24 godziny w starożytnym Rzymie (okładka  twarda, wyd. 08.2024)

Zbyt długo trzeba było czekać na przesyłkę.ksiazka fajna.

Polecam

Lektura wciągnęła mnie od razu i nie chciałam jej odkładać. Książka Philipa Matyszaka to fascynujący portret Wiecznego Miasta, który spodoba się każdemu miłośnikowi historii. Autor wyjmuje starożytny Rzym z muzealnej gabloty i ożywia go, zamieniając w pulsujące życiem miejsce. Ukazuje codzienność jego mieszkańców (spodobał mi się ten zestaw postaci) z rzetelnością godną historyka i barwnością godną gawędziarza. Wciąga czytelnika w nieoczywisty, intymny obraz starożytnego świata. Serdecznie polecam tę unikalną podróż w czasie!

Dopiero zaczęłam czytać, ale już zapowiada się bardzo ciekawie – aż nie chcę opuszczać Rzymu!

Dziś zdecydowanie polecę Wam książkę „24 godziny w starożytnym Rzymie”, polecę gorąco, bo jest to jedna z lepszych książek tego roku w moich przeczytanych 😇 🌱 Początek września 137 roku naszej ery, wielkie miasto Rzym. Autor zabiera nas w fascynującą podróż po mieście i po społeczeństwie. Każdą godzinę z doby spędzamy z inną osobą, od prostytutki do kapłanki, od gladiatora do senatora. Poznajemy nie tylko obowiązki danego zawodu, ale wszystko dookoła, a przede wszystkim daną osobę. 🌱 Narracja poprowadzona jest jak film dokumentalny z National Geographic z narracją niezastąpionej Krystyny Czubówny 🫣 Pełna humoru, anegdot, żartów, ciekawostek i wiedzy. Okraszona ilustracjami, prostymi wyjaśnieniami. Czyta się ją lekko, z zaciekawieniem - osobiście żałowałam, że doba ma tylko 24 godziny 😅 Bohaterowie tej książki, choć spędzamy z nimi kilka stron, są zbudowani doskonale, jak prawdziwi starożytni ludzie. Doskonale wyszedł Autorowi zabieg przeplatania momentami ich wątków w dalszych rozdziałach, rozszerzania ich historii, tworzących sieć społeczną. 🌱 Jestem naprawdę zachwycona, podświadomie liczę na kolejne części. Wiele z tej książki się dowiedziałam, skąd termin kandydat, czy jaki wypiek piekarski szczególnie podobał się starożytnym Rzymianom (😂).

Początek września 137 roku naszej ery, wielkie miasto Rzym. Autor zabiera nas w fascynującą podróż po mieście i po społeczeństwie. Każdą godzinę z doby spędzamy z inną osobą, od prostytutki do kapłanki, od gladiatora do senatora. Poznajemy nie tylko obowiązki danego zawodu, ale wszystko dookoła, a przede wszystkim daną osobę. 🌱 Narracja poprowadzona jest jak film dokumentalny z National Geographic z narracją niezastąpionej Krystyny Czubówny 🫣 Pełna humoru, anegdot, żartów, ciekawostek i wiedzy. Okraszona ilustracjami, prostymi wyjaśnieniami. Czyta się ją lekko, z zaciekawieniem - osobiście żałowałam, że doba ma tylko 24 godziny 😅 Bohaterowie tej książki, choć spędzamy z nimi kilka stron, są zbudowani doskonale, jak prawdziwi starożytni ludzie. Doskonale wyszedł Autorowi zabieg przeplatania momentami ich wątków w dalszych rozdziałach, rozszerzania ich historii, tworzących sieć społeczną. 🌱 Jestem naprawdę zachwycona, podświadomie liczę na kolejne części. Wiele z tej książki się dowiedziałam, skąd termin kandydat, czy jaki wypiek piekarski szczególnie podobał się starożytnym Rzymianom (😂). Polecam, myślę że ta książka nadaje się również na świąteczny prezent - jeśli już powoli szykujecie się do tego szaleństwa 🎄

Początek września 137 roku naszej ery, wielkie miasto Rzym. Autor zabiera nas w fascynującą podróż po mieście i po społeczeństwie. Każdą godzinę z doby spędzamy z inną osobą, od prostytutki do kapłanki, od gladiatora do senatora. Poznajemy nie tylko obowiązki danego zawodu, ale wszystko dookoła, a przede wszystkim daną osobę. Narracja poprowadzona jest jak film dokumentalny z National Geographic z narracją niezastąpionej Krystyny Czubówny 🫣 Pełna humoru, anegdot, żartów, ciekawostek i wiedzy. Okraszona ilustracjami, prostymi wyjaśnieniami. Czyta się ją lekko, z zaciekawieniem - osobiście żałowałam, że doba ma tylko 24 godziny 😅 Bohaterowie tej książki, choć spędzamy z nimi kilka stron, są zbudowani doskonale, jak prawdziwi starożytni ludzie. Doskonale wyszedł Autorowi zabieg przeplatania momentami ich wątków w dalszych rozdziałach, rozszerzania ich historii, tworzących sieć społeczną. Jestem naprawdę zachwycona, podświadomie liczę na kolejne części. Wiele z tej książki się dowiedziałam, skąd termin kandydat, czy jaki wypiek piekarski szczególnie podobał się starożytnym Rzymianom (😂). Polecam, myślę że ta książka nadaje się również na świąteczny prezent - jeśli już powoli szykujecie się do tego szaleństwa 🎄

Dobra ksiązka o Rzymie