Alchemised ( twarda, barwione brzegi)

Jedna z najlepszych—jeśli nie najlepsza—książek, które przeczytałam w tym roku.

„Alchemised” to książka, która nie tylko się czyta — ją się przeżywa. To historia, która boli, wciąga i zostaje z tobą długo po tym, jak zamkniesz ostatnią stronę. SenLinYu stworzyła świat mroczny, gęsty i niebezpiecznie prawdziwy taki, w którym magia nie jest bajką, ale bronią, narzędziem przetrwania i symbolem władzy. Główna bohaterka, Helena, budzi się w świecie po wojnie, rozdartej między nekromancją a alchemią, bez wspomnień i bez tożsamości. Od pierwszych chwil walczy nie tylko o życie, ale i o zrozumienie, kim naprawdę jest. Jej podróż to połączenie bólu, determinacji i bezradności, które sprawiają, że trudno oderwać się od lektury. SenLinYu prowadzi fabułę z chirurgiczną precyzją nic tu nie jest przypadkowe. Każda scena, dialog i gest mają znaczenie. Bohaterowie są złożeni, pełni sprzeczności: nie ma tu czerni i bieli, są tylko odcienie szarości, w których odbija się ludzka natura. Relacje między nimi są surowe, brutalnie szczere i emocjonalnie rozdzierające. Miłość, jeśli w ogóle istnieje, jest tu jak trucizna piękna, ale zabójcza. Styl autorki to połączenie poetyckiej narracji i bezlitosnego realizmu. Opisy są intensywne, czasem wręcz duszne, ale właśnie w tym tkwi siła tej książki nie pozwala odetchnąć, zmusza do czucia. Każdy rozdział jest jak alchemiczny eksperyment: łączy emocje, symbolikę i filozofię w coś, co wybucha na oczach czytelnika. „Alchemised” to opowieść o pamięci, o cenie wiedzy, o tym, jak łatwo zatracić człowieczeństwo w świecie zbudowanym na bólu. To książka, która testuje twoje emocje. Nie jest to lektura łatwa, ani lekka. To historia wymagająca uwagi, dojrzałości i otwartości na mrok. Ale jeśli dasz jej szansę, napewno się nie zawiedziesz.

Cudowna historia poruszająca serce. Jest to dark fantasy i jedna z najlepszych książek, jakie kiedykolwiek przeczytałam.

Kilka dni temu złożyłam u Wad zamówienie na książkę "Alchemised" SenLinYou Miała ona wyglądać tak Złocenia na okładce tytułowej jak i z boku. Dziś odebrałam zamówienie z paczkomatu i wygląda ono tak kompletnie wytarte złocenia których wogóle nie ma. Pragnę nadmienić że jak składałam zamówienie nigdzie nie było to napisane że ich nie ma i książka jest uszkodzona czyli jako Outlet. Ja złożyłam zamówienia na pełnowartościowy produkt a dostałam bubel. Wydałam na to odłożone od dawna prawie 80 zł a marzyłam o tej książce. Pragnę tylko nadmienić, że jestem osobą z niepełnosprawnością ruchową i dotarcie nawet do paczkomatu jest dla mnie ogromnym problem i muszę wręcz kogoś bardzo ale to bardzo prosić o pomoc w odbiorze paczek a nadanie do zwrotu graniczy wręcz z cudem ponieważ dodatkowo nigdy w życiu tego nie robiłam ponieważ książki od Was przychodzą zawsze w idealnym stanie, zgodne z opisem aż do dziś. Ta książka miała być długo wyczekiwanym prezentem dla mnie a sprawiła tylko ogromny zawód. [WYSŁAŁAM JUŻ E-MAIL DO OBSŁUGI KLIENTA ALE CZY COŚ ZOSTANIE Z TYM ZROBIONE] CZUJE SIĘ TOTALNIE OSZUKANA, ZMARNOWANE PIENIĄDZE I TO NIE MAŁE, AŻ SIĘ Z NERWÓW POPŁAKAŁAM BO TA KSIĄŻKA MIAŁA BYĆ POCIESZENIEM TAKIM CIEPŁYM KOCYKIEM W MOIM OSTATNIO BARDZO CIĘŻKIM ŻYCIU!!! Liczę na to że Empik będzie jednak chciał wyjaśnić sprawę chciałabym żeby dotarł do mnie pełnowartościowy produkt za te pieniądze, które już wydałam + uważam, że należy mi się jakaś rekompensata za oszusto typu bon lub jakaś dodatkowa książka w jakiejś wyznaczonej kwocie którą wybiorę i dostanę od Empiku lub jakiś inni fajny pomysł rekompensaty. Nadmienie że mam Empik Premium. Ps. Jestem strasznie zła 😡😤😡😤😡😤, zawiedziona 😞😞😞 jest mi bardzo bardzo przykro 😩😩😩☹️☹️☹️😢😢😢. Ta książka miała jechać dziś ze mną w razie przekierowania na szpital i oddział a jeśli nie teraz to początkiem listopada i w grudniu już na pewno miałaby mi tam towarzyszyć. Od wczoraj kiedy do mnie dotarła jest mi CHOLERNIE PRZYKRO 😭😭😭!!! Uważajcie na zamówienia tej książki bo możecie zostać w takiej sytuacji jak ja.

Alchemisted SenLinYou Alchemisted czyli przepisany fanfic W kajdanach — oparty na Harrym Potterze i Opowieści podręcznej. Miałam przesyt tego, co widziałam wcześniej na TikToku i Instagramie o tej książce — i przez większość czasu miałam wrażenie, że czytam o bohaterach z tamtej historii ( HP  oraz Opowieci podrecznej) chociaż tak naprawdę ta książka nie ma już nic wspólnego z Harrym Potterem. Bohaterowie praktycznie nie są podobni do Draco i Hermiony — ich charaktery, zachowania i decyzje zupełnie się nie pokrywają, przynajmniej moim zdaniem. Oczywiście, książka jest bardzo mroczna. Już na samym początku zostajemy wrzuceni na głęboką wodę. Trudno się zorientować, w jakim świecie się znajdujemy, jakie w nim panują zasady i co właściwie się wydarzyło. Wszystkiego musimy stopniowo dowiadywać się z lektury. Na plus jednak warto zaznaczyć, że autorka przez te tysiąc stron naprawdę stara się jak najlepiej wszystko wyjaśnić. I wiecie co? Nie jestem zawiedziona tą książką... Jestem zawiedziona jej zakończeniem. 😩 Przez całą książkę myślałam, że bohaterowie pokonają tego całego Voldemorta 2.0, (zapomniałam już jak on się nazywał 😅). A tu co? Ucieczka. I to tyle. No nie. 😤 Tysiąc stron, a na końcu dostajemy taki ochłap. Byłam tak rozczarowana, a kiedy usypiałam dziecko, nagle mnie olśniło — przecież ja już ten koniec gdzieś czytałam! Zajrzałam na swojego Instagrama, przejrzałam przeczytane książki i... oczywiście. "Ostatnia walka" Rachel E.Carter. Finał praktycznie taki sam, jak "Ostatnia walka" Rachel E.  Carter z serii Czarny Mag. No sorry, ale... serio? To praktycznie ten sam motyw.  Więc nie tylko Harry Potter i Opowieści podręcznej, ale też Czarny Mag. Dobra, żeby nie było — całkiem szybko się to czytało, więc nie mogę do końca narzekać. Tak że... książka zostaje ze mną, bo jest pięknie wydana 📚, ale niestety — zakończenie mnie rozczarowało. Naprawdę szkoda, bo potencjał był ogromny, ale niestety chyba sława przerosła samą książkę. Popularność tej historii wydaje mi się sztucznym wytworem social mediów.

Oceniam Alchemised niezaprzeczalnie i bezsprzecznie na 5/5. Książka kompletnie mnie rozbiła i przeorała moje emocje najsilniej jak mogła. Historia jest przerażająca i obrzydliwie okropna. Litry wylanych łez i mnóstwo mocniejszych uderzeń serca. Jeżeli ktoś się zastanawia czy dać tej książce szansę, tak oczywiście. Gdybym mogła wymazać sobie pamięć i przeczytać ją jeszcze raz mimo bólu, który mi zadała, zrobiłabym to jeszcze raz bez wątpienia.

Książka bardzo ciekawa , przedstawia historię , świat oraz straszne oblicze wojny. Osobiście książka przypadała mi do gustu.

Rozdarło mi serduszko na kilka kawałków. Książka cudowna, ale trzeba się jej poświęcić żeby dobrze ją zrozumieć

Świetna książka, wciągająca i niesamowicie wzruszająca!

Piękna, rozdzierajaca serce historia