Listy do Mileny (okładka  twarda)

Sprzedaje empik.com : 39,99 zł

39,99 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje Bookland : 50,09 zł

Sprzedaje ksiazki-naukowe : 53,54 zł

Sprzedaje KsiegarniaBAJ : 56,33 zł

 | Oprawa twarda

Wszyscy sprzedawcy

Żadne inne dzieło Kafki nie odsłania pisarza tak bardzo, jak jego intymne listy do Mileny Jesenskiej.

Widzieli się dwa razy w życiu – pierwszy raz, żeby się zakochać; drugi – by się rozstać. Pisali do siebie niemal codziennie przez cztery lata, aż do śmierci Franza.

On - śmiertelnie chory, zagubiony, pełny lęków i namiętności, jeszcze mało znany pisarz.

Ona - dziesięć lat młodsza, nieszczęśliwie zamężna, początkująca dziennikarka. Jako jedna z pierwszych osób dostrzegła jego geniusz.

Listy do Mileny to nie tylko pamiętnik wielkiej miłości, ale również najważniejszy klucz do rozszyfrowania skomplikowanego świata Kafki. Tylko w nich niczym się nie zasłania i dociera do najgłębiej ukrytych zakamarków swojego umysłu. I nawet wtedy, tak bardzo odkryty, w każdym calu pozostaje pisarzem.

TYLKO KAFKA Z PRYWATNYCH LISTÓW POTRAFI STWORZYĆ ARCYDZIEŁO LITERATURY

Pierwsze kompletne wydanie uzupełnione o brakujące listy, korespondencję z Maxem Brodem oraz wybór felietonów Jesenskiej.

Kafka w listach jest równie wybitnym pisarzem, jak w prozie, i równie zdeterminowanym poszukiwaczem odpowiedzi na dręczące go (i nas) fundamentalne pytania. Tyle że tutaj najważniejszym żywiołem jest miłość. Skomplikowana, niespełniona, zawikłana. Ale może właśnie dlatego – jedyna możliwa? Jestem pewien, że nie tylko miłośnicy Kafki odnajdą się w tych tekstach.

Tomasz Stawiszyński

Jedna z najbardziej niezwykłych korespondencji w historii. Listy Kafki chce się czytać wielokrotnie, odkrywając kolejne warstwy. Nie ma tu odpowiedzi Mileny, ale możemy je sobie wyobrazić. Dostajemy jedynie kilka jej listów do Maxa Broda. Kafka uważał, że łączył go z Mileną przede wszystkim lęk. Śnił nawet, że przenikali się nawzajem. „Ja byłem Tobą, Tyś była mną. W końcu w jakiś sposób zajęłaś się płomieniem”. List staje się tutaj ratującą obecnością w oceanie niemożliwości i przeszkód, które są kwintesencją życia. Ale czasem już nawet list nie wystarcza.

Justyna Sobolewska

(...) nigdzie nie dostajemy tak przejmującego studium miłości niemożliwej co w „Listach do Mileny”. Kafka jest w tej miłości udręczonym zakochanym – sponiewieranym przez uczucie, chorobę, sztukę i egzystencję. Lektura twórczości i korespondencji Kafki dzięki jego obsesyjnej introspekcji sprawia, że czytelnik zyskuje świadomość uczuciową, do której zdobycia sam nie byłby zdolny.

Ryszard Koziołek

Ona była zamężna, on zaręczony. Ona była nieszczęśliwa, on wiecznie spragniony zrozumienia. Mówi się, że przed nikim nie otworzył się tak bardzo jak przed Mileną. Prawda jest jednak taka, że ich korespondencja stano wiła obustronną grę masek, które dopiero z czasem zaczęły opadać – ale nigdy nie znikły całkowicie (…). Milena kochała go i podziwiała, ale dla niej życie na miarę literatury oznaczało porażkę, a nie zwycięstwo, a kilka godzin bliskości miało większą wartość niż najwybitniejsza powieść. Dlatego ich drogi musiały się rozejść.

Grzegorz Jankowicz

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1550891906
Tytuł: Listy do Mileny
Autor: Kafka Franz
Tłumaczenie: Konopka Feliks, Ptaszyńska-Sadowska Elżbieta
Wydawnictwo: Znak Literanova
Język wydania: polski
Język oryginału: niemiecki
Liczba stron: 416
Numer wydania: I
Data premiery: 2025-03-26
Rok wydania: 2025
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 215 x 140 x 33
Indeks: 72304556
średnia 4,8
5
58
4
6
3
4
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
14 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
01-07-2025 o godz 14:58 przez: Roksana | Zweryfikowany zakup
kocham Franza Kafke
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
3/5
02-11-2025 o godz 18:51 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Niska ocena może wynika z tego, że bardzo trudno wszystko zrozumieć. Po pierwsze w książce jest mnóstwo przypisów, których trzeba szukać na końcu książki co mnie denerwowało, a po drugie utrudnieniem jest to , że mamy listy tylko jednej strony korespondencji. Czytałam ją bardzo długo i na raty, bo zwyczajnie nie umiałam się na niej skoncentrować. Język bardzo ambitny, tematy również. Może dla mnie za trudna i często niezrozumiała.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-09-2025 o godz 11:45 przez: Magdalena | Zweryfikowany zakup
Piękne wydanie, interesująca treść.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-06-2025 o godz 15:33 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
cudowna.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-09-2025 o godz 15:05 przez: Irek | Zweryfikowany zakup
Warto
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-03-2025 o godz 18:46 przez: burgundowezycie
Czy można kogoś kochać, nie będąc z nim? Czy można przeniknąć drugiego człowieka, zamieszkać w jego myślach i ciele, choć fizyczna bliskość pozostaje iluzją? „Listy do Mileny" Franza Kafki to listowny taniec dusz – przejmujący zapis miłości niemożliwej, udręczonej i skazanej na rozłąkę. To nie tylko klucz do świata Kafki, jakie nieznaniśmy, ale i studium miłości jako uczucia, które jednocześnie pociesza, rani i wyzwala. Zapis tej korespondencji poraża swoją szczerością i nagością emocjonalną. Kafka – neurotyczny, pełen lęków i namiętności – zdaje się składać Milenie samego siebie w listach, jakby tylko na papierze mógł istnieć w pełni. Milena – młodsza, nieszczęśliwa w małżeństwie, ale wolna duchem – przyjmuje jego słowa, chłonie je i odpowiada, choć jej głos dociera do nas jedynie poprzez kilka listów do Maxa Broda. Ta asymetria sprawia, że Milena staje się lustrem dla Kafki, ekranem, na który rzutuje swoje tęsknoty, obsesje i nadzieje. To opowieść o miłości utkanej ze słów, o uczuciu intensywnym, lecz zawieszonym w przestrzeni pomiędzy Pragą a Wiedniem, pomiędzy snem a rzeczywistością, pomiędzy głębokim pragnieniem a niemożliwością spełnienia go. Czytając "Listy do Mileny", wchodzimy do świata, w którym Kafka nie ukrywa się za metaforami i alegoriami jak w swojej prozie. Tu jest nagi, bezbronny, jego emocje pulsują w każdym jego zdaniu. Odsłania swoje lęki, swoje pragnienie absolutnego zrozumienia, swoją tęsknotę za niezwykłym porozumieniem dusz. "Ja byłem Tobą, Tyś była mną. W końcu w jakiś sposób zajęłaś się płomieniem" – pisał, nadając swojej miłości wymiar niemal mistyczny. A jednak ta miłość nie mogła przetrwać. Milena, choć zachwycona geniuszem Kafki, wiedziała, że życie na miarę literatury oznacza porażkę, nie zwycięstwo. On, chorobliwie introspektywny, skazany na samotność, nie potrafił porzucić swoich lęków, by odnaleźć szczęście. Ich listy pozostają świadectwem tęsknoty za czymś niemożliwym i do głębi prawdziwym, dowodem na to, że największe uczucia często są tymi niespełnionymi. To książka, do której można wracać wielokrotnie, za każdym razem odkrywając w niej nowe barwy i odcienie emocji. Miłość Kafki i Mileny jest jak ogień, który płonie najjaśniej wtedy, gdy nie może ogrzać. To lektura, po której zostajemy z uczuciem bolesnej nostalgii, ze świadomością, że choć listy mogą ratować przed samotnością, czasem nawet one nie wystarczają. "Listy do Mileny" to nie tylko lektura – to doświadczenie, które pozostawia ślad w sercu, rozpalając w nim pragnienie niemożliwego. Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @znak_literanova @wydawnictwoznakpl (współpraca reklamowa) 🩷.
Czy ta recenzja była przydatna? 9 1
5/5
24-03-2025 o godz 09:42 przez: Anonim
Chyba najładniejsza książka, jaką posiadam. Zarówno jeśli chodzi o treść, jak i wygląd.
Czy ta recenzja była przydatna? 4 1
5/5
31-03-2025 o godz 17:03 przez: Efemerycznoscchwil
„Sen jest istotą najniewinniejszą, a człowiek bezsenny najbardziej winną”. Franz Kafka to jeden z najwybitniejszych pisarzy XX wieku. Jego literacka spuścizna oraz życie tej nietuzinkowej postaci od lat mnie fascynują.Czytam wszystko, co pojawia się na rodzimym rynku. Przez długi czas istniał poważny problem z dostępnością „Listów do Mileny”, w których Kafka, posługując się konfesyjną formą, dzieli się nie tylko zakazanym uczuciem do Mileny Jesenskiej – czeskiej dziennikarki i tłumaczki, zamężnej kobiety, która stała się jego obsesją – ale przede wszystkim ukazuje stany emocjonalne towarzyszące każdemu, kto nieszczęśliwie ulokował swoje uczucia. W listach dominuje kafkowski charakter, przenikliwość psychologiczna, bezgraniczna tęsknota, bezradność, zazdrość, pogłębiające się poczucie izolacji, osobista refleksja nad umierającymi relacjami międzyludzkimi oraz lęki i niepokoje egzystencjalne. „(…) pewnego razu bardzo zazdrościłem komuś, że był kochany, pod dobrą opieką, chroniony rozumiem i siłą, i że spokojnie leży wśród kwiatów. U mnie zazdrość jest zawsze pod ręką”.Listy te są zarazem introspektywne, jak i wysoce subiektywne. W sposób poruszający do głębi wyrażają wewnętrzne zmagania mężczyzny na przestrzeni kilku lat. Często przybierają formę refleksyjnych zapisków, które zdają się być wyrazem beznadziejnych dążeń do znalezienia sensu w chaosie własnego istnienia. Tworzy to atmosferę napięcia, charakterystyczną dla twórczości tej nieszczęśliwej, poranionej jednostki.„(…) jestem zmęczony, nie wiem nic i chciałbym tylko złożyć mą twarz na Twoich kolanach, czuć Twoją rękę na mojej głowie i trwać tak przez całą wieczność”.Ostatecznie epistolarne „Listy do Mileny” dają nam możliwość wiwisekcji psychiki Franza Kafki. Ukazują go nie tylko jako wybitnego autora o wrażliwej duszy, ale także jako człowieka, który zmagał się z własną tożsamością, twórczością oraz z ludźmi, którzy otaczali go na ziemskiej drodze. Cieszyło mnie również, że miałam sposobność dostrzec złożoną, silną osobowość Mileny Jesenskiej, co nie było możliwe w poprzednich wydaniach. Kafka zmusza do refleksji nad meandrami miłości, która potrafi działać destrukcyjnie na duszę. „Listy do Mileny” pozostają w pamięci na długo po przeczytaniu, wywołując rzęsiste łzy. Dzięki przedmowie Ryszarda Koziołka, posłowiu Grzegorza Jankowicza, kalendarium z lat 1919-1924 oraz uzupełnieniu brakujących listów do Maxa Broda, a przede wszystkim poszerzonemu spojrzeniu na postać Mileny Jesenskiej, miałam możliwość zajrzeć za kurtynę zakazanej relacji, za co jestem ogromnie wdzięczna. Wartością dodaną jest również wspaniała szata graficzna.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 1
5/5
06-04-2025 o godz 19:29 przez: Monika
Kogo listy chcielibyście przeczytać? U mnie zdecydowanie jest to korespondencja Jane Austen, ale jeszcze się za to nie zabrałam. Natomiast teraz miałam okazję czytać listy Franza Kafki. I druga sprawa czy nie uważacie, że czytanie cudzych listów, nawet tych już wydanych to trochę wchodzenie z butami w życie innych ludzi? Jestem ciekawa, czy gdyby autorzy tych listów wiedzieli, że któregoś dnia zostaną one wydane, pisali by to co napisali. „Listy do Mileny” tak jak sama nazwa wskazuje są tylko do niej, nie wiemy czy Milena odpisywała na listy Kafki czy nie. Przez to ten tom wydaje się dosyć jednostronny. Jakby to był jednostronny romans epistolarny, bo prawda jest taka, że Franz Kafka i Milena Jesenska spotkali się tylko dwa razy. Każde z nich miało inne historie misłone, Milena w końcu wyszła za mąż. Jednak w tych listach jest coś, co nadal przyciąga do nich badaczy literatury. I właśnie to w tej pozycji podoba mi się najbardziej. Ta wielka praca miłośników literatury, którą tu wykonali. To nie są tylko o tak wydane listy i ładna okładka. Jest tu wstęp, który wszystko wyjaśnia i rozjaśnia zamysł publikacji, są listy Mileny do Maxa Bodena (lekarza) na temat Kafki, i to z nich głównie dowiadujemy się jaki ona miała stosunek do tego ekscentrycznego pisarza. Są też jej felietony i kalendarium. Nie będę oceniać listów w taki sposób jak robię to w przypadku powieści, ponieważ są to myśli prawdziwej osoby, a nie fikcja. Jednak wgląd w prawdziwe życie pisarza, poznanie jego motywów działań i po prostu życia codziennego, dla mnie samej jest ciekawsze niż jakakolwiek powieść, bo czuć tu prawdziwe życie.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 1
4/5
13-05-2025 o godz 11:38 przez: wybitna.marzycielka
“Teraz myślę już tylko o mojej chorobie i o moim zdrowiu, a jednym i drugim jesteś oczywiście Ty.” . „Listy do Mileny” Franza Kafki to nie tyle klasyczna książka, co zapis intymnej, poruszającej korespondencji, której ocena w kategoriach typowej powieści wydaje się niewystarczająca. Nowe wydanie wzbogacono nie tylko o brakujące listy Kafki, ale również o listy Mileny Jesenskiej do Maxa Broda oraz wybór jej felietonów, co sprawia, że całość staje się jeszcze pełniejszym portretem tej niezwykłej relacji i czasów, w których przyszło im żyć. Całość otwiera przemyślana przedmowa Ryszarda Koziołka, która wprowadza czytelnika w historię Franza i Mileny, a kończy posłowie Grzegorza Jankowicza, pozwalające lepiej zrozumieć kontekst tej wymiany myśli. . Franz i Milena pisali do siebie w latach 1920–1923 — ona, zaledwie 23-letnia kobieta z bagażem trudnych doświadczeń, on — starszy o trzynaście lat pisarz, znany z niepokoju i melancholii. Korespondencja między nimi to nie tylko wymiana wyznań i subtelnych uczuć. To przede wszystkim refleksyjne, głębokie listy, które otwierają przed czytelnikiem okno na ich wewnętrzne światy. Kafka porusza tematy codzienności, literatury, swoich lęków i rozterek, a także sytuacji społecznej i politycznej Europy — listy często odzwierciedlają nastroje tamtych niespokojnych czasów. Milena nie pozostaje bierna — jej odpowiedzi, choć zachowało się ich mniej, również ukazują osobę o przenikliwym umyśle i wrażliwości. . To książka, która skłania do zatrzymania się i przemyślenia własnych spraw. Momentami może być wymagająca — nie tylko przez formę, ale też przez ładunek emocjonalny i egzystencjalne rozważania. . Polecam tym, którzy szukają niebanalnej literatury — o życiu, miłości, samotności i próbie zrozumienia siebie nawzajem w świecie, który równie mocno zachwycał, co przytłaczał.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
23-05-2025 o godz 21:04 przez: Aleksandra Buchwald
Widzieli się tylko dwa razy w życiu – pierwszy raz, żeby się zakochać, drugi – aby się rozstać. Pisali do siebie niemal codziennie przez cztery lata, aż do jego śmierci. On – śmiertelnie chory, pełen leków i namiętności. Ona – dziesięć lat młodsza, w nieszczęśliwym małżeństwie, początkująca dziennikarka. To ona jako pierwsza dostrzegła jego geniusz. Muszę przyznać, że w literaturze bardzo lubię motyw listów. Jednak tutaj, gdy dotyczy on prawdziwych, żyjących kiedyś ludzi, było to wyjątkowe i poruszające doświadczenie. Śledzimy ich relację, która jest niezwykła – bohaterowie spotkali się tylko raz, a mimo to zrodziło się między nimi trwałe uczucie. Milena zajęła się tłumaczeniem jego dzieł publikowanych w prasie. Pisali do siebie niemal codziennie, ale w książce znajdziemy jedynie listy Kafki. To właśnie sprawiło, że lektura była dla mnie tak specyficzna – nie mamy tu wzajemnej korespondencji, a jednostronną opowieść. Kafka dzieli się swoją codziennością, trudnościami, ogromną tęsknotą i miłością do Mileny. To nie są płytkie słowa – jego listy są głębokie, przesycone emocjami i nastrojem tamtych niespokojnych czasów. Książka ukazuje również dramatyczny przebieg gruźlicy, na którą cierpiał Kafka – choroby okrutnej i wyniszczającej. W tle przewija się także troska Mileny, która korespondowała z Maxem Brodem na temat stanu zdrowia Franza. To nie jest książka dla każdego. Jestem jednak pewna, że fani Kafki docenią ją szczególnie i wyciągną z niej wiele wiedzy oraz ciekawostek o jego życiu. Ja sama bardzo ją cenię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-04-2025 o godz 11:38 przez: Artur
Franza Kafki przedstawiać nikomu nie trzeba. Jest to definicja literatury XX wieku. Pełna sprzeczności, egzystencjalnego bólu rzeczywistości odartej z płaszcza hipokryzji i dwulicowości. Proza Franza Kafki żyje swoim pulsem, wybija swój własny rytm i widoczne jest to także w jego korespondencji z ukochaną Mileną. Listy które powstały pomiędzy 1920 i 1924 rokiem są pełne kafkowskiej niejednoznaczności. Czuć w nich lęk przed światem, innymi ludźmi, samym sobą. Autor próbuje kamuflować swój strach językiem, stylem, metaforą. Czasem błądzi, czasem oddaje się alegorycznym dywagacjom, bardzo często nie nazywa rzeczy wprost. Kontrastuje to z postacią Mileny, która o wiele bardziej energiczna, zauważająca ten mezalians podejść do życia, walczy o utalentowanego człowieka, ale nie może się oddać temu uczuciu, gdyż ich ścieżki tak różne w końcu muszą się rozejść. Postać Mileny poznajemy z jej felietonów i listów do swojego męża, w którym komentuje zachowanie Kafki. Nieco cyniczna, bardzo realistycznie podchodzi do życia w przeciwieństwie do pisarza, który zamknięty w świecie własnej płochliwości nie może zrzucić kajdan psychozy ogarniającej jego życie. Niezwykle eklektyczny to zbiór listów, felietonów, które pośrednio nie tylko kreślą sylwetki kochanków, ale też epoki w której żyli. Płomienie życia tlą się dość wątło, przy czym ciężko odmówić i Franzowi i Milenie talentu w tym co wychodzi im najlepiej. Fascynująca to lektura.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
20-04-2025 o godz 18:11 przez: majuskuła • recenzje
Treść tej książki rozpięta jest pomiędzy niepokojem a namiętnością, ciszą a rozmachem. Mamy tu listy samego Franza, ale również jego korespondencję z Maxem Brodem, przyjacielem, a także felietony Mileny, błyskotliwe, przenikliwe. To ważny gest, czyli oddanie jej głosu, kobiecie, która przez długie lata istniała na trochę marginesie opowieści o Kafce, traktowana raczej jak tło niż osoba z krwi i kości. Tymczasem ona była nie tylko adresatką, bo była myślącą, czującą, odważną pisarką, zasługującą na uwagę. Dzięki tej konstrukcji „Listy do Mileny” przestają być jedynie zapisem korespondencji — są historią o spotkaniu dwóch wielkich umysłów. (…) To nie jest łatwa lektura, ale niełatwa w sposób najcenniejszy, bo nie pozostawia człowieka obojętnym. „Listy do Mileny” w tej rozszerzonej odsłonie jest czymś więcej niż zapisem epistolarnego romansu, wszakże Franz i Milena widzieli się tylko dwa razy w życiu. Mamy do czynienia z portretem pary samotności, które próbowały do siebie wołać, mimo dzielącej ich przestrzeni, lęków. Uważam, iż „Listy do Mileny” są również przypomnieniem, że słowo może być schronieniem, i że czasem nie trzeba niczego poza nim, by poczuć się usłyszanym. I właśnie dlatego ta książka tak porusza, wbrew upływowi lat. Bo w jej cieniu słyszymy też coś własnego.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
3/5
16-07-2025 o godz 20:33 przez: Honorata
Franz Kafka w zupełnej nowej odsłonie. Wrażliwość, miłość i tysiące zapisanych kartek. Takie są właśnie "Listy do Mileny". Dotąd tego Czecha znałam z "Procesu", czyli zupełnie odmiennej formy i tematyki. Sięgając po "Listy..." nie spodziewałam się, że spędzę z Franzem, kilka miesięcy. Tak, chociaż premiera tej książki była dość dawno - to dopiero niedawno udało mi się przeczytać ostatni list. Zastanawiacie się pewnie dlaczego tak długo mi to zajęło. Niektóre z nich są tak poruszające, że wręcz musiałam odetchnąć i dać sobie nieco czasu. Schorowany i zakochany Kafka nie szczędził dokładnych opisów i relacji wręcz z każdego jego stanu w danym momencie. Zdarzało się, że czytałam ich po kilka dziennie. Jednak dużym minusem jest zdecydowanie fakt, że w tym zbiorze nie ma ani jednego listu od Mileny. Pozostawia to furtkę, która daje idealną przestrzeń na działanie wyobraźni. Na dłuższą metę jest to męczące czytanie, choć finalnie bardzo ciekawe doświadczenie. [współpraca recenzencka Znak Literanova]
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego