Jak uwielbiam wiedźmina tak ta książka od samego początku zostawia mnie zasmuconą. Gdyby nie fakt że dostałam ją od męża na święta to po drugim rozdziale odłożyłabym ją na półkę tych książek które są niewypałem. Zdrcydowanie nie warta swojej ceny, i stwierdzam to jako osoba kochająca sagę o wiedźminie miłością nieustającą od 25 lat

Czytało mi się bardzo dobrze, czuć stary kunszt; opowiadania ciekawe. Zalecam kupić i samemu przeczytać, nie sugerować sie specjalnie opniniami, które potrafią być zgubne. Jedyny minus, to ilość stron, z chęcią przeczytałbym conajmniej drugie tyle.

W końcu! Arcydzieło w porównaniu do wypocin scenarzystow Netflixa.

Nie ma co oceniać szkoda czasu i kasy za tak wydaną broszurkę. Panie Andrzeju miernota, chyba stać pana na więcej zwłaszcza po takim czasie?. Nie polecam tej książeczki, nic nie wnosi i niczego nie wyjaśnia albo rozjaśnia jak kto woli w kwestii wiedźmina i świata który Sapkowski stworzył.

Krótkie opowiadanie (ale porządnie napisane przez Pana Andrzeja). Niecałe 290 stron. Zakup w dniu premiery. Za 42 zł to jak dla mnie za duża cena. Empik Specjalnie nie podał w specyfikacji ile książka ma stron żeby to nie obniżyło im to sprzedaży.

W porównaniu do głównej serii o Wiedźminie to jest książka wyraźnie odstająca- napisana naprędce na kolanie- ale ogólnie słaba

Nie to, czego się spodziewałem, ale prawo niespodzianki zadziałało

Dobre, ale mało..

Wspaniałe uzupełnienie sagi! Fani potrzebowali, choć nie śmieli marzyć (przynajmniej ja!). Cała seria zawierała subtelne bądź wcale nie, odniesienia do przeszłości Geralta, które choć jedynie wzmiankowane wydawały się arcyciekawe. Obserwowaliśmy Geralta w trakcie przemian mentalnych i światopoglądowych ale poznaliśmy go już jako ukształtowanego, doświadczonego, momentami wytrawnego podróżnika, wojownika, obserwatora i polityka. W prequelu dostaliśmy dekonstrukcję postaci, z wyjaśnieniem wielu wątków, które były częścią legendy Geralta z Rivii w cyklu wiedzmińskim. Ale też dotknęliśmy istoty jego złożonej osobowości, która ewoluowała od prostego młodzika-mutanta do kutego na cztery łapy Białego Wilka, legendy kontynentu. To jak Sapkowski poprowadził tę postać i jak wiele zostawił dla siebie, a teraz podzielił się tym z czytelnikami jest niesamowite. To mix spójności i brawury - tak kompatybilny z postacią Geralta. Polecam i czekam na więcej bo przecież (spojler!) rocamora jeszcze się nie dokonała.

Na rozdrożu kruków zawsze widnieją 4 drogi. W tym przypadku pan A. Sapkowski ruszył na południe i przyznam, że gdy się o tym dowiedziałem to zbiesiłem się niczym Jaskier słuchający nienastrojonej lutni. Pierwsze 50 stron z grymasem wujka Vesemira uczącego o Ghoulach i Alghoulach. Jednak dalej idąc niczym Płotka przez proste stepy, wsiąknąłem bardzo mocno. Podoba mi się kwestia młodości, naiwności i postępowania głównego bohatera. Nie jest to poziom sagi czy nawet opowiadań, jednak przez krótka chwile mogłem przenieść się portalem do tego świata. Jedyny "zarzut" to czemu tak mało stron ? Nie mniej, czekam na dalsze rozdroża aby w końcu móc ponownie wybrać stronę "na północ". Powodzenia na szlaku !

Niestety bardzo przeciętna pozycja. Zachęcony recenzjami i sprzedażą szybko nabyłem ale czyta się ciężko. Sapkowski wyszedł chyba już z wprawy. Ale ze to prequel obowiązkowa pozycja dla fanów.

Trochę słabsze od "Sezonu burz", ale dla fanów prozy Andrzeja Sapkowskiego to nie wada. Fanom polecam, inni mogą pomarudzić. Fanom polecam.

Jestem bardzo rozczarowana i rozgniewana. Otrzymałam książkę rozdartą na zgrzewkę i zagniecioną na okładce. Książka kupiona na prezent.

Ależ to jest słabe! Przewidywalna fabula, nic się nie dzieje. Wiedzmin chodzi, macha mieczem i to tyle. Klops!

Powieść jest w miarę ok, bardzo przewidująca. Miałem wrażenie jak bym już nie które sceny przedstawione w książce już gdzieś widział/czytał. Czyta się dobrze, ale według mnie książka jest za krótka niestety :/ Jedna gwiazdka mnie za jakość wykonania książki. Czarna okładka jest tą która podoba mi się naj bardziej, mam wszystkie książki oryginalnej powieści o Geraldzie, ale okładka wydaje się jak by miała rozpaść się w dłoniach. Kartki odrobinę lepszej jakości, jednak też wołają o pomstę do nieba. Zdarzają się też literówki, na tyle często że jest to zauważalne, przynajmniej przeze mnie. Podsumowując, powieść ok, chociaż mam wrażenie że wiem co za chwilę będzie i o dziwo jest to samo co jawiło mi się pod czaszką. Jakość książki marna, marna tak bardzo że strach trzymać ją w ręku. Ktoś wydający taką książkę/książki jak Wiedźmin powinien zadbać o lepszą jakość wykonania sprzedawanego przedmiotu, szczególnie że ta książka do tanich nie należy, nie kosztuje 20 zł. Ogólnie książka warta kupienia, ale tylko dla samej historii ulubionego wiedźmina, okładka i kartki nie warte nawet 5 zł, przynajmniej według mojej opinii. Niestety :/ Zresztą, i tak już się rozpisałem nie potrzebnie, a nikt nie lubi czytać długich wywodów na temat książki przed kupnem ;) Ale polecam jeśli ktoś tu dotarł, przekonanie się na własnej skórze co do mojej opinii na temat książki i wysnucia własnych wniosków, czy będą zgodne z moją opinią czy też zupełnie będzie na odwrót :) Powodzenia na szlaku drogi czytelniku/czytelniczko 😊

Właśnie skończyłam Rozdroże kruków i co...? No i w zasadzie nic. Jak zwykle kunszt pisarski, dbałość o słownictwo , znajomość tematyki imponująca. Ale zabrakło spójnej historii w tej historii. Czasem rozpoczynał się wątek i już rozpalały się zmysły na dalsze, a tu ciach i kolejna krótka wrzutka. Kocham Wiedźmina, ale niestety nie jest to dzieło, na które liczyłam i do tej pory byłam hojnie przez pisarza raczona. Oby to tylko krótka niedyspozycja! Widać, że część dalsza nastąpi, więc czekam na mojego wiedźmina , Jego przygody na szlaku życia i pana Sapkowskiego, który uczyni mnie przez długie godziny szczęśliwą osobą zagłębiającą się w pięknej historii, jak to Pan potrafi Mistrzu słowa...

Pełna smaczków powieść o początkach Białego Wilka który rusza na szlak. Nie jest to wiedźmin, z jakim mamy do czynienia w późniejszych tomach powieści, ale książkę czytało mi się bardzo dobrze i z zainteresowaniem. Brakowało trochę wylewających się ze stron opisów świata, bohaterów czy relacji, a także barwnych rozmów pomiędzy nimi które znamy z innych książek Andrzeja Sapkowskiego, jednak dla fanów serii, "Rozdroże kruków" ponownie pozwoli zagłębić się w wiedźmińskim świecie. 🙂

Sam książka - gorsza niż Saga, ale nie jest najgorzej. Natomiast Empik to jest żart. Książka z półki - ponad 60zl. Przez aplikację - ok. 50. Przez aplikację z 4 dniowym czasem oczekiwania - jeszcze taniej. Przy odbiorze zamówienia Pani (bardzo miła) wzięła książkę z półki i ma ją dała. 4 dni czekania. Dramat, polecam wspieranie innych sklepów, bo Empik stał się dramatem.

Żałuję, że Sapkowski napisał tę książkę, a jeszcze bardziej żałuję, że ją przeczytałam. Mam wrażenie, że autor zapomniał, że książka ma być osadzona w uniwersum Wiedźmina. Fatalna. Jeśli ktoś jest fanem Wiedźmina niech jej nie bierze do ręki... Plus jest taki, że po przeczytaniu chce się wrócić do sagi, żeby wyrzucić z pamięci "to coś".

Fajne, niby przeczytałem w jeden wieczór, ale mam wrażenie ogladanie slajdów. Akapit, coś się dzieje, kończy i skaczemy do następnego. Jednak spodziewałem się czegoś wiecej. Choćby formy kilku opowiadań, ale tłuściutkich i pelnych. W zasadzie 3/5 ale to jednak Wiedźmin.