Nowa Kosmetyka, Pachnący olejek do masażu Uniesienie, 100 ml

Rozpieszczanie zmysłów i ulga dla zmęczonego ciała, a do tego solidna dawka luksusowej pielęgnacji. Olejek do masażu ,,Uniesienie” to naturalny, ciepły zapach o drzewnym charakterze z owocowo-słodkimi niuansami połączony z nierafinowanym, złotem olejem jojoba oraz składnikiem stosowanym dotąd w pielęgnacji twarzy – witaminą C w postaci tetraizopalmitynianu askorbylu.

Z czego składa się olejek?

Kompozycja olejków eterycznych i ekstraktów – tworzące ciepłą i przytulną atmosferę olejki: z cedru, amyrisu i paczuli, wnoszące słodycz: dawana oraz ekstrakt bobu tonka, iskry krzesane przez pomarańczę, limonkę i bergamotkę i wyrafinowany charakter olejków z ylangu oraz koniaku. Wszystko pochodzenia naturalnego (i tylko naturalnego).

Nierafinowany, złoty olej jojoba – jeden z najlepszych olejków do tego celu: pozwala na dłuższą chwilę masażu przed wchłonięciem, gładko się nakłada i jedwabiście sunie po skórze, a do tego jest świetnym nośnikiem kompozycji zapachowej, której nie przysłania i stopniowo ją uwalnia. Bardzo dobrze spisuje się przy różnych rodzajach skóry przez swoją delikatność i niską komedogenność.

Witamina C (tu w postaci tetraizopalmitynianu) – łatwo przyswajalna postać witaminy C, wyjątkowo przydatna, by stymulować produkcję kolagenu i elastyny oraz odnawianie zasobów kwasu hialuronowego w skórze. Chroni także skórę przed wolnymi rodnikami i pomaga rozjaśnić przebarwienia. Dzięki tym zdolnościom warto używać go chcąc zachować jędrność i gładkość. Ze względu na swoją efektywność, tetraizopalmitynian askorbylu jest doskonale znany z kosmetyków do pielęgnacji twarzy, ale dlaczego by nie uraczyć nim ciała, traktując je naprawdę wyjątkowo?

Witamina E - słusznie nazywana witaminą młodości: odżywia, regeneruje, pomaga skórze dojść do siebie po wszelkich podrażnieniach i spowalnia procesy starzenia się.

I to już wszystko.

Olejek chce na koniec dodać coś od siebie: możesz stosować mnie na ciepło lub na zimno, używając dłoni lub masażera. Ważne jednak, by nie nakładać mnie na twarz.