Spis treści:
- Najpiękniejsze piosenki o miłości po polsku
- Jakub Skorupa – „Głuchy telefon”
- Krzysztof Zalewski – „Miłość, miłość”
- Kortez – „Zostań”
- Pezet – „Dom nad wodą”
- Sobel – „TO MOJA WINA”
- Hey – „Mimo wszystko”
- sanah – „Sama”
- Kaśka Sochacka – „Z soboty na niedzielę”
- Kathia – „Bałagan”
- Edyta Bartosiewicz – „Opowieść”
W Empik Pasje nie ma kącika dla złamanych serc czy innej miłosnej rubryki. Gdyby istniała, to bardzo chciałabym mieć nad nią pieczę, tylko po to, by móc czule odpisywać na listy od czytelników i podpisywać się „w imieniu redakcji Judyta”.
Nie mam na imię Judyta i póki co nikt nie planuje rozszerzenia działalności Magazynu o nowe, nietypowe kategorie. Po prostu tematy miłości, muzyki o tęsknocie za kochaną osobą oraz dziennikarstwa łączą się w mojej głowie pod znakiem filmu „Nigdy w życiu”, w którym z resztą pojawiły się kawałki idealnie pasujące do niniejszego zestawienia. O tym później. Chusteczki w dłoń, będziemy zaraz kochać i płakać jednocześnie.
Najpiękniejsze piosenki o miłości po polsku
Jakub Skorupa – „Głuchy telefon”
Podmiot liryczny toczy wewnętrzną bitwę – chce i nie chce wyleczyć się z uczucia, wspomina piękne chwile, ma bardzo dużo do powiedzenia, więc wykręca numer ukochanej. Jednak w telefonie rozbrzmiewa wyłącznie cisza. Niech to będzie lekcja na nas wszystkich – dzwońmy możliwie często do naszych sympatii, póki odbierają.
Za płytę, z której pochodzi ten kawałek, Jakub Skorupa otrzymał nagrodę Odkrycie Empiku 2022 w kategorii muzyka. To oznacza, że „Głuchy telefon” poza potencjałem do wyciśnięcia łez tęsknoty jest też po prostu bardzo dobrą piosenką. Czwarty singiel promujący debiutancki album artysty, czyli „Zeszyt pierwszy” to kompozycja melancholijna, z odrobiną retro brzmienia – perfekcyjna na długie samotne wieczory. O ile oczywiście chcecie sobie popłakać.
Wspomnianą wyżej rozmowę znajdziecie w tym miejscu: „Nie planowałem napisać całego albumu, po prostu pisałem piosenki. Odkrycie Empiku w kategorii Muzyka – Jakub Skorupa”
Krzysztof Zalewski – „Miłość, miłość”
Lista, na której mają się znaleźć najpiękniejsze piosenki o miłości po polsku, nie obejdzie się bez kawałka Krzysztofa Zalewskiego. Jest tu absolutnie wszystko, co może wywołać salwy płaczu z tęsknoty! Deklaracja, że bez tej drugiej osoby to generalnie nic nie ma sensu, wyrażenie pragnienia zatrzymania czasu, jak już ten ktoś jest obok, oraz kropla dziegciu – przewrotne życzenie, by stan zakochania minął.
Album „Złoto”, na którym zagościła ta piosenka o miłości i tęsknocie, jest niezwykle eklektyczny. Ciekawostką jest także teledysk. Stanowi on zapis wydarzeń z happeningu z udziałem Natalii Przybysz oraz publiki. To chyba luźna interpretacja słynnego dzieła Mariny Abramovic.
Kortez – „Zostań”
Kortez śpiewa „Zostań”, ale my wiemy, że to reakcja na to, że ktoś zostać nie może. Skoro zostać nie może, to nasz podmiot liryczny zostanie, ale sam. Przynajmniej będzie mieć czas, żeby przepracować ogrom uczucia, jaki w nim powstał i jaki ewidentnie bardzo trudno jest mu nazwać.
Piosenka z płyty „Bumerang” to nie tylko bardzo dobry singiel promujący materiał, ale też debiut artysty! Minimalistyczna kompozycja może być hymnem dla wszystkich tych, którzy chcieliby, ale boją się lub nie do końca wiedzą, jak mówić o swoich emocjach.
Pezet – „Dom nad wodą”
Ja wiem, że wy już macie dosyć tego kawałka, że wyskakuje wam z lodówki, ale muszę go umieścić na mojej liście polskich piosenek o miłości i tęsknocie, bo tu wszystko pasuje! Z jednej strony mamy opis idealnej relacji, z drugiej pojawia się ukłucie, bo tej ukochanej osoby nie ma obok zawsze, kiedy tego potrzebujemy. Podmiot liryczny śni swój piękny sen, w którym jego uczucia nie są błędem – a potem budzi się sam.
Ha! Widzicie? „Dom nad wodą” to nie tylko flex fajnym żyćkiem czy doskonale ułożoną relacją. Piosenka stanowi raczej zapis marzeń sennych, które okazują się dużo lepsze od rzeczywistości. W każdym razie można utwór potraktować aspiracyjnie i dążyć do stworzenia takiej relacji, która sprawi, że obserwującym na Instagramie oko zbieleje z zazdrości.
Sobel – „TO MOJA WINA”
Oto wzruszająca piosenka o utraconej miłości, przyjaźni, znajomości – z linijek płynie bardzo smutny przekaz. Czasami relacje się kończą i bez problemu da się znaleźć winnych takiego stanu rzeczy, a w przypadku piosenki Sobla z albumu „W związku z muzyką” można mówić o bardzo dokładnym studium rozkładu.
Kawałek jest bardzo osobisty, brzmi jak spowiedź i nie mamy wątpliwości, że Sobel opowiada swoją historię. To zupełnie nie przeszkadza wczuwaniu się w każde zdanie, czy wręcz utożsamieniu własnych przeżyć z tymi wybrzmiewającymi z głośników. Do tej piosenki można tęsknić za wieloma osobami z naszego życia.
Hey – „Mimo wszystko”
Zdarzyło wam się kiedyś wkurzyć na waszą drugą połowę? Albo odwrotnie – sprawić, że to ona przestała się do was odzywać na kilka długich i bolesnych dni? W obu sytuacjach remedium może okazać się piosenka, która promowała album zespołu Hey „Echosystem”. Dzięki tej kompozycji od 2005 roku istnieje sposób na liryczne przeprosiny wyśpiewane głosem Kasi Nosowskiej.
Utwór jest gitarowy, zachęcający do bujania się od prawej do lewej oraz szlochania cichutko w poduszkę. Każdy odnajdzie w nim jakąś cząstkę własnej rzeczywistości, bo wszystkim czasami zdarza się pogniewać za coś, co nie jest warte gniewu.
sanah – „Sama”
Pamiętacie jeszcze album „Królowa dram”? Od jego premiery minęło 5 lat i w tym czasie sanah zdążyła nas rozpieścić bardzo długą listą absolutnych bangerów. Ja jednak wracam do początków tytułowej Królowej, by zaproponować wam posłuchanie piosenki, która wyciska łzy, bo opowiada o miłości niespełnionej.
Bardzo charakterystyczny wokal, poetyckie słowa oddające ból podmiotu lirycznego, oda do samotności – tak można opisać piosenkę „Sama”. Utwór idealnie nadaje się do słuchania w nocnym autobusie. Podczas deszczu. Patrząc tęskno przez okno.
Kaśka Sochacka – „Z soboty na niedzielę”
Najpiękniejsze piosenki o miłości po polsku mają to do siebie, że nadają się do wysłania komuś zamiast sms-a. Nie inaczej jest w przypadku kawałka Kaśki Sochackiej. „Z soboty na niedzielę” to opowieść o uczuciu, które dogasa, ale jest jeszcze dla niego nadzieja. Z jednej strony mamy tu przyznanie się do swoich przewin, a z drugiej zaadresowanie niedociągnięć po stronie tej drugiej osoby.
Najważniejszy jest jednak przekaz z refrenu – propozycja podjęcia działań. Wspólny wyjazd, a więc próba zdystansowania się od problemów oraz próba odnalezienia tego, co w związku łączyło.
Kathia – „Bałagan”
I znowu odrobina samochwalstwa. Kathia to laureatka Odkryć Empiku 2023, a więc artystka, której twórczość szczególnie ciepło polecam waszej uwadze. Na płycie „Przestrzeń” nie brakuje wzruszających piosenek. O miłości i tęsknocie po polsku Kathia zaczęła śpiewać dopiero po wydaniu debiutanckiej EP’ki, ale jak widać się opłaciło, bo to krążek z 2023 roku przyniósł zasłużone laury.
To dobry moment, by przypomnieć nasz wywiad z Kathią z 2024 roku. O tym, co daje jej tworzenie muzyki, artystka opowiedziała na w rozmowie, którą możecie przeczytać tutaj.
A wracając do tego, co najważniejsze – „Bałagan” jest zapisem romantycznych wspomnień, które minęły, a więc teraz trochę smucą. Tęsknota wyziera z każdej linijki tekstu. Do tego kawałka można się uśmiechnąć, ale nie bez łezki w oku.
Edyta Bartosiewicz – „Opowieść”
A oto klamra, czyli zwieńczenie listy najpiękniejszych piosenek o miłości po polsku. Jeśli szukacie swojego Leona Zakrzewskiego albo chcecie z drugą połówką pchać deszczową nocą samochód po drodze szybkiego ruchu, to to wszystko musi odbywać się w takt hitu Edyty Bartosiewicz. Trudno o bardziej wzruszający utwór o przepięknym wspomnieniu wspólnie spędzonych chwil. Podmiot liryczny utworu mówi o miłości rodzącej się w strumieniach ulewy, które mogą stanowić metaforę szarej codzienności.
„Opowieść” ma stanowić dowód na to, że umiem logicznie zamknąć artykuł oraz (co ważniejsze) podarować promyk nadziei wszystkim tym, którzy po przesłuchaniu moich propozycji szlochają z tęsknoty za przepięknym uczuciem godnym hymnu.
Polskie piosenki o miłości i tęsknocie w niczym nie ustępują tym zagranicznym pod względem wyciskania łez. Artyści znad Wisły do perfekcji opanowali sztukę opowiadania pięknych romantycznych historii, które pozwalają słuchaczom i słuchaczkom przeżywać swoje emocje dużo silniej. Co byście dodali do mojej listy? Koniecznie dajcie znać w komentarzu, a po więcej muzycznych treści zaglądajcie do działu Słucham.
Zdjęcie okładkowe: Shutterstock
Komentarze (0)