Początek przygody. Las Szeptów. Tom 1 (okładka  twarda)

Do ostatniej chwili Lukas łudził się, że to wszystko okaże się jakimś nieporozumieniem. Że tata zmieni zdanie, że Opel zawróci, zanim dotrze do celu. Ale kiedy silnik zamilkł przed starą willą w Winterstein, a drzwi zatrzasnęły się za nim z głuchym echem – wiedział, że to naprawdę się dzieje. Przeprowadzka na koniec świata stała się faktem. Tyle że koniec świata może się okazać ... początkiem. Nowy dom kryje więcej niż tylko skrzypiące schody. Willa, którą kupiła rodzina Lukasa, należała wcześniej do profesora von Thuna – tajemniczego naukowca, który zniknął bez śladu. I to dosłownie rozpłynął się w powietrzu. Dla Lucasa to pierwsza iskra niepokoju. A potem trafia na ukryty gabinet. I księgę. I wszystko się zmienia. Dzięki pewnemu magicznemu proszkowi Lukas zaczyna widzieć coś, czego nie dostrzega nikt inny – las za jego domem nie jest zwyczajny. To miejsce tętniące magią, pełne niesamowitych istot i sekretów. To właśnie tam poznaje Felicytę – elfkę o silnym charakterze i jej czujną towarzyszkę, kotkę Punchy. Spotyka też menokoka Raniego i krok po kroku odkrywa, że jego przeprowadzka nie była dziełem przypadku. Lukas został wybrany. I teraz to od niego zależy, czy powstrzyma mroczne siły, które budzą się w lesie. Czarny mag wraca – a Lukas musi stawić mu czoła, choć jeszcze niedawno nie wierzył nawet w magię. "Las szeptów" to pierwszy tom serii, która ma potencjał, by skraść serca młodych fanów fantastyki. Dynamiczna akcja, baśniowy klimat i wciąż wyczuwalna nuta tajemnicy wciągają od pierwszych stron. Rozdziały kończą się w punktach, które nie pozwalają odłożyć książki. I zanim się obejrzysz – historia już się kończy, zostawiając niedosyt. To też opowieść o odwadze, przyjaźni i o tym, że magia często czai się tuż obok – trzeba tylko odważyć się ją zobaczyć. Zakończenie zostawia otwartą furtkę i wzmaga chęci, by natychmiast sięgnąć po kolejny tom. Oby nie trzeba było czekać na niego zbyt długo.

„Las Szeptów” to nowa seria, która zaprasza do magicznej krainy zamieszkałej przez elfy, menoki, gadające koty i inne stworzenia. Lukas wraz z rodziną przeprowadza się do starego domu na obrzeżach małego miasteczka. Oczywiście nie jest z tego powodu zachwycony, ale nie wie jeszcze, że to będzie dla niego początek niesamowitej przygody. Pewnego dnia znajduje magiczny proszek, dzięki któremu Lukas może dostrzec prawdziwy urok lasu za swoim domem. Ale Las Szeptów to także niebezpieczne miejsce, a jego dalsze losy zależą teraz od Lucasa. Świetnie się czyta tą historię. Autor wręcz wprowadza czytelnika do Lasu Szeptów, dzięki czemu ma się wrażenie, że ten las naprawdę żyje. Bohater przeżywa coś, o czym niejeden jego rówieśnik może tylko pomarzyć. Ale od tego są takie książki. One sprawiają, że w tym lesie naprawdę się jest. Przygoda jest niezwykła i niebezpieczna, ale Lucas na szczęście ma obok siebie nowych przyjaciół. To jak, wejdziesz do tego lasu po zmroku? Tam naprawdę dzieje się magia! Ja z niecierpliwością czekam na dalsze przygody z Lasu Szeptów.

Wyobraźcie sobie, że przenosicie się do starego dworku otoczonego tajemniczym lasem, 🌲🏰🌲 a wasz nowy dom skrywa sekretny gabinet. Właśnie taka przygoda spotyka młodego Lukasa, 🧑 bohatera najnowszej powieści Andreasa Suchanka. "Las Szeptów. Początek przygody" to opowieść pełna magii ✨️ doprawiona szczyptą mrøku i grøzy. Zapraszam na recenzję! 👇 Przeprowadzka do willi w Winterstein nie była Lukasowi na rękę..., do czasu znalezienia tajemniczego gabinetu, a w nim zagadkowej księgi 📖 i niebieskiego proszku, którego użycie odkrywa niewidzialny świat. 😯 To całkowicie odmienia perspektywę chłopca, ale powiedzmy sobie szczerze - czyjej by nie zmieniło? 😉 Las Szeptów, 🌲 do którego przenosi się Lukas, kryje w sobie tętniące życiem królestwo fantastycznych istot 🤩 i to tam chłopiec poznaje swoich nowych, nietypowych przyjaciół - księżniczkę elfów, 🧚‍♀️ menoka oraz gadającą kotkę. 🐈‍⬛ W magicznym lesie czai się jednak wielkie niebezpieczeństwo - mrøczny czarny mag, którego plany stanowią z@grøżenie dla całej krainy oraz jej mieszkańców. 😱 Czy Lukas zdoła ocalić Las Szeptów❓️ Tytuł książki nie kłamie – ten tom jest bowiem dopiero początkiem większej przygody, rozpoczynającym fantastyczną serię pełną magii oraz różnorodnych stworzeń zamieszkujących cudownie wykreowany świat przedstawiony. 😍 Wspaniale było, wraz z bohaterem, wkraczać do Lasu Szeptów 🌲 i powoli odkrywać cudowności tego niezwykłego miejsca. ❤️ Uważam, że koncepcja niebieskiego proszku, który odsłania ukryte aspekty rzeczywistości, jest tu znakomitym pomysłem. 👌 Książka oferuje nam dynamiczną akcję, przesympatycznych bohaterów, odpowiednią dozę humoru, 😄 ale również wiele niɛpokojącƴch i wywołujących ciary momentów 🫨 (oczywiście wyważonych tak, aby nie przɛrażały zbytnio młodszych czytelników, czyli docelowych odbiorców opowieści). "Las Szeptów. Początek przygody" to udany start obiecującego cyklu. 📚👍 To historia, która przypomina, że czasem wystarczy odpowiedni klucz - czy to magiczny proszek, czy dobra książka - by odkryć cuda ukryte tuż obok nas. Gorąco polecam❗️☺️

„Las szeptów” to fantastyczna książka dla dzieci i młodzieży, które uwielbiają magiczne przygody. Lukas przeprowadzając się do nowego domu nie sądził, że czeka go aż tyle przygód. A wszystko to za sprawą tajemniczego proszku, za pomocą, którego może zobaczyć magiczny las, Las Szeptów. W miejsce to jest domem dla elfów, menoków i gadających kotów, które budzą się nocą. Lukas wraz z nowymi przyjaciółmi, zarówno ludzkimi jak i zwierzęcymi staje do walki z niebezpiecznym magiem, który żąda władzy. Czy chłopcu uda się uratować Las Szeptów? Przekonacie się sami. Muszę przyznać, że przygody Lukasa wciągały nie tylko moje dzieci, ale również mnie. Książka potrafi dostarczyć niemałych emocji, jest ciekawa, trzyma w napięciu i jest na pewno idealną lektura dla tych co kochają magię i przygodę w książkach. Bo tego tutaj nie brakuje. Bardzo podoba nam się tutaj wykreowany świat, który jest ukryty przed ludzkim wzrokiem. Poznajemy go nie poprzez bogate i czasami nurzące opisy, ale poprzez sprytne wplecenie ich w akcje oraz w dialogi pomiędzy bohaterami. Dzięki czemu książka staje się naprawdę ciekawą przygodą dla dzieci. Książka napisana jest dużą czcionką i prostym językiem. Jest również pierwszym tomem o tym samym tytule „Las Szeptów”.

Stary dworek na skraju Winterstein, las za oknem i niebieski proszek, który odsłania to, czego na co dzień nie widać – to brzmi jak zaproszenie do kłopotów i przygody w jednym. Lukas nie prosił się o przeprowadzkę ani o sekrety. Ale skoro już trafił na ukrytą księgę i garść magii, trudno stać z boku i nie dać się wciągnąć w wir wydarzeń. To dynamiczna opowieść w magicznym klimacie podszyta dreszczykiem. Jest lekko, z przymrużeniem oka, ale kiedy trzeba – robi się poważnie. Po drodze dostajemy przyjaźń, odwagę i odrobinę grozy, a magia wszystko wyśmienicie doprawia, nie przyćmiewając innych elementów. Postaci są wyraziste i barwne, a stworzony przez autora świat tajemniczy. Czuć, że coś czai się w cieniu ale co to jest? Zapewne dowiemy się w kolejnych tomach. Las Szeptów to idealna lektura na wieczór, gdy chce się trochę odpocząć od zwyczajności. Dla młodszych fanów fantastyki i dorosłych, którzy mają chęć na baśniową wyprawę.