Drakula (okładka  miękka, wyd. 04.2024)

Dopiero dwa dni temu kupiłem to w końcu pełne wydanie Stokera czytałem jakieś nieudolne skróty co wydawano w latach 90 - tych do pewnego czasu zakazana powieść jest legendarnym klasykiem powieści grozy wieku innych pisarzy brało przykład z prozy Stokera - wszystko co napisał Bram Stoker godne polecenia ...

Grzbiet okładki książki porwany. Nie wiem jak można wysłać klientowi uszkodzony produkt.

ciekawa książka

Czytając XIX-wieczną powieść Brama Stokera o najsłynniejszym wampirze wszech czasów, ponownie przeniosłam się do Rumunii, którą miałam okazję odwiedzić już kilkukrotnie. I choć zamek w Branie jest jedynie atrakcją turystyczną, a nie faktycznym miejscem zamieszkania Vlada Drakuli, to rzeczywiście pasuje do opisu zawartego w powieści. Jeszcze bardziej zachęcam jednak do odwiedzenia pięknej, średniowiecznej miejscowości Sighișoara, będącej miejscem narodzin Vlada „Palownika”. Oczywiście nie był on wampirem, lecz brutalnym władcą walczącym z najeźdźcą osmańskim. Stał się jednak inspiracją dla autora do stworzenia postaci, która, jak pisze we wstępie Łukasz Orbitowski, jest „nieśmiertelna jak na wampira przystało i powraca zza grobu w najróżniejszych odsłonach”. Równie mocno, jak do odwiedzenia przepięknej Rumunii, zachęcam Was do poznania tej klasycznej historii wampira, który stał się ikoną popkultury i wciąż potrafi budzić niepokój, fascynować i wciągać w swój mroczny świat. Już od pierwszych stron atmosfera gęstnieje. Czytając zapiski młodego notariusza Jonathana Harkera, który przybywa do ponurego zamku w Transylwanii, czuć narastający niepokój. Tajemnicze ostrzeżenia miejscowych, nienaturalne zachowanie hrabiego Drakuli i jego upiorna, niemal zwierzęca natura wywołują dreszcze. Stopniowe budowanie grozy sprawia, że zamiast klasycznego horroru dostajemy coś znacznie bardziej przenikającego – uczucie osaczenia, które nie opuszcza nas przez całą lekturę. Prawdziwa groza zaczyna się jednak, gdy hrabia opuszcza swój zamek i przybywa do Anglii. Opowieść rozwija się poprzez dzienniki, listy i artykuły prasowe bohaterów, które ukazują historię z różnych perspektyw. Ten zabieg narracyjny sprawia, że wydarzenia wydają się bardziej realne, a czytelnik czuje się niczym detektyw próbujący rozwikłać zagadkę. To dodaje napięcia i angażuje emocjonalnie, zwłaszcza że bohaterowie muszą zmierzyć się nie tylko z potworem, ale także z własnymi lękami i słabościami. To nie tylko historia o wampirze. To powieść o walce dobra ze złem, o ludzkiej odwadze i poświęceniu. Nie brak tu także wątku miłosnego, który dodaje dramatyzmu i sprawia, że losy bohaterów obchodzą nas jeszcze bardziej. Choć język i styl zdradzają upływ czasu, a z głównymi postaciami kobiecymi, ze względu na ich nieskazitelność, trudno się utożsamiać, to atmosfera i sposób budowania napięcia pozostają ponadczasowe. Warto wspomnieć, że również postać profesora Van Helsinga, który gra kluczową rolę w walce z Drakulą stała się ikoną łowców wampirów i inspiracją dla wielu twórców filmów, książek i gier, a w jego rolę wcielili się między innymi Anthony Hopkins i Hugh Jackman. Czy warto sięgnąć po „Drakulę”? Absolutnie! To powieść, która mimo upływu lat wciąż trzyma w napięciu i wywołuje emocje. Zdecydowanie warto poznać dzieło, które stało się nieskończoną kopalnią inspiracji dla kolejnych pokoleń twórców zafascynowanych wampirami.

Nie da się ukryć, że wampiry stały się dość popularne. W literaturze, na szklanym ekranie. A co powiecie na gotycki horror i najsłynniejszego wampira, który nie przypomina Edwarda i całego klanu Cullenów? "Dracula " Brama Stokera, to klasyk. Hrabia Dracula to niewątpliwie legendarna postać, najbardziej rozpoznawalny wampir w literaturze. Książka "Dracula " została wydana po raz pierwszy w 1987 roku. Ma ciekawą budowę, ponieważ jest napisana w formie dziennika, listów, pisanych przez bohaterów. Mamy tu, więc wieloosobową narrację, co pozwala spojrzeć na wydarzenia z różnych perspektyw. Myślałam, że nie dźwignę horroru gotyckiego. Nie czytam horrorów, to nie jest mój ulubiony gatunek literacki. Ale okazało się, że nie wzbudziła we mnie ta historia niekomfortowych emocji. Tak, odczuwałam lekkie dreszcze, pojawiały się emocje, nuta niepokoju. Jednak na szczęście, nie ogarniał mnie strach, który mógłby sprawić, że nie dałabym rady skończyć tej historii. W książce Stokera mamy zupełnie inny obraz wampira niż ten, który znamy chociażby z powieści Stephanie Meyer. Hrabia Dracula budzi lęk. To upiór żerujący na ludziach, budzący przerażenie, ale któremu nie można odmówić inteligencji. Na uwagę zasługuje postać Miny, kobiety, którą autor ubrał w niezwykłą bystrość umysłu, odwagę, determinację. Natomiast, kiedy czytałam fragmenty z Van Helsingiem, to cały czas przed oczami miałam Hugh Jackmana. Nie pasował on zupełnie do opisu w książce, ale nic na to nie poradzę, że to dla mnie jedyny Van Helsing. Ale to, że to mózg całej operacji, dążącej do unicestwienia Draculi, to już pasuje idealnie. "Dracula " to świetna lektura, klasyka, po którą warto sięgnąć. Tym bardziej, że mamy tu zupełnie inny obraz wampira, niż ten, który obecnie dominuje w popkulturze. A wydanie książki z barwionymi brzegami, zachwyca.

DRAKULA to kultowy i ponadczasowy horror o najsłynniejszym wampirze 🧛. Na wstępie pozachwycajmy się tym przepięknym wydaniem 🤩. Jestem w nim po prostu zakochana 😍. Natomiast jeśli chodzi o samą historię, to warto ją przeczytać chociażby dla poznania hrabiego Drakuli 🧛 - postaci, która stała się ikoną. Wprawdzie fabuły książki nie pochłania się z zapartym tchem ani w zawrotnym tempie, bo forma narracji w postaci pamiętników i listów bywa momentami męcząca, a akcja dość topornie posuwa się do przodu 😅, jednak pamiętajmy, że powieść powstała w 1897 roku! Na szczęście pod koniec akcja przyspiesza i robi się naprawdę ciekawie 🔥.