Odkryj mnie. Dotknij mnie. Tom 2 (okładka  twarda, wyd. 11.2022)

i love it

Książka to rewelacja, styl pisania autorki jest super a opisywanie sytuacji jest takie wgłębne że znakomicie można odnaleźć w scenach przedstawionych w utworze. Jednak mam jedną uwagę , mianowice nie rozumiem dlaczego główna bohaterka tak bardzo nie chce ujawniać informacji co niejeden raz mogło by bardzo pomóc, wiem że ma problemy z odnajdywaniem ale ten wątek że nie powie o czymś ważnym jest wzięty z nikąt a i tak zazwyczaj uchodzi jej to płazem.

Jako drugi tom, okej. Rozumiem, że historia się rozwija, ale wewnętrzne rozterki Juliette są zdecydowanie coraz bardziej męczące. Ja wiem, że ona dużo przeżywa i sporo się dzieje, ale jednak większość jej uczuć jakby można odgadnąć w domyśle. I jeszcze ten cały motyw z Warnerem tutaj, no nie powiem, mega mylące jest to wszystko. Sięgnę po kolejną część bo jeszcze nie wiem czy historia mnie jak na ten moment bardziej interesuje czy irytuje.

Świetna książka

Książka naprawdę trzyma w napieciu, zresztą cała seria jest bardzo dobrze napisana. Aż nie można się doczekać co się dalej stanie! Przekreślone słowa sprawiają, że książka jest unikatowa.

Ta książka moim zdaniem była trochę gorsza od 1 części ( dotknij mnie ) ale i tak mi się podobała . Zaczęłam już 3 część i jest grubo ❤️‍🔥 Jak potoczą się losy Juliette 🤔

Mega książka, troszkę mniej mi się podobała niż dotknij mnie ale też swietna. (Adam trochę mnie wkurza)

cudna ksiazka super w dotyku i pieknie sie prezentuje

juz rozumiem dlaczego lubimy warnera 🔥🔥🔥

Drugi tom serii „Dotknij mnie” przypadł mi do gustu bardziej niż pierwszy. Niestety narazie nie czuję jeszcze tak ogromnych emocji jakich można byłoby się spodziewać po całym hype na tą serię. Owszem propozycja ta jest dość interesująca i fajna ale nadal nie czuję czegoś takiego niesamowitego. Zacznijmy od tego, że myśli Juliette w porównaniu do pierwszej części były już bardziej ułożone. Nasza główna bohaterka pomimo wszystkich problemów z interakcją z innymi mieszkańcami Omega Point, w końcu odnajduje w sobie wewnętrzną siłę i potrzebę poznania nowych osób 🩷 Cieszę się, że autorka przedstawiła Juliette od takiej strony. Na przestrzeni całej serii będziemy mogli patrzeć na ogólny rozwój jej postaci a także innych bohaterów, osobiście uwielbiam gdy pisarze stosują ten zabieg w swoich dziełach dzięki temu książki nie są aż takie płytkie. Wracając do samej Juliette uważam, że przeszła przez naprawdę wiele. Jestem w stanie zrozumieć, że jest jej ciężko dopasować się do środowiska, nie jestem jednak w stanie znieść niektórych momentów. Nie oszukujmy się czasem bywała irytująca, potrafię jednak znieść to wszystko, bo jej postać nadrabia w innych aspektach. Problemem tej książki jest również Adam. Niestety ale relacja pomiędzy nim a główną bohaterką jest czymś co nie przypadło mi do gustu już w pierwszym tomie. Najbardziej denerwowały mnie ich kłótnie, w których zachowywali się dość niedojrzale. Nie rozumiem dlaczego musieli odbywać swoje rozmowy w obecności publiczności, było to w moim odczuciu dość dziwne. Przejdźmy jednak do plusów tej książki. W końcu dostajemy więcej interakcji pomiędzy Juliette a Aaronem. Powiem wam, że relacja pomiędzy nimi była czymś co miało duży wpływ na moją ocenę. Naprawdę dobrze czytało się tą książkę dzięki połączeniu Aarona i Juliette, było to coś fascynującego… Jestem bardzo ciekawa jak potoczy się to wszystko dalej! Po zakończeniu czuję, że trzeci tom może być przełomem jeśli chodzi o moją przygodę z tą serią. Nie będę was oszukiwać mam pewne podejrzenia odnośnie kolejnej części i liczę, że się sprawdzą 🤭💞 Tak jak poprzednio bardzo polubiłam się z Kenjim! Po prostu uwielbiam jego styl bycia… dodatkowo jego sposoby motywowania Juliette są normalnie genialne i zabawne jednocześnie. 😅💙 Z wielką chęcią sięgnę po kolejną książkę z tej serii! Całość czyta się bardzo płynnie i szybko. Widać, że Tahereh Mafi ma wszystko świetnie rozplanowane i czekam na dalszy rozwój wydarzeń.