Noc wigilijna (okładka  twarda, wyd. 11.2010)

Cieszę się, że wznowiono publikację z przepiękną grafiką. Dzieci czekają

Książka mojego dzieciństwa, moje dzieci ją pokochały.

Pięknie zilustrowana książka, idealna na prezent :)

Piękna książeczka, długo na nią czekałam

Piękne ilustracje

Magiczny czas zbliża się wielkimi krokami… Macie jakieś swoje tradycje, książkowe a może filmowe, do których wracacie co roku? Ja mam kilka i od tego roku dokładam kolejna! Mianowice co roku będę czytać książkę „Noc wigilijna” Clement Clarke Moore. Słuchajcie wstyd przyznać, że nie znałam tego dzieła. Jest to autor, który stworzył coś pięknego! Niesamowity świąteczny wiersz, który jak mało co wprowadza ten idealny nastrój i klimat. Całość jest dopracowana doskonale, piękne ilustracje, które podkreślają ważność wydarzenia jakie nadchodzi, ale także pozwalają łatwiej zrozumieć małemu człowiekowi ideę tego czasu. Do tego piękna twarda okładka z cudowną błyszczącą nakładką, która jeszcze bardziej wpływa na wygląd tej książeczki. To wydanie jest dopracowane na tip-top!

To prawdziwa perełka wśród świątecznych publikacji, która jest ponownie dostępna w sprzedaży. Tym bardziej cieszę się, że znajdzie się ona w naszych książkowych zbiorach i zajmie wyjątkowe miejsce w domowej biblioteczce. „Noc wigilijna”, bo mowa o tym utworze, to klasyczny dziewiętnastowieczny amerykański bestseller znany i czytany przez pokolenia na całym świecie. Właśnie ten wiersz przyczynił się do utrwalenia wizerunku Świętego Mikołaja - w kożuszku, czapce, z workiem prezentów i zaprzęgiem reniferów. Kiedy nadchodzi najpiękniejsza noc w roku, dom spowity jest w ciszy, dzieci smacznie śpią w cieplutkich łóżkach, a srebrzysty blask księżyca rozświetla okolicę… W podniebnym zaprzęgu, razem z ośmioma reniferami mknie staruszek po niebie z torbą pełną upominków. Przeciska się przez komin w swym futrzanym stroju i wtyka w skarpety prezenty, radośnie wołając najlepsze życzenia świąteczne. Bardzo się cieszę, że Mikołaj przedstawiony został właśnie tak, jak najbardziej kochają go dzieci - uroczego, uśmiechniętego, z błyskiem w oku, rumianymi policzkami, srebrzystą brodą, pucołowatego, pulchniutkiego starszego pana. Ten obraz postaci ujęty został zarówno w tekście, jak i przewspaniałych, nastrojowych ilustracjach, które przypominają mi te z mojego dzieciństwa. Rozsiądźcie się wygodnie pod choinką roziskrzoną światełkami, z kubkiem ciepłego kakao, otuleni miękkim kocykiem i poczujcie przepiękną magię płynącą z tego wiersza. Niech w Waszych domach dzięki niej zagości przecudowny, przytulny, świąteczny nastrój. @bajkowy_regalik

Świąteczna książka w klasycznej postaci 🎄❤️. Któż z nas nie zna przynajmniej ze słyszenia wiersza "Noc Wigilijna"? Dość często jego fragmenty pojawiają się w rozmaitych anglojęzycznych produkcjach, a i polski przekład jest dość popularny. Chociaż utwór ten został opublikowany po raz pierwszy tuż przed Bożym Narodzeniem w 1823 roku to wciąż nie traci na aktualności i nasze wyobrażenie o Mikołaju i reniferach pozostało w praktyce takie samo. Po części możemy je nawet zawdzięczać autorowi tego właśnie wiersza 😉. Historia skupia się na tajemniczym gościu, który odwiedza w środku nocy dom gospodarza obudzonego przez dziwne hałasy. Okazuje się, że to renifery i sam Święty Mikołaj są przyczyną rumoru. Warto wspomnieć o bardzo klasycznych ilustracjach, które przywodzą na myśl stare wydania książek i odniegają nieco od obecnego kanonu. Osobiście jestem nimi zauroczona, a Wy co sądzicie?