W zdrowiu i w chorobie (okładka  miękka, wyd. 04.2023)

Polecam!!

„W zdrowiu i chorobie” jest historią bohaterów przepełniona bólem,strachem,cierpieniem i niezrozumieniem ze strony innych osób. Dotkliwa choroba sprawia,że miłość zostaje zatracona i zapomniana…przyszłość wcale nie jest oczywista jakby się wydawało. Momentami ciężko było mi zrozumieć bohaterkę w trwaniu w niepewnym związku okupionym strachem.Podziwiałam jej walkę o dobro ukochanego.Później bałam się o jej zdrowie fizyczne i psychiczne.Z następującymi zdarzeniami zaczęłam powoli rozumieć jej myślenie-dopóki kogoś się kocha jest się w stanie przetrwać największe cierpienie kosztem własnego szczęścia i przyszłości. Ciężko do końca zrozumieć chorą osobę.Musimy być w tej sytuacji,aby ją całkowicie zrozumieć…tak jest w życiu…Dopiero przeżycie takich samych wydarzeń sprawiają,że zrozumiemy drugą osobę. Powieść jest bardzo życiową i emocjonalna historia,która uczy czytelnika zrozumienia chorej osoby.Nie warto oceniać czyjeś niezrozumiałe zachowanie jeśli nie poznamy całej prawdy.Warto się poświecić i dać komuś szanse na wspólny związek. Zakończenie powoduje niemałe zaskoczenie z odkrytą prawdą i znalezieniem osób odpowiedzialnych za krzywdę bliskich osób.Będziecie zszokowani tak jak ja.Emocje buzują wraz z wydarzeniami. Dlatego gorąco polecam tą książkę,by przekonać się że warto walczyć do samego końca o prawdziwa miłość.Mieć szeroko otwarte oczy i ufać tylko osobom,które zasługują na to♥️

Książka daje dużo do myślenia. Spotykają nas czasem takie emocje, w których sami się gubimy i nie wiemy co dla nas dobre. Jak ćma pędząca w kierunku światła, które może Cię sparzyć. Wiele dialogów i bardzo płynnie się czyta. Książka uświadamia, trudne tematy choroby i to, że ludzie którzy biorą to na swoje barki są silniejsi ale też potrzebują od nas pomocy.

„Po­czu­łam pod pal­ca­mi dra­pią­cy za­rost i na tyle wy­star­czy­ło mi ener­gii. Ale Eric przy­trzy­mał mi dłoń i po­ca­ło­wał jej wnę­trze. De­li­kat­nie, jakby się bał, czy nie zrobi mi krzyw­dy, oto­czył mnie ra­mio­na­mi, a głowę wtu­lił w za­głę­bie­nie mojej szyi”. „W ZDROWIU I W CHOROBIE” AUTOR: KAROLINA WILCHOWSKA WYDAWNICTWO: WASPOS "miłość, wierność …. aż do śmierci" przyrzekamy a one nas zaczynają zawodzić "w zdrowiu i chorobie..." Dotrzymanie obietnicy nie jest łatwym zadaniem "w dobrej i złej doli..." Pierwszy cios, drugi, szarpnięcie... ile jeszcze zniesie.... Ile człowiek zakłada masek oraz która jest prawdziwa, przekonuje się człowiek z czasem. Zastanawiamy się, czy tak naprawdę można kogoś poznać do końca. Mówi się, że miłość może wiele, ale czy zawsze ona jest lekiem na wszystko. Eve nie miała lekko w życiu, jako młoda dziewczyna przeżyła w życiu już wiele. Na jej drodze przez przypadek poznaje przystojnego mężczyznę Erica. Z czasem okazuje się, że mężczyzna skrywa swoją chorobę. Wydarzenia, które ich spotykają wystawiają ich wspólne życie na wielką próbę. Czy dziewczyna poradzi sobie z walką o wspólne życie? Kochani nie napiszę dużo o książce, bo nie chciałabym spoilerować, niestety nie da się opisać ich historii bez ujawnienia większych szczegółów. Jedno wam mogę powiedzieć, że warto ją przeczytać i jeżeli po nią sięgnięcie, a polecam ją bardzo to przyszykujcie się na emocjonalny rockowestterem. Pióro autorki z każdą stroną coraz bardziej wciąga w ich historię. Pochłonęłam ją w rekordowym czasie, nawet się tego nie spodziewając. Emocje wręcz buzują w nas, a zakończenie mnie dosłownie wbiło w fotel. Zakochujesz się, świat od razu staje się kolorowy, szczęśliwie wierzysz, że będzie tylko lepiej, po czym życie cię zaskakuje i wystawia na próby. Problemy mogą być błahe, inne nas przerastają. Kiedy jednak następuje choroba musimy sięgnąć do swoich pokładów cierpliwości oraz siły. Eve potrzebowała ich wiele. Bohaterka musiała się borykać z wieloma walkami zarówno z chorobą ukochanego, jak i z osobami z otoczenia Erica. Nie ma łatwo i tylko cienka nitka dzieli ją od zakończenia wszystkiego, ale ona dalej walczy nie poddaje się. Z determinacją walczy z przeciwnościami losu. Z zaburzeniami, z jakimi zmaga się mężczyzna, jest sprawdzianem dla nich jaki i staje się rzeczywistością, a przede wszystkim wyzwaniem dla ich związku. Pokazuje nam również, z jakimi konsekwencjami będą się musieli zmagać bohaterowie po ujawnieniu tajemnic. Jakie trudności będą musieli przezwyciężyć, a przede wszystkim zadamy sobie pytanie, czy miłość może wszystko? „W zdrowiu i w chorobie” jest świetnie napisaną książką przez autorkę. Nie jest to typowy romans, chociaż nie brakuje nam tutaj uśmiechu, radości, miłości oraz zmysłowości. Fabuła jest pełna napięcia, smutku, niesprawiedliwości, tajemniczości oraz intryg, które niejednokrotnie zaskakują. Tego się nie spodziewałam. Powiem tylko – Karolina Wilchowska daje nam dużo do przemyślenia oraz zastanowienia się, czy sami dalibyśmy radę, czy wystarczyłoby nam siły. Brawo kochana wielkie gratulacje, a wami kochani polecam z całego serca. Obok tej książki nie można przejść obojętnie. Dziękuję bardzo za możliwość współpracy :) Do zaczytania :) @sylwiassssss

"miłość, wierność …. aż do śmierci" przyrzekamy a one nas zaczynają zawodzić "w zdrowiu i chorobie..." Dotrzymanie obietnicy nie jest łatwym zadaniem "w dobrej i złej doli..." Pierwszy cios, drugi, szarpnięcie... ile jeszcze zniesie.... Ile człowiek zakłada masek oraz która jest prawdziwa, przekonuje się człowiek z czasem. Zastanawiamy się, czy tak naprawdę można kogoś poznać do końca. Mówi się, że miłość może wiele, ale czy zawsze ona jest lekiem na wszystko. Eve nie miała lekko w życiu, jako młoda dziewczyna przeżyła w życiu już wiele. Na jej drodze przez przypadek poznaje przystojnego mężczyznę Erica. Z czasem okazuje się, że mężczyzna skrywa swoją chorobę. Wydarzenia, które ich spotykają wystawiają ich wspólne życie na wielką próbę. Czy dziewczyna poradzi sobie z walką o wspólne życie? Kochani nie napiszę dużo o książce, bo nie chciałabym spoilerować, niestety nie da się opisać ich historii bez ujawnienia większych szczegółów. Jedno wam mogę powiedzieć, że warto ją przeczytać i jeżeli po nią sięgnięcie, a polecam ją bardzo to przyszykujcie się na emocjonalny rollercoaster. Pióro autorki z każdą stroną coraz bardziej wciąga w ich historię. Pochłonęłam ją w rekordowym czasie, nawet się tego nie spodziewając. Emocje wręcz buzują w nas, a zakończenie mnie dosłownie wbiło w fotel. Zakochujesz się, świat od razu staje się kolorowy, szczęśliwie wierzysz, że będzie tylko lepiej, po czym życie cię zaskakuje i wystawia na próby. Problemy mogą być błahe, inne nas przerastają. Kiedy jednak następuje choroba musimy sięgnąć do swoich pokładów cierpliwości oraz siły. Eve potrzebowała ich wiele. Bohaterka musiała się borykać z wieloma walkami zarówno z chorobą ukochanego, jak i z osobami z otoczenia Erica. Nie ma łatwo i tylko cienka nitka dzieli ją od zakończenia wszystkiego, ale ona dalej walczy nie poddaje się. Z determinacją walczy z przeciwnościami losu. Z zaburzeniami, z jakimi zmaga się mężczyzna, jest sprawdzianem dla nich jaki i staje się rzeczywistością, a przede wszystkim wyzwaniem dla ich związku. Pokazuje nam również, z jakimi konsekwencjami będą się musieli zmagać bohaterowie po ujawnieniu tajemnic. Jakie trudności będą musieli przezwyciężyć, a przede wszystkim zadamy sobie pytanie, czy miłość może wszystko? „W zdrowiu i w chorobie” jest świetnie napisaną książką przez autorkę. Nie jest to typowy romans, chociaż nie brakuje nam tutaj uśmiechu, radości, miłości oraz zmysłowości. Fabuła jest pełna napięcia, smutku, niesprawiedliwości, tajemniczości oraz intryg, które niejednokrotnie zaskakują. Tego się nie spodziewałam. Powiem tylko – Karolina Wilchowska daje nam dużo do przemyślenia oraz zastanowienia się, czy sami dalibyśmy radę, czy wystarczyłoby nam siły.

💊Recenzja 💊 Tytuł: "W zdrowiu i w chorobie" Autor : @karolina_wilchowska_autor Wydawnictwo : @waspos Witajcie Serducha ♥️💛 Życzę Wam miłego popołudnia i wieczorku💛 -To skarb nie facet. -Ty naprawdę go kochasz. -Tak jak on mnie. .....'na dobre i złe, w zdrowiu i chorobie...'. Kto nie rozumie tych słów, nie zasłużył na miłość w związku " Eve to młoda dziewczyna, która małymi kroczkami stara się uporać z przeszłością i wyjść na prostą. W życiu wiele przeżyła jednak prze do przodu i się nie poddaję. Znajduje pracę i zdobywa wykształcenie. Niespodziewanie na jej drodze staje Eric, który potrzebuje pomocy medycznej,a na dodatek grozi Eve bronią. Kobieta ma obawy i ogarnia ją panika bo nie wie czego może spodziewać się po nieznajomym i do czego jest zdolny. Sekretem mężczyzny jest jego choroba. Przy bliższym poznaniu Eve jest nim oczarowana - widzi w nim ideał mężczyzny. Przystojny, dobrze zbudowany, pracowity, a do tego niezależny finansowo. Z czasem ich relacja nabiera tempa i zakochują się w sobie. Eric oświadcza się Eve - oboje pragną tworzyć szczęśliwy związek i być ze sobą na dobre i złe. Jednak ich życie zostaje wystawione na próbę, a kobieta podejmuje nierówną walkę zarówno z chorobą mężczyzny oraz jego otoczeniem.... 💊Czy uda im się stworzyć normalny związek? 💊 Co uknuł ojciec Erica? " W zdrowiu i w chorobie " to książka o trudnej, ciężkiej i wyboistej drodze ku miłości. Powiem Wam szczerze, że nie spodziewałam się takiej historii jaką przedstawiła Karolina. Kurcze nie mogę za dużo zdradzić, bo nie o to w tym chodzi.. Jak sam tytuł nam mowi, nie będzie lekko i przyjemnie. Bohaterowi wykreowani świetnie. Podziwiałam Eve, że mimo kłód rzucanych pod nogi nie poddaję się i nie ucieka gdzie pieprz rośnie. Mimo, iż z jego strony doznaje wielu cierpień trwa przy nim bo wie, że pokochała go mimo tego jaki jest. Fabuła książki fenomenalna. Temat choroby a zwłaszcza tej, którą opisała tu autorka jest bardzo interesujący. Emocje podczas czytania sięgały zenitu i to niewiarygodne ile może znieść osoba,która kocha. Styl autorki lekki, przyjemni i spójny. Do samego końca nie przewidywałam jak zakończy się powieść i czym zaskoczy mnie autorka. Jednak końcówka zaskoczyła mnie bardzo. Momentami czytając mialam ciarki i łzy w oczach. Mimo tego książke czytało się szybko i nie wiem kiedy, a był już koniec. Nie zabraknie tu intryg, tajemnic oraz sekretów. A gdy połączymy to w całość mamy genialną powieść, po którą z miłą chęcią sięgnę ponownie. A swoją recenzję zakończę tym pięknym cytatem 'Człowiek ma wiele twarzy i nigdy nie wiesz która jest prawdziwa' ♥️💛 Za egzemplarz dziękuję autorce @karolina_wilchowska_autor

Tytuł : W Zdrowiu i W Chorobie Autor : Karolina Wilchowska Wydawnictwo WasPos Data premiery : 20 kwiecień 2023 Opis książki : Eve, to młoda dziewczyna, która po wielu życiowych zakrętach próbuje wyjść na prostą. Los na jej drodze stawia Erica, mężczyznę, który wydaje się być wymarzonym materiałem na partnera. Wkrótce jednak okazuje się, że ten ideał ma jednak wady, których nie sposób lekceważyć. Mimo prób, na które wystawia ich wspólne życie, Eve się nie poddaje. Podejmuje nierówną walkę zarówno z chorobą, jak i otoczeniem narzeczonego. Wierzy, że jej miłość pokona wszelkie przeciwności. Czy jednak starczy jej sił i determinacji? "To było coś jak przy­się­ga: „na dobre i złe, w zdro­wiu i w cho­ro­bie”. Kto nie ro­zu­mie tych słów, nie za­słu­żył na mi­łość w związ­ku." Ten cytat tak bardzo nawiązuje do całej historii, że nie mogło go zabraknąć w mojej recenzji. ❤️ Ta piękna historia pokazuje, że miłość jest ślepa i to bardzo, mimo choroby, krzywd, intryg dwoje zakochanych w sobie na zabój ludzi nadal trwa przy sobie i się wspierają miłością bezgraniczną. Autorka wykreowała silną bohaterkę, która walczy codziennie o swojego partnera, on mimo choroby - schizofrenii paranoidalnej, leczy się i walczy o swoje zdrowie i szczęście. Ale kiedy ktoś nie potrafi pogodzić się z wyborami bohaterów postanowi ich za wszelką cenę rozdzielić. Czy to się uda? Czy jednak ich miłość będzie tak silna i przetrwa wszystko? "Człowiek ma wiele twarzy i nigdy nie wiesz, która z nich jest prawdziwa" Pierwszy raz żałuję, że historia dobiegła końca, z chęcią przeczytałabym ciąg dalszy losów bohaterów. Może jednak autorka nas zaskoczy i coś wymyśli? 😉🤔 Historię czyta się niesamowicie szybko, jest bardzo emocjonująca i wciągająca. Książkę przeczytałam dzięki udziałowi w booktour u @zaczytana1001, dziękuję Ci kochana za ten bt, to niesamowite ile emocji ma w sobie jedna historia ❤️ Mam nadzieje, że do zobaczenia przy kolejnym booktour❗ Droga autorko! Kupiłaś mnie tą historią tak samo jak APARTAMENTEM GRZECHU 🖤 życzę samych sukcesów i wiernych czytelników❗ #książkoweimpresje

Eve poznaje Erica w dosyć niecodziennych okolicznościach, mimo to szybko się do siebie zbliżają. Eric wydaje się być partnerem niemal idealnym, jednak okazuje się mieć wady, których nie da się zlekceważyć. Eve wierzy, że ich uczucie przezwycięży wszystko. Słynne zdanie "W zdrowiu i w chorobie" doskonale pasuje do najnowszej książki Karoliny Wilchowskiej i udawadnia nam, że prawdziwa miłość jest w stanie przezwyciężyć dosłownie wszystko. Główna bohaterka zatraciła się w uczuciu, żyła w niepewności i codziennym strachu, ale jej szczęście się dla niej nie liczyło, ważniejszy był Eric, którego kochała i dla niego zniosła naprawdę wiele. Każdy związek wymaga poświęceń i przechodzi gorszy okres, ale w tym przypadku było zupełnie inaczej. Momentami zastanawiałam się, czy Eve się w końcu podda, czy starczy jej jeszcze sił. Była zdecydowanie godna podziwu, nie ma drugiej tak silnej i pewnej swoich uczuć kobiety jak ona. Muszę przyznać, że miałam chwilę zwątpienia i sądziłam, że jest naiwna i miałam jej serdecznie dosyć, irytowała mnie swoim zachowaniem, bo ile człowiek może znieść i czy ta druga osoba aby na pewno jest tego warta? W końcu zrozumiałam, co autorka chciała nam przekazać i wyszło jej to po mistrzowsku. Historia jest krótka, ale zdecydowanie warta uwagi, w szczególności, że w prawdziwym życiu także mamy problemy ze zrozumieniem chorej osoby i postawieniu się w jej sytuacji. Osoby chore psychicznie mają się od nas gorzej i nie ułatwia im fakt, że przez to inni się od nich odsuwają, przeważnie boimy się takich osób, a oni po prostu wymagają więcej uwagi, cierpliwości i pomocy. Niestety to jest takie prawdziwe i bolesne. Autorka całość napisała w sposób tajemniczy, zawierający intrygi oraz niepewność. Do samego końca nic nie było oczywiste, ale finalnie jestem pod ogromnym wrażeniem, nie sądziłam, że zabrnie to aż daleko. Koniec mnie zaskoczył, poczułam się zmanipulowana podobnie jak nasi bohaterowie, polecam!

Książka przeczytana w ramach #bt Historię czyta się szybko, tak jak akcja która dzieje się między bohaterami  jest ekspresowo zaczynając od groźby i szantażu do miłości jakby strzelił piorun. Ich pierwsze spotkanie nie należało do przyjemnych Eric groźbą wymusił na Eve pomoc , będąc przy tym strasznym dupkiem.  Ich kolejne spotkanie jest diametralnie inne , ponieważ Eric jest jakby zupełnie inną osobą teraz. Ich słodka sielanka trwa do momentu, aż pewnego dnia mężczyzna zachowuje się jakby był po narkotykach , na dodatek uderza ją. Wtedy dowiadujemy się, że od paru lat choruje na schizofrenię paranoidalną. Evie nie opuszcza mężczyzny, chce być z nim nadal i wspierać go w leczeniu. Chociaż są momenty ciężkie i bardzo ciężkie, oraz ojcu nie  podoba się to , że Eric związał się z kimś takim jak Evie. Ich sytuacja momentami nie jest fajna ani przyjemna a ciężka wręcz niebezpieczna, ktoś próbuje ich rozdzielić i dopuści się wszystkiego żeby osiągnąć swój cel. A oni są jak marionetki , do tego nie pomagają zmienne nastroje mężczyzny, z byle powodu potrafi wpaść w szał, który odbiją się na kobiecie. Powiem wam , że ja nie wiem czy miałabym tyle siły i cierpliwości, żeby nadal tkwić w takim związku, życie z Ericem jest jak na tykającej bombie, nigdy nie wiesz kiedy wybuchnie i jak to się do dla ciebie skończy. Późniejsze sytuacje dają nam powody do myślenia, że nie wszystko jest takie jak nam się wydaje, i to czego dowiadujemy się na koniec to jest aż niemożliwe, że własny rodzic coś takiego potrafi zrobić własnemu dziecku 😱 Na szczęście miłość wygrała, i powiem że bardzo chętnie przeczytałam bym co się działo dalej. Polecam przeczytać samemu i ocenić czy polubicie Erica . Ja polubiłam go bardzo chociaż były momenty, że posłałabym go w cholerę, albo i dalej, to tak naprawdę Eric jest młodym sympatycznym mężczyzną, który został wykorzystany i skrzywdzony przez bliską mu osobę.

"W zdrowiu i w chorobie" Chyba każdemu jest znane to zdanie. Ale czy każdy poświęciłby samego siebie dla drugiej osoby? Eva poświęciła całe swoje życie dla Erica, który wtargnął w jej życie z dnia na dzień. Bohaterka pojawiła się w złym miejscu o złej godzinie i pomogła bohaterowi pod groźbą. Niby następnego dnia znika, ale nie na zawsze. Wraca i już się nigdzie nie wybiera. Twierdzi, że dziewczyna zdobyła jego serce. A ich związek to pełen namiętności i seksualnych uniesień czas. Nowy związek, deklaracje i plany. Wszystko się wydaje być idealne do czasu napadu choroby, Eric traci zmysły i rani nie tylko bohaterkę psychicznie, ale również fizycznie. Książka ma przyjemny styl, wiele dialogów jak i tylko 200 parę str. Czyta się błyskawicznie, bo ja sama spędziłam z nią jedno wspaniałe popołudnie. Świat intrygi, jaki tu przedstawiła Autorka, jest mistrzostwem, nie spodziewałam się takich zwrotów akcji i wydarzeń. Można momentami stwierdzić, że bohaterka to idiotka i pomimo wszystko tkwi w relacji, ale właśnie to zdanie "w zdrowiu i w chorobie" daje jej siłę walczyć o miłość. Bo zdecydowanie bohaterowie oddali sobie serce, pomimo że dzieje się to bardzo szybko. Manipulacja przez osoby trzecie tutaj dużo miesza. Mamy bohatera chorego psychicznie który traci zmysły, więc czasami może być śmiesznie, ale i niebezpiecznie. I z odsieczą przychodzą sceny erotyczne, których jest tu wiele, ale nie są one przytłaczające. Są opisane z wyczuciem i ze smakiem. Nie ma nudy. Z książki możemy wynieść dużo wartości pomimo wszystko. Pokazuje nam, jak wiele człowiek może przetrwać dla miłości. Ile człowiek potrafi poświęcić dla niej i walczyć o prawdziwe uczucia. Zdecydowanie mogę stwierdzić, że bohaterka pomimo lekkomyślność jest twardą babką. A książka warta poznania, bo zdecydowanie brakuje takich tematów w książce.