Miałeś się nigdy nie pojawić (okładka  miękka)

Sprzedaje empik.com : 27,99 zł

27,99 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje Matfel : 42,42 zł

Sprzedaje ksiazki-naukowe : 42,37 zł

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 42,38 zł

 | Oprawa miękka

Wszyscy sprzedawcy

Niektórzy potrzebują więcej czasu, by znów nauczyć się kochać.

Oliwia nie szuka miłości – za dobrze wie, jak wygląda życie po stracie. Jednak wystarcza jedno spojrzenie Lucasa podczas wesela przyjaciółki, by coś w niej pękło. On niestety znika z jej życia równie nagle, jak się w nim pojawił.
Rok później los splata ich drogi ponownie – w samolocie do Nowego Jorku. Chwile, które miały stać się jedynie wspomnieniem, zamieniają się w dni pełne milczenia i trudnych do nazwania uczuć. W Zielonej Górze, gdzie wszystko się zaczęło, muszą podjąć decyzję, która może zmienić ich życie.
Tylko czy można pokochać jeszcze raz, jeśli to, co nas wiąże, to nie tylko uczucie – ale i tajemnica?

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1662757444
Tytuł: Miałeś się nigdy nie pojawić
Autor: Dobosz Ewelina
Wydawnictwo: Novae Res
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 360
Numer wydania: I
Data premiery: 2025-10-20
Rok wydania: 2025
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 20 x 160 x 200
Indeks: 75328955
średnia 4,8
5
12
4
3
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
10 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
17-10-2025 o godz 09:57 przez: FascynacjaKsiazkami
🩵„Miałeś się nigdy nie pojawić” to bardzo tajemnicza a zarazem zaskakująca historia z sekretami przeszłości.Te tajemnice powodują,że nie można ruszyć naprzód,bo składane obietnice nie można tak łatwo porzucić.One powodują,że strach przed nową miłością paraliżuje i zabija jednocześnie. 🩵Historia jest obrazem tego, jak jedna chwila może zmienić życie osób.Jeden moment,by życie staje się trudne,bo trzeba starać się żyć,mimo że jest to nie łatwe.Pogodzenie się ze stratą oraz zaakceptowanie trudnej rzeczywistości jest bolesne,a pragnienia rozpoczęcia nowego rozdziału ogranicza świadomość zdrady. 🩵Lektura potrafi wycisnąć łzy,gdy odkrywa się skrywane sekrety.To one powodują rozdarcie wewnętrzne i myśli,że ciężko podjąć jakiekolwiek decyzje,by było lepiej. Emocje buzują i każdy ruch bohaterów jest oceniany.Dodatkowo niezamknięte decyzje rodzinne i niedopowiedzenia doprowadzają do niepewności oraz trudnych sytuacji. 🩵Powieść jest cudowną historią,która niejednokrotnie wzrusza,powoduje uśmiech na twarzy dzięki ciętemu językowi bohaterki czy pokazuje piękną przyjaźń,która trwa od lat.Poruszane dodatkowo ważne tematy z życia nastolatków bądź reakcja na nie uczy,by rozmawiać ze swoimi dziećmi,aby móc zainterweniować w odpowiednim czasie. Bohaterów los nie oszczędził a zarazem sprawił,że są tacy prawdziwi.Zmagają się z problemami dnia codziennego i marzeniem o miłości. 🩵 „Miałeś się nigdy nie pojawić” to nie tylko cudna historia o walce z przeszłością,ale również decyzjami,które zaważą na przyszłości i szczęściu.Czytajcie-gorąco polecam📖
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
03-11-2025 o godz 09:35 przez: ada130287
Rok temu miałam przyjemność spędzić czas z książką Eweliny Dobosz “Miałeś już nigdy nie wrócić”. Pamiętam, jakie emocje towarzyszyły mi podczas lektury i jak duże wrażenie ona na mnie wywarła. Oczywiste było więc, że kiedy pojawiła się na rynku wydawniczym książka “Miałeś się nigdy nie pojawić”, mój wybór nie mógł być inny. Nie ma dwóch bardziej różniących się od siebie osób jak Oliwia i Lucas. Ona jest żywiołowa i głośna, samotnie wychowuje syna, co jest trudne, kiedy ma się w domu dojrzewającego nastolatka, prowadzi restauracje i mierzy się z żałobą. On ceni sobie spokój i ciszę, oddany pasji fotografowania wraz z narzeczoną dzieli życie. Wszystko zmienia się w dniu, kiedy ta dwójka spotyka się w roli świadków, na ślubie swoich bliskich – Amelii i Kuby. Czy jedno spotkanie może zaważyć na wszystkich planach, decyzjach i obietnicach? Wszystko jest możliwe… Oliwia wtargnęła do życia Lucasa niczym morska bryza, jednak z czasem wywołała w jego głowie istny huragan. Kiedy po roku spotykają się ponownie, oczywiste jest, że z tej znajomości być może coś będzie. Tylko jak duży wpływ będą miały poczucie straty i skrywane tajemnic? Oliwię miałam okazję poznać już we wspomnianej na początku książce, kiedy to jako siostra Kuby i postać drugoplanowa potrafiła zapaść w pamięć jako osoba bezpośrednia, odważna, oddana w przyjaźni i bardzo żywiołowa. Lucas jest kuzynem Amelii i wraz z narzeczoną planuje wspólną przyszłość, do czasu kiedy los próbuje z niego zadrwić i wywraca jego życie do góry nogami. Ból, strata, poczucie winy, ale również miłość, oddanie i nadzieja na lepsze jutro. Tego wszystkiego doświadczyli główni bohaterowie. Ewelina Dobosz jak mało kto potrafi sprawić, że wszystkie emocje i uczucia są wręcz namacalne. Historia Oliwii i Lucasa wzruszyła mnie, ujęła swoją prostotą, a jednocześnie zwróciła uwagę na ważne aspekty związku, lojalności i poczucia obowiązku, pomiędzy narzeczonymi, kochankami, rodziną i przyjaciółmi. “Miałeś się nigdy nie pojawić” jest kontynuacją książki “Miałeś już nigdy nie wrócić”. Podczas lektury mogłam spotkać Amelie i Kubę, dowiedzieć się, jak potoczyło się ich życie, czy ich wybory były słuszne oraz, czy po prostu są szczęśliwi. Mam nadzieję, że choć tymi kilkoma słowami uda mi się przekonać Was do sięgnięcia po najnowszą książkę Eweliny Dobosz, bo jest warta uwagi i tak cennego dla nas wszystkich czasu. Mogę zagwarantować, że nie pożałujecie. A do tych, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z tą serią – pamiętajcie o pierwszym tomie. Choć książki napisane są jako osobne historie, to warto poznać również losy Amelii i Kuby, którzy są rodzicami chrzestnymi znajomości Oliwii i Lucasa. Gorąco polecam! Papierowy Bluszcz
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-10-2025 o godz 11:52 przez: migaffka
Czy życiem rządzi przypadek, czy może jednak wszystko dzieje się po coś? Oliwia i Lucas spotkali się na weselu Amelii. Spotkanie choć krótkie wywołało w obojgu burzę emocji i ewidentnie w sercu każdego z nich zapaliła się iskra nowego uczucia. Rok później ta dwójka ludzi zajmuje miejca w tym samym samolocie do Nowego Jorku, co wydaje się być ogromnym zbiegiem okoliczności, ale wytłumaczenie okazuje się proste. Ktoś chce im pomóc w odnalezieniu szczęścia, lecz taka ingerencja w życie dwójki doświadczonych przez los ludzi może okazać się zbytnią nadgorliwością. A może nie... Oliwia zna smak życia po stracie, od lat sama wychowuje syna. Ale nie rozkleja się i twardo stąpa po ziemi. Lucas przeżył dramatyczne chwile a ich pokłosie zbiera do dziś. Nie wpuszcza jednak nikogo do swego świata, trzyma się danego słowa, broni się przed nowymi doświadczeniami. Ale jak długo tak można żyć... "Miałeś sie nigdy nie pojawić" to powieść Eweliny Dobosz, będącą kontynuacją historii jaką mogliśmy poznać w książce "Miałeś już nigdy nie wrócić". Chociaż można czytać je autonomicznie, to zachęcam poznanie obydwu we właściwej kolejności. Poprzednia książka autorki zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, bo choć zanosiła się na lekką opowieść, to okazała się rewelacyjnie skonstruowaną, wciągającą historią. Teraz trzymam w rękach "Miałeś się nigdy nie pojawić" i jestem bardzo zżyta z bohaterami, bo ich losy miałam okazję czytać dwa razy. Nie mogłam się doczekać wydania książki, którą poznałam dzięki uprzejmości autorki ponad rok temu. Teraz z całą odpowiedzialnością wam ją polecam, bo to książka, którą ciężko odłożyć. To historia, która łączy w sobie cechy romasu z wątkami straty, tajemnicy i poszukiwania drogi do szczęścia w świecie pełnym wyboistych ścieżek. Ewelina Dobosz napisała powieść, która ze względu na szeroki wachlarz emocji jaki ze sobą niesie, z pewnością znajdzie uznanie zarówno wśród wielbicieli obyczajówek, romansów jak i książek trudniejszych, życiowych, w których nie brakuje ciemnych chmur rozciągających się nad bohaterami. W "Miałeś się nigdy nie pojawić" odnajdziemy także motyw "drugiej szansy", i chodzi mi tu zarówno o dawnie nadziei drugiej osobie jak i o pozwolenie sobie na szczęśliwe życie po wielu bolesnych doświadczeniach, bez zamykania się przed światem i duszenia emocji we własnym sercu. Podsumowując, ogromnie polecam lekturę powieści Eweliny Dobosz, w której na gruncie wieloletnich zmagań z szarą rzeczywistością, rodzi sie gorące uczucie, osłonięte mgiełką tajemnicy i nie nie pozbawione zaskakujących zwrotów wydarzeń.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-11-2025 o godz 08:53 przez: Anonim
"Nigdy więcej nie pozwól sobie zapomnieć, że jesteś wyjątkowa." Oliwia po stracie męża nie szuka miłości. Skupia się na pracy oraz na relacji z synem. Jednak kiedy poznaje Lucasa, coś w niej pęka. Ten mężczyzna sprawił, że jej serce znów zabiło szybciej. Przez chwilę pomyślała, że jest dla niej jeszcze jakaś szansa. Jednak kiedy Lucas znika równie szybko, jak pojawił się w jej życiu, cała bańka pęka.. Rok później, w samolocie do Nowego Jorku spotykają się ponownie. Wspólne chwile uświadamiają im, jak bardzo coś ich do siebie ciągnie. Tylko czy to wystarczy? Wspomnienia z Nowego Jorku nie dają o sobie zapomnieć. Kolejne spotkanie w Zielonej Górze to czysty przypadek, czy może jednak przeznaczenie? Czy można kochać więcej, niż jeden raz? Cudownie było wrócić do tych bohaterów! Bardzo się cieszę, że Oliwia dostała swoją szansę od losu (a raczej od autorki🤭), bo na to zasługiwała. Tylko czy z happy endem? Twgo Wam nie zdradzę. Czytałam tę książkę już jakiś czas temu przy współpracy z autorką. A teraz z przyjemnością wróciłam do tej historii, by ponownie poczuć te wszystkie emocje! I jeśli zastanawiacie się, czy można czytać jakąś historię kolejny raz i przeżywać rollercoaster emocji- tak, to jest możliwe! A audiobook to jest po prostu sztos! Autorka miała pomysł na tych bohaterów. Tutaj nie ma słodkiej historii. Musicie uzbroić się w ogrom cierpliwości do Lucasa, bo niestety napsuje Wam trochę nerwów. W głowie będzie mnóstwo pytań i podejrzeń, mnóstwo niewiadomych i brakujących elementów. Ale kiedy poznacie już jego tajemnicę, całkowicie zmienicie o nim zdanie. Gwarantuję, że pokochacie tego bohatera. Lojalny, odpowiedzialny, troskliwy 😊 Ale szykujcie się na to, że autorka zrzuci na Was bombę i będziecie zbierać szczękę z podłogi. Autorka świetnie wplotła w tę historię jeszcze jeden trudny temat - hejt w szkole. Tego tematu nie wolno zamiatać pod dywan, o tym trzeba mówić. Niech to będzie taka przestroga dla innych. Takie przypomnienie, aby rozejrzeć się wokół czy wszystko jest tak, jak być powinno. "Miałeś się nigdy nie pojawić" to historia, która poruszy Wasze serca. Opowiada o stracie, żałobie, o obwinianiu się za pewne rzeczy. O tym, jak bardzo życie potrafi być przewrotne. O miłości, o drugiej szansie od losu. Pamiętajmy, żeby wykorzystać tą szansę, kiedy się pojawi. 😘
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-11-2025 o godz 07:20 przez: Aleksandra Gustaw
Niektórzy potrzebują więcej czasu, by znów nauczyć się kochać… Na wstępie warto zaznaczyć, że ta pozycja jest wyjątkowa. @ewelinadoboszpisarka stworzyła historię, która opowiada o stracie i życiu po niej, kiedy człowiekowi wydaje się już, że musi żyć tak, jak żyje, bo pozostały na nim blizny przeszłości. Brzmi lekko przerażająco. Nie tak dawno mieliśmy okazję poznać historię Amelii i Kuby, teraz autorka w nasze ręce oddała pozycję o Oliwii i Lucasie. Cieszę się, że mogliśmy wrócić do postaci, które poznaliśmy już w innej pozycji i to jest dla mnie duży plus. Co prawda, te książki można czytać osobno, ja jednak zachęcam Was, żeby zacząć od „Miałeś już nigdy nie wrócić”. Podoba mi się to, że @ewelinadoboszpisarka stworzyła faktycznie wyjątkową historię. Mogła napisać zwykły romans, w którym już na ślubie para mogła się do siebie zbliżyć, jednak postanowiła iść w zupełnie inną stronę i za to biję ogromne brawa. Okazuje się, że nie rzucają się oni wcale na siebie już od pierwszego wejrzenia, chociaż ewidentnie ich do siebie ciągnie. Kiedy po roku spotykają się ponownie, w tym samym samolocie do Nowego Jorku, już nie możemy być niczego pewni. Zarówno Oliwia jak i Lucas są naznaczeni bliznami. Ona cierpi po stracie, on stratę przeżywa każdego dnia, chociaż początkowo nie wiemy wcale o co chodzi i przez to możemy uważać mężczyznę za gbura. Okazuje się, że cierpi on za błędy przeszłości, a w zasadzie, w moim mniemaniu, pokutuje na darmo. Jego wątek bardzo mnie poruszył. Było mi go ogromnie szkoda. Nie zabraknie tu emocji, mam wrażenie, że wylewają się one z każdej strony, chociaż zdradzę Wam, że wcale tak nie było od pierwszej kartki. Ba! Ten początek w ogóle nie zwiastował takiej lektury, a ja wciągnęłam się dopiero podczas ponownego spotkania się pary, jednak od tego momentu nie mogłam odłożyć książki nawet na moment. Czasem warto jest poczekać i dać się porwać lekturze. W tym momencie było warto to zrobić. Wiem, że długo nie zapomnę tej historii, zostanie ona w moim sercu na dłużej. Liczę, że uda Wam się zagłębić w ten świat, stworzony przez autorkę. Jestem pewna, ze wielu z Was się w nim zatraci.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-11-2025 o godz 22:13 przez: goszaczyta
💙 „𝓜𝓲𝓪ł𝓮ś 𝓼𝓲ę 𝓷𝓲𝓰𝓭𝔂 𝓷𝓲𝓮 𝓹𝓸𝓳𝓪𝔀𝓲ć” 𝓔𝔀𝓮𝓵𝓲𝓷𝓪 𝓓𝓸𝓫𝓸𝓼𝔃 💙 •• Niektórzy potrzebują więcej czasu, by znów nauczyć się kochać. •• ▪️𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪️ „Miałeś już nigdy nie wrócić” i „Miałeś się nigdy nie pojawić” Eweliny Dobosz to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i muszę przyznać, że bardzo udane. Autorka w subtelny sposób przestawia historię miłosne okraszając je życiowymi dramatami i emocjami, które pochłaniają czytelnika bez reszty. „Miałeś się nigdy nie pojawić” opowiada historię Oliwii i Lucasa. ONA nie szuka miłości. Wie jak bardzo boli jej utrata. 💔 ON doznał wiele smutku i ciężko mu dopuścić do siebie nową kobietę. ❤️‍🩹 OBOJE mają swoje sekrety i powody, by hamować swoje prawdziwe uczucia. Jednak ciężko walczyć z pragnieniem serca, które podpowiada, że czasem warto zaryzykować. Mimo upływu czasu Oliwia i Lucas nadal coś do siebie czują. Tylko czy można pokochać jeszcze raz, jeśli to, co nas wiąże, to nie tylko uczucie – ale i tajemnica? Ta historia uświadamia jak jedna chwila, może wywrócić nasze życie do góry nogami. Z pewnością napawa optymizmem, nadzieją, a także niesie istotny przekaz, że los zawsze może zmienić się na lepsze. Autorka wykreowała tak realistyczne postacie, że każdy czytelnik może się z nimi utożsamiać i jednakowo czerpać z nich inspirację. Ta powieść jest przede wszystkim bardzo życiowa. Przedstawia prawdziwe życie prawdziwych ludzi, bez zbędnych ozdobników - przedstawia fakty takimi, jakimi są. Fabuła pełna zawirowań i ciężkich momentów. Jednak to uświadamia nas, że takie jest życie. Nieprzewidywalne. Nigdy nie wiemy co czeka na nas za zakrętem. Na przykładzie bohaterów możemy sobie to dobitnie uświadomić. „Miałeś się nigdy nie pojawić” Eweliny Dobosz to opowieść o rodzinie, o miłości, o drugich szansach, o decyzjach, które zmieniają życie. To emocjonująca historia pełna smutku, nostalgii, radości i życiowej mądrości. Jedna z tych historii, które zostają w sercu na długo! ❤️ Każde słowo, które wyszło spod pióra Eweliny Dobosz nasiąkniętę są mnóstwem emocji. Przeżywałam całą historię wraz z bohaterami całą sobą. 💙
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-10-2025 o godz 20:06 przez: zaczytany.pingwinek
"Miałeś się nigdy nie pojawić " ~ E. Dobosz (współpraca reklamowa z wydawnictwem) 📚 Strata 📚 Second chance 📚 Śmierć [...] Oczy­wi­ście nie ocze­ki­wa­łam od cie­bie żad­nych de­kla­ra­cji, ale nie za­mie­rzam być twoją jed­no­noc­ną, z góry skre­ślo­ną przy­go­dą, Lucas. ▪️ Recenzja ▪️ Książka „Miałeś się nigdy nie pojawić” to poruszająca historia dwojga rozdartych serc. Przypomina, że życie jest ulotne i nic nie jest nam dane na zawsze. Ta opowieść głęboko mnie poruszyła swoim przesłaniem, a jednocześnie skłoniła do refleksji. Przyznam, że momentami miałam wrażenie, iż akcja toczy się zbyt szybko. Zdarzały się chwile, w których liczyłam na dłuższe zatrzymanie, większe rozwinięcie emocji bohaterów. Być może to właśnie wartkie tempo i niewielka objętość książki sprawiły, że trudno było mi w pełni wczuć się w relację między Oliwią a Lukasem. Mimo to pomysł na fabułę jest naprawdę interesujący, a przeszłość Lukasa trzymała mnie w napięciu do samego końca. Tak naprawdę nie byłam w stanie przewidzieć zakończenia, co tylko potęgowało moją ciekawość. Autorka wplotła w historię wątki przyjaciół i rodzinę bohaterów, jednak zrobiła to z wyczuciem — ich obecność nie odciągała uwagi od głównego wątku, a raczej go dopełniała. Choć nie czytałam wcześniej „Miałeś już nigdy nie wrócić”, bardzo szybko odnalazłam się w tej historii, co uważam za duży plus. Całość jest dobrze napisana i przemyślana. To pozycja dla osób, które cenią konkretne, dynamiczne powieści bez zbędnego „lania wody”, a jednocześnie lubią, gdy relacje między bohaterami rozwijają się w naturalnym tempie. Nie brakuje tu zwrotów akcji, wątpliwości i niedopowiedzeń — dzięki czemu nie sposób się nudzić. [...] Li­czy­ło się tylko tu i teraz. Bo tak na­praw­dę co in­ne­go ma zna­cze­nie?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
02-11-2025 o godz 21:33 przez: anna
„Miałeś się nigdy nie pojawić” to już czwarta powieść Eweliny Dobosz, którą połknęłam w ciągu jednego popołudnia. Te romanse mają do siebie to, że ja po prostu siadam i jestem już w połowie, totalnie nie mogę oderwać się od tego co tworzy. Pióro jest lekkie i przyjemne, jednocześnie relaksujące i odprężające, a z drugiej strony historie które tworzy są bardzo wartościowe i piękne. Poznając bohaterów od początku im kibicowałam, a równocześnie miałam wrażenie, że dużo jeszcze się pomiędzy nimi wydarzy zanim odnajdą swój happy end. I właśnie to najbardziej lubię w lekturach tej autorki, jej historie są pełna zwrotów akcji i niedopowiedzeń. To jedna z tych lektur, które chłonie się całą sobą. To prawdziwa bomba emocjonalna i przypominam tylko, że to lektura dla dorosłych. Autorka próbuje odpowiedzieć na pytanie czy można pokochać więcej niż raz i czy każda miłość jest taka sama? Czy można wybrać pomiędzy dwoma osobami, które się kocha i jakie wtedy postawić kryterium? Historia głównego bohatera jest naprawdę trudna, on sam długo każe czytelnikowi czekać na odsłonienie swego wnętrza i gdy już to robi jesteśmy w prawdziwym szoku. Na szczęście otrzymujemy czas aby sobie to wszystko poukładać i się z tym pogodzić, zupełnie jak główna bohaterka trawimy to wszystko i możemy podjąć jedyną słuszną decyzję. To była naprawdę dobra opowieść, słodko - gorzka, pełna ulotnych chwil i przede wszystkim z przesłaniem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-11-2025 o godz 02:46 przez: marla226
*Możliwe spoilery* Oliwia poznaje tajemniczego Lucasa na ślubie swojego brata. Mężczyzna wydaje się kobiecie nieprzystępny i nieziemsko przystojny. Daje jej nadzieję, w swoich słowami, które do niej kieruje, że jest wyjątkowa dla niego, ale szybko też ją opuszcza i nie mają kontaktu przez pewien czas. Brat Oliwii i kuzynka Lucas ścigają ich do Nowego Jorku, gdzie para przeżywa chwile uniesienia, jednak okazuje się, że Lucas skrywa sekret i nie jest singlem. Oliwia się od niego oddala i postanawia zakończyć znajomość. Los jednak chce, że przyjaciele Oliwii z okazji jej urodzin robią jej prezent, gdzie zwieńczeniem metamorfozy jest sesja zdjęciowa. Lucas jako fotograf pojawia się na niej. Kobieta i mężczyzna ponownie czują przyciąganie, jednak Oliwia z tylu głowy ma informację, że Lucas nie jest singlem. Po szantażu kuzynki Lucas postanawia wyznać Oliwii, że jego narzeczona uległa wypadkowi i jest w śpiączce i on się nią opiekuje. Oliwia postanawia dać szansę Lucasowi. Jednak w ich świecie pojawia się ojciec mężczyzny, który grozi Oliwii. Lucas, żeby chronić kobietę zostawia ją i postanawia, rozwiązać sprawy z ojcem. Mężczyzna układa swoje życie i wraca do Oliwii. Przyjemnie czyta się książkę autorki. Język jest lekki, naturalny i bardzo przystępny dla czytelnika. Ma się wrażenie, że książka idealna na jesienne wieczory 💚
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-11-2025 o godz 12:47 przez: anonymous
📚 „Miałeś się nigdy nie pojawić” – Ewelina Dobosz To nie jest zwykły romans — to historia dwóch zranionych dusz, które niosą ciężar przeszłości, ale wciąż noszą w sobie iskrę nadziei na nowy początek. Autorka subtelnie pokazuje stratę, ból i tęsknotę, które bohaterowie próbują okiełznać, a jednocześnie nie pozwalają im zapomnieć, czym jest miłość. Czytając, czułam ich emocje, rozdarcie i pragnienie bliskości — historia, która zostaje w sercu długo po zakończeniu książki. Z całego serca polecam! ❤️ ⭐⭐⭐⭐⭐ / 5 Zbookowanego dnia, Księgary 🌹 Zbookowane, Księgary 🌹 Andrea ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego