Przemiana (okładka  miękka, wyd. 05.2025)

Sprzedaje empik.com : 29,99 zł

29,99 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje Bookland : 33,49 zł

Sprzedaje ksiazki-naukowe : 40,35 zł

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 40,47 zł

 | Oprawa miękka

Wszyscy sprzedawcy

Makabryczne znalezisko, tajemnicza organizacja i amatorskie śledztwo, które wymyka się spod kontroli…

Ryszard Woźniak, emerytowany księgowy i wdowiec, podejmuje pracę w firmie WeCare jako dog walker. Pieski zamożnych warszawiaków mają różne potrzeby i charaktery, ale Ryszard ma plan, jak zorganizować sobie pracę. Sprawy się komplikują, gdy jeden z nich zwraca na trawnik ludzki palec, bez wątpienia prawdziwy. Co robić? Wezwać policję? Ryzykować utratą z trudem znalezionej pracy?

Zdeterminowany senior z pomocą czternastoletniego sąsiada o pseudonimie Jamochłon odkrywa kolejne tajemnice. To daje początek szalonej przygodzie, w której nie da się uniknąć kłopotów.

Czy samotny staruszek z psim oddziałem u boku rozwiąże zagadkę? I czy dzięki śledztwu odkryje coś więcej – może nawet nowy sens życia?

„Są w tej książce rzeczy, których się spodziewałam – humor, zagadka kryminalna i interesujący bohaterowie. Jest też coś, co mnie mile zaskoczyło – empatia i prawie czułość, z jaką autorka pochyla się nad swoim bohaterem, jego emeryckim życiem i cichą żałobą. A do tego są pieski – wiadomo, że z pieskami wszystko jest lepsze. To jedna z tych powieści, które dostarczają czytelnikowi dużo więcej emocji, niż się spodziewa”.
ANETA JADOWSKA

„To bardzo psia książka, zaś Alexis, Pavarotti, Carlos, Mieczysław i Gołota to prawdziwe, pełne życia osobowości. Jest to równocześnie opowieść o tym, jak to jest nie pasować do świata, a jednak czerpać z życia głęboką radość. Moje serce psiarza bardzo się cieszy, że powstają takie powieści”.
RADEK RAK

„To dokładnie taka historia, którą czyta się z zapartym tchem, ale której nikt z nas nie chciałby przeżyć osobiście”.
RAFAŁ KOSIK

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1579901240
Tytuł: Przemiana
Seria: Mściciele
Autor: Amelia Jabłońska
Wydawnictwo: Wydawnictwo SQN
Język wydania: polski
Numer wydania: I
Data premiery: 2025-05-07
Data wydania: 2025-05-07
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 190 x 123 x 17
Indeks: 73054054
średnia 4,3
5
13
4
12
3
4
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
25 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
08-07-2025 o godz 10:50 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
książkę zamówiłam na dzień mamy ale powiedziała mi że bardzo poleca i jest zachwycona szybko przeczytała polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-06-2025 o godz 10:43 przez: Iwa_90
Gdy przypominamy sobie książki, które czytaliśmy i zastanowimy się w jakim wieku są ich główni bohaterowie najprawdopodobniej dojdziemy do wniosku, że w zdecydowanej większości są to ludzie młodzi i w sile wieku. Seniorzy rzadko pojawiają się w powieściach, a jeszcze rzadziej stają się ich głównymi bohaterami. Jeśli chcecie zapoznać się z książką, której główny bohater jest już od dawna na emeryturze "Przemiana" Amelii Jabłońskiej będzie odpowiednim wyborem. Ryszard Woźniak, który chce dorobić do emerytury, by utrzymać mieszkanie podejmuje pracę w firmie WeCare i zostaje dog walkerem. Wyprowadzanie na spacery psów zamożnych warszawiaków nie wydaje się skomplikowanym zajęciem. Jednak wszystko się zmienia, gdy jeden z psów zwraca na trawnik ludzki palec. Ryszard bojąc się utraty pracy zwleka w wezwaniem policji i na własną rękę próbuje rozwiązać zagadkę odciętej części ludzkiego ciała w psim żołądku. W tym zadaniu pomaga mu czternastoletni sąsiad zwany przez wszystkich Jamochłonem. Jakie tajemnice odkryją? Czy przy okazji nie wplączą się w jeszcze większe kłopoty? Głównym bohaterem powieści jest siedemdziesięcioośmioletni Ryszard Woźniak. Jest wdowcem i byłym księgowym w zoo. Lata jego świetności dawno minęły, a zmieniający się świat zaczyna być dla niego co raz bardziej obcy i niezrozumiały. Wydawać by się mogło, że będzie to postać nudna, przewidywalna i zbudowana na stereotypach. Jednak Rysio o razu zyskuje naszą sympatię i gwarantuje, że potrafi zaskoczyć. Wybranie na głównego bohatera tego starszego pana było ryzykowne, ale stał się on mocną stroną tej książki. Na uwagę zasługują również psi bohaterowie tej powieści: Alexis, Pavarotti, Mieczysław, Carlos i Gołota, sprawili, że zapamiętam tą książkę na długo. "Przemiana" to świetny kryminalny debiut Amelii Jabłońskiej. Jest pierwszą częścią cyklu Mściciele. Historia stworzona przez autorkę jest ciekawa i wciągająca. Choć wydarzenia w niej zawarte mają raczej małe prawdopodobieństwo na ziszczenie się w prawdziwym życiu to czyta się ją z niesłabnącą uwagą i zainteresowaniem. Dynamiczna akcja nie daje nam ani na chwilę powodów do nudy i stracenia nią zainteresowania. Książka jest napisana z dozą humoru, który dodaje jej lekkości. Jedyne co bym zmieniła to długość rozdziałów. Myślę, że czytało by się ją jeszcze lepiej gdyby były krótsze. Niezaprzeczalnym plusem tej historii jest jej zakończenie, które kompletnie mnie zaskoczyło. Amelia Jabłońska stworzyła książkę, która trochę łamie stereotypy. Ludzi starszych często uważamy za zgorzkniałych, trochę zrzędliwych i wiecznie z czegoś niezadowolonych, którzy już tylko czekają na śmierć. Tymczasem mamy sympatycznego pana, który lubi swoje monotonne i poukładane życie i chce się nim cieszyć jak najdłużej. Ta książka pokazuje, że każdy ma takie same prawo do szczęścia, bez względu na to ile ma lat. "Przemiana" to bardzo udany literacki debiut. Ciekawa historia, charakterystyczni bohaterowie, doza humoru i zaskakujące zakończenie sprawiają, że książka na długo zostaje w pamięci. Myślę, że spodoba się każdemu, kto lubi niecodziennych bohaterów łamiących stereotypy i nieprzewidywalne zakończenia.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
10-05-2025 o godz 22:25 przez: Anna
„Przemiana” to debiut Amelii Jabłońskiej, niezwykle udany. Jest to cosy crime, gatunek bez ociekających krwią zbrodni.  Jest zagadka, którą ma do rozwiązania pan Ryszard. Główny bohater to 78 letni emeryt, który aby zatrzymać mieszkanie, w którym spędził niemały okres swojego życia i z którym wiąże się tyle miłych wspomnień i chwil musi podjąć pracę – kolejną po 13 latach przerwy. Zostaje dog walkerem i wszystko byłoby dobrze gdyby nie pierwszy dzień w pracy, bardzo niefortunny nawiasem mówiąc bowiem jego podopieczny piesek Carlos zwraca połknięty palec. Rysiowi bardzo zależy na tej pracy, więc odwleka zawiadomienie policji i tym samym postanawia wszcząć amatorskie śledztwo. Powieść ta z dużą empatią i czułością opowiada o staruszku, który po swojemu odnajduje się w dzisiejszej rzeczywistości. Jego bliscy i znajomi powoli zaczynają odchodzić na tamten świat, a on mimo wszystko stara się być optymistą i cieszyć się z małych rzeczy i przelotnych chwil. Bardzo polubiłam głównego bohatera, jest takim kochanym, miłym starszym panem.  Przez pierwszą część powieści poznajemy jego rutynę, dostajemy garść wspomnień o jego młodości, ukochanej zmarłej żonie Praksi, obecnych stosunkach z kochaną siostrą Wisią i nietypowej międzypokoleniowej przyjaźni z 14 letnim outsiderem Antosiem „Jamochłonem”. Są też pieski, każdy inny, każdy wyjątkowy, kochane mordki, które powodują szereg zabawnych sytuacji. A co do zagadki, gdzieś w okolicach połowy książki akcja zaczyna nabierać tempa i już wtedy książka jest nieodkładana, dobra zabawa, humorystyczne sytuacje m.in. z sąsiadem o gangsterskiej przeszłości – tu zaśmiewałam się do łez. Samo rozwiązanie jest zaskakujące! Ale sposób w jaki do niego dochodzimy -  jakie zawiązują się tu sojusze, jakie ekscytujące dla samych zainteresowanych i jak odmienne dla ich monotonnej codzienności – wydaje się najlepszą częścią rozrywkową tej książki. To co dostałam było tym czego oczekiwałam od tej lektury, fabuły przy której nie trzeba specjalnie myśleć, tylko odprężyć się i czytać z uśmiechem. To jest książka przy której się odpoczywa, gdzie autorka puszcza oko do czytelnika i daje masę frajdy.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
10-05-2025 o godz 17:06 przez: Klaudia
Co byście chcieli robić na emeryturze? Emeryt Ryszard Woźniak nie nadąża za zmieniającym się światem. Gdy jednak grozi mu utrata ukochanego mieszkania, postanawia zatrudnić się jako dog walker. Ze wszystkich sił stara się odnaleźć w nowej roli, ale czy to w ogóle możliwe, gdy podczas jednego ze spacerów jego czworonożny podopieczny zwraca... ludzki palec? W co takiego uwikłał się starszy mężczyzna? Współpraca recenzencka wydawnictwo SQN Gdybym miała określić, kiedy najlepiej sięgnąć po tę książkę, powiedziałabym, że idealnie sprawdzi się jako audiobook podczas codziennych czynności albo jako lekka lektura na jeden wieczór – gdy nie mamy ochoty na nic zbyt skomplikowanego. To takie cosy crime, którego potrzebowałam. Fakt faktem obiecywany humor na początku pojawia się dość oszczędnie. Więcej było nostalgii, samotności, refleksji nad emeryckim życiem, tęsknoty za ukochaną czy przywiązania do miejsca niż zabawnych momentów, których oczekiwałam na podstawie opisów książki. Później pewną dawkę humoru wnosi Bolek – tajemniczy i gburowaty sąsiad. Dostałam jednak coś zupełnie innego... Pochylenie się nad życiem starszych ludzi, pokazanie ich problemów i samotności to bez wątpienia wartościowy aspekt tej historii. Po lekturze można inaczej spojrzeć na starszego sąsiada, który próbuje zagadać w windzie – może kilka słów sprawi, że jego dzień stanie się lepszy. Czasem warto na chwilę zwolnić. Kwestionowałam motywację ponad siedemdziesięcioletniego dziadka, który – zamiast zadzwonić na policję – postanawia bawić się w detektywa z nastolatkiem. Tu zdecydowanie zabrakło mu rozsądku. Za to ta relacja międzypokoleniowa między Ryszardem a Jamochłonem była taką wisienka na torcie. Spędziłam z tą książką przyjemny czas. Zwłaszcza że dopadł mnie czytelniczy zastój, a ta historia pomogła mi z niego wyjść. Miłość do piesków, ich obecność w fabule i sposób, w jaki autorka nadała im wyraziste, urocze osobowości, to ogromny atut tej powieści. Momentami naprawdę miałam wrażenie, że zaraz któryś z nich się odezwie! Mimo że czuć, że to debiut, udało mi się wyciągnąć z tej książki coś dla siebie.❤️ 3.5/⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
30-06-2025 o godz 15:50 przez: Anonim
"Prawda" Bohaterowie: Ryszard Woźniak, siostra Jadwiga, sąsiad Antoni Gutowski "Jamochłon", sąsiad Bolek Miejsca: Warszawa Ryszard - 78-letni mężczyzna, elastyczny, doświadczony, pracowity, dyspozycyjny, lubi filmy, książki i dobre jedzenie, jest otwarty na ludzi, dzięki pracy czuje się potrzebny, optymista, zaradny. "Jamochłon" - otyły czternastolatek, fan trudnych i skomplikowanych gier komputerowych, gametuber, pomaga sąsiadowi Ryszardowi odnaleźć się w świecie nowoczesnych technologii. Poznajemy głównego bohatera, emeryta Ryszarda. Towarzyszymy mu w codziennym życiu, obowiązkach. Poznajemy jego rodzinę, znajomych, sąsiadów. W trakcie trwania powieści możemy przypatrywać się opisom miejsc różnych dzielnic Warszawy, ulic, krajobrazu. Głównym wątkiem powieści jest nowa praca, której podejmuje się Ryszard żeby dorobić do emerytury. Jest to wyprowadzanie psów. Jesteśmy więc świadkami różnych sytuacji z tym związanych. Głównie zabawnych ale też jak się okazuje tajemniczych, jak ludzki palec zwrócony przez jednego z czworonogów. Poznajemy sylwetki różnych psów, ich przyzwyczajenia, potrzeby. Oprócz tego oczywiście ważnym aspektem staja się ich właściciele. W trakcie różnych wydarzeń główny bohater często wraca myślami do wcześniejszych lat spędzonych ze zmarłą żoną. Poprzez nowe zainteresowania, pracę próbuje poradzić sobie ze stratą, przeżyć żałobę. W pewnym momencie fabuła z lekkiej obyczajowej, z elementem kryminalnym zmienia się w coraz mroczniejszą. Nie nastawiałam się do książki w żaden sposób ale moment w którym zaczęła się ona mocno zmieniać, a akcja przyspieszać i stawać się niepokojąca, był dla mnie zaskoczeniem. Pojawiają się morderstwa, gwałty, narkotyki, próby zabójstwa. W sprawę zaangażowana zostaje policja. Tajemnicza organizacja młodych, bogatych i znudzonych ludzi przyprawia o gęsia skórkę. Czytelnik nie wie czego się po nich spodziewać Książka była emocjonująca i czytało mi się ją przyjemnie. Byłam zaciekawiona jak potoczą się losy bohaterów. Zakończenie sugeruje, że debiutująca autorka nie powiedziała w związku z opisywanymi wydarzeniami ostatniego słowa…
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
15-05-2025 o godz 08:52 przez: pati9475
W "Przemianie" poznajemy emerytowanego Ryszarda, który postanawia dorobić i podejmuje się pracy dog walkera. Początkowo przyjemne spacery komplikują się w dramatyczny sposób, gdy jeden z jego podopiecznych zwraca na trawnik... ludzki palec. Przerażony senior, z obawy o utratę pracy, postanawia rozwiązać te zagadkę na własną rękę, z małą pomocą czternastoletniego sąsiada i pieskiej ekipy.. Zawsze lubiłam kryminały, w których głównym bohaterem jest starsza osoba, na swój sposób radzącą sobie z rozwikłaniem intrygi. Towarzyszenie Ryszardowi w jego nieoczekiwanej misji również przyniosło mi sporo pozytywnych i wciągających wrażeń. Fabuła zaczyna się spokojnie, jednak całkiem szybko rozkręca się w tajemniczym, mrocznym kierunku. Kolejne mylne tropy ostatecznie ujawniają zaskakujący kierunek opowieści. Początkowo można myśleć, że to lekkie cosy crime, ale puenta tej historii jest mocna i zdecydowanie podkręca napięcie, bowiem to, co autorka tu zbudowała robi wrażenie pomysłem oraz zawrotnym tempem rozwoju zdarzeń, które w hiperboliczny sposób urastają ze spokojnej, przyjemnej opowieści do pełnego adrenaliny kina akcji. Acz i kilku luźniejszych, humorystycznych momentów tu nie brakuje na rozładowanie (dialog z Bolkiem o Avengersach to złoto 😂) Przyjemnie było wejść w buty naszych bohaterów, szczególnie głównego seniora. Amelia Jabłońska zadbała, aby do postaci się móc z łatwością przywiązać, a kolejne przemyślenia i perypetie budzą sporo ciepłych emocji oraz ogólnej empatii do osób w podobnych życiowych sytuacjach. Przezywamy chwile samotności czy tęsknoty starszego wdowca, wzruszamy się na drobne przyjemności czy gesty dobrej woli, dostrzegamy pęd współczesności, za którym trudno nadążyć, a nawet, gdy się to udaje, to mogą pojawić sie inne trudności do pokonania, jak w przypadku małoletniego sąsiada. Poza kryminalną warstwą mamy tu też sporo momentów do refleksyjnego przystanięcia czy przeżycia godnych zapamiętania uczuć. Każdy fan psiaków i kryminałów będzie oczarowany oraz zaintrygowany tą historią. Bardzo udany debiut, polecam! ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
02-06-2025 o godz 10:12 przez: Anna Prejs
Ryszarda Woźniaka poznajemy w momencie, kiedy idzie na rozmowę o pracę. I może nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że ma on 78 lat :) Praca dog walkera wydaje się być wymarzonym rozwiązaniem jego finansowych problemów. Pan Ryszard dostaje pod opiekę 5 piesków, które ma wyprowadzać 2 razy dziennie na co najmniej pół godziny. W dodatku, nietrudno je pogrupować i wyprowadzać w dwóch turach! Czasem zdarzają się zadania ekstra, za dodatkową opłatą oczywiście, jak na przykład odzyskanie pierścionka, połkniętejo przez jednego z pupili :) I wszystko byłoby super, pan Ryszard miałby czas na rozważania nad kondycją współczesnego społeczeństwa, gdzie ludzie wolą zatrudnić kogoś do wyprowadzania psa, dać mu klucze do swojej willi, niż wyprowadzić czwronoga samemu. Miałby też czas na wspomnienia z pracy w zoo, i ze szczęśliwego życia z Praksią. Miałby… gdyby nie fakt, że pewnego dnia jeden z piesków kiepsko się czuje, aż w końcu zwraca zawartość żołądka, wraz z nieprzetrawionym ludzkim palcem, na trawnik w pobliżu przystanku. Zaraz? Palcem? Ludzkim? Tak! W dodatku odciętym. Pan Ryszard próbuje racjonalizować co tez mogło się stać, ale fakt ten nie daje mu spokoju. A jako, że zwleka z telefonem na policję, potem jets tym trudniej to gdziekolwiek zgłosić. Postanawia przyjrzeć się bliżej rodzinie Witkowskich… Ale jako, że słabo zna się na nowych technologiach, to w całe przedsięwzięcie wtajemnicza nastoletniego sąsiada. Muszę przyznać, że książka dość długo się rozkręcała. Bo mimo, że fakt odkrycia palca pojawia się już w miarę na początku, to dostajemy spora porcję po prostu rozterek naszego bohatera. Jednak ostatnie 80 stron to już jazda bez trzymanki! Akcja rozkręca się w takim tempie, że się te strony dosłownie połyka. Ale nawet mimo tego powolnego początku, książkę czyta się naprawdę dobrze, bo sposób prowadzenia narracji potrafi czytelnika zaangażować. Bardzo przyjemny debiut, a myślę, że wielbiciele piesków tym bardziej docenią tę książkę i przemycane w niej smaczki ;-) Akcja recenzencka Wydawnictwa SQN.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
19-05-2025 o godz 07:59 przez: mommy_and_books
" [...] My, prawdziwi rycerze starej daty, nie boimy się czasami pobrudzić sobie rąk [...]" "Przemiana" Amelii Jabłońskiej, to zaskakujący cosy kryminał i pierwszy tom z serii "Mściciele". Fabuła jest porywająca i bardzo nieprzewidywalna. Akcja wartka z ciekawymi zwrotami. Zakończenie dało mi do myślenia. Mam nadzieję, że Amelia Jabłońska nie karze nam długo czekać na kolejny tom. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego debiutu. Biorąc do ręki tę powieść, nie spodziewałam się, że aż tak pochłonie mnie. Dziękuję autorce za emocje, które towarzyszyły mi podczas czytania. Zabawne teksty spowodowały u mnie śmiechy. Były tutaj również sceny, które zatrzymały moje serce. Poznałam uroczego staruszka, Ryszarda Woźniaka, który ma siedemdziesiąt osiem lat. W celu uratowania mieszkania i podreperowania swojego mieszkania postanowił iść do pracy. Będzie pracował jako dog walker, dla firmy WeCare. Czy to będzie jego wymarzona praca? Czy staruszek da radę wyprowadzać psy? Dzięki tej pracy jego życie wywróci się do góry nogami. Razem z czternastoletnim sąsiadem — Jamochłonem zamienią się w parę detektywów. Czy odkryją wszystkie tajemnice? Czy mogą czuć się bezpiecznie? Pan Ryszard jest wdowcem. Bardzo kochał i w sumie nadal kocha swoją zmarłą żonę. Nie może ogarnąć się po jej śmierci, chociaż od tego wydarzenia minęło już ponad dziesięć lat. Czy psi przyjaciele uwolnią go od tej traumy? Polubiłam tego bohatera o złotym sercu i miłością do zwierząt. Bardzo martwiłam się o niego. Sądzę, że polubicie tego uroczego staruszka. Cieszę się, że zaprzyjaźnił się ze swoim młodym sąsiadem. Obydwoje czerpali z niej ogromne korzyści. Jeżeli lubicie cosy kryminały, w których pierwsze skrzypce grają staruszkowie i oczywiście urocze psiaki, to koniecznie sięgnijcie po "Przemianę" Amelii Jabłońskiej. Gwarantuję wam, że czeka tutaj na was mnóstwo niespodzianek. Czy jesteście gotowi na nadejście Ryszarda Woźniaka? Ps. Nie bójcie się, ale w tej powieści czeka na was do odkrycia makabryczne znalezisko. Uważajcie na siebie i bądźcie ostrożni.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
06-05-2025 o godz 18:44 przez: szyszka_czyta
„Przemiana” to bardzo przyjemne cosy crime o sympatycznym seniorze, który próbuje rozwiązać swoje problemy finansowe. Zatrudnia się na stanowisku dog walker i będzie mieć aż pięciu podopiecznych. Ryszard, mimo swoich ograniczeń wiekowych i ruchowych, całkiem dobrze się sprawdza. Już na samym początku dostaje dodatkowe zadanie, jakim jest odzyskanie zjedzonego pierścionka 🤭 Powieść ma charakter sielankowy, starszy pan, spacery z psami, problemy dnia codziennego, rzeczywistość osoby starszej i jego wyzwania, do momentu makabrycznego znaleziska. Wtedy następuje zwrot akcji i rozpoczyna się śledztwo pełne przygód i zaskoczeń. Nie jeden raz wybuchniecie śmiechem! Autorka ma bardzo przyjemne pióro, dzięki czemu książkę przeczytałam na raz, dodatkowo cały czas czułam zainteresowanie losami Ryszarda, jak uda mu się z tej całej kabały wyplątać. Wraz z lekturą pojawiały się nowe sekrety i okoliczności, które komplikowały sprawy. Bohaterów jest niewiele, ale za to są wyraziści. Każdy ma swój styl wypowiedzi przez co jest różnorodnie. Najlepszy sąsiad gangster 😂 i oczywiście psi bohaterzy ❤️ Autorka przygotowała ciekawą intrygę, w której występuje tajemnicza organizacja, problemy nastolatków i bogatych, którym się nudzi od nadmiaru pieniędzy. Także z dokładnością i czułością jest pokazane życie seniora, z czym musi się mierzyć każdego dnia, jak musi uważać na oszustów. Podobało mi się to jak Ryszard jest obeznany ze wszystkim, że jest osobą ciekawą i jak na swój wiek to bardzo zorientowaną, nadąża za postępem, choć nie ze wszystkim, z technologicznymi rzeczami udaje się do sąsiada Jamochłona 😁 Lekka i przyjemna powieść, w sam raz na niedzielne popołudnie, skłania do refleksji nad życiem. Może warto się zatrzymać, docenić to co się ma, te małe rzeczy oraz spokój. Odnaleźć w nich sens życia. Książka na pewno spodoba się miłośnikom cosy crime, ale i też tym wszystkim, którzy lubią zwierzęta.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
26-06-2025 o godz 14:06 przez: Anna
"Przemiana" Amelii Jabłońskiej – pierwszego tomu kryminalnego cyklu "Mściciele" – to prawdziwa uczta dla miłośników lekkiego, pełnego humoru i nieoczekiwanych zwrotów akcji kryminału. Fabuła skupia się na Ryszardzie Woźniaku, emerytowanym księgowym i wdowcu, który postanawia podjąć pracę jako dog walker w firmie WeCare. Jego codzienne spacery z psami zamożnych warszawiaków szybko okazują się nie tylko okazją do zarobku, ale także miejscem, gdzie zaczynają się dziać niezwykłe wydarzenia. Gdy podczas jednego ze spacerów na trawniku pojawia się ludzki palec, sprawa nabiera poważniejszego wymiaru, a dylemat Ryszarda – czy powiadomić policję, bojąc się utraty pracy – wprowadza czytelnika w świat niepewności i moralnych wyborów. Kluczową postacią jest też czternastoletni sąsiad, pseudonim Jamochłon, który wspólnie z Ryszardem odkrywa kolejne tajemnice. Ten nietuzinkowy duet tworzy dynamiczną i pełną humoru relację, a ich przygody wciągają od pierwszych stron. Narracja książki jest lekka, pełna dowcipu i żywych dialogów, co sprawia, że czytelnik z chęcią śledzi poczynania staruszka i jego psiego oddziału. "Przemiana" to nie tylko kryminał z ciekawą zagadką, ale także opowieść o odwadze, przyjaźni i tym, że nawet w podeszłym wieku można wkroczyć na ścieżkę przygody. Amelia Jabłońska z humorem i wyczuciem ukazuje świat z perspektywy seniora. Ogromnym atutem są właśnie elementy humoru i nieprzewidywalnej akcji, co gwarantuje dobrą rozrywkę. GORĄCO POLECAM tę książkę wszystkim, którzy lubią kryminały z przymrużeniem oka, pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji i sympatycznych bohaterów. To świetna propozycja na poprawę nastroju i dobrą zabawę! Najzabawniejsze fragmenty niestety nie nadają się do cytowania😉 "Przemiana" choć napisana z humorem pokazuje życie dzieci celebrytów, z bogatych domów, znudzonych nastolatków szukających mocnych wrażeń. To już nie jest zabawne, a wręcz przerażające.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
06-05-2025 o godz 22:14 przez: Barbara
„ Przemiana” to debiut autorstwa Amelii Jabłońskiej. Książka rozpoczyna się w momencie ważnych zmian dla emeryta Pana Ryszarda Woźniaka, otóż ten 78letni mężczyzna postanawia podjąć się pracy dog walkera, aby dorobić sobie do codziennych wydatków. Niecodzienna praca dla jak dla osoby w podeszłym wieku, ale ruch to zdrowie ! Od samego początku podopieczni pokazują swoje różne charaktery, jednak Pan Ryszard dzielnie sobie radzi w nowej roli.. aż w pewnym momencie mops imieniem Carlos „wypluwa” odcięty ludzki palec. I tu historia jest niczym z komedii kryminalnej :) Główny bohater wraz ze swoim zaprzyjaźnionym 14letnim sąsiadem zaczynają prowadzić śledztwo. Małymi krokami okazuje się, że grupa dzieciaków bogatych i wysoko postawionych ludzi stworzyła stowarzyszenie, niestety nie przyświecał im żaden mądry cel.. więc niektórzy chcą odejść, jednak nie jest to takie proste i właśnie w sam środek tej afery wchodzi nasz spokojny emeryt. Musi się zmierzyć z wyuzdanymi, bezczelnymi i nieznającymi granic rozwydrzonymi nastolatkami. Początkowo autorka stworzyła atmosferę jak w takim cosy kryminale, nieporadność i szlachetność Pana Rysia była świetna, kreacja Bola- sąsiada postrachu osiedla też bardzo fajna. Jednak w połowie książki narracja się zmienia i trudno mi określić co otrzymujemy thiller? Tu podobało mi się znacznie mniej. Wchodząc w mroczny świat nastolatków byłam przerażona, autorka chciała zszokować zarówno postawą tych nastolatków w stosunku do siebie jak i do osoby o wiele starszej i..w moim przypadku to się udało- byłam oburzona, jak można się tak zwracać do starszej osoby, jak można tak zatracić siebie i się sponiewierać. Trochę zabrakło mi w opisie książki, że taki mrok będzie tam się czaił.. Ważną też sprawą jaką autorka ukazuje to trudna sytuacja ekonomiczna osób w wieku emerytalnym oraz jak wiele jest pułapek w które z dobrego serca mogą wpaść seniorzy.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
19-06-2025 o godz 12:16 przez: peninia_czyta
Dziękuję za książkę Wydawnictwu Sine Qua Non Jako miłośniczka komedii kryminalnych mam już swoich sprawdzonych autorów, po których sięgam w ciemno. Do „Przemiany” Amelii Jabłońskiej podeszłam jednak z wielką ciekawością i otwartym sercem, licząc na coś nowego. I nie zawiodłam się, ten debiut naprawdę mnie zaskoczył, i to bardzo pozytywnie. Już sam pomysł na głównych bohaterów, taki nieoczywisty duet, który sprawił, że nie mogłam odłożyć tej książki na półkę. Bo tego jeszcze nie było. Ryszard Wożniak, emerytowany księgowy, podejmuje prace w firmie WeCare jako wyprowadzać psów zamożnych warszawiaków. Wszystko układa się całkiem dobrze do momentu aż jeden z jego podopiecznych , wypluwa na trawnik ludzki palec. Zaniepokojony, a przede wszystkim przerażony perspektywą utraty pracy , Ryszard postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Wraz z pomocą czternastoletniego sąsiada i grupą czworonożnych towarzyszy rozpoczyna śledztwo, które wymyka się z pod kontroli… „Przemiana” autorstwa Amelii Jabłońskiej to otwierająca cykl „Mściciel”, lekka i zaskakująca opowieść kryminalna, która przypadnie do gustu fanom niebanalnych zagadek, humoru oraz nietypowych bohaterów. Książka nie tylko wciąga fabularnie, ale porusza również istotne tematy życiowe. Autorka z wrażliwością pochyla się nad codziennością osób starszych, ukazując ich przemyślenia, samotność i tęsknoty. Przypomina, że każdy ma prawo do szczęścia niezależnie od wieku. To dokładnie taka książka, na jaką czekałam. Przyjemna i dająca czystą radość z czytania. A to wszystko dzięki temu, że autorka umiejętnie łączy napięcie z lekkim humorem, dzięki czemu historia nie przytłacza. Z prawdziwą sympatia śledziłam losy tego uroczego starszego pana, który potrafił nie jednym zaskoczyć. Myślę, że i Wam jego postać się spodoba. Już nie mogę doczekać się kolejnej części tej serii.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
09-06-2025 o godz 11:43 przez: Justyna
Ryszard ma 78 lat i powoli zaczyna martwić się utrzymaniem swojego mieszkania pełnego wspomnień - koszty rosną, a emerytura ledwo starcza na rachunki. Mężczyzna postanawia znaleźć sobie pracę i udaje mu się. Jednak już przerwszego dnia jako wyprowadzacz psów napotyka kłopot - jeden z jego podopiecznych wymiotuje i to nie byle co, bo kobiecy palec 🐶👨🏼‍🦳 Pytań jest wiele: kogo to palec? Czy jego właścicielka jeszcze żyje? Czy we wszystko zamieszany jest znany dziennikarz? Jak w to wszystko wplątał się pies? No i czy zgłoszenie tego na policje skończy się utratą pracy? Ryszard z pomocą małoletniego sąsiada rozpoczyna śledztwo, a w międzyczasie staruszek spaceruje z pieskami 🐶👨🏼‍🦳 To jednocześnie zabawna, ale i poruszająca powieść kryminalna, od której nie sposób się oderwać! 👨🏼‍🦳🐶 Ryszard to cudowny główny bohater który całkiem przypadkiem wpakował się w niezłe tarapaty, a oprócz rozwiązania zagadki musi jeszcze rozplanować wyprowadzanie piesków, żeby każdy był zadowolony ze spaceru! Do tego mamy młodego pomocnika, który idealnie dopełnia swojego starszego sąsiada 👨🏼‍🦳🐶 Książkę czyta się naprawdę szybko, a styl pisania jest przyjemny. Ta książka nadaje się zarówno dla młodszych (ale najlepiej już dorosłych), jak i trochę starszych czytelników 👨🏼‍🦳🐶 Sama zagadka została rozwiązana dość ciekawie i sama na pewno nie wpadłabym na jej rozwiązanie 🐶👨🏼‍🦳 Jest to idealna powieść dla osób, które nie przepadają za brutalnyni i krwawymi scenami, zamiast nich mamy pieski 👨🏼‍🦳🐶
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
11-05-2025 o godz 16:38 przez: kasiat_24
"Przemiana" to kolejny debiut literacki, który miałam przyjemność ostatnio czytać. Tym razem jest to lekki kryminał z nutką humoru. Ryszard Woźniak, emeryt aby dorobić i zachować swoje mieszkanie podejmuje pracę dog walkera. Wyprowadzić kilka psiaków bogatych warszawiaków to nie będzie dla niego jakieś szczególnie skomplikowane zadanie, choć każdy pieseł ma określone przez właścicieli potrzeby. Ryszard ma plan jak to ogarnąć aby zrobić i się nie narobić ale jednego nie przewidział, że jeden z jego podopiecznych zwymiotuje kobiecy palec... Tu zaczyna się historia, której finału nie spodziewa się nasz błyskotliwy senior. Jeśli lubicie komedie kryminalne to dobrze trafiliście bo czytając będziecie się dobrze bawić. Zagadka jest fajnie skonstruowana i wraz z naszym dzielnymi detektywem, który do pomocy ma czternastolatka, brniemy w sprawę z zaskakującym finałem. Od połowy książki akcja mocno nabiera tempa, dostajemy zwroty akcji co powoduje, że nasza ciekawość sięga zenitu. Nie da się nie polubić Ryszarda, który pomimo siedemdziesięciu ośmiu lat na karku, świetnie odnajduje się w dzisiejszej rzeczywistości, zwłaszcza cyfrowej. Natomiast w kontraście do starszego pana autorka pokazuje również świat dzisiejszej młodzieży, kiedy to pieniądz czy pogoń za rozrywkami, może obrać bardzo zły kierunek. I jeszcze jedno, uwielbiam koty ale psiaki z tej książki, skradły moje serce.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
25-06-2025 o godz 12:11 przez: Sandra
Dla mnie debiutancka powieść Amelii Jabłońskiej to prawdziwe literackie zaskoczenie – inteligentna, zabawna i wzruszająca historia z dreszczykiem, która wciąga od pierwszych stron. „Przemiana” to połączenie kryminału, komedii i obyczajowego studium samotności, które razem tworzą unikatową mieszankę – lekką w formie, ale zaskakująco głęboką w treści. Główny bohater, Ryszard Woźniak, emeryt i wdowiec, okazuje się postacią, której nie sposób nie polubić. Jego codzienność zmienia się nieodwracalnie po makabrycznym odkryciu dokonanym przez jednego z prowadzanych psów. Zamiast jednak oddać sprawę w ręce służb, Ryszard – z pomocą przebojowego nastolatka Jamochłona – rzuca się w wir amatorskiego śledztwa. To duet, który kradnie show: uroczo nieoczywisty, zabawny, ale też bardzo ludzki. Autorka z wyczuciem balansuje między humorem a powagą, budując historię, która z jednej strony bawi, a z drugiej nie unika ważnych tematów – starości, straty, potrzeby bliskości i poczucia celu. Świetnie portretuje realia współczesnej Warszawy, wplatając w fabułę zarówno społeczne obserwacje, jak i elementy thrillera. Podsumowując: lekka forma, świetnie napisane postacie, zaskakująca intryga i duże serce – uważam, że to debiut, który naprawdę warto poznać. Czekam na kolejną książkę z Ryszardem i jego niecodzienną ekipą! [akcja recenzencka]
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
10-05-2025 o godz 11:10 przez: Izabela
„Przemiana" Amelii Jabłońskiej to książka, która na pierwszy rzut oka wydaje się lekką, przyjemną lekturą na dwa wieczory. Ale nie dajcie się zwieść. Pod humorem, ciepłem i urokiem kryje się coś znacznie głębszego. Autorka z odwagą, ale i z przymrużeniem oka, bierze na warsztat temat starości — niejako temat tabu. Jej bohater, niemal 80-letni Pan Rysiu, aby nie stracić mieszkania zmuszony jest dorabiać. Zatrudnia się jako dog walker. Gdy jeden z jego psich podopiecznych wypluwa ludzki palec, Pan Rysiu wraz z rezolutnym 14-letnim sąsiadem rusza na poszukiwanie odpowiedzi. To historia pełna humoru, ciepła, ale i refleksji. Pan Rysiu wzrusza, rozśmiesza, inspiruje. Jego wspomnienia z życia z żoną są jak przypomnienie, że to, co najważniejsze, często dzieje się w ciszy codzienności. Dodajmy do tego pieski (które skradną Wasze serca), lekkie pióro autorki i finał, który — choć nieoczekiwany — totalnie przerażający w swojej prawdzie. Będziecie się śmiać i wzruszać. To na pewno 😁 Mnie książka zmusiła do refleksji. I jeszcze bardziej utwierdziłam się w przekonaniu, że z życia trzeba czerpać pełnymi garściami - mamy je tylko jedno i już nigdy nie będziemy drugi raz w tym samym momencie/wieku. Polecam! Za książkę do recenzji dziękuję @wydawnictwosqn #współpracabarterowa
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
14-05-2025 o godz 08:14 przez: paola.33
Jak wyobrażacie sobie swoją starość? Ja zbyt wiele o tym nie rozmyślam, ale niewątpliwie nieuniknione skądinąd starzenie się wywołuje u mnie lęk. Ryszard Woźniak to emerytowany księgowy. Mężczyzna jest wdowcem, a jego jedyną bliską osobą jest siostra. Oboje żyją w zgodnym i smutnym przekonaniu, że w końcu wylądują w domu spokojnej starości. Ryszard mając dosyć marazmu poszukał sobie pracy. Został dog walkerem znanych i bogatych warszawiaków. Wszystko szło zgodnie z jego założeniami dopóki jeden z wyprowadzanych psiaków nie zwrócił ludzkiego palca... Dziarski staruszek wszczyna amatorskie śledztwo wspierany przez nastoletniego sąsiada o ksywie Jamochłon. Co tu może pójść nie tak? Tak jak się domyślacie wszystko. Te atrakcje to nie koniec tego czego doświadczy Woźniak. Prawdziwe schody zaczną się kiedy odkryje, że za wszystkim stoi tajemnicza organizacja. Przyznam szczerze przeleciałam przez tę historię jak burza. Czytało się ją lekko chociaż była dość specyficzna ze względu na obszar w jakim za sprawą autorki przyszło nam się poruszać. Nie było szans na zżycie się z bohaterami, którzy też byli dość dziwaczni. Spodziewałam się czegoś innego, ale nie ma na co narzekać. Zwłaszcza na nudę, która podczas lektury z pewnością mi nie towarzyszyła.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
13-05-2025 o godz 20:50 przez: Gra_o_ksiazke
Ta historia mogła przytrafić się każdemu, ale trafiła na Ryszarda Woźniaka. Ten siedemdziesięcioośmioletni, emerytowany księgowy postanawia ponownie podjąć pracę. Tym razem wybiera zupełnie inne zajęcie i zostaje dog walkerem. Jego piątka podopiecznych ma różne charakterki i potrzeby, ale szybko zyskują jego sympatię. Niestety już pierwszego dnia jeden z psów zwraca ludzki palec. Ryszard staje przed dylematem czy powinien wezwać policję. Boi się jednak utraty świeżo zdobytej pracy. Tym niecodziennym sposobem zostaje detektywem amatorem i wplątuje się w nielada aferę. Przekonajcie się sami co z tego wyniknie. "Przemiana" jest debiutem przez co pewne rzeczy możemy wybaczyć. Z mojej perspektywy jest to swoistą nierówność, gdyż momentami mamy cosy crime, za chwilę wpadają ciężkie nuty żałobne, by na końcu otrzymać wątek wręcz gangsterski, choć utrzymany bardziej w tonie krzywego zwierciadła. Były wyrażenia, które gdzieś mi zgrzytały w fabule, a epilog mnie nie przekonuje za bardzo do kontynuacji. Jednak uczciwie muszę przyznać, że spędziłam przyjemny wieczór z tą książką.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
03-06-2025 o godz 09:33 przez: Anonim
78-letni Ryszard Woźniak podejmuje pracę jako dog walker. Otrzymuje on pod opiekę pięć psów. Już pierwszego dnia jeden z podopiecznych Ryszarda zwraca z siebie ludzki palec. Do kogo on należy? Czy Ryszard popadnie w kłopoty? Ucięty palec to wierzchołek góry tarapatów, w jakich znalazł się nasz bohater. Polecam Wam debiut Amelii Jabłońskiej. „Przemiana” jest dość lekką i zgrabnie napisaną powieścią, z którą warto spędzić nadchodzący wakacyjny czas. Historia ta ma momenty zabawne, ale także nie zabraknie odrobiny refleksji. Nudy w niej na pewno nie znajdziemy. Akcja przebiega zwinnie i spójnie. Ja polecam! Zdecydowanie udany debiut!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
3/5
13-05-2025 o godz 18:30 przez: LiniaDruku
Cosy crime na czele z emerytowanym księgowym i psami? Sam zarys fabuły mocno mnie kupił, a jak wyszło w czytaniu? Małe nakreślenie fabuły: pan Ryszard, by nie stracić mieszkania, które niesie ze sobą wspomnienia zmarłej żony, w wieku siedemdziesięciu ośmiu lat postanawia znaleźć pracę. Udaje mu się zostać dog walkerem, czyli wyprowadza psy na spacer. Jego podopiecznymi zostaje pięć czworonogów: Carlos, Alexis, Mieczysław, Gołota i Pavarotti. Poznanie ich charakterów i zwyczajów już samo w sobie jest kłopotliwe, ale gdy podczas pierwszego dnia Carlos wymiotuje ludzki palec, pan Ryszard podejmuje kroki, by w miarę incognito dowiedzieć się czyj to palec. Z pomocą przychodzi mu nastoletni sąsiad, który ogarnia sprawy natury podsłuchowej. Na samym początku byłam ogromnie ucieszona, że trafiłam na książkę, gdzie obok warstwy typowo rozrywkowej przeplata się ciepła życiowa mądrość, a pan Ryszard ze swoim ciętym humorem przypomina mi bohatera książki „Mężczyzna imieniem Ove”. Tym bardziej zawód, który poczułam im dalej poznawałam fabułę okazał się większy niż się spodziewałam, bo zaczęłam spadać z wyżyn, które odczuwałam. Myślę, że największym zarzutem jest moim zdaniem przekombinowanie w rozwiązaniu tajemnicy palca. Może to właśnie większa prostota w rozwiązaniu byłaby bardziej pasująca do całości? Jeszcze jak na pierwszym etapie nie czułam mocnego zgrzytu w pojawiającym się rozwiązaniu, tak od momentu ściągnięcia pana Ryszarda na miejsce działania pewnej grupy, czułam lekkie zażenowanie, a nie ciekawość. Też jak na ten lekki gatunek uważam, że są momenty w których jest za dużo wulgaryzmów. Nie mam nic przeciwko kilku, bo sąsiad Bolek nie byłyby sobą, gdyby ich nie używał, ale w tym przypadku wolałabym zastosowanie maksymy: mniej znaczy więcej. Pan Ryszard z psami i jedną suczką, jego sąsiad Bolek i nastoletni Jamochłon byli bohaterami, których kreacja mi odpowiadała i sprawia do tej pory, że mam dobre wspomnienia, ale jest mi tak przykro, że stworzona grupa tych złych totalnie do mnie nie trafiła w swojej konstrukcji. Super, że książka miała nieść też bardziej poważne tematy i prowadzić do pewnych refleksji i pomijając sprawę natury kryminalej to przesłania płynące z niej mi się podobały. I dlatego te częściowe rozczarowania tak mnie smucą, bo wszystko wkoło było na takim poziomie jakim oczekiwałam, więc mi tak po prostu szkoda tego odbioru, bo potencjał czułam ogromny.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
Więcej recenzji Więcej recenzji

Podobne do ostatnio oglądanego