Nie zaczęło się od ciebie (okładka  miękka, wyd. 07.2021)

Autor jest doktorem medycyny alternatywnej co akurat z psychologia człowieka nie ma nic do rzeczy. Jako psychoterapeutka sięgnęłam po tą pozycję z ciekawości, i uważam, że książka dość że opływa w wiele nieorzydatnych to co ważniejsze SZKODLIWYCH porad i światopoglądów na życie psychiczne. Ciarki mnie przeszły jak czytałam o pojednaniu się z rodzicami ZA WSZELKĄ CENE. Mało tego autor powołuje się na badania autorstwa albo bardzo nieszanowanych naukowców albo innych autorów new age.. W mojej opinii książka jest bardzo szkodliwa, gra na emocjach i jest toksyczna. Laik może się książką z tego powodu zachwycić, przez to jak jest "ładnie" napisana.

Ta książka to pobożne życzenia i łączenie faktów na siłę, szukanie złudzenia powiązań. O nierzetelności doskonale świadczy brak jakichkolwiek statystyk czy poparcia naukowego, "na ślinę" się to wszystko pięknie klei, ale czemu nie są przytoczone żadne przypadki, kiedy wydarzeń z życia rodzinnego nie można było powiązać ze stanem cierpiącego? Absolutnie zawsze dawało się znaleźć wyjaśnienie w historii rodziny? Każde narzędzie, któremu można zaufać, nie powinno się kryć ze stopniem swojej skuteczności, przytaczać przypadki, w których analiza się nie powiodła i zastanawiać się nad przyczyną tego. Natomiast tutaj mamy bardzo przekonującą aurę "ludowej duchowości", gdzie wszystko, bez wyjątków, bardzo gładko składa się w niby-spójną opowieść. No ale czemu się tu dziwić, skoro książkę napisał pan od ustawień Hellingera...

3/4 książki do wyrzucenia. O ile jest poruszany temat szkodliwego stresu, który wpływa na nasze życie (również płodowe) , to wszystko okej. Ale w momencie, jak wmawia, że nasze porażki życiowe nie są przez nasze złe decyzje, tylko przez przodków - to zaczyna się komedia. Najbardziej absurdalne: kiedy przodek przeżył tragedię w wieku 20 lat, i nagle mija nam 20 r.ż. i bum powtarzanie schematu przodka 🤣 (NAWET JAK NIE MIELIŚMY POJĘCIA O JEGO ISTNIENIU) jak wykształcony człowiek mógł wpaść na takie brednie? Szkoda pieniędzy, nie polecam! Szkodliwa książka.

Dalej nie wiem od kogo się zaczelo

Książka bardzo ciekawa. Skłania do refleksji. Uważam,że każdy powinien ja przeczytać, ponieważ rzuca zupełnie inne światło na relacje rodzinne, pomaga je zrozumieć i uporządkować oraz udowadnia,że czasami trudne stosunki z innymi członkami rodziny są bardzo cenna lekcja w naszym życiu.

ok, dostałam w sumie olśnienia dzięki niej skąd mogą brać się moje lęki od dzieciaka 👍🏿👍🏿

Jak dla mnie zbyt metafizyczna, przez co mało realna i nieco oderwana od mojej rzeczywistości.....

Polecam każdej osobie, która boryka się z poczuciem winy, traumami i nie może dojść, dlaczego pewne schematy w jej życiu się powtarzają. Lektura otwiera oczy na wiele spraw i pozwala na złapanie dystansu do swojego postrzegania życia.

Świetna książka, bardzo polecam osoba które interesują się psychologią hobbystycznie i nie tylko. Pomaga spojrzeć na codzienne zachowanie ludzi oraz tego jak ważna jest wiedza o naszych przodkach.

Nie zaczęło się ode mnie, ale tam gdzie mnie poprowadziło zmieniło moje życie! Książka bardzo pomogła mi zrozumieć moją rodzinę i samą siebie. Jest to podstawa do pracy nad sobą. Pomogła mi przygotować się do pracy z terapeutą. Zawarte w niej praktyczne ćwiczenia pozwoliły mi spojrzeć na ten problem zupełnie z innej perspektywy. Znacznie szybciej ten proces przebiega, gdy znamy podstawy problemu. Bardzo polecam tą książkę wszystkim, którzy są gotowi zrobić ten pierwszy krok. Na pewno wrócę raz jeszcze do tej książki, aby przejść przez ten proces będąc już na innym poziomie świadomości niż za pierwszym razem. 🙂