35,99 zł
Wysyłamy
w 1 dzień rob.
Co się stanie, jeżeli roboty uznają, że należą im się takie same prawa jak ludziom? Jak Felix, Net i Nika poradzą sobie z buntem maszyn?
Jak zwykle w serii „Felix, Net i Nika” czekają na Was: megadawka humoru, absolutnie szalone przygody i… nowe pomysły dyrektora gimnazjum – magistra inżyniera Juliusza Stokrotki.
Przeczytajcie, a dowiecie się, kto odwiedzi Nikę, jaką tajemnicę próbuje odkryć Net i z kim umawia się Felix.
Będzie się działo!
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
| ID produktu: | 1043677996 |
| Tytuł: | Felix, Net i Nika oraz bunt maszyn. Tom 8 |
| Seria: | Felix, Net i Nika |
| Autor: | Kosik Rafał |
| Wydawnictwo: | Wydawnictwo Powergraph |
| Język wydania: | polski |
| Język oryginału: | polski |
| Liczba stron: | 496 |
| Numer wydania: | I |
| Data premiery: | 2011-03-24 |
| Rok wydania: | 2011 |
| Forma: | książka |
| Okładka: | twarda |
| Wymiary produktu [mm]: | 29 x 219 x 145 |
| Indeks: | 60324672 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Felix, Net i Nika oraz bunt maszyn. Tom 8
Co się stanie, jeżeli roboty uznają, że należą im się takie same prawa jak ludziom? Jak Felix, Net i Nika poradzą sobie z buntem maszyn? Jak zwykle w serii „Felix, Net i Nika” czekają na Was: ...Polecam :)
Konpopoz jest robotem sprzątającym, niezwykle dla ludzi niemiłym. Całe „życie” wierzył, że jego imię pochodzi od greckiego wojownika, niestety dawno temu Felix, Net i Nika uświadomili mu, że w rzeczywistości jest to skrót od Konserwatora powierzchni poziomych. Teraz jednak to właśnie Konpopoz staje się bohaterem iście filozoficznej afery! Buntuje się bowiem przeciw wgranym protokołom i zaczyna podejmować własne, niezgodne z oprogramowaniem decyzje. A ponieważ to nie pierwsza taka „dysfunkcja” w jego wykonaniu, grozi mu zniszczenie. Jedyna nadzieja w Felixie, Necie i Nice, którzy mają już wprawę w uczeniu sztucznych inteligencji…
Dłuższy czas oczekiwania i fakt, że to już ósmy tom serii mogły stanowić podstawę do niepokoju. Bo czy po tylu powieściach Kosik może jeszcze wymyślić coś oryginalnego? Czy w końcu nie zabraknie mu pomysłów? Na szczęście autor z niego płodny i z wielką wyobraźnią, i jak udowadnia tym tomem, ani na chwilę nie traci werwy. Czytelnicy zaś spodziewać się mogą jeszcze wielu przygód trójki FNiN.
Wracając zaś do samego „Buntu maszyn”, historia, pomimo terminatorowo brzmiącego tytułu, to po prostu typowy, uwielbiany przez fanów FNiN, który zamiast epatowania apokaliptycznymi wizjami, serwuje wszystko, co w serii najlepsze. Czytelnicy otrzymują więc szkolne problemy (Nika traci tym razem stypendium i jest zmuszona podjąć prawdziwą pracę, by móc się uczyć, a jakby tego było mało, zmaga się z najazdem krewnej, Felix w końcu znajduje sobie dziewczynę, a dyrektor szkoły magister inżynier Juliusz Stokrotka wpada na pomysł wymuszenia spontanicznych inicjatyw uczniowskich – a to tylko część zdarzeń, jakie znajdują się na stronach tomu 8), dużo humoru, sporo mądrości, mnóstwo rozrywki i jak zawsze czegoś ponad tylko zabawę. Poza tym wspomnieć należy także o nowych postaciach, powiększeniu się stałego grona o pewną osobę z poprzedniej odsłony przygód, a także poboczne sekrety i ciekawostki (kto był winny katastrofy w Czarnobylu – prawda potrafi zaskoczyć). Po prostu super!
I nie zależnie czy czytaliście tom poprzedni czy też Felixa, Neta ani Niki jeszcze nie znacie, „Bunt Maszyn” to powieść, która warto poznać. Znakomity przykład rozrywki na wysokim poziomie dla każdej grupy wiekowej, która jest młoda, bądź młoda duchem się czuje. Polecam więc, a wydawnictwu Powergraph składam serdeczne podziękowania za udostępnienie mi egzemplarza do recenzji.
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Powergraph, otrzymałem do przeczytania, ale również do zrecenzowania ósmy tom tego cyklu.
Jak się dowiedziałem, na tą część cyklu przyszło czekać czytelnikom niemalże 2 lata.
Tym razem pewien robot sprzątający postanawia mieć własne zdanie i decyduje się na wykonywanie czynności, których na pewno nie ma zaprogramowanych.Nasi przyjaciele będą mieli mnóstwo roboty z tym robotem, aby wszystko skończyło się dobrze.Dodatkowo Nika traci stypendium i będzie zmuszona podjąć pracę, co jeszcze bardziej gmatwa jej sytuację, a Felix na reszcie ma dziewczynę.Jakby było mało dyrektor szkoły nadal wierzy w usprawnianie czego się da i utrudnia życie uczniom jak może.
Ależ się w tej części działo!Bez chwili wytchnienia napotykamy tutaj coraz to nowe wydarzenia, które wciągają nas bez reszty.Jestem zachwycony, a ostatnio rzadko mi się to zdarza.
Autor postanowił pobawić się konwencją terminatorską i zaserwował nam niesłychanie zabawną wersję co by było gdyby...Polecam nieustająco.
Książkę tą jak i inne części z tej serii mogę polecić każdemu, niezależnie od wieku czy płci. Tą jak i inne części można porównywać z książkami które cieszą się olbrzymią sławą.
Książka pomimo, że ma elementy science-fiction, za którymi nie przepadam jest bardzo ciekawa i wciągająca.
Oprócz elementów science-fiction posiada wiele innych wątków, takich jak przyjaźń, młodzieńcza miłość, przygoda itd. Wszystkie te elementy świetnie ze sobą współgrają. Serdecznie ją każdemu polecam.