Paderborn (okładka  miękka, wyd. 03.2024)

Sama książka super - jedna z lepszych bym nawet mógł stwierdzić. Ale przyszła do mnie w takim stanie że aż zachciało mi się plakac- przednia strona cała pogięta nadszarpnięta jak pierwsze strony.

Jak uwielbiam twórczość Mroza, tak ta książka zupełnie nie przypadła mi do gustu, dałabym mniej gwiazdek, ale tacie się podobała, więc dostaje trzy.

Wciągająca, trzymająca w napięciu. Przez całą lekturę z zapartym tchem śledziłam losy bohaterów.

Ciekawa akcja, trochę dużo wulgaryzmów ale dość pasują do danej sytuacji… Wciągająca fabuła.

Super, super! Polecam 🐣

Poznajesz, że kłamie, po tym, że otwiera gębę. Czy astrologia może być kluczem do zbrodni doskonałej? Prokurator Olgierd Paderborn, znany z serii o Joannie Chyłce, staje przed najtrudniejszym śledztwem w swojej karierze. Tropi brutalnego seryjnego mordercę, Rzeźnika znad Odry, który zabija według tajemniczego astrologicznego schematu. Do gry wkracza Karolina Siarkowska – bezkompromisowa prokuratorka, gotowa na wszystko, by dorwać zabójcę. Na horyzoncie pojawia się Nina Pokora, której los niespodziewanie splata się z mrocznym światem śledztwa. A nad całą historią unosi się cień Piotra Langera – mistrza manipulacji, którego obecność podkręca napięcie do granic wytrzymałości. „Paderborn” to mroczny thriller, w którym każda scena to gra o życie, a zwroty akcji potrafią zwalić z nóg. To opowieść o obsesji, moralnych dylematach i cienkiej granicy między łowcą a ofiarą. Remigiusz Mróz po raz kolejny udowadnia, że potrafi tworzyć historie, od których nie sposób się oderwać. To książka dla tych, którzy szukają emocji, nieprzewidywalnych wrażeń i nie boją się zajrzeć w najmroczniejsze zakamarki ludzkiej psychiki. Moja skromna ocena: 9/10. A wy? Wierzycie w siłę astrologii? "– Zawsze czułem, że łączy nas coś wyjątkowego – powiedział. – I chyba nie powinno cię to dziwić, bo mój gust w kwestii kobiet jest podobny jak w kwestii herbaty.Siarkowska uniosła brwi.– Lubisz, kiedy jedno i drugie jest gorące i zgorzkniałe? – rzuciła mimowolnie.– Nie. Kiedy jest w torebce i pod wodą."

Policja od wielu lat nie może złapać okrutnego mordercy okrzykniętego pseudonimem Rzeźnik znad Odry. Przed śmiercią przez wiele dni w niewyobrażalny sposób torturuje swoje ofiary, a następnie podrzuca je nad rzeką. Co z tymi morderstwami ma wspólnego astrologia? Z książkami Remigiusza Mroza mam tak, że albo mi się podobają, albo kompletnie nie trafiają w mój gust. ,,Paderborn” należy do tej pierwszej grupy. Bardzo dobrze czytało mi się tą książkę. Akcja dzieje się już od pierwszych stron, a śledztwo jest bardzo ciekawe. Sam pomysł na połączenie zbrodni i astrologii również przypadł mi do gustu. W książce znajdziecie sporo brutalnych opisów zbrodni, więc nie każdemu to się spodoba. Ja akurat lubię tego typu książki więc nie było to dla mnie problemem. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się kto jest mordercą, a samo zakończenie bardzo mnie zaskoczyło. Bardzo podoba mi się końcówka książki i tak autor postanowił zakończyć te historię:). Zazwyczaj bardzo lubię postacie wykreowane przez autora i tak było też w tym przypadku. Pader i Siarka zyskali moją sympatię i bardzo podobały mi się ich dialogi i świetnie się bawiłam czytając ich potyczki słowne. Jeśli chodzi o minusy to jak dla mnie było trochę za dużo astrologii i trochę w tych opisach się gubiłam, ale na pewno dla kogoś kogo ciekawi ten temat będzie to fajny wątek.

Panie Mróz nic tylko pogratulować . Książka wciąga od pierwszych wersów pierwszej strony . Odkrycie innej twarzy Padera . Wszcyscy ciekawi bohaterowie książek w jednym tomie Chyłka, Zordon , Siarka, Pader , Nina no i Langer . Koniec nieoczywisty a wyczekiwany . Czyta się z zapartym tchem . Nic tylko przytoczyć słowa Chylłki HEMOS PASADO PANIE MRÓZ .

Książka bardzo fajna! Wiem że to dziwne, ale moim zdaniem o wiele lepsza niż Langer. Końcówki w życiu bym się nie domyśliła. Postać Langera trochę irytująca bo pojawia się w każdym wątku. Fajny z motyw z astrologią. Niestety wielki minus za to że często pojawiała się Chyłka, nigdy jej nie czytałam więc ciężko mi było zrozumieć niektóre momenty.

Reklam w książce było sporo co wprawiło w niesmak. Postać Langera o osobowości innej niż w Langerze, był on z początku irytujący, potem się to jakoś wyprostowało. Ogólnie jak zawsze historia wciągająca, również był plot twist ale dało się go przewidzieć. Zakończenie super i w pełni satysfakcjonujące jeśli czytało się Langera. Ogólnie polecam!