29,99 zł
Wysyłamy
w 1 dzień rob.
"Obywatel, który się zawiesił – opowiadania tom 1. Science fiction, horror, sensacja. Niezwykłe wizje przyszłości, pełne grozy opowieści, w których nic nie jest oczywiste, trzymające w napięciu fabuły jak z thrillerów - światy opowiadań Rafała Kosika pochłaniają czytelnika bez reszty "
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
| ID produktu: | 1045666745 |
| Tytuł: | Obywatel, który się zawiesił |
| Seria: | Science Fiction z plusem |
| Autor: | Kosik Rafał |
| Wydawnictwo: | Wydawnictwo Powergraph |
| Język wydania: | polski |
| Język oryginału: | polski |
| Liczba stron: | 348 |
| Numer wydania: | I |
| Data premiery: | 2011-11-10 |
| Rok wydania: | 2011 |
| Data wydania: | 2011-11-10 |
| Forma: | książka |
| Okładka: | twarda |
| Wymiary produktu [mm]: | 217 x 24 x 145 |
| Indeks: | 10792322 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Obywatel, który się zawiesił
"Obywatel, który się zawiesił – opowiadania tom 1. Science fiction, horror, sensacja. Niezwykłe wizje przyszłości, pełne grozy opowieści, w których nic nie jest oczywiste, trzymające w napięciu ...Poczuliście ten klimat? Mało Wam? Więc sięgnijcie po ten zbiór opowiadań Rafała Kosika a gwarantuję, że przeniesie Was na takie właśnie ognisko, gdzie miejskie legendy wkradną się do Waszej duszy i umysłu, nie pozwalając się oderwać, ani tak szybko o sobie zapomnieć.
Na „Obywatela…” składa się 10 opowiadań znanych czytelnikom z łam różnych pism, takich jak „Fantastyka” czy „SFFiH”, opowiadań najróżniejszych treścią (od sensacji, przez science fiction po horror), za to bez wyjątku świetnie napisanych. Opowiadań wciągających, emocjonujących, zaciekawiających, a przede wszystkim zaskakujących puentą i stanowiących coś więcej, niż tylko zwykłą rozrywkę. Opowiadań, które pokazują jasno i wyraźnie, że Kosik jest jednym z najciekawszych i najlepszych autorów fantastyki w naszym kraju, a jego talent snucia opowieści porównać mogę chyba tylko z Kingiem. Zresztą do Kinga podobny jest także w treści i rozwiązaniach, na szczęście nie kopiuje autora z Maine, a prezentuje własne, znakomite pisarstwo, które – wbrew modzie – nie wstydzi się polskości i wśród naszym realiów wyszukuje fascynujące rzeczy. I wprowadza ten dysonans w zwyczajne życie, dając czytelnikowi do myślenia i sprawiając, że jego pomysły czy spostrzeżenia – trafne niezwykle – powracają jeszcze długo po lekturze. Zresztą Kinga przypomina jeszcze w jednym – bierze z pozoru zwyczajną rzecz, taką jazdę pociągiem, wyjazd nad morze czy wyprawę do rezerwatu, albo też pracę w agencji reklamowej, i zaczyna obudowywać to w grozę czy fantastykę, w które naprawdę nie trudno w jego wykonaniu jest uwierzyć.
Zresztą wspomniane pomysły Kosik rozwija w swej późniejszej twórczości, choćby w serii Felix, Net i Nika i każdy, kto z FNiN miał do czynienia, a chce zobaczyć dorosłego, poważniejszego autora, będzie się świetnie bawił wyłapując tego typu smaczki.
Trudno mi powiedzieć o całości coś więcej, bez zagłębiania się w treść opowiadań – a tego nie chcę czynić, bowiem odkrywanie ich od podstaw, bez jakiejkolwiek świadomości, do którego należą gatunku czy o czym opowiadają, to prawdziwa przyjemność – ale z drugiej strony, czy muszę mówić coś więcej? Po prostu sięgnijcie po tę książkę i pozwólcie by wszystko powiedział Wam sam autor. A naprawdę warto go wysłuchać i dać się wciągnąć w ten wspaniały świat. Usiąść z nim przy ognisku, czy może – odnosząc się do treści jednego z opowiadań – w wagonie kolejowym, i chłonąć, co ma nam do przekazania, dając uwieść wykreowanym przez niego połączeniom słów. Ja się dałem i nie żałuję, ani chwili spędzonej w tym towarzystwie, za dziękuję wydawnictwu Powergraph, które udostępniło mi egzemplarz do recenzji.
Pierwsze z opowiadań ma tytuł „Obywatel, który się zawiesił”. Opowiada o człowieku „zjedzonym” przez biurokrację, którą tak naprawdę bez problemu można doświadczyć dziś na własnej skórze. Ów człowiek chciał tylko świętego spokoju, pragnął robić co kocha. W końcu papiery zajęły całe jego życie, a on w końcu postanowił je ignorować. Myślę, że to jedno z moich ulubionych opowiadań.
Opowiadanie „Skrytogrzesznicy” szczerze mówiąc nie przypadło mi do gustu. Wątki są niejasno poprzeplatane, sprawiając, że czytelnik w pewnym momencie się w tym gubi. Pomimo tego, że sama idea światów równoległych bardzo mi się spodobała, to rozwinięcie tej myśli było znacznie gorsze.
„Mgła” zaczyna się jak amerykański horror. Grupka przyjaciół- rozłączają i trafiają do dziwnego mie
W swoich opowiadaniach, autor nie trzyma się twardo jednej konwencji, zróżnicowanie form, to pierwsze co rzuca się w oczy po zakończeniu lektury.
Mamy tu więc klasyczne science fiction, jak i nastrojowe opowiadania grozy bazujące na naszych lekach czy obawach.Co może stworzyć nasza wiara, oraz podróż w nieznane, czy też odcięta od świata górska chatka, z koszmarami rodzącymi się tuż za progiem.
W każdym z tych opowiadań autor skupia się właściwie na człowieku, jego problemach, czy fantastycznych gadżetach, które nie zawsze służą naszemu dobro.Bardzo ciekawy zbiór pisany przystępnym językiem, wzbogacony subtelnym poczuciem humoru, czegóż chcieć więcej.Polecam.