Masło (okładka  miękka, wyd. 11.2024)

Sprzedaje empik.com : 35,99 zł

35,99 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje Bookland : 48,34 zł

Sprzedaje ksiazki-naukowe : 55,85 zł

Sprzedaje KsiegarniaBAJ : 58,33 zł

 | Oprawa miękka

Wszyscy sprzedawcy

Nieposkromiona miłość do masła, gastronomiczny challenge między seryjną morderczynią a młodą reporterką i… kilka kilogramów więcej. Kulinarna emancypacja w japońskiej wersji „Milczenia owiec”.

„Są jednak dwie rzeczy, których nie toleruję: to feminizm i margaryna”.

Manako Kajii, wyśmienita kucharka i autorka popularnego bloga o luksusowej kuchni, przebywa w areszcie śledczym w Tokio. Została oskarżona o zabójstwo trzech samotnych biznesmenów. Miała ich uwieść swoim kulinarnym wyrafinowaniem.

Sprawa żywo interesuje opinię publiczną, ale osadzona uparcie odmawia kontaktu z mediami i nie przyjmuje żadnych wizyt. Jednak gdy młoda dziennikarka Rika Machida zwraca się do niej z prośbą o przepis na gulasz wołowy, postanawia zrobić wyjątek.

Rika, jedyna kobieta w redakcji „Tygodnika Shūmei”, każdego wieczoru pracuje do późna, a jej kolacje to najczęściej podgrzewany ramen w kubku. Tymczasem spotkania z Manako, której obiecała rozmowy wyłącznie o jedzeniu i gotowaniu, bardziej niż reporterskie śledztwo zaczynają przypominać profesjonalny kurs kulinarny. Rika się zmienia. Z każdym nowym posiłkiem coś budzi się w jej ciele, a czysto zawodowe zainteresowanie przeradza się w dziwną fascynację.

Zainspirowana prawdziwą historią „Zabójczyni Konkatsu” powieść Asako Yuzuki stała się literacką sensacją w Japonii i za granicą. Masło to żywa, niepokojąca eksploracja mizoginii, obsesji i transgresyjnych przyjemności jedzenia w kraju, w którym kobiety muszą zawsze zadowalać mężczyzn, a nigdy siebie.

"Mistrzowska, gęsta (i tłusta) intryga, która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Komu wierzyć? Po czyjej stanąć stronie? Asako Yuzuki napisała Masło, inspirując się prawdziwymi zdarzeniami. Czytając, zastanawiałem się, jak tę sprawę poprowadziłby mój komisarz Bernard Gross – nie miałby prostego zadania. I jeszcze jeden wniosek: więcej masła w powieściach kryminalnych!"

Robert Małecki, autor bestsellerowych kryminałów

"Jest jak struktura tytułowego masła. Przede wszystkim gęsta i bogata w odniesienia do kultury Japonii. Ale warstw jest tu więcej. Powieść porusza tematy ważne i uniwersalne: atakującą w tłumie samotność, potrzebę akceptacji, próbę oparcia się kultowi ciała. Całość doprawiona została sporą dawką sztuki manipulacji, której mocy nie powstrzymują nawet więzienne kraty. Polecam!"

Ewa Przydryga, mistrzyni „domestic drama”, autorka Równonocy

"Niech Was nie zwiedzie tytuł: to nie jest lekka, maślana lektura – pozwala zagłębić się w kulturę i sztukę kulinarną Japonii. Świetnie zbudowane postaci, wciągająca historia, mistrzowsko utkana narracja. Książka obowiązkowa na długie jesienne wieczory."

Eliza Mórawska-Kmita, miłośniczka Azji, autorka bloga White Plate

"Polecam każdemu, kto szuka ciekawej zagadki kryminalnej. Do tego ma ochotę poczytać o przepysznej kuchni, feminizmie oraz sytuacji kobiet w społeczeństwie. Tłumacząc książkę, sama zaczęłam gotować jak Rika. Warto zaopatrzyć się w ryżowar!"

Anna Wołcyrz, autorka przekładu tej książki

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1530277782
Tytuł: Masło
Autor: Asako Yuzuki
Tłumaczenie: Wołcyrz Anna
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Język wydania: polski
Język oryginału: japoński
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-11-27
Rok wydania: 2024
Data wydania: 2024-11-27
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 140 x 40
Indeks: 71660028
średnia 4,4
5
78
4
36
3
12
2
7
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
20 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
09-12-2024 o godz 17:31 przez: 박민찬 Pak Min-Chan | Zweryfikowany zakup
Bardzo ciekawa książka polecam :)
Czy ta recenzja była przydatna? 4 2
2/5
15-05-2025 o godz 11:57 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Miałkie i nudne. Skuszona poleceniami innych osób, twierdzących, ze akcja trzyma w napięciu, moim zdaniem? Zupełnie odwrotnie, akcja bardzo długo się ciągnie (zdecydowanie za długo), końcówka zupełnie niepotrzebna, książka mogła się skończyć 200 stron wcześniej.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 2
3/5
05-11-2025 o godz 08:50 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Rzeczywiście się trochę dłuży, do połowy książki idzie bardzo powoli a w drugiej połowie nagle co chwilę coś innego się dzieje. Napewno polecę komuś kto lubi czytać o gotowaniu z nutą fabuły ale drugi raz pewnie bym jej nie przeczytał. Ogólnie spoko jest ciekawa nawet i przyjemnie się czyta
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-04-2025 o godz 20:09 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Dialogi dość słabe, choć może to kwestia tłumaczenia. Według mnie nie do końca wykorzystany potencjał dobrej historii, poprzez niedokończone lub po macoszemu potraktowane wątki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-05-2025 o godz 14:00 przez: Marta | Zweryfikowany zakup
Bardzo ciekawa, niezwyka powieść, tak, jak niezwykła kest Japonia (a raczej Tokio)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-03-2025 o godz 09:19 przez: małżon | Zweryfikowany zakup
Świetna powieść. Spojrzenie na Japonię od strony kulinarnej i społecznej
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-06-2025 o godz 16:42 przez: Małgorzata Szóstak | Zweryfikowany zakup
Nietuzinkowa, intrygująca książka, której nie da się odłożyć..
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-09-2025 o godz 14:05 przez: aguniat | Zweryfikowany zakup
Genialna!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-06-2025 o godz 21:49 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-12-2024 o godz 20:01 przez: Natalia
| MASŁO Asako Yuzuki 4/5 Z całą pewnością pierwsze, co rzuca się w oczy, to okładka, która jest zaprojektowana tak, aby wyglądała jak masło, a grubość książki oddaje temu całemu obrazowi. Faktycznie możemy powiedzieć, że jest to… masło. GROTESKA! JAK JA KOCHAM TEN WĄTEK 🙇🏻💖 Z jednej strony czytamy o przepysznych przepisach, a z drugiej mamy do czynienia z autorką bloga kulinarnego, przebywającą w areszcie oraz oskarżoną o zabójstwo trzech mężczyzn. Drugą, równie ważną bohaterką jest redaktorka, która musi sprostać nierealnym, toksycznym standardom piękna. Dobrze opisana manipulacja, odizolowanie/odtrącenie przez społeczeństwo oraz walka z stygmatyzacją piękności to coś, co pokochałam w tej książce, ale nie mogę tego samego powiedzieć o zakończeniu, ponieważ wyszło trochę blado i nie usatysfakcjonowało mnie w pełni. Na koniec mam do powiedzenia jedną rzecz - masło 🧈 [📍 współpraca @wydawnictwoliterackie ]
Czy ta recenzja była przydatna? 2 1
5/5
01-12-2024 o godz 16:35 przez: Zdzisław
Efektywniej. Więcej. SZYBCIEJ. Szybciej… szybciejszybciejszybciej… Wszystko wokół wiruje w zawrotnym tempie. Zacierają się detale. Dawniej było piękniej. „Niebo nad jej głową było gładkie jak krem. Teraz, gdy zagubiona krążyła po ulicach, wracało poczucie, że trafiła do jakiegoś bezbarwnego snu.” Nie ma czasu na rozmowy przy stole, na celebrowanie chwil i uczuć. Zabiegani ludzie oddalają się od siebie. Rolą i misją japońskich kobiet była troska o duszę i ciało mężczyzny. „To one co wieczór cierpliwie usuwają brudy, które nagromadziły się w ciągu dnia w ich partnerach, a które nieruszane, pozostawione same sobie, kumulują się do tego stopnia, że pewnego dnia zaczynają wyżerać człowieka od środka” Na tak odległym, że aż nierzeczywistym, niewyobrażalnym biegunie emocjonalnym pojawiła się kobieta, która uwodziła smakiem. Karmiła swoimi autorskimi wyszukanymi wysokokalorycznymi potrawami. W areszcie też można zachować klasę. „Była dostojna jak księżniczka, która wystawiła główkę zza parawanu, żeby uszczęśliwić poddanych swoim widokiem” Do tego dodawała obietnicę rozkoszy smakowych. Proponowane przez nią potrawy zachwycały również bogactwem wizualnym. „Róż kuleczek tarako sprawiał niemal figlarne wrażenie, było coś uroczego w tym, jak mieszał się z kolorem masła” Oszałamiający smak zniewalał jej kochanków. Jeden z nich „Rozkoszował się potrawami, które przygotowywała mu kochanka w wieku jego wnuczki, a potem odszedł we śnie”. Nie wszyscy bezkrytycznie przyjmowali jej potrawy. Dziennikarka, która postanowiła przeprowadzić wywiad z osadzoną w areszcie blogerką, poszła na całość. Nauczyła się gotować. Prowokowała gwiazdę do zwierzeń. Próbowała znaleźć jej słabe punkty. „Jeśli się nie mylę, to pan Yamamura nazwał pani boeuf Bourguignon gulaszem” „Masło”, przez wiele osób lekceważone i zastępowane podrzędną margaryną, zainspirowało japońską pisarkę, panią Asako Yuzuki. W mistrzowskim stylu urzeka czytelnika wręcz sensorycznymi opisami potraw. Bohaterki tej powieści rozwijają się jak kwiaty i otwierają jak kubki smakowe na nowe doznania. Proponuję docenić swobodne europejskie kryteria urody kobiet, nieporównywalne z restrykcyjnymi kryteriami Orientu. To jest doskonale i w niezagmatwany sposób napisana opowieść o wyższości dość szybko tworzonych potraw nad produktami gotowymi. Nie znam języka japońskiego, ale tłumaczenie tej książki, to imponujące dzieło pani Anny Wołcyrz. Pozwólcie się zaskoczyć tą powieścią, pochylając się nad nią z filiżanką herbaty.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 3
5/5
03-12-2024 o godz 16:36 przez: Efemerycznoscchwil
„Złudzeniem jest liczyć na to, że jedna domowa kolacja ma moc uzdrawiania ludzkich serc. Złudzeniem, które więzi setki tysięcy kobiet i doprowadza je do łez”. To opowieść o Rice, młodej dziennikarce nieprzykładającej przez wzgląd na pracę szczególnej uwagi do jakości spożywanych posiłków i wybitnej kucharce Kajii będącej wieku balzakowskim, która przebywa w areszcie, gdyż jest oskarżona o morderstwo trzech mężczyzn. Losy postaci zazębiają się wraz z decyzją dziennikarki o przeprowadzeniu wywiadu w więzieniu...by w końcu zostać zauważoną. Styczną jest pewna fascynacja. To wielowymiarowa, anektująca uwagę, niespiesznie snująca się historia. Została napisana w trzeciej osobie. Ogromny nacisk położono na postać Riki. Nie sposób „Masła” zamknąć w ramach jednego gatunku literackiego. Łączy w sobie dramat z kryminałem i przepiśnikiem. Sporą rolę odgrywają tu portrety psychologiczne postaci, istota przyjaźni oraz zmiana dynamiki relacji między bohaterkami za sprawą wielokrotnych rozmów pobudzających do zmiany zastanej rzeczywistości. Asako Yuziki w bardzo ciekawy sposób obrazuje codzienność kobiet w Japonii, ich rolę w nietolerancyjnym społeczeństwie nastawionym na szczupłą sylwetkę oraz konkretne wymagania wobec żeńskiej części populacji. Kreśli zdania o pragnieniach, zachłanności i kondycji ludzkiej. Nie brakuje codzienności tokijczyków i uniwersalnych spraw. Jednak dla mnie najciekawszymi elementami fabuły były te, które dotyczyły wspaniałych potraw. Język żywy. Z powodzeniem można uznać „Masło” za moralitet. Cieszy odwaga autorki w uwypukleniu, jak ważny w życiu jest balans - także związany z żywieniem. Seksualność i detaliczność opisów sprawiły, że od razu miałam ochotę je wykorzystać. Ślinianki pracowały dość długo po przeczytaniu. Umówmy się. Kto nie lubi tytułowego masła, które gra tutaj niebagatelne skrzypce. Dawno nie czytałam niczego tak niesztampowego z literatury azjatyckiej, dlatego z pełnym przekonaniem polecam Wam tę nietuzinkową i barwną opowieść z zagadką kryminalną w tle. Tłum. Anna Wołcyrz
Czy ta recenzja była przydatna? 1 3
5/5
02-12-2024 o godz 19:52 przez: kryminalnatalerzu
“Masło” Asako Yuzuki to powieść kulinarno-kryminalna, która pisana jest bardzo przyjemnym, dosyć europejskim stylem - akcja prowadzona jest spokojnie, dialogi są zgrabne, a intryga kryminalna jest pretekstem do pogadania o tym, co ważne. Ważne jest oczywiście jedzenie, które tutaj odgrywa pierwszoplanową rolę – warto więc mieć przygotowany prowiant do tej lektury, najlepiej coś maślanego… ;) Historia kręci się wokół kobiety skazanej za potrójne morderstwo i dziennikarki z nią rozmawiającej, a rozmawiają głównie o jedzeniu, o tym, jak dużą rolę pełni ono w życiu skazanej. Ona daje też wyzwania dziennikarce, która do tej pory odżywiała się gotowcami, a teraz otwiera się przed nią nowy świat… i my jej w tej wędrówce po kulinariach towarzyszymy - są to nie tylko japońskie produkty, ale i kuchnia nieco bardziej europejska, taki absolutny miks, bardzo smakowity. Jednak i ta kulinarna wycieczka jest pretekstem - dzięki niej bohaterka odbywa wycieczkę w głąb siebie, zaczyna zastanawiać się nad swoim podejściem do życia i swoimi relacjami z innymi. I tutaj mamy dosyć smutny obraz japońskiego społeczeństwa, w którym kobiety są dyskryminowane, w którym wpaja się im, że mają być chude, albo będą nic niewarte, w którym ich miejsce jest w domu, przy dzieciach, w kuchni, służąc mężowi. Autorka się z tym stereotypem, tą rolą narzucaną przez społeczeństwo rozprawia, dając jasny obraz tego, że najpierw trzeba zadbać o siebie i nie przejmować się tym, co krytykują smutni inni. Jest to długa droga, ale droga do szczęścia, w którym ważny jest umiar - nie tylko w jedzeniu, ale to wcale nie znaczy, że nie można się nim delektować i doceniać. Naprawdę smakowita pod każdym kątem powieść!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 2
4/5
31-12-2024 o godz 13:13 przez: Kamila Kwiecińska
🐄🧈 Kiedy sięgałam po Masło Asako Yuzuki, nie byłam do końca pewna czego mogę się spodziewać, wszak rzadko spotyka się ksiązkę która w inteligentny sposób umie połączyć klimat literackiego thrillera z głęboką refleksją nad współczesnym społeczeństwem. I wiecie co? Tutaj się to przepysznie udaje! Na dodatek wspomnę wam również o tym że jeżeli kochacie ksiązki Thomasa Harissa zwłaszcza Milczenie owiec to oj.. oojojojoj musicie to przeczytać. Masło, wciąga, intryguje i zmusza do zastanowienia się nad tym, co tak naprawdę kryje się pod pozornie idealnymi fasadami. 🐄🧈 Manako Kajii to kobieta która ma wszystko. Jest niesamowicie zdolną kucharką która wiele uwagi i pracy poświęca na prowadzenie swojego poczytnego bloga. Na jego łamach kobieta uwodzi nietylko kulinarnym wyrafinowaniem ale i stylem w jakim mami i przyciąga swoich odbiorców. Kobieta może więc sobie na wiele pozwolić i niestety kwapliwie z tego korzysta co kończy się w areszcie śledczym w Tokio. Kajii zostaje oskarżona o zabójstwo troga biznesmenów i niestety wszystkie ślady mówią jednogłośnie - kobieta jest winna. Tak wybucha niesamowite medialne bum kręcące się wokoło kobiety. Czemu to zrobiła? Czy miała romans z którymś z nich? A może chodziło o coś jeszcze innego? Media prześcigają się w wyszukaniu sposobu który tylko przekonałby Manako do udzielenia wywiadu - niestety każdy z nich spala na panewce... do czasu. 🐄🧈 Po drugiej stronie tej literackiej barykady stoi Rika Machida. Dziewczyna które całe swoje życie poświęciła pracy dla Tygodnika Shumei. Kobieta raz za razem pracuje do późna przez co ostatnie na co ma czas to piękny i wartościowy posiłek. Na całe szczęście Rika jest również bardzo sprytną i mądrą dziernikarką. W skutek pewnych okoliczności dzewczyna decyduje się skierować do Manako prośbę o przepis na gulasz wołowy i tak... rozpoczyna się pewna gra. 🐄🧈 Gra pełna napięć pomiędzy kotkiem a myszką. Początkowe rozmowy o jedzeniu między kobietami z czasem bardzo subtelnie wręcz delikatnie nabierają niesamowitej głębi. Manako rozpoczynając od rozmów o jedzeniu i gotowaniu powoli lecz konsekwentnie rozwija swoją sięć w którą Rika z łatwością wpada. Tak dziennikarka zmuszona będzie do kwestiowania swojej moralności. Gdzie skończyła się jej chęć rozszyfrowania znanej blogerki a zaczęła się niezdrowa fascynacja mrokiem i seksapilem który od niej bije? ㅤ 🐄🧈 Yuzuki bardzo umiejętnie buduje napięcie, tworząc opowieść, która nie tylko hipnotyzuje, ale także nieustannie zmusza czytelnika do snucia własnych domysłów. Czy rzeczywiście mamy do czynienia z niewinną ofiarą, czy z manipulantką o złotych rękach i mrocznej duszy? Czy masło to jedynie kulinarny symbol, czy coś więcej? To właśnie te niejednoznaczne gry słowne sprawiają, że Masło ma w sobie tak niesamowity klimat – czuć tu powiew grozy, który przypomina najlepsze thrillery psychologiczne zarazem jest niczym rozpuszczone maslo. Kiedy zatopicie w nim palce zostawi na nich lepki trudny do zmucia ślad. ㅤ 🐄🧈 Jednakże musicie też wiedzieć o tym że Masło to coś więcej niż tylko surowy kryminał. To także przemyślany komentarz na temat społecznych norm i oczekiwań wobec kobiet, ich wyglądu, zachowania i roli w społeczeństwie. Bohaterka zmaga się z ciągłą presją, co prowadzi do pytań o to, na ile sami jesteśmy w stanie być sobą w świecie pełnym osądów i ograniczeń. ㅤ 🐄🧈 Jeśli szukacie książki, która łączy w sobie mrok thrillera z inteligentnym komentarzem społecznym, Masło jest dla Was. To historia, która zostaje w głowie na długo, niczym bogaty smak, którym chce się delektować jeszcze przez chwilę
Czy ta recenzja była przydatna? 0 4
4/5
11-12-2024 o godz 11:41 przez: burgundowezycie
„Masło” Asako Yuzuki to powieść, która – niczym jej tytułowy składnik – otula bogactwem smaków, zaskakuje konsystencją i pozostawia wyraźny, niezapomniany posmak. To historia, która z pozoru rozpoczyna się jako kryminał, ale z każdą kolejną stroną staje się czymś znacznie bardziej złożonym: medytacją nad kobiecością, społecznymi ograniczeniami i transgresyjnymi przyjemnościami jedzenia. Manako Kajii, wyrafinowana kucharka i seryjna morderczyni, oraz Rika Machida, młoda dziennikarka z ambicjami, tworzą zaskakujący tandem. Ich relacja zaczyna się od prostego pytania o przepis na gulasz, które staje się pretekstem do nawiązania rozmowy. Początkowo pragmatyczne podejście Riki szybko ustępuje miejsca fascynacji, a spotkania z Manako przekształcają się w coś na kształt kulinarnego rytuału. Z każdą potrawą Rika nie tylko odkrywa tajniki kuchni, ale również zaczyna zmieniać siebie – dosłownie i w przenośni. Yuzuki zręcznie łączy smaki i emocje, tworząc opowieść o jedzeniu, które wyzwala. W kraju, gdzie kult szczupłej sylwetki i podporządkowanie się społecznym oczekiwaniom dominują nad osobistą wolnością, Manako uczy Rikę, że jedzenie może być aktem buntu i to właśnie w tym kontekście masło, symbolizujące hedonistyczną przyjemność, staje się kluczowym motywem powieści. Choć historia rozpoczyna się jako klasyczne reporterskie śledztwo, szybko przekształca się w fascynującą analizę relacji międzyludzkich, stereotypów płciowych i japońskiego społeczeństwa. Kajii, manipulująca nie tylko mężczyznami, ale i samą Riką, ukazuje, jak łatwo społeczne narracje mogą zostać użyte przeciw kobietom. Jednocześnie Rika, początkowo zahukana i żyjąca według narzuconych reguł, stopniowo odnajduje swoją własną tożsamość. Lecz „Masło” wciąga nie tylko dzięki złożonym bohaterkom, ale również dzięki detalicznym opisom jedzenia, które niemal czuć w powietrzu. To książka, której nie można czytać z pustym żołądkiem – opisy gulaszy, wypieków i luksusowych potraw pobudzają wyobraźnię oraz śliniaki. Jednak pod warstwą kulinarnych rozkoszy kryje się gorzka refleksja nad rolą kobiet w społeczeństwie. Yuzuki subtelnie, ale stanowczo krytykuje mizoginię i presję kulturową, która każe kobietom poświęcać się dla innych. Choć oskarżenie Manako o potrójne morderstwo stanowi fabularną oś powieści, „Masło” nie jest typowym thrillerem. To bardziej psychologiczna opowieść, która odkrywa przed nami kolejne warstwy prawdy – o bohaterkach, ale również o nas samych. To książka, która zmusza do refleksji nad tym, co oznacza prawdziwa wolność i jak wielką rolę odgrywają w niej małe, codzienne przyjemności. „Masło” Asako Yuzuki to książka, która łączy w sobie wiele gatunków i tematów: od kryminału, przez powieść kulinarną, aż po literaturę feministyczną. Fascynuje głębią i wielowymiarowością, pozostawiając czytelnika z pytaniami o społeczne normy, obsesje i radość z życia. Dla każdego, kto szuka literackiej uczty, dosłownie i w przenośni, „Masło” to lektura obowiązkowa 🧈🔥. Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @wydawnictwoliterackie (współpraca reklamowa) 🩷.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 2
4/5
23-12-2024 o godz 12:45 przez: Dominika
„Masło” Asako Yuzuki – apetyczna opowieść, przez którą zrobiłam się głodna. „Są jednak dwie rzeczy, których nie toleruję: feminizm i margaryna.” Tym jednym zdaniem autorka Asako Yuzuki wciąga nas w historię pełną smaków, manipulacji i złożonych relacji międzyludzkich. Choć początkowo książka wydaje się prosta, z każdym rozdziałem okazuje się bardziej wielowarstwowa, podobnie jak jej bohaterowie. Narracja, choć głównie trzecioosobowa, momentami wprowadza pierwszoosobową perspektywę innych postaci, co ciekawie wpływa na odbiór. Być może tych fragmentów mogłoby być więcej, ale nawet w tej formie dodają one historii głębi i pozwalają spojrzeć na wydarzenia z innego punktu widzenia. Całość można podzielić na dwie wyraźne części – choć nie jest to bezpośrednio zaznaczone. Pierwsza to swoiste smakowanie życia. Towarzyszymy Rice, głównej bohaterce, w odkrywaniu świata jedzenia pod dyktando tajemniczej Kajii. Opisy potraw – od najprostszych po wykwintne – są tak kwieciste i sugestywne, że niemal czuć zapach i smak każdej z nich. [SPOILER] Jednak po wizycie w rodzinnym domu Kajii i zniknięciu przyjaciółki fabuła przyspiesza, by… po chwili znów zwolnić. Choć akcja rozwija się w interesującym kierunku, rozwiązania niektórych wątków wydawały się zbyt szybkie, a finałowa część – aż nazbyt spokojna. Owszem, pojawia się plot twist, ale świadomość, że historia zbliża się do końca, osłabiła jego efekt. [KONIEC SPOILERU] Mimo że książka zaskakuje w wielu aspektach, brakowało mi w niej czegoś. Nie nazwałabym jej kryminałem ani thrillerem, co mogłaby sugerować szata graficzna książki. To przede wszystkim opowieść o jedzeniu, relacjach międzyludzkich i postrzeganiu siebie. Nie zabrakło tu również wątków społecznych – od obsesji na punkcie wagi po refleksje na temat mizoginii i feminizmu (a także ich odwrotności). Muszę przyznać, że książka nie była tym, czego oczekiwałam. Spodziewałam się czegoś bardziej mrocznego, w stylu „Wyznań” czy „Jak zabiłam swoją rodzinę”, a otrzymałam coś, co bardziej przypominało „Wszyscy zakochani nocą”. Wątek zabójstwa jest tu obecny, ale raczej w tle – to nie krew, a jedzenie gra tu główną rolę. Doceniam jednak język autorki i sposób, w jaki manipuluje czytelnikiem. Do końca nie wiadomo, kto kim kieruje – Kajii Riką, czy może na odwrót. Sama Reiko, początkowo niepozorna przyjaciółka, odgrywa ostatecznie też dużo większą rolę, niż można było się spodziewać. W całej historii dostrzegłam także potencjał na queerowy wątek, choć być może po prostu jestem delulu. Czy podobała mi się ta książka? Trudno powiedzieć. Na pewno ją doceniam i widzę jej wartość, ale nie była tym, czego oczekiwałam. Mimo wszystko polecam ją osobom, które cenią literackie opisy jedzenia, psychologiczną głębię i specyficzną atmosferę japońskich relacji międzyludzkich. Jeśli to Wasze klimaty, spróbujcie – ale pamiętajcie, nie spodziewajcie się margaryny. Tu wszystko jest masłem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 2
5/5
18-12-2024 o godz 20:53 przez: Book_matula
Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza myśl, jaka przyszła mi na myśl, brzmiała: „Kurka wodna, co masło ma wspólnego z morderstwem?! Ta pozycja należy do gatunku kryminału, sensacji i thrillera, a w nim znajdziecie mnóstwo kulinarnych dań, które z pewnością rozbudzą wasze apetyty. Recenzja to nie spojler, bo czytając samemu odkryjesz coś więcej. Zwróćcie uwagę, że akcja rozgrywa się w Tokio, w jednym z najbardziej zaludnionych miast na świecie, liczącym ponad 14 milionów mieszkańców. Warto pamiętać, że w Japonii kobiety nie mają łatwego życia. Rolą zamężnej kobiety jest budowanie gospodarstwa domowego w sposób oszczędny i elegancki, co często wiąże się z rezygnacją z kariery na czas macierzyństwa, mimo że około 55% kobiet pracuje. Niestety, stygmatyzowanie ich ze względu na wygląd czy przypisaną rolę w społeczeństwie jest powszechne, co prowadzi do buntu i niezadowolenia, ale co ma to wspólnego z książką? Wątek kryminalny budzi we mnie pewne wątpliwości, a nawet teraz nie wiem, co o tym myśleć. Nie będzie to spojler, jeśli napiszę, że naszą „winną” jest Manako Kai, która czeka w areszcie na wyrok w związku z zarzutami o zabójstwo trzech swoich partnerów. Dowodów brak, nikt jej nie złapał na gorącym uczynku, ale coś jest nie tak!! Zabójstwo stanowi jedynie tło całej tej historii. Kolejną osobą, która odczuje to wszystko na własnej skórze jest dziennikarka Riki Machidy pracująca w redakcji „Tygodnika Shumei” która fascynuje postać, jaką jest Manako, która do tej pory milczy w swojej sprawie, więc Riki za wszelką cenę chce wzbudzić zaufanie, żeby móc być tą pierwszą, której udało się napisać artykuł. Te dwie kobiety, tak różne w każdej kwestii, nie do końca zgadzają się z tym, jak widzi je społeczeństwo (to oczywiście moje zdanie). Jednak dzięki krótkim wizytom w areszcie Riki odkryje coś, co do tej pory było ukryte w podświadomości. Jedna ma wpływ na drugą, ale nie zdradzę, która na kogo. Autorka stworzyła kulinarny majstersztyk, a opisy potraw sprawiły, że sama miałam ochotę spróbować ryżu z masłem i odrobiną sosu sojowego! Poważnie, poczujecie smak i zapach tych wszystkich dań. Widzicie, z jaką pasją Manako podchodzi do kulinariów, które są jej życiem. To, jak z prostego ryżu czy masła można stworzyć symfonię smaku, harmonii między potrawą a degustatorem. Książka przypomina połączenie Makłowicza i Cejrowskiego z historią Remigiusza Mroza w tle. Odbędziecie podróż do kraju wiśni kwitnącej, do miejsc, w których kobieta jest mało ważną jednostką, oraz do wnętrza samego siebie. Polecam całym sercem, bo to tylko zarys tego, co was czeka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 4
4/5
28-07-2025 o godz 07:33 przez: Bookendorfina Izabela Pycio
„Każda kobieta powinna móc żyć w zgodzie ze sobą i domagać się szacunku i czułości, a tymczasem okazywało się, że to nie takie proste...” Ciekawa, wciągająca, nietuzinkowa propozycja czytelnicza. Czuć azjatyckiego ducha, niemierzalną wrażliwość, wyczucie dla piękna i znaczenia szczegółów. Wybierając się w podróż z tą książką miejcie na uwadze, że prowadzi różnymi ścieżkami, pozornie oddalającymi się od siebie, a naprawdę zbieżnymi i komplementarnymi. Przyciąga japońską kulturą, delikatnością połączoną z surowością, sugestywnością wabiącą obrazowość, plastycznością idącą w parze z wymownością. Zaprasza do frapującej interpretacji, definiowania i przeżywania czegoś, co dotyczy każdego z nas. Asako Yuzuki znakomicie radzi sobie z portretowaniem postaci. Oplata osobowości kolorowymi nićmi wiarygodności i autentyczności, nie zapomina o dodających uroku wzorach spontaniczności i bezpośredniości. Celowo mało swobody i wolności ograniczanych przez oczekiwania społeczne u bohaterów. Pojawiają się dopiero z określonymi przeżyciami. Natomiast wiele stopniowych zmian w zdobywaniu świadomości samego siebie. Docieranie do prawdy o sobie odbywa się po krętych drogach wymagających relacji i głęboko ukrytych pragnień. Podoba mi się protest autorki wobec narzucanych odgórnie ról udziału w życiu społecznym, zwłaszcza kobietom, w imię pozornego bronienia wielowiekowej tradycji. Przekonuje to, że kluczowa postać, również w znacznym stopniu przyjaciółka, a po części współpracownica, odnajdują własną drogę ku przemierzaniu codzienności... więcej na: https://bookendorfina.blogspot.com/2025/07/maso.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-05-2025 o godz 13:37 przez: Agnieszka Cała
Masło! Od zawsze to podstawa mojej kuchni i życia. Margaryna to samo zło- jak wszystkie podróbki. Wspaniale soczysta książka. Zaczęłam ją czytać będąc na wakacjach na Zanzibarze i byłam ciągle głodna! Budzi nie tylko głód na ryż z masłem i odrobiną sosu sojowego, ale i głód życia, serio! Polecam każdemu, życie cudem jest.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
01-08-2025 o godz 16:02 przez: magi
Dziwna...inna ..o smaku, samotności ,owczym pędzie do standardów rozmaitych....w kulturze tak bardzo nam obcej
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego