Jak rozbiłam szkło. Moje dorastanie wśród Świadków Jehowy (okładka  miękka)

Sprzedaje empik.com : 37,99 zł

37,99 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje ksiazki-naukowe : 57,06 zł

Sprzedaje Matfel : 58,16 zł

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 62,13 zł

 | Oprawa miękka

Wszyscy sprzedawcy

Tulia przez prawie 30 lat nie dostała prezentu urodzinowego.

Nie mogła nosić krótkich spódnic. Wyrażać głośno swojego zdania. Nie było jej wolno spotykać się z ukochanym chłopakiem. Bo nie należał do Świadków Jehowy.

Wiedziała, że ktoś od razu doniesie o jej „grzechach” i godzinami będzie musiała opisywać je przed komitetem sądowniczym. Wierzyła, że tak właśnie powinno być. Bo powinna być posłuszna Jehowie. Bo tak mówili jej wszyscy, którym ufała.

Czemu więc zaczęła wątpić? Co sprawiło, że w kloszu, pod którym żyła, pojawiły się pierwsze pęknięcia?

Osobista historia o życiu w świecie, gdzie radość jest grzechem, prywatność jest sprawą zboru, a odejście – zerwaniem ze wszystkimi, których się kocha. Opowieść o dziewczynie, która wybrała wolność.

Tulia Topa

Wychowana w rodzinie Świadków Jehowy. Przez większość życia wierzyła, że świat poza jej zborem jest zagrożeniem. Od najmłodszych lat chodziła po domach, ostrzegając przed zbliżającym się Armagedonem. Później kontynuowała swoją działalność religijną, pełniąc służbę misyjną.

Dziś nadal głosi, ale własną prawdę. Odkąd w wieku 27 lat odeszła od Świadków Jehowy, odkrywa świat na nowo i dzieli się swoimi przeżyciami na Instagramie. Opowiada o tym, jak – mimo lęku – zacząć nowe życie.

„To niebezpieczna książka. Ponad sto tysięcy osób w Polsce i łącznie osiem milionów na świecie nie ma prawa jej przeczytać. Nigdzie nie znajdziesz żadnego oficjalnego zakazu, a mimo to jestem niemal pewna, że ci znani z pukania do drzwi i głoszenia swoich przekonań wierni wyznawcy Świadków Jehowy posłusznie spalą tę książkę, jeśli trafi w ich ręce, a w księgarni przejdą obok niej z wymalowanym na twarzy soczystym obrzydzeniem. Wystarczy im, że rzucą okiem na tytuł na okładce.”

[fragment książki]

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1644938416
Tytuł: Jak rozbiłam szkło. Moje dorastanie wśród Świadków Jehowy
Autor: Topa Tulia
Wydawnictwo: Znak JednymSłowem
Język wydania: polski
Liczba stron: 336
Numer wydania: I
Data premiery: 2025-09-10
Rok wydania: 2025
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 25 x 142 x 205
Indeks: 74935918
średnia 4,7
5
87
4
22
3
2
2
2
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
48 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
14-09-2025 o godz 10:05 przez: Martyna Sury | Zweryfikowany zakup
Tulia w końcu otrzymała oczy na to jak działa sekta. Już dawno zastanawiałam się nad tym dlaczego tylu ludzi do tego należy i dzięki tej Książce wiem jak mają opanowana do perfekcji sztukę manipulacji . Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 13 3
5/5
11-09-2025 o godz 12:07 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Polecam!!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 9 1
5/5
19-09-2025 o godz 14:38 przez: Malgorzata | Zweryfikowany zakup
Świetna polecam dosłownie każdemu
Czy ta recenzja była przydatna? 6 0
5/5
24-09-2025 o godz 17:46 przez: Agata | Zweryfikowany zakup
Jednak z lepszych książek jakie czytałam. Temat jest mi bardzo bliski,bo sama byłam Swiadkiem Jehowy. W wielu miejscach płakałam, bo czułam, że Tulia przeżywała podobnie jak ja. Dziękuję za tą piękna książkę
Czy ta recenzja była przydatna? 4 0
4/5
27-09-2025 o godz 19:20 przez: Anna | Zweryfikowany zakup
Troche dlugi czas dostawy
Czy ta recenzja była przydatna? 3 0
5/5
30-09-2025 o godz 08:03 przez: Anna | Zweryfikowany zakup
POLECAM PODSUNĄĆ MŁODYM TĘ KSIĄŻKĘ. POKAZUJE DZIAŁANIA NIE TYLKO ŚJ ALE TEŻ RÓŻNYCH INNYCH GRUP. MAM WIELKĄ NADZIEJĘ ŻE TA KSIĄŻKA POMOŻE KOMUŚ ZROZUMIEĆ ŻE JEST W BAŃCE I W ZMANIPULOWANYM TOWARZYSTWIE. MAM NADZIEJĘ ŻE I W POLSCE ZNAJDZIE SIĘ KTOŚ ODWAŻNY I DOPROWADZI DO TEGO ŻEBY BYŁO JAK W NORWEGII. ŻE ZROBI SIĘ GŁOŚNO NA ICH TEMAT.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
23-09-2025 o godz 07:30 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Świetna książka, chwilami wzruszająca ale ogólnie przerażająca przez ukazanie mechanizmu.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
09-10-2025 o godz 21:03 przez: Ewa | Zweryfikowany zakup
Trudna i jednocześnie poruszająca książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
01-10-2025 o godz 11:53 przez: Dorota | Zweryfikowany zakup
Interesujące
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
14-10-2025 o godz 10:34 przez: Katarzyna | Zweryfikowany zakup
Książka bardzo dobrze napisana. Dla ludzi nieznających specyfiki tej grupy, sekty bardzo pomocna, myślę w wyrobieniu własnego zdania. Pokazuje również ciekawą, ale jakże trudną historię głównej bohaterki. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
14-10-2025 o godz 06:48 przez: Weronika Jasińska | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
22-10-2025 o godz 06:54 przez: Urszula Detyniecka | Zweryfikowany zakup
Bardzo dobrze pokazuje jak działa sekta . Zmusza do rozmowy . Książkę wypożyczają moi znajomi ode mnie , rozmawiają o niej zachęcając innych do czytania
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-10-2025 o godz 12:37 przez: Beata | Zweryfikowany zakup
Przeczytana jednym tchem…. Trochę w szoku jestem, że tak działa organizacja, zawsze miałam ich za nieszkodliwych, ale jak widać to tylko opakowanie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
04-11-2025 o godz 23:22 przez: Agnieszka Dylska | Zweryfikowany zakup
Męczący język i z zapowiedzi spodziewałam się czegoś więcej…
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-11-2025 o godz 14:45 przez: Weronika | Zweryfikowany zakup
Super. Warto przeczytać. Polecam każdemu 😁
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-09-2025 o godz 14:33 przez: Skazana_na_ksiazke
Przeczytałam tę książkę bardzo szybko, w dwa dni. Od razu mnie pochłonęła. Po przeczytaniu miałam w sobie tak wiele emocji, że nie sposób było mi tego wszystkiego od razu ująć w recenzji. Musiałam trochę odpocząć i poukładać sobie wszystko w głowie. Bo książka i opisane w niej praktyki w środowisku Świadków Jehowy niejednokrotnie mną wstrząsnęły. Tulia wychowywała się w rodzinie Świadków Jehowy. Organizacja była jej drugim domem - wiele czasu poświęcała na zgłębianie nauk i materiałów przygotowywanych przez Świadków Jehowy i nauczanie innych. Robiła to, co wszyscy tam. Jednak po jakimś czasie postanowiła odejść. W książce opisuje swoje młode lata, to, co ją spotkało, obowiązki, a także mechanizmy nacisku, które wtedy były częścią codzienności. Z książki dowiemy się o roli dziewczyn i kobiet, a także chłopców i mężczyzn. O problemach dojrzewania, o manipulacjach, o chodzeniu do obcych domów, by „nauczać” i szukać kolejnych osób do organizacji. Pojawia się też temat przemocy psychicznej i emocjonalnej, jak np. izolowanie czy karanie ciszą. Przerażały mnie fragmenty dotyczące działań komitetu sądowniczego, którzy przypisywali sobie prawo do przesłuchiwania, oceniania i wydawania wyroków. Brak empatii bardzo uderzał, a mowa przecież o ludziach, którzy uważają się za szczególnie bliskich Bogu. Książka zdecydowanie warta przeczytania! Pióro autorki, mimo trudnych spraw, jest lekkie. Czyta się niewiarygodnie szybko i z ogromnym zaciekawieniem. Myślę, że ta książka może uświadomić, jak groźne mogą być zamknięte wspólnoty - manipulacja, umniejszanie, hierarchia i dążenie do awansu w strukturze.
Czy ta recenzja była przydatna? 13 2
4/5
11-09-2025 o godz 15:07 przez: Anonim
@obiektywnakrytykaliteracka "Jak rozbiłam szkło. Moje dorastanie wśród Świadków Jehowy", to przejmująca, wciągająca i jednocześnie przerażająca książka, należąca do gatunku autobiografii i pamiętników. Choć niezbyt często czytam i kupuję tego typu pozycje, to nie mając szczególnego doświadczenia wobec tych kategorii, jestem pewna, że ten tytuł bardzo mocno wyróżni się na rynku książki. Co więcej, uważam, że o prawa do wydania powinny się starać również zagraniczne wydawnictwa, w związku z istotnymi treściami i potrzebą uświadamiania społeczeństwa. Autorka przedstawia formę, metody działania i manipulacje organizacji w szczery i ciekawy sposób, ukazując wiele szczegółów na własnym przykładzie. Jednocześnie chroni prywatność swojej rodziny i byłego męża, okazując im ogromny szacunek- rolą czytelnika będzie w tym wypadku zdecydowanie, czy jest to słuszne podejście. Nie znajdziemy tu zbyt wielu nawiązań do ogólnoświatowej popkultury, która dla Świadków jest często zakazana. Autorka opowiada, jak z wieloma sprawami musiała się kryć przed zborem, ponieważ muzyka, filmy, czy książki, często nie były akceptowane przez Świadków. Przyznam szczerze, że nie spotkałam się dotąd z taką książką na rynku wydawniczym, choć zdaję sobie sprawę z tego, że gdzieś w Internecie z pewnością można poznać historie innych byłych członków organizacji. Tulia Topa chronologicznie swoją historię, opisując swoje dzieciństwo, lata nastoletnie i wchodzenie w dorosłość. Przedstawi nam cały wachlarz zalet i wad, bycia wychowywanym w rodzinie Świadków Jehowy (należała z siostrą do trzeciego pokolenia),jak wygląda nawiązywanie i podtrzymywanie znajomości (bardzo specyficzna sprawa),oraz przebieg drogi pełnoprawnego wejścia do organizacji ŚJ. Bardzo ciekawą częścią tej historii, jest to, że dla członków wszystko w życiu jest czarno-białe i nie ma nic pomiędzy. My i oni. Dobro i zło. Lud służący Jehowie i "ci ze świata", których pochłonie Armagedon. Mnóstwo spraw, które początkowo nie sprawiają wrażenia istotnych, jest sprowadzana do kategoryzowania ich. Tak samo ma się kwestia upodobań, działalności religijnej i tego, czy "wierny" zbyt mocno nie przylega do tych, którzy w Jehowę nie wierzą. Pełna kontrola za pomocą psychologii strachu, mnóstwo negatywnych emocji, donosicielstwo w imię Boga i wysoce rozwinięta indoktrynacja, to tylko niektóre z "grzeszków" ŚJ, na które oczywiście członkowie mają wypracowane wytłumaczenie. Nic tam nie dzieje się bez przyczyny, zwłaszcza że ostatecznie wszystko sprowadza się do pozyskiwania nowych wiernych, którzy służą jako darmowa siła robocza. Trzeba przyznać, że ktoś to kiedyś dobrze wykombinował. Opisy nie są przesiąknięte emocjami, choć w ogóle nie zdziwiłoby mnie takie rozwiązanie. W samej książce ich co prawda nie brakuje, ale Tulia Topa w żaden sposób nie próbuje wpłynąć na opinię swoich czytelników. Tempo jej historii jest miarowe, nie odczułam ani razu tego, że coś nadmiernie przyspiesza, czy spowalnia. Logiki natomiast brakuje, gdy przyjrzymy się wielu zasadom ŚJ, zwłaszcza tym, które całkowicie podporządkowują życie codzienne i rodzinne organizacji. Całokształt robi ogromne wrażenie, zwłaszcza w pierwszej chwili, gdy czytamy zamieszczony opis na okładce. Czytelnik z łatwością śledzi historię autorki, pozwalając się porwać jej wspomnieniom, przeżyciom i praktykom, jakim była poddawana od dziecka. Za główne zwroty akcji uznałabym chrzest Tulii oraz drogę, którą przebyła, by uwolnić się od ŚJ. Warto jednak nadmienić, że przeczytamy tu również o wielu miłych momentach, które do tej pory są dla autorki ważnymi chwilami w życiu. Sama zresztą jest wobec Świadków współczująca i empatyczna oraz nie obwinia ich za porzucenie jej, w imię zasad organizacji i postępującej toksyczności, pośród tej społeczności. Wszystkie wydarzenia są jak najbardziej aktualne, ponieważ autorka urodziła się w latach 90 i gładko prowadzi nas przez lata 00 i 10, dwudziestego pierwszego wieku. Wątków psychologicznych, które napotkamy podczas lektury książki, jest cała masa- kontrola, toksyczność, ksenofobia (wobec wszystkich, którzy nie są ŚJ),szowinizm, postawa anty feministyczna, czy przeciwstawienie się ogólnej emancypacji kobiet. Istotne jest również to, że najbardziej pożądanymi kandydatami są ci, którzy są słabo wykształceni i stosunkowo łatwo poddadzą się panującym regułom organizacji. Bardzo dziękuję autorce za podzielenie się swoją historią, która wyjaśniła mi o wiele więcej spraw, niż tylko kontrowersję odnośnie do chodzenia po domach i zakazu transfuzji. Kochana, życzę Ci dużo szczęścia i świętego spokoju. To bardzo wartościowa książka, którą zamierzam promować przy każdej nadarzającej się do tego okazji. Współpraca recenzencka.
Czy ta recenzja była przydatna? 10 2
5/5
10-09-2025 o godz 20:34 przez: Anonim
@agataw_worldofbooks „Dzieci i nastolatkowie są chrzczone przez Światków Jehowy i podstępnie wciągane w szeregi grupy, a potem, gdy dorosną i zmienią zdanie, czeka ich surowa kara, której ciężaru nie są ani odrobinę świadomi”. Czy tak naprawdę wiedzieliście jak wygląda życie jako Świadek Jehowy? Jak wygląda chrzest czy małżeństwo? Dzięki odwadze Autorki znajdziemy odpowiedzi na te i wiele innych pytań. Pierwszy rozdział dotyczy dzieciństwa. Autorce od najmłodszych lat doskwierała niepewność, czy tak powinien wyglądać świat. Od mała została uczona strachu przed demonami. Nawet zabawki czy książeczki były dokładnie weryfikowane czy nie zawierają wątków, które mogłyby przybliżyć do życia poza zborem. W kolejnej część opisane są dylematy nastolatki odnoście randkowania, intymności czy okresu dojrzewania. Bardzo ciekawym wątkiem jest narzeczeństwo, a co za tym idzie ślub i jak to się stało u Autorki, rozwód. Głównym pytaniem nie było, jak się czujesz? Dlaczego się rozwodzicie? Głównym pytaniem było, jaki jest twój „status”? Rozdziałem, który mną wstrząsnął był opis procesu w Australii. To przez jakie piekło muszą przechodzić molestowane dzieci, które muszą odpowiadać na pytania swoich oprawców. Korzystając z przywileju bycia Świadkiem Jehowy oprawcy byli bezkarni, a ofiary pozostawały bez pomocy. Książka zawiera bardzo dużo emocji. Ale pomimo tak wielu emocji i tak różnych warto przeczytać tą pozycję.
Czy ta recenzja była przydatna? 7 1
4/5
15-09-2025 o godz 23:08 przez: wwiercona_w_ksiazki
Aspekt reportażowy tej pozycji to absolutne 10/10. Przemieszanie wątków autobiograficznych z cytatami z pism ŚJ oraz historiami innych osób, które wyrwały się ze szponów tej sekty dają czytelnikom wyrazisty, kompleksowy i obiektywny obraz tego, co dzieje się w zborach. Szczególnie intrygujące są mechanizmy manipulacji, przyuczanie do poddaństwa oraz wyrabianie w wiernych poczucia winy, które sprawiają, że nie wahają się oni spowiadać z grzechów starszym zboru ani informować ich o przewinieniach innych świadków, które mieli okazję zauważyć - wszystko to stanowi dowód na niezwykłą skalę inwigilacji i presji grupowej na postępowanie zgodnie z wytycznymi wiary. Literacko książka nie jest idealna - powtórzenia, dziwna składnia czy inne drobiazgi sprawiają, że łatwo domyślić się, iż jest to debiut tej Autorki. Niemniej, mimo niedociągnięć książkę czyta się płynnie i szybko, a przedstawione w niej tematy sprawiają, że ciężko się od niej oderwać. Po więcej zapraszam na lg: @wwiercona_w_ksiazki
Czy ta recenzja była przydatna? 7 0
4/5
15-09-2025 o godz 12:54 przez: Anonim
Jest to autobiografia, więc poznajemy historię autorki od najmłodszych lat, kiedy dorastała w wierze, aż po dzień dzisiejszy – młodą dorosłą próbującą ułożyć sobie życie po odejściu od dotychczasowego środowiska. Zaskoczyło mnie to, że dorastanie bohaterki wcale nie różniło się bardzo od dorastania przeciętnego nastolatka. Uwierz mi – „osiedlowy monitoring” działa bez względu na to, jaką wiarę wyznajesz. Również dorośli decydują, z kim możesz, a z kim nie możesz się spotykać, jak masz się ubierać, jakiej muzyki nie wolno ci słuchać, organizują ci czas wolny itd. Różnica chyba polega na tym, że czujesz się bezpieczna. Choćby nie wiem co, rodzina się ciebie nie wyrzeknie (oczywiście pomijając pewne patologiczne sytuacje). Mam wrażenie, że autorka bardzo świadomie pisała swoją książkę „delikatnie”, by nikogo nie zranić. Uważam, że to ogromna odwaga opowiedzieć swoją historię w tak szczery sposób. Trzymam kciuki za dalszą drogę – oby tak dalej 💪
Czy ta recenzja była przydatna? 7 0
Więcej recenzji Więcej recenzji

Podobne do ostatnio oglądanego