Diabolika. Tom 1 (okładka  miękka)

Słyszy się, w niektórych kręgach, że wznawianie książek nie ma sensu, bo kiedyś czytało się inne rzeczy i teraz nikt nie będzie tym zainteresowany. No na szczęście wydawnictwo Young się nie zgadza z tą teorią i dzięki temu po latach mogłam wrócić do serii, która była wydawana za moich szkolnych lat ale jakoś tak nie wpadła mi w ręce 🫣 a dziś pokochałam ją całym sercem. Diabolika to dystopia sci-fi z silną główną bohaterką, której akcja dzieje się w przyszłości. Książka skupia się na historii Nemezis tytułowej Diaboliki. A kim jest diabolika? Jest to sztucznie wyhodowany człowiek, zmodyfikowany genetycznie, przystosowany do zostania idealnym strażnikiem a także maszyną do zabijania. Diaboliki łączone są z jednym człowiekiem a ich celem życiowym zostaje ochrona tej osoby ponad wszystko. Nemezis jest opiekunką Sidonii córki senatora, który ostatnimi czasy para się zakazanymi sprawami w Imperium, przez co sam Imperator w ramach ostrzeżenia wzywa na dwór Sidonie. I w ten sposób, aby ochronić młodą kobietę, na dwór w samo centrum wewnętrznego konfliktu, który targa imperium zostaje wysłana Nemezis. Udając córkę senatora staje się dosłownie wilkiem w owczej skórze. Diabolika zostaje wciągnięta w świat intryg, niedopowiedzeń i zupełnie nowych sytuacji z którymi musi radzić sobie najlepiej jak potrafi pamiętając jaką rolę powinna odgrywać. Do tego wszystkiego, następca tronu z niewyjaśnionych dla niej przyczyn zaczyna się nią interesować. A ona również zwraca na niego uwagę, choć nie powinna. Bo przecież Diaboliki nie potrafią odczuwać żadnych emocji. Ale czy na pewno? Pokochałam tą książkę tak naprawdę za sam pomysł na fabułę 😉 i uwierzcie mi na słowo, że jest ona dowieziona w idealny sposób. Akcja nie nudzi, ale też nie leci zbyt do przodu. Wprowadzenie do świata jest dobrze przeprowadzone a wejście każdej nowej postaci wyargumentowane. Tutaj naprawdę nie ma postaci nieistotnych czy scen z gatunku - zjedzmy zupę 🤣 Kocham rozterki Nemezis, jej próby zrozumienia czym tak naprawdę jest. Czy skoro w części jest człowiekiem ma prawo się nim nazywać i jak ta cząstka wpływa na jej osobę, a dokładniej mówiąc cel w jakim została stworzona. Intrygi są na najwyższym poziomie, co prawda największa zabawa rozpoczyna się w kolejnych tomach, ale to kiedy indziej. Naprawdę pokochałam tą historię, zaangażowałam się w nią emocjonalnie i cieszę się, że mogę Wam ją polecać. Więc jeśli, kochacie wszelkie dystopię, kosmos, intrygi i emocje to ta książka będzie dla Was idealna. A na szczęście tym razem otrzymamy pełną trylogię 😍 5/5 ⭐️ PS. Naprawdę takiego zakończenia się zupełnie nie spodziewałam 🥹

Diabolika to wstęp do kosmicznego świata intryg, zdrad i zemsty. Powiem wam, że sięgając po tę trylogię totalnie nie spodziewałam się aż takich emocji. Nie sądziłam, że znów będę miała okazje przeżywać jakąś historie do tego stopnia, żeby na jednej stronie dławić się łzami, aby potem doznawać rozerwania głowy od tak niesamowitych plot twistów. Nemezis nie jest człowiekiem i choć z początku obawiałam się tego, że przez to w jakiś sposób będzie ciężej mi się z nią polubić, to nie mogło być nic bardziej mylnego. Zresztą w całej książce to i tak chyba w niej było najwięcej człowieczeństwa, bo w przestrzeni kosmicznej nie ma żadnych zasad i musicie mieć się na baczności. Każdy moment, który przypominał mi o tym, że nasza główna bohaterka jest tylko stworzeniem człowieko podobnym, przyprawiał mnie o drobne łezki w oczach, a każda przeżywana przez nią emocja odbijała się na mnie dużo bardziej "Nie zdawałam sobie sprawy, że można czuć coś takiego." Nemezis ma bronić tych, którzy stają się jej właścicielami, hodowana po to by nie czuć emocji i wymierzać ciosy. Zostaje kupiona przez galaktycznego senatora i ma chronić jego córkę, która mimo wszystko staje się także przyjaciółką Nemezis, co dla niej samej chyba też nie jest do końca zrozumiałe. Całe to obserwowanie jak Ona przeżywa wewnętrzną walkę z tym, czy może coś odczuwać, albo z tym, co powinna trafiało mnie tak bardzo, że przypomniałam sobie za co tak kocham fantastyke. Jeśli szukacie czegoś, co zagwarantuje wam atmosferę i emocje nie z tej ziemi (i to dosłownie) to jest pozycja obowiązkowa dla was.