Rzym poznałem w roku 1913 i tę moją niezapomnianą przygodę opisałem w cyklu felietonów, drukowanych w lwowskim "Przeglądzie". Nie mam, oczywiście, zamiaru powtórzyć ich tu w całości, lecz wydaje mi się właściwe w tych osbositych relacjach, z jakich składa się ''Mój Rzym".