2022. W Warszawie uprowadzonych zostaje sześć dziewczyn z bogatych rodzin. Wszystkie mają po siedemnaście lat i znikają w środku nocy z własnych domów na strzeżonych osiedlach. Porywacz doskonale zaciera ślady, nagrania z monitoringu nie rozpoznają twarzy, zawodzą systemy ochrony. Z domów nic nie ginie, nikt nie żąda okupu. Media nazywają przestępcę Postrachem i napędzają spiralę strachu. Gdy ten wreszcie wpada w ręce policji, uparcie milczy i nie przyznaje się do winy. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że ktoś już wydał na niego wyrok… ⠀ Maciej i Borys prowadzą całkiem intratny, choć nie do końca legalny biznes. Dostarczają sprawiedliwości, gdy Temida zbyt mocno przymyka oczy. Pewnego dnia dostają zlecenie, które może okazać się najtrudniejsze w ich karierze – muszą wydostać Postracha z aresztu i oddać w ręce rodziców porwanych dzieci. Ruszają do akcji, okazuje się jednak, że dotychczasowy koszmar był zaledwie preludium do tego, co Postrach przygotował dla swoich ofiar.⠀ Śmierć to dopiero początek koszmaru. Ostatnio mam tak, że jak czytam książkę, to mam wrażenie, że wszystko już było. Że przypomina mi jakąś inną książkę lub film. A Michał Śmielak wymyślił coś całkiem nowego i to było, jak powiew świeżości poruszający zakurzonymi kotarami w starym teatrze. No, może z małym wyjątkiem tego kawałka o rytuale, po którym znikają ci, co go odprawili, a który skojarzył mi się z "Candymanem" 😉 Tak poza tym to kapitalna historia, opisana w czterech częściach i osadzona w bardzo współczesnych ramach czasowych, bo lipiec bieżącego roku. Autor pisze nieschematycznie, każda jego powieść jest inna i co jedna, to lepsza. Wszystkie czytałam i podobały mi się, ale śmiem twierdzić i będę bronić swego zdania zażarcie, że ta najlepsza 🏆 Apropo żarcia właśnie 😉 Jako wiernej czytelniczce znającej twórczość Autora niemalże na pamięć, rzuciło mi się w oczy dobitnie, że...o żarciu tym razem nic tu nie było. Trochę szkoda, bo Śmielak miał kapitalne te opisy 😆 Z jednej książki pamiętam np. taki: "schabowy rumiany, jak wybiegane dziecko" 😆 Ale żeby nie było, w tej powieści Autor również błyszczy dowcipem i nie szczędzi nam kapitalnych, zabawnych dialogów czy złotych myśli. Podać przykład? Bardzo proszę: "york to pies myśliwski, chodzi po domu i myśli gdzie by tu się zesrać" 🤣 Albo sytuacja z Andżelą i Kewinkiem...poezja, normalnie 😆 Jednak niech was nie zwiodą te "heheszki"; Śmielak się wykazał w tej książce na medal. Było śmiesznie, ale było i strasznie. Brutalnie. Pomysłowo. Psychologicznie. Za*ebiście było 👌Te zwroty akcji, to wodzenie za nos; bohaterowie charakterni i z jajami. Szczególnie Gleba mi się podobała. I z Kosmą znanym z "Wnyków" też się tu spotkamy, choć to właśnie Gleba jest gwiazdą tej historii. A zakończenie...? Jakieś 40 stron przed końcem dopiero zaczęłam się domyślać, kto. Ale byłam ciekawa: jak i dlaczego. "Postrach" to mistrzostwo 🏆 Wirtuozeria w czystej postaci 🏆 Ja nie wiem, jak wam to inaczej wytłumaczyć. Powiem tak: jak będziecie w księgarni i zobaczycie, że ostatnie sztuki, to bierzcie, choćbyście mieli komuś dać po ryju i wydrzeć z ręki 😅 Ocena: 5/5 Dziękuję Michał Śmielak - pisarz za egzemplarz z autografem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-09-2022 o godz 14:53 przez: alexx
„To było dziwne, uczucie, oglądać przemowę mężczyzny, który chwilę później brutalnie zamordował młodą dziewczynę, a następnie sam spotkał się ze śmiercią w niezbyt przyjemny sposób”, czyli najnowszy thriller Michała Śmielaka. Postrach to moje czwarte spotkanie z Michałem Śmielakiem. Jego thrillery jak dotąd mnie nie rozczarowały, dlatego nie wahałam się przed sięgnięciem po jego najnowszą książkę. Jest to oddzielna historia, dlatego, jeśli nie znacie powieści tego autorka, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozpocząć swoją przygodę od Postarchu. W Warszawie uprowadzonych zostaje sześć dziewczyn z bogatych rodzin. Wszystkie mają po siedemnaście lat i znikają w środku nocy z własnych domów na strzeżonych osiedlach. Porywacz doskonale zaciera ślady, nagrania z monitoringu nie rozpoznają twarzy, zawodzą systemy ochrony. Z domów nic nie ginie, nikt nie żąda okupu. Media nazywają przestępcę Postrachem i napędzają spiralę strachu. Gdy ten wreszcie wpada w ręce policji, uparcie milczy i nie przyznaje się do winy. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że ktoś już wydał na niego wyrok… ⠀ Maciej i Borys prowadzą całkiem intratny, choć nie do końca legalny biznes. Dostarczają sprawiedliwości, gdy Temida zbyt mocno przymyka oczy. Pewnego dnia dostają zlecenie, które może okazać się najtrudniejsze w ich karierze – muszą wydostać Postracha z aresztu i oddać w ręce rodziców porwanych dzieci. Ruszają do akcji, okazuje się jednak, że dotychczasowy koszmar był zaledwie preludium do tego, co Postrach przygotował dla swoich ofiar.⠀ Lubię to w książkach tego autora, że niewiele dostajemy opisów. Zamiast tego akcja opiera się na dialogach, które tutaj zabarwione są humorem i sarkazmem. Historia wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu do samego końca. Akcja toczy się dynamicznie, dzięki czemu nie ma miejsca na nudę. Całość jest dobrze skonstruowana i wszystko logicznie się łączy. Autor stworzył ciekawą fabułę bez zbędnych wątków obyczajowych. Nie zagłębiamy się w przemyślenie czy też życie codzienne bohaterów. Śmielak ma lekkie pióro, dzięki czemu Postach czyta się błyskawicznie i z przyjemnością. Bohaterów można polubić i kibicować im. To właśnie Iga Ziemna skradła moją sympatię. Mamy tuta sporo różnych postaci, dlatego należy uważnie czytać, by nie pogubić się w tym, kto jest kim. Historia jest pełna różnorodnych emocji, przyciąga swoim klimatem. Nie brak tutaj także brutalności i manipulowania czytelnikiem przez autora, który rzuca po nogi bohaterom kolejne kłody. Jestem mile zaskoczona tą powieścią. Jest to naprawdę dobry thriller z ciekawym śledztwem oraz świetnie wykreowanymi bohaterami. Do tego mamy też błyskotliwe dialogi i sporo śmiechu. Całość wypada bardzo dobrze. Jeśli szukacie dobrego kryminału z wartką akcją, to Postrach na pewno się sprawdzi. Jest to dotychczas moja ulubiona książka Michała Śmielaka. Książka zbiera praktycznie same pozytywne opinie i z większością z nich się zgadzam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-10-2022 o godz 10:40 przez: książki Haliny
„Postrach” to kryminał, na wysokim poziomie, w którym nie brakuje emocji i szybkiego tempa akcji. Świetny styl pisania, okraszony poczuciem humoru autora bardzo mi przypadł do gustu. Fabuła zaskakuje oryginalnością rozwiązań, jest przewrotna, nie nudzi i nie ma większych przestojów. Czytałam ją jednym tchem z wypiekami na twarzy i z ogromnym zaangażowaniem. Autor wykreował sporo postaci i serwuje wiele niespodziewanych wydarzeń. Ta wielowątkowość ma swój niezaprzeczalny urok, bo chociaż wszystko wydaje się zagmatwane i trudne do zrozumienia, to gdy te wszystkie nitki z pozoru niepasujące do siebie się łączą, powstaje niezwykle interesujący obraz. Muszę przyznać, że Michał Śmielak cały czas wodził mnie za nos. Tu trop, tam ślad, tu rzucone podejrzenie i do tego robił to tak sprytnie, że chociaż sprawcę miałam w zasięgu wzroku, to zagadki kim jest „Postrach” i tak nie udało mi się rozszyfrować. Wszystkie podrzucane tropy i nieoczekiwane zwroty akcji, skutecznie odwracały moją uwagę i jeśli nawet gdzieś z tyłu mojej głowy rodziło się podejrzenie co do osoby sprawcy, to Śmielak sprytnie zacierał ślady i kluczył tak, że nie sposób było mi skupić się i dojrzeć nawet tego, co miałam tuż przed nosem. Kiedy byłam już całkowicie pewna kto, następował gwałtowny zwrot i zabawa zaczynała się od nowa. Wielowątkowość, spora ilość pojawiających się postaci dodatkowo utrudniało mi to zadanie. Wartka akcja, niejednoznaczni bohaterowie oraz doskonałe dialogi, to wszystko mi się w książce bardzo podobało. „Postrach” to rozrywka w czystej postaci. Świetnie skrojony kryminał napisany w bardzo dobrym stylu i na wysokim poziomie. Te wtrącane mimochodem uwagi dotyczące naszej rzeczywistości, to istny majstersztyk. Pojawiały się w dialogach, przy okazji różnych rozmów, aż trudno było się nie uśmiechnąć. Michał Śmielak wykazał się przewrotnym sarkastycznym humorem i nie musiał na siłę wciskać do fabuły swoich poglądów, co niektórym autorom się zdarza, a ja tego bardzo w literaturze nie lubię. Jak wygląda rzeczywistość, przecież każdy widzi. Bardzo dobry kryminał, w którym oprócz świetnej zabawy nie szukałabym na siłę przesłania. Chociaż może jedno maleńkie, znalazłam. To nie dzieciństwo determinuje to, jacy jesteśmy, to od nas zależy, jacy będziemy. I jak będzie wyglądała nasza przyszłość. Dwie postaci o podobnej przeszłości, a każda poszła inną drogą. Jedno dobrą, drugie złą.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-10-2022 o godz 18:52 przez: Ilona Wolińska
Do tej pory nie miałam jeszcze okazji, by poznać twórczość Michała Śmielaka. Czytałam wiele dobrego o książkach autora i podskórnie czułam, że historie, jakie tworzy mogą mi się spodobać. Czy zatem po lekturze najnowszej książki, "Postrach", zaiskrzyło a może wręcz przeciwnie? "Puk. Puk. Puk. Szum, poruszenie, odgłos kroków, ręka na klamce, szczęk zamka, szpara w drzwiach, uśmiech. Przyszła miłość, kochanie, skąpana w wiośnie. ⠀ Przyszła śmierć, kochanie, skąpana w krwi”. W Warszawie ktoś uprowadza sześć młodych dziewcząt z bogatych domów. Każda z nich znika w środku nocy. Porywacz doskonale wie, jak zatrzeć ślady, nagrania z monitoringu w niczym nie pomagają śledczym, a system ochrony zawodzi. Zostaje okrzyknięty przez media Postrachem. Gdy w końcu wpada w ręce policji nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Maciej i Borys prowadzą nie do końca legalny biznes. Pewnego dnia dostają zlecenie, które może okazać się najtrudniejsze w ich karierze. Ktoś chce, by wydostali Postracha z aresztu i przekazali go w ręce rodziców porwanych dzieci. Wyruszają w pościg, jednak niebawem okazuje się, że dotychczasowy koszmar był tylko preludium tego, co przygotował Postrach dla swoich ofiar. Od pierwszych stron wiedziałam, że „Postrach” to książka, która idealnie wpasowuje się w mój gust czytelniczy. Autor stworzył niesamowicie dobry thriller, w którym napięcie wzrasta z każdą przeczytaną stroną. Umiejętnie jesteśmy wodzeni za nos, co chwilę dostajemy nowe tropy, jednak tak naprawdę do niczego nas one nie prowadzą, a już na pewno nie do poznania prawdy. Sięgając po „Postrach” musimy poświęcić tej książce trochę czasu, bowiem wymaga ona od czytelnika skupienia. Autor wlata w historię mnóstwo wątków, intryg i bohaterów. Tworząc wielowątkową fabułę, wydawać, by się mogło, że wszystko będzie nam się mieszać, nic bardziej mylnego. Autor tak poprowadził całą historię, że czytając pomału składamy puzzle, które ostatecznie tworzą bardzo ciekawy obraz. „Postrach” to genialnie skonstruowany thriller, napisany świetnym stylem, na bardzo wysokim poziomie. Już dawno nie czytałam tak dobrej książki. Nie brakuje tutaj emocji i wartkiej akcji, a smaczku dodają doskonałe skrojone dialogi i wyraziści bohaterowie. W przyszłości będę chciała nadrobić twórczość autora. Dla fanów gatunku z pewnością będzie to prawdziwa uczta czytelnicza. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-09-2022 o godz 20:16 przez: aga.czyta.wszedzie
Puk. Puk. Puk. " Śmierć puka do drzwi trzykrotnie, z mocą zadzierzgniętych na gardle palców, powoli, równo, metodycznie, głośno. Uderzenia jej kościstej dłoni na dębowej desce rozbrzmiewają jak walenie młota przykuwającego ostatni gwóźdź do trumny." Puk. Puk. Puk. ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐ Maciej z Borysem mają umowę. Współpracują, nie do końca legalnie, ale za to w dobrej wierze. Ścigają tych złych i wymierzają sprawiedliwość. Tym razem dostają zlecenie na wyciągnięcie z więzienia Postracha i dostarczenie go w ręce rodziców zaginionych córek. Nie wszystko idzie zgodnie z planem, a podejrzany ucieka. W między czasie śledztwo dotyczące zbiega prowadzi komisarz Murawski, a do jego zespołu dołącza niezastąpiona Gleba, która jest jedną z najlepszych policjantek. Kobieta ma również w planach wyrównanie rachunków z Murawskim. Na ogół nie zamieszczam w recenzjach cytatów, ale w przypadku tego tytułu chciałam pokazać jak napięcie budowane jest już od pierwszej strony. Te dwa zdania upewniły mnie, że zasiadając do książki przeżyje niezapomniane emocje. Tak właśnie było. Michał Śmielak jest autorem, który nigdy nie zawodzi. Jego historie zawierają w sobie wszystko co powinno znaleźć się w prawdziwym thrillerze. W przypadku "Postracha" przeszedł nawet samego siebie. Śledztwo prowadzone jest na dwa sposoby. Legalnie i nielegalnie. Mimo, że Postrach jest ścigany przez wielu ludzi, ten bawi się z nimi w kotka i myszkę przy okazji zostawiając po sobie ofiary. Czytelnik ma mętlik w głowie i może jedynie domyślać się kto tak naprawdę jest mordercą. Ja po zakończeniu książki byłam w tak wielkim szoku, że patrzyłam na nią i zwyczajnie nie wierzyłam. Każdy chyba podczas lektury w pewien sposób przywiązuje się do bohaterów, poszczególni są przez nas lubiani, inni natomiast znienawidzeni. Co się dzieje w sytuacji, gdzie bohater którego podziwiasz staje się mordercą? Właśnie to mnie spotkało w tej książce i nadal nie mogę się po tym otrząsnąć. W historię "Postracha" wyciągnęłam się do tego stopnia, że w momencie gdy nie mogłam fizycznie trzymać w rękach książki, słuchałam jej na @storytel. Dużym zaskoczeniem było umieszczenie w książce bohatera poznanego we "Wnykach". Swoją drogą ten tytuł również polecam! Pozostaje mi czekać na kolejną książkę spod pióra autora. Będę jej wypatrywać z niecierpliwością!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-09-2022 o godz 10:43 przez: pani_jo_asia
„Gdy jesteś młody, myślisz o jutrzejszym deszczu i czy aby nie pokrzyżuje ci planów, a na starość tylko wspominasz, jak zmokłeś wczoraj”. Gdy jesteś młody działasz i rzadko myślisz o konsekwencjach swoich czynów. Każdego dnia ścigasz się z życiem, ba! Nawet ze śmiercią! Tylko „czy można wyprzedzić śmierć”? Zwłaszcza jeżeli uprzednio się ją zaprasza? Bo tak też zrobiła grupa nastolatek odprawiając pewien rytuał. Zaprosiła do siebie śmierć A tej zapraszać nie trzeba dwa razy. Za to gdy stanie przed drzwiami zapuka aż trzy. Puk Puk Puk I choć miała być ich gościem, przychodzi, by zabrać je w podróż - tę ostatnią. Jedną po drugiej. Bez słowa wyjaśnienia ich rodzicom. A Ci, szalejący z niewiedzy, mając pieniądze, więc i możliwości, zatrudniają kancelarię adwokacką, której pracownicy (ci oficjalni i zupełnie nie), już niekoniecznie pod przywództwem Temidy, próbują dorwać tego, który odbiera córki, w zamian zostawiając niewyobrażalny ból i pustkę. A któż to taki? Oczywiście Postrach , który prowadzi z wymiarem sprawiedliwości bardzo nierówną grę. Ciągle jest krok przed nim. Nawet wtedy, gdy policja świętuje przekonana o własnym sukcesie. Gdy wybrzmiewają słowa „awans” , jak i „zasłużona emerytura” , dostrzegają, że towarzyszący tym planom spokój , był po prostu zwyczajną ciszą przed burzą… Nie chcę zdradzać więcej szczegółów, ani tym bardziej streszczać fabuły, by nie psuć zabawy z odkrywania smaczków, które autor tak sprytnie poukrywał na kartach tego thrillera. Wielopoziomowe wątki śledztwa zazębiają się, nakręcając mocno spiralę niepewności. Tu nic nie jest takie, jakim się wydaje. Nikt nie jest takim, jakim postrzegają go inni… Jeśli więc podczas typowania mordercy nie boisz się porażki, to książka w sam raz dla Ciebie! Jeśli lubisz szalony emocjonalny rollercoaster , gdzie w trakcie czytania przerażenie miesza się z ciekawością - to książka w sam raz dla Ciebie! Jeśli cenisz cięty język i sarkastyczne poczucie humoru u bohaterów - tak, tu też to odnajdziesz! I do tego to oko puszczone w kierunku czytelników znających „Wnyki” - naprawdę w pięknym stylu! Bardzo polecam !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-09-2022 o godz 20:51 przez: scarlettrose
Puk! Puk! Puk! To Śmierć puka. Zaprosiliście ją to trzeba ją ugościć. Otworzysz drzwi? Odważysz się? W Warszawie sprzed roku doszło do serii porwań. Zaginęło sześć bogatych dziewczyn. Zostały porwane z domu, gdzie były dobre zabezpieczenia, monitoring itp. Sprawca zostaje schwytany choć nie przyznaje się do winny, twierdzi, że jest wrabiany. Rodzina nie chce zostawić wszystkiego w rękach sprawiedliwości więc wynajmują kogoś kto ma porwać „ Postracha” i im go dostarczyć. Zadania podejmuje się dwójka znajomych, którzy od lat zajmują się wyrównywaniem krzywd. Zadanie nie łatwe, bo jest najbardziej pilnowanym więźniem, ale wykonalne. Jednak coś indzie nie tak a „Postrach” ucieka im. Mija rok a „Postrach” znów się pojawia, tym razem jeszcze bardziej brutalniejszy i bezwzględny. Rodziny porwanych dziewczyn drżą ze strachu a wraz z nimi cała Polska. Aby go złapać została utworzona specjalna grupa, w której, znajdują się sami najlepsi policjanci. Wydaje się, że prawie nic nie mają a przestępca gra z nimi w jakąś chorą grę. Kto wygra to starcie? To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i muszę przyznać, że nie będzie ono ostatnie. Przede wszystkim bardzo dobrze mi się tę książkę czytało. Styl w jakim jest książka napisana bardzo mi odpowiada. Do tego trzeba dodać wartką akcję, tu nie ma czasu na nudy, cały czas coś się dzieje. Spodobała mi się również wielowątkowość. Poznajemy sporo postaci to prawda, również i wydarzeń. Jednak, gdy te wszystkie nitki z pozoru nie pasujące do siebie się łączą to powstaje interesujący obraz. Muszę przyznać, że autor nieźle nas wodzi za nos. Bo rozwiązania tej zagadki, kim jest „Postrach” nie przewidziałam, a obstawiałam różne opcje. Co do samych bohaterów, są dobrze wykreowani. Można ich polubić lub nie, ale nie są to postacie papierowi, czuje się w nich życie. Brawo za poruszenie ciężkich tematów, ciekawie zostały one tu przedstawione. Podsumowując jest to ciekawy kryminał, z dobrą akcją, ciekawym tłem oraz dobrym zakończeniem. Z chęcią sięgnę jeszcze po inne książki tego autora. Książkę polecam, myślę, że się Wam spodoba.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji