5/5
24-02-2024 o godz 21:39 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Książka super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-05-2024 o godz 10:49 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Świetna ❤️😍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
28-04-2024 o godz 10:03 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Taka sobie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-01-2025 o godz 12:51 przez: msieluk35 | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-10-2024 o godz 08:01 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-04-2024 o godz 15:29 przez: Mooniczka87 | Zweryfikowany zakup
🔥💪
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-02-2024 o godz 16:39 przez: Martyna
"Dla ciebie nawet" to debiut literacki Krystiana Stolarza. Na codzień pracuje jako policjant wydziału kryminalnego i muszę przyznać, że podczas lektury czuć, że zna się na tym co nam przedstawia. Brutalne morderstwo, ciekawe śledztwo, problemy prywatne policjantów, które nie dają im o sobie zapomnieć nawet w pracy, dodatkowo mroczny świat ciemnych interesów to coś, co czyni tę książkę wspaniałą i wartą poznania. Marek jest głównym bohaterem tej historii i to on mierzy się z trudnym śledztwem oraz z problemami, w które się wplatał, ponieważ chciał pomóc swojej córce. Mimo wszystko to on pierwszy znajduje tropy w sprawie morderstwa i to on cały czas je cięgnie. Na jaw zaczynają wychodzić również skrywane tajemnice Wity, które dają też pewnego podejrzanego. Naprawdę fajnie było choć na chwilę "wejść w buty policjanta" i zobaczyć jak wygląda śledztwo od środka. Była to świetna przygoda. Niestety Marek zboczył w pewnym momencie ze ścieżki prawa i wkroczył na tory tej nielegalnej. Z drugiej strony robił to dla córki i tak naprawdę nikt z nas nie wie, co my byśmy zrobili na jego miejscu. Chociaż jeżeli mam być szczera to według mnie, większość wybrałaby tę samą drogę. Jest jedna rzecz, którą zrobił Marek, a która mi się nie podobała. Nie będę zdradzać o co chodzi, bo nie chce Wam robić spojlerów. W świecie Alfy również dzieje się wiele intrygujących rzeczy i poznajemy ludzi, którzy troszkę namieszają w tej historii. "Dla ciebie nawet" to genialny kryminał, który wciąga już od pierwszych stron. Jest bardzo realny, momentami brutalny i mroczny. Według mnie, przede wszystkim jest bardzo emocjonalny. Dostajemy wachlarz najróżniejszych uczuć i emocji, nie tylko od Marka, ale i od pozostałych bohaterów. Autor zaserwował nam ciekawe zwroty akcji, które są naprawdę nie do przewidzenia. Książka napisana jest fajny sposób, trochę mocniejszym językiem, ale domyślam się, że właśnie tak wyglądają rozmowy policjantów. Mi osobiście bardzo się to podobało. Historię czyta się rewelacyjnie, ciężko się od niej oderwać. Polecam 🔥 MAJOWA_DZIEWCZYNA_CZYTA
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
12-02-2024 o godz 08:08 przez: Anonim
Debiut - brutalny, kryminalny, nieprzewidywany, autentyczny z zakończeniem wbijającym w fotel? Proszę bardzo - taki właśnie jest debiut policjanta z wydziału kryminalnego Krystiana Stolarza. Brutalne morderstwo Naczelnika Wydziału Kryminalnego. Każdy z jego podwładnych próbuje rozwikłać to morderstwo. Jednak Markowi Barczewskiemu chyba najbardziej zależy na odkryciu pracy, nawet za wszelką cenę. To Naczelnik nauczył i pokazał Markowi, czym jest praca w policji i właśnie, dlatego Marek nie spocznie dopóki nie pozna prawdy. Najgorsze jest to, że to nie jest największy problem. Najgorszym problemem jest nawrót choroby u jego córeczki, a fundusze na dalsze leczenie już się skończyły. Z pomocą przychodzi niejaki Alfa, ale czy policjant zdecyduje się przejść na ciemną stronę? Uwielbiam sięgać po debiuty, bo zawsze można odkryć nowe i dobre pióro. Z czystym sumieniem polecam Wam tę książkę!
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
12-02-2024 o godz 22:58 przez: kamila 85
Hej #bookstagram jak wam minął weekend? Odpoczeliście , akumulatory naładowane na cały tydzień? Wychodzicie czasami ze swojej strefy komfortu czytelniczego i macie ochotę przeczytać coś innego niż dotychczas? Ja tak zrobiłam i jestem zachwycona książką którą przeczytałam. Przychodzę do was z recenzją debiutu, ale co to jest za debiut , no powiem wam , że autor narobił szumu i rozbudził apetyt na bookstagramie swoim kryminałem i mam nadzieję że ten szum będzie jeszcze długi czas bo książka jest tego warta!  I chcemy więcej o wiele więcej 😁 Co byście byli w stanie zrobić dla bliskiej osoby? Marek Barczyński jest policjantem wydziału kryminalnego który jest oddany swojej pracy, która wiadomo nie jest najłatwiejsza a także jest kochającym ojcem Róży dla której byłby w stanie zrobić wszystko.   Śmierć naczelnika, choroba córki i on Alfa , co to oznacza? Już nie długo przekona się ile faktycznie będzie musiał poświęcić... " Dla ciebie nawet" jest to genialnie napisany kryminał, który nas wciąga, pochłania a akcja jaka się dzieje nie pozwala nam na odłożenie książki na bok. Gdy wydaje się nam , że już coś wiemy, że jesteśmy blisko rozwiązania zagadki nic bardziej mylnego, pojawiają się nowe okoliczności, podejrzani i dalej jesteśmy w punkcie wyjścia, ale czy napewno a może chęć złapania sprawcy, przysłania nam klarowność widzenia i prawnych rzeczy nie dostrzegamy... Marek to świetny gliniarz , który potrafi dojrzeć to co powinno być zauważone, ale problemy rodzinne które się pojawiły nie sprzyjają skupianiu na pracy, a rodzina w tym samym momencie potrzebuje jego także. Mężczyzna jest rozdrażniony, momentami nieobecny w pracy myśli o córce, w domu myśli o pracy do tego jeszcze tajemniczy Alfa który pojawił się znikąd... Zdecydowanie ma facet  dużo na głowie i ma o  czym myśleć ... Jak spotkanie z Alfą wpłynie na mężczyznę? Kto zabił naczelnika i jaki był tego powód ? Jak rodzina Marka poradzi sobie z chorobą córki? 1)Mężczyzna jest zdeterminowany żeby rozwiązać tę zagadkę czy to mu się uda? Sporo pytań a odpowiedzi znajdziecie w książce, do przeczytania której bardzo was zachęcam. Nie byłabym sobą gdybym nie znalazła momentu który mnie wzruszał, a były takie dwa jednym z nich była  zabawa słowna Marka z córką to był taki ich wspólny moment tylko dla nich, a drugi no to musicie przeczytać książkę, bo nie chciałbym wam tutaj spojlerów pisać 😁 Ogromny plus za objaśnienia zwrotów których używają policjanci między sobą, dla takiego całkowitego laika jak ja, to było duże ułatwienie bo nie musiałam się zastanawiać co oznaczają. W każdej historii mamy swojego ulubieńca,  w tej również go mam i jest nim Czarny i ten jego czarny humor rewelacyjnie mi odpowiadał , a ty masz już swojego ulubieńca w tej historii? Gratuluję @policjant_czytaipisze tak genialnego debiutu  i czekam na kolejny tom .
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
12-02-2024 o godz 11:31 przez: UBOOKMI
Ostatnio nie często sięgam po debiuty, ale o "Dla ciebie nawet" było na tyle głośno, że zdecydowałam się ją przeczytać. Wyobrażacie sobie coś bardziej autentycznego od policjanta wydziału kryminalnego piszącego książkę o własnej pracy? Zacznę od tego, że ta pozycja to wielkie kombo tematyczne. Znajdziecie tu mnóstwo detali dotyczących pracy na komendzie, ścigania przestępców, solidarności w świecie policjantów, ale także choroby i cierpienia, miłości i zasad moralności. Już od początku książki czytelnik otrzymuje rykoszetem w postaci prologu, który autentycznie wbija w ziemię, jednakże wydaje się być trochę oderwany od treści książki. Nic bardziej mylnego. Zakończenie jest przysłowiową wisienką na torcie, łączącą wszystkie wątki i wyjaśniającą, co autor miał na myśli na samym początku tej niezwykłej historii. Krystian Stolarz jako kryminalny potrafił bez zbędnych ceregieli ukazać realizm pracy policji. Użył zwrotów, skrótów myślowych, które tylko osoba doświadczona i od lat będąca częścią tego świata mogła wykorzystać. Żaden laik by nie napisał tak prawdziwej i obrazowej w treści książki, nie będąc częścią tej społeczności. W książce ukazane są dwa różne światy. Jeden to ten toczący się na komendzie, wśród solidarnych policjantów, chcących jak najszybciej dorwać mordercę jednego z nich, drugi napisany z perspektywy ojca, walczącego o życie ukochanej córki, gotowego zrobić wszystko. Nawet wbrew własnej moralności. Czytając tą historię niejednokrotnie myślałam, że zachowałabym się dokładnie tak samo. Sprzedałabym duszę diabłu, gdyby to mogło dać chociażby kilka dodatkowych dni życia mojego dziecka. Taka jest właśnie ta książka, niezwykle obrazowa i wpływająca na myśli czytelnika. Sięgając po "Dla ciebie nawet' spodziewałam się kryminału krwawego, mocnego, w którym autor nie patyczkuje się z czytelnikiem. Nie wiedziałam, że będzie to również opowieść, która przeora mnie emocjonalnie, wyciśnie łzy i będzie łamała serce. Dylemat jaki autor podjął w książce jest przeolbrzymi, ukazujący moralność z różnych stron. To tak, jakby obracać medal i widzieć jego dwie strony. Ta książka mną wstrząsnęła. Na pewno pozostanie w pamięci na długo i zdecydowanie zasługuje na miano najlepszej przeczytanej w tym roku. Mam nadzieję, że nie jest to ostatnia książka autora i liczę, że zakończenie zwiastuje nadchodzącą kontynuację.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
12-02-2024 o godz 16:38 przez: kasia
Jestem ogromną fanką kryminałów i debiutów- z wielką ciekawością sięgam po wszelkie nowości, by na własnej skórze przekonać się, czy są tak dobre, jak wszyscy mówią i czy w kwestii kryminałów można powiedzieć jeszcze coś więcej. Wzięłam wiec na tapet „Dla ciebie nawet”, o której to książce jest niezwykle głośno od jakiegoś czasu i postanowiłam sprawdzić, co w trawie, a raczej w treści, piszczy 😊 Mocny, mroczny, niezwykle brutalny i jakże prawdziwy kryminał, który wbija w fotel niemalże od pierwszych stron. Nie mogłam się oderwać od lektury, chociaż momentami było naprawdę brutalnie i wulgarnie- nie jestem fanką takiego języka w książkach, ale tu zupełnie mi to nie przeszkadzało, bo dodawało takiej nuty autentyczności i sprawiało, że czytana historia mocniej we mnie rezonowała. Nie było tutaj koloryzowania, prób wybielania formacji, czy upraszczania historii- Autor pokazał policyjny świat takim, jaki jest- z wszelkimi jego wadami, narażaniem życia, strachem o najbliższych, czy lękiem o to, co przyniesie kolejny dzień. Pomimo tej brutalności, kilka razy miałam w oczach łzy wzruszenia, czego się po wcześniejszych opiniach i opisach nie spodziewałam. „Dla ciebie nawet” to wielowymiarowy kryminał, w którym rozwiązanie zagadki nie jest łatwe, ale z każdym rozdziałem supełki zagadek rozwiązują się, by na końcu dać odpowiedź na wszystkie pytania, jakie powstają podczas lektury. Jesteśmy świadkami nie tylko rozwiazywania kryminalnej sprawy, ale także rozterek, jakie towarzyszą policjantom w codziennym życiu. W tej książce nic nie jest czarno- białe, żaden z wykreowanych bohaterów nie jest krystaliczny i na każdego z nich czyha pełno pokus i niebezpieczeństw i tylko od nich zależy, czy zdołają się temu przeciwstawić i do czego będą zdolni, by ochronić swoich najbliższych. Gdybym nie wiedziałam, że Krystian Stolarz debiutuje tą książką, to w życiu nie odniosłabym takiego wrażenia podczas lektury. Mocna, ale świetnie skonstruowana, pełna akcji i dylematów moralnych fabuła to tylko część plusów, dodatkowo początek, który dosłownie wbija w fotel i trzyma czytelnika w napięciu i oczekiwaniu do ostatniej strony. Ja jestem na tak i Wam również polecam tę lekturę!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
09-02-2024 o godz 17:13 przez: nieodkrytapl
Naczelnik wydziału kryminalnego policji zostaje zamordowany. Podopieczni usiłują znaleźć zabójcę. Marek Barczyński jako pierwszy łapie trop, ale pakuje się też w wielkie kłopoty: aby zdobyć pieniądze na leczenie córki, przyjmuje pomoc od tajemniczego Alfy. Nie ma jednak nic za darmo.. Kryminał, którego zgodność z rzeczywistością wręcz poraża. Książka została napisana przez policjanta wydziału kryminalnego i jej autentyzm aż bije po oczach już od pierwszych stron. Autor - bardziej niż na intrydze - skupił się na pokazaniu bagażu emocjonalnego pracy w policji. Jest ona pełna brudu, grzechów, przemocy, wulgaryzmów, ale wymaga też ogromnego trudu, wysiłku, poświęcenia, a także dystansu. Może nawet tego dystansu wymaga najbardziej. A przecież człowiek to nie robot.. Główny bohater nie jest idealizowany, oj nie. Ma wady, popełnia błędy, gubi się w swoich decyzjach, jest przytłoczony, rozdarty pomiędzy pomocą rodzinie i ciężko chorej córce, a wierności swojej odznace, bo w tym przypadku jedno wyklucza drugie. Wiele z jego zachowań i poglądów jest mocno wątpliwych moralnie, a priorytety czasami kontrowersyjne. Czy właśnie w takim stanie kończy człowiek doprowadzony do ostateczności? A może granica Marka jest przesunięta jeszcze dalej? Akcja jest dosyć dynamiczna, choć rozwiązanie zagadki nie jest trudne, ponieważ nie mamy tu wielu wątków, bohaterów, chaosu, zwrotów akcji. I jak wspomniałam wcześniej, nie o to tu chodziło. Poznajemy kulisy pracy w pracy - często ponad siły - i ciężkie sytuacje, z którymi policjanci muszą się mierzyć. Styl autora jest lekki, rozdziały są krótkie, czyta się ją zatem dosyć szybko. Jest za to naszpikowana emocjami, zarówno tymi wypowiedzianymi, pokazanymi, jak i tymi ukrytymi, schowanymi gdzieś między wierszami, gdzieś między przytłumioną złością, poczuciem niesprawiedliwości, a notorycznym przemęczeniem. Z pewnością nie jest to pozycja dla każdego. Czy Marek zdoła posprzątać bałagan, którego narobił? Mam nadzieję dowiedzieć się tego w kolejnej części. Debiut Krystiana Stolarza oceniam na udany. 🙂
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
09-02-2024 o godz 15:43 przez: mloda_mama_czyta
Sprawa dotyczy morderstwa naczelnika wydziału kryminalnego, pracownicy za wszelką cenę chcą dorwać sprawcę szefa. Na pierwszy plan wysuwa się Marek jest zawzięty i bardzo mu zależy, motywuje kolegów i pracuje za dwóch, a może nawet za trzech. Tylko, że problemy w pracy to nie jedyne z jakimi mierzy się Marek, ma też ogromne problemy w domu, jego córka jest ciężko chora, a wiadomo że u nas w Polsce koszty leczenia są ogromne .. Komisarz musi wspiąć się na wyżyny, by zdobyć pieniądze... Jak daleko się posunie? Do czego jest zdolny? Dobrze, słuchajcie to tyle o fabule. I nie dlatego, że tu się nic nie dzieje! Wręcz przeciwnie, dzieje się dużo, szybko i mocno. I dlatego musicie tą książkę przeczytać. Jestem pewna, że każdy fan kryminału będzie zachwycony. Jak to bywa w tym gatunku, mamy morderstwo, śledztwo, podejrzanych, oraz policjantów. Matko 😎 Marek i Czarny ... No kurde polubiłam ich 😈. I nie wiem co to świadczy o mnie 😁 Autorem tej książki jest policjant. I uwierzcie mi, czuć jest różnicę, ukazanie prowadzenia śledztwa jest tutaj inne.. pokazuje zróżnicowanie różnych postaci .. Znajdziecie tu wulgaryzmy, ale nie wyobrażam sobie tej książki bez nich! One były tu potrzebne jak tlen. Autor nie oszczędza ani głównego bohatera, ani samych czytelników racząc nas brutalnymi obrazami, opisując je tak doskonale, że do teraz niektóre z nich mam przed oczami do teraz.. 🧐. Jest też humor, sytuacyjny choć nie każdego bawi 🤣👮 Wątek choroby, bardzo mocno mnie poruszył.. jako matka bardzo mocno się wczułam i nawet się wzruszyłam! To co zrobił autor to naprawdę niesamowite. Najbardziej w tej książce podoba mi się to, że tutaj nie ma wystawiania laurki policji, serio! Ukazany jest brudny świat, i choć nie świadczy to dobrze, to jestem pewna, że jest to możliwe... Czemu? Przecież w każdej pracy spotkamy się z ludźmi oddanymi swej profesji i z osobami, które mają wszystko i wszystkich w 🍑. Musimy mieć po prostu baczenie na wszystko.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
11-02-2024 o godz 19:28 przez: Katarzyna Zienkiewicz
Kiedy dowiedziałam się, że książka pisana przez policjanta wydziału kryminalnego pojawi się na rynku, mój zachwyt i ciekawość wzięły górę. Świadomy czytelnik będzie w takiej fikcji dopatrywać się rutyn i inspiracji zaczerpniętych w pracy, w końcu autor pisze o środowisku dobrze mu znanym. Podziwiałam sączącą się presję wykonywania tak wymagającego zawodu, bycie w gotowości o każdej godzinie. Skomplikowane życie rodzinne, reakcję żony, żal w oczach dziecka i ciągłe dylematy targające głównym bohaterem. Ujrzałam mroczną stronę moralności z błyskawicznym zwrotem akcji i piorunującym upadkiem wschodzącej gwiazdy. Bardzo mi się podobały odcienie szarości życia policjanta z kryminalnej. Język pełen wulgaryzmów, mało wyszukane żarty z kolegów i dziwne relacje panujące w gronie policjantów. Na to musicie być przygotowani, jeśli planujecie czytać "Dla ciebie nawet". Nie jest to lekka książka, raczej ciężkostrawne danie dla prawdziwych fanów suspensu. Fabuła książki wciągnęła mnie bardzo szybko, prowadzone śledztwo jest ciekawe i pojawia się w nim ogrom pobocznych wątków pokazujących macki świata przestępczego. W pewnym momencie miałam wrażenie, że w tej książce dzieje się zbyt dużo, kolejni bohaterowie wyskakiwali jak króliki z magicznego kapelusza, to zaczęło mnie irytować. Jednak zakończenie uświadomiło mi skomplikowaną nić powiązań, co wynagrodziło wcześniejszy dyskomfort. Dużym plusem jest płaszczyzna psychologiczna Marka Barczyńskiego, zawsze doceniam takie smaczki w czytanych książkach. Kolejny plus to ogromna ilość przypisów wyjaśniająca skróty funkcjonujące w języku policjantów. Nie znałam większości z nich, umieszczenie tego na kartkach książki okazało się dla mnie bardzo pomocne w zrozumieniu procedur i toku postępowania bohaterów. Zakończenie wyśmienicie otwiera ścieżkę do kontynuacji tej historii, może to być bardzo dobra seria kryminalna.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
09-02-2024 o godz 16:40 przez: Zaczytany Glina
Naczelnik Wydziału Kryminalnego zostaje brutalnie zamordowany. Wszyscy policjanci biorą się ostro do roboty aby dorwać mordercę. Tutaj poznajemy Marka Barczyńskiego – gliniarza, który sprawę odnalezienia mordercy szefa traktuje bardzo honorowo. Wspólnie z kolegami przekopuje całe miasto i sprawdza każdy, nawet najmniejszy trop. Marek dodatkowo boryka się z problemami związanymi z choroba swojej ukochanej córki. Choroba wraca, niestety Marek nie ma pomysłu jak zdobyć fundusze na leczenia… tutaj pojawia się tajemniczy mężczyzna, który oferuje pomoc. Marek nie wie jeszcze jaką cenę będzie musiał zapłacić za próbę uratowania córki. W „Dla ciebie nawet” autor bardzo mocno zarysował zawód policjanta oraz to co dzieję się wokół niego, włącznie z życiem prywatnym. Zawód policjanta to służba bardzo wymagająca. Bycie policjantem to naprawdę ciężki kawałek chleba. Nikt z reguły nie widzi tego, że pracą funkcjonariusza zawsze żyje też cała rodzina i bliscy znajomi. I to oni przyjmują na siebie cześć ciosów, które na co dzień musi odpierać funkcjonariusz. Nie ma znaczenia czy jesteś „krawężnikiem”, dochodzeniowcem, kryminalnym czy komendantem. Każdy w mniejszym lub większym stopniu będzie borykał się z problematyka opisaną w tej książce. Istotne jest to, jak jesteśmy w stanie sobie z tym poradzić. I tutaj właśnie niezastąpione jest wsparcie tych, o których wspomniałem wcześniej. Krystian Stolarz napisał świetną książkę. Rewelacyjna historia, jak na debiut - nie ma czego się wstydzić. Myślę, że jako czynny policjant mógł odpuścić sobie zbędny w tym wypadku research, a z treści wynika, że wie o czym pisze. „Dla ciebie nawet” to idealna pozycja dla fanów dobrych i brutalnych kryminałów. Autor nie owija w bawełnę, mamy tutaj brutalne opisy zbrodni, bezwzględnych przestępców oraz twardych gliniarzy, którzy nie cofną się przed niczym aby dorwać tych "złych".
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
10-02-2024 o godz 21:13 przez: Anonim
Przeczytałam tę książkę kilka dni temu i najzwyczajniej w świecie musiałam dać sobie kilka dni na przemyślenia. Pierwszy raz zrobiło mi się jakoś tak smutno i nie wiedziałam, jak mam ubrać w słowa to, co czuję, to, co przeżyłam, czytając tę pozycję. Nie zliczę, ile razy pojawiły mi się łzy w oczach, ile gniewu przetoczyło się przeze mnie, ile pytań kłębiło się w głowie. Szczerze to jakbym nie wiedziała, to na pewno nie powiedziałabym, że to jest debiut. Autor wkracza z rozmachem na rynek czytelniczy. Pióro pisarza jest mocne, dosadne, emocjonalne, życiowe i prawdziwe. Kryminał w 100% kryminalny i brutalny. Ukazujący ciemną stronę pracy w policji, gdzie służba miesza się z życiem prywatnym, moralność nabiera zupełnie innego znaczenia, gdzie psychika czasami klęka i błaga o litość, a dla rodziny zrobi się wszystko. Podwójnie ciężko czytało mi się tę pozycję, gdyż po części, wiem, jak mocno służba odbija się na psychice człowieka. Znam temat od środka. ,,Dla ciebie nawet" Krystiana Stolarza to kryminał, który zaczyna się mocnym uderzeniem i aż do samego końca targa czytelnikiem na wszystkie strony. Nie będę opisywać fabuły, bo uważam, że w tej kwestii dużo już zostało napisane przez innych czytelników. Kryminał napisany przez policjanta czyta się zupełnie inaczej. Czuć autentyzm i emocje pisarza. Fabuła wzbogacona jest smaczkami z języka policyjnego, co przyciąga mocno uwagę czytelnika. Dodatkowo przypisy na dole wyjaśniające niektóre słowa są naprawdę na plus. Końcówka zapowiada ciąg dalszy emocji, na który czekam z niecierpliwością. Myślę, że nie przesadzę, mówiąc, że książki autora będą rozchwytywane. Swoim debiutem, a zwłaszcza otwartością w kierunku czytelnika zyska naprawdę solidną ilość fanów, czego mu życzę. Jestem pod ogromnym wrażeniem i na pewno te wszystkie emocje po przeczytaniu zostaną ze mną jeszcze na długo.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
09-02-2024 o godz 16:14 przez: ksiazka.pod.nosem
W powieści poznajemy Marka, który razem z kolegami próbuje znaleźć m0rdercę naczelnika. Sprawa, która jest dla policji priorytetowa okazuje się również niezwykle trudna. Na jaw wychodzą sprawy, których nikt się nie spodziewał. Marek dostaje propozycję nie do przyjęcia, ale czy w obliczu choroby córki nie zdecyduje się jej przyjąć? Jego życie zawodowe przeplata się z osobistym, a granice dobra i zła zaczynają się zacierać... "Dla Ciebie nawet" jest kryminałem niezwykle wciągającym. Autor bowiem wciąga nas w wir akcji już od pierwszych stron i tak pozostaje do samego końca. To bardzo dynamiczna powieść. Jest to duży plus, gdyż możemy się poczuć jak policjanci z książki: z akcji w akcję, ale też jednocześnie minus, gdyż brakowało mi tu zwykłego rozwinięcia. Krystian Stolarz zaprasza nas na komisariat i ukazuje środowisko pracy policjantów od podszewki. I powiem Wam, że możemy się poczuć jakbyśmy zostali zamknięci w celi z szalejącym test0steronem 😅 Grupa mężczyzn różnie odreagowujących ciężką pracę i związany z nią stres oraz Ci znajdujący się po ciemnej stronie ulicy dostarczą czytelnikowi sporo emocji. A Autor nie będzie nas prowadził za rączkę... To skok na głęboką wodę 😆 Pierwszy raz w kryminale spotykam się z wprowadzeniem żargonu policyjnego. Jest on dla mnie niczym gwara śląska: czasem śmieszy, czasem nie można zrozumieć, ale generalnie to obcy język 😅 Wszystko jest jednak w przypisach wytłumaczone 👌Dziękuję autorowi, że go wprowadził bo książka dzięki temu jest dużo prawdziwsza. Dowiecie się np czym jest 'bęben', 'ryż' czy 'uchol' 😉 Podsumowując, jest to debiut wokół którego nie można przejść obojętnie. Krew się tu litrami nie leje, nie będziecie się więc krzywić, ale lepkiego brudu i soczystego języka tu nie braknie 🤭
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
09-02-2024 o godz 11:40 przez: Zuza Maniek
Dla ciebie nawet… Co jesteś w stanie zrobić dla najbliższej Ci osoby? Do czego jesteś zdolna, by ją chronić? Na jakie poświęcenie się zdobędziesz? Oddasz wszystko, nawet siebie? Brudny, brutalny, a przede wszystkim autentyczny obraz policji. Moralne dylematy, które przytłaczają ciężarem… braku dobrego rozwiązania. A jednak granice moralności nie zostaną przesunięte. Co nie oznacza, że nie zostaną przekroczone. Czy zdradę można usprawiedliwić? Porządnym ludziom automatycznie ciśnie się na usta odpowiedź „nie”, ale zapewniam, że po przeczytaniu tej powieści możecie zmienić zdanie. Nie zawsze życie jest czarno – białe, czasem trzeba wybrać mniejsze zło, by kogoś ocalić. Co wywarło na mnie ogromne wrażenie, to siła emocji, które są tu zawarte. Nie ma łatwych pytań i prostych odpowiedzi. Nie ma jednej słusznej wersji tego, co powinno się stać. Ale pewne jest, że będziemy kibicować głównemu bohaterowi, nawet jeśli mamy ochotę wykrzyczeć mu w twarz „co ty, chłopie, wyprawiasz?!”. I podejrzewam, że usprawiedliwicie jego postępowanie. Choć on sam sobie nie wybaczy – i to też jest warta uwagi sytuacja. Marek ma pełną świadomość ciężaru, jaki na siebie wziął i dźwiga go bez wymówek i rozgrzeszenia. W samotności. Nazywając rzeczy po imieniu. „Choć nie zobaczysz mojej twarzy – ja i tak czuję się przed Tobą obnażony”. Tak napisał autor - @policjant_czytaipisze To prawdziwe życie policjanta, bez upiększeń i wymyślnych akrobacji. Pełne trudu, dylematów, złych emocji. Wulgarnie, mocno, prawdziwie i emocjonalnie – tak jest w „Dla ciebie nawet”. Policyjny język, smaczki typu raport a notatka, podejrzewany, a podejrzany, zeznania a wyjaśnienia, dodają autentyzmu. To wszystko sprawia, że tę powieść czyta się zachłannie. Takie debiut robi wrażenie!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
09-02-2024 o godz 13:05 przez: Anonim
Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Prószyński i S-ka 🌟Recenzja przedpremierowa!🌟 Cała komenda staje na głowie, gdy znalezione zostają zwęglone zwłoki Naczelnika Wydziału Kryminalnego. Wszyscy zachodza w głowę, co i komu mógł zrobić Filip Wita, że musiał zostać zamordowany, i to w taki sposób! Policjanci dwoją się i troją, żeby jak najszybciej znaleźć sprawcę. Jeden z nich dostaje propozycję nie do odrzucenia - otrzyma pieniądze na leczenie swojej ciężko chorej córeczki, jeśli tylko będzie wynosił z komendy różne przydatne informacje... Czy mężczyzna ulegnie pokusie szybkiego zarobku, by uratować swoją pierworodną? Książka ta wywarła na mnie naprawdę dobre wrażenie. Jest to debiut autora, jednak zupełnie tego nie czuć. Mega ciekawy i oryginalny pomysł został przedstawiony dość efektownie i ogromnie wciągająco. Postaci są interesujące, niektóre równie oryginalne co sama historia. No i jak już się wkręciłam, to szło szybko, wręcz nieodkładalnie. Policyjny żargon wpleciony w wersy nie przytłacza, a wręcz daje pogląd na realizm tej pracy. Każde słowo jest też wyjaśnione, co pomaga zrozumieć tekst nawet laikowi. No i nie powiem, bywało też zaskakująco. To pierwsza książka pisana przez policjanta, jaka trafiła w moje ręce, co też sprawia, że czytałam ją z innym jej postrzeganiem, jakby bardziej świadomie i z większą ufnością w to, że napisana będzie tak, jak faktycznie się dzieje - a przynajmniej na tyle, na ile autorowi pozwalają to zdradzić wszelkie dokumenty o zachowaniu tajemnicy itp. Godna uwagi pozycja, którą wciągniecie praktycznie na jednym posiedzeniu. Naprawdę warto po nią sięgnąć, bo zupełnie niczego jej nie brakuje, a będziecie się przy niej jedynie świetnie bawić.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
09-02-2024 o godz 19:46 przez: szyszka_czyta
Książkę czyta się szybko i sprawnie, wciąga od samego początku. Akcja jest wartka i dynamiczna, a rozpoczyna się mocnym prologiem. Podoba mi się ukazanie blasków i cieni służby, kiedy to argument siły gra pierwsze skrzypce, bo nie oszukujmy się nie zawsze jest miło i według procedur, kiedy emocje biorą górę… Bardzo skrupulatnie zarysowana praca policjanta jak i jego życie prywatne, kiedy to trzeba być gotowym w każdej chwili niezależnie od okoliczności, by stawić się do służby, często z narażeniem życia. Śledztwo było żmudne i trudne, podczas którego część tropów pojawiała się za sprawą przypadku bądź donosów. Rozdziały powieści często krótkie i z urwanym wątkiem, zwiększającym ciekawość czytelnika i nie pozwalającym na jej odłożenie, bardzo lubię taki zabieg. Autor stworzył różnorodne i wielobarwne postaci, nie tylko Marek zwrócił moją uwagę, ale i też Czarny, za sprawą jego głupich żartów, które rozładowywały ciężką i napiętą atmosferę powieści. Sama kreacja Marka była bardzo interesująca, z jednej strony chciał być prawym i porządnym funkcjonariuszem, a z drugiej strony był zrozpaczonym ojcem. Fragmenty o chorobie córki czytałam ze łzami w oczach, ściskały za serce i poruszały wszystkie wrażliwe struny. Ból, rozpacz, strach, determinacja. Wola walki i zrobienie wszystkiego by uratować ukochaną osobę, a nawet zaprzedanie duszy diabłu. W powieści nie odrzuciła mnie jej surowość, wulgarność i brutalność, to wszystko nadaje jej autentyczności. „Dla ciebie nawet” to doskonały debiut z wartką akcją, wciągającą fabułą, skłaniający do refleksji oraz wzbudzający ogrom emocji, nie tylko te pozytywne. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
Więcej recenzji