Shogun (okładka  twarda, wyd. 05.2024)

Sprzedaje empik.com : 52,99 zł

52,99 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje ksiazki-naukowe : 81,34 zł

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 81,36 zł

Sprzedaje Inbook : 81,39 zł

 | Oprawa twarda

Wszyscy sprzedawcy

Shōgun to bodaj najsłynniejsza (także dzięki kultowemu serialowi) część azjatyckiej sagi  Jamesa Clavella (1924-94) – jednego z najpopularniejszych amerykańskich pisarzy, słusznie nazywanego „Mr. Bestseller”, a był także wziętym scenarzystą filmowym (m.in. Mucha i Wielka ucieczka). Ale także orientalista, zafascynowany kulturą Dalekiego Wschodu. Świetnie znał kilka azjatyckich języków, w tym malajski, chiński i japoński. Przełożył np. Sztukę wojny Sun Tzu. I kto wie czy właśnie ta jego fascynacja Wschodem nie przyniosła mu największej sławy. Jego azjatycki cykl: Król szczurów, Shōgun , Tai-Pan, Gai-Jin, Noble House i Whirlwind to absolutne światowe hity – dziesiątki milionów sprzedanych egzemplarzy. I nic dziwnego – to się po prostu świetnie czyta, choć każda z książek to ponad 1000 stron, jak w przypadku ponad 1100- stronicowego Shoguna. To zresztą obok Króla szczurów najsłynniejsza część serii – przetłumaczona na ponad 30 języków i wydana w łącznym nakładzie ponad 20 milionów egzemplarzy i uznawana za jedną z najlepszych powieści przygodowych wszechczasów.

Shōgun był najwyższym stanowiskiem, jakie śmiertelnik mógł osiągnąć w Japonii. Shōgun oznaczał tytuł najwyższego wojskowego dyktatora. Mógł go posiadać w określonym czasie tylko jeden daimyō. I tylko Jego Cesarska Wysokość, władający cesarz, Boski Syn Niebios, który żył w odosobnieniu z Cesarską Rodziną w Kioto, mógł go przyznać.

W parze z mianowaniem na shōguna szła absolutna władza — cesarska pieczęć i mandat. Shōgun rządził w imieniu cesarza. Cała władza pochodziła od cesarza, gdyż jego ród wywodził się bezpośrednio od bogów. Dlatego każdy daimyō, który przeciwstawiał się shōgunowi, chcąc nie chcąc buntował się przeciwko tronowi cesarskiemu, od razu stawał się wyrzutkiem, a jego dobra ulegały konfiskacie.

Panujący cesarz był czczony jako bóstwo, ponieważ pochodził w prostej linii od bogini słońca Amaterasu Omikami, córki bóstw Izanagi i Izanami, które ze sklepienia niebieskiego stworzyły wyspy Japonii. Z mocy boskiego prawa do władającego cesarza należała cała ta ziemia, a władał on i miał posłuch absolutny. W praktyce jednak od ponad sześciu wieków prawdziwa władza spoczywała poza cesarskim tronem. W rękach shōguna. 

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1464713149
Tytuł: Shogun
Seria: Seria azjatycka Jamesa Clavella
Autor: Clavell James
Tłumaczenie: Grabowska Małgorzata, Grabowski Andrzej
Wydawnictwo: Vis-a-Vis Etiuda
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 1132
Numer wydania: VI
Data premiery: 2024-05-06
Data wydania: 2024-05-06
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 180 x 70 x 150
Indeks: 59841371
średnia 4,9
5
122
4
12
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
19 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
05-07-2024 o godz 22:27 przez: Michał Laskowski | Zweryfikowany zakup
„Shogun” to tytuł, który od zawsze kojarzył mi się z serialem z lat osiemdziesiątych i postacią graną przez Richarda Chamberlaina. Byłem wówczas kajtkiem i przez następne lata ten właśnie obraz był w moim przekonaniu jedynym określeniem shoguna. Po czterdziestu latach na dużym ekranie pojawiła się nowa wersja tej samej historii. Zrobiona z większym rozmachem, doskonałymi zdjęciami i niesamowitą dbałością o przywołanie najdrobniejszych elementów kultury japońskiej. Wszystko pięknie, oglądało się to wybornie, ale nie można zapomnieć o najważniejszym… Przed państwem James Clavell i jego powieść, od której wszystko się zaczęło. „Shogun” to trzecia książka autora, choć pod względem chronologicznym, wydarzenia w niej zawarte otwierają serię azjatycką, na którą składa się sześć książek. W ostatnim czasie, wydawnictwo Vis-á-Vis Etiuda poszło za ciosem serialowych podmianek i wypuściło na rynek książkę w nowej i jakże genialnej szacie graficznej. Przy takich okolicznościach, nie było odwrotu. Przyszedł czas, by odnowić i moje wyobrażenie względem wspomnianej historii. „Shogun” to opowieść, która ukazuje nastroje panujące w Japonii w 1600 roku. To wówczas kraj bez centralnej władzy, brodzący na przełomie okresów Sengoku (walczących prowincji) i Edo, w którym obejmujący władzę ród miał wyznaczyć kierunek kraju na następne dwieście lat. James Clavell umiejscowił swoją opowieść w pierwszej fazie japońskich przemian i opierając ją na kanwie prawdziwych wydarzeń, stworzył jej własną interpretację. W każdym razie był to bardzo burzliwy okres i nie dość, że prowincje Japonii walczyły między sobą, to obecność katolickich księży oraz portugalskiego handlu dodatkowo podsycały wewnętrzne spory. W takich okolicznościach u brzegów Japonii rozbija się statek Johna Blackthorne’a – Anglika pełniącego funkcję pilota (nawigatora) na holenderskim statku Erasmus. Wróg, a raczej barbarzyńca dla Japończyków, pirat dla zadomowionych tu katolików. Pomimo pierwszych nieuprzejmości, opiekę nad angielskim pilotem przejmuje sam Lord Yoshi Toranaga, władca tej prowincji. John Blackthorne zostaje wciągnięty w sam środek wewnętrznych napięć i boleśnie doświadczając panujących tu obyczajów, dąży, by wraz z resztką ocalałej załogi bezpiecznie opuścić ten kraj. Japonia na kartach Jamesa Clavella jest niczym cebula, a wraz z obcym tu Blackthornem odzieramy ją z kolejnych warstw sięgając coraz głębiej i głębiej. Niepisany i jakże brutalny kodeks bushido wśród samurajów, szereg zbiorów zasad dotyczących codziennych obowiązków podczas prowadzenia domu, czy chociażby rytuału podawania herbaty/sake jak i intymnych spotkań. Tu każdy gest ma swoją wagę a jego brak lub nadmiar może być pretekstem do niewygodnych konfliktów. Każda taka lekcja, również podstawowych japońskich zwrotów, odbywa się bardzo naturalnie. Nie bez powodu też Blackthorne poznaje na początku swojej przygody hiszpańskiego pilota – Vasco Rodriguesa, który kwituje ten kraj bardzo dosłownym określeniem pokazującym jak niebezpieczna i przebiegła jest jego społeczność. "(…) z Japusami nigdy nic nie wiadomo. Mają sześć twarzy i trzy serca." Znowu poznając Mariko, pełniącą rolę tłumacza, zwróciłem uwagę na pojęcie miłości. Samurajowie mają żony, którym głównym zadaniem jest służyć swojemu mężowi. Oprócz niej, mąż ma prawo do posiadania konkubin jak i spotkań z kurtyzanami. Wszystko dla dobra jego wewnętrznej równowagi. "Miłość to pojęcie chrześcijańskie, chrześcijański ideał. My nie znamy słowa „miłość” w takim znaczeniu, jakie nadajecie mu wy. Obowiązek, lojalność, honor, szacunek, pożądanie – oto jakie słowa i pojęcia mamy, żadnych więcej nam nie potrzeba." Ostatni cytat będzie należał do mistrza ceremonii – Lorda Yoshi Toranagi, który ukazuje nieco głębszy aspekt japońskiej myśli. Pojęcie „cierpliwość” jest dla Johna Blackthorne’a jednym z częstszych, które usłyszy podczas tej podróży, więc i ja nie mogłem o niej zapomnieć. "Być cierpliwym znaczy panować nad sobą. Jest siedem uczuć, ne? Radość, gniew, niepokój, zachwyt, smutek, strach i nienawiść. Jeżeli człowiek nie ulega żadnemu z nich, jest cierpliwy." „Shogun” to konkretna cegła, a drobny tekst tylko potęguje to wrażenie. Podczas pierwszego rozdziału czułem się przytłoczony ilością wrażeń, ale z każdym następnym dobrowolnie ulegałem tej opowieści. Magicznej patrząc przez pryzmat kultury, mocno odbiegającej o tej naszej, europejskiej. To niezwykłe spotkanie z jakże malowniczym i równie niebezpiecznym miejscem, gdzie zwykła, ludzka pomyłka może stać się drogą do rytualnego seppuku. Japonia Jamesa Clavella jest niczym ryba Takifugu, która uchodzi tu za narodowy rarytas. Jest trująca, ale poprawne i bezpieczne przyrządzona pozwala na uchwycenie jej wyjątkowego smaku. Niesamowita opowieść, genialne wydanie.
Czy ta recenzja była przydatna? 5 0
12-02-2025 o godz 09:59 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Bardzo dobrze czyta się tę opowieść. Księga dość spora, można było zrobić trzy tomy. Dobrze, że została wydana w twardej oprawie. Dzieło zasłużyło na lepszą okładkę, bo zamieszczony obrazek nie nawiązuje do tytułu powieści i jej treści.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
13-06-2024 o godz 19:28 przez: Mateusz Kostrzewski | Zweryfikowany zakup
Świetna powieść, cieszę się każda strona tej historiography.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-02-2025 o godz 21:00 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
książka pisana zbyt małą trzcinką - choć treść - rewelacja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-08-2025 o godz 03:14 przez: Paulina | Zweryfikowany zakup
Bardzo fajna tacie sie podoba😁
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-08-2025 o godz 20:18 przez: Robert | Zweryfikowany zakup
Książka warta przeczytania...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-03-2025 o godz 04:07 przez: Agnieszka | Zweryfikowany zakup
Polecam bardzo fajne wydanie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-03-2025 o godz 09:36 przez: Piotr | Zweryfikowany zakup
Klasyka, świetna powieść.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-05-2024 o godz 14:58 przez: Marcin | Zweryfikowany zakup
Książka warta polecenia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-06-2024 o godz 18:27 przez: Łukasz | Zweryfikowany zakup
Bardzo ładne wydanie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-04-2025 o godz 16:07 przez: Marcin | Zweryfikowany zakup
CZYTAM BO LUBIĘ.M
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-09-2024 o godz 07:21 przez: Rubiq | Zweryfikowany zakup
Rewelacja 🦾
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-05-2025 o godz 18:29 przez: Łukasz | Zweryfikowany zakup
Rewelacja!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-05-2024 o godz 18:28 przez: Agnieszka Włodek | Zweryfikowany zakup
Rewelacja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-02-2025 o godz 17:30 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-03-2025 o godz 17:06 przez: Tomasz Czerniak | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-05-2025 o godz 09:16 przez: Mikołaj | Zweryfikowany zakup
GOAT
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-10-2024 o godz 14:14 przez: Kulturiada
Słyszałem o tej książce od bardzo bardzo dawna i w sumie jedynie w samych superlatywach. Naprawdę, w moich oczach "Shogun" zaczął się prezentować jako powieść genialna, wielka i niepowtarzalna, więc podejrzewam, że postawiłem mu bardzo wysoko poprzeczkę i stąd wynika moja "aż tak niska" ocena. "Shogun" jest powieścią kompletną - znajdziemy tu liczne gatunki, które co do zasady powinny wpasować się w gust każdego czytelnika. Mamy tu melodramat, historię wojenną, marynistyczną, polityczną, przygodową, obyczajową i wiele wiele innych. I pod tym względem Clavell pisał genialnie: wszystko jest tu wyważone i ma swoje miejsce, nic nie przysłania reszty i współgra z całością. Clavell pięknie operuje językiem opisując nam feudalną Japonię, jej zwyczaje i naturę. Czytając "Shoguna" miałem poczucie jakbym naprawdę poznawał kulturę Japończyków i mógłbym teraz pojechać do Japonii i odnalazłbym się w tamtym miejscu (abstrahując od tego, że minęło ponad 400 lat od wydarzeń przedstawionych w książce). Z tego co wiem to pomimo tego, że Clavell Japończykiem nie jest to dosyć dobrze oddał tamtejsze zwyczaje, wierzenia i kulturę, zatem nie trzeba się bać, że przeczytamy jakieś nic niewarte bzdury. Co zatem sprawiło, że oceniłem tę książkę na 7, a nie na 8 czy 9? Na pewno nie bohaterowie, bo to akurat jest mocniejsza strona "Shoguna". Blackthorne jest świetnym głównym bohaterem i przyjemnością jest zwiedzanie Japonii wraz z nim. Ciekawszy jednak jest drugi plan. Yabu, Omi, Mariko czy Toranaga to bohaterowie, którzy rządzą i przyciągają spojrzenie ilekroć pojawią się na scenie. W szczególności Yabu i Toranaga, którzy są najciekawiej skonstruowanymi postaciami. Swoją drogą o Toranadze jeszcze wspomnę. Zatem nie bohaterowie, nie świat przedstawiony, nie język Clavella. To co w przeważającym stopniu wpłynęło na moją ocenę (prócz oczywiście zbyt wysoko postawionej poprzeczki, o czym wspominałem na wstępnie) to prawdopodobnie sposób prowadzenia narracji, który jest bardzo specyficzny oraz długość samej powieści. Nie zrozumcie mnie źle, uwielbiam opasłe tomiszcza, takie czyta mi się prawdopodobnie najlepiej, jednak czasem trzeba wiedzieć, gdzie daną książkę można skrócić, a na czym można byłoby się skupić bardziej. W "Shogunie" jest parę rozdziałów, bez których spokojnie moglibyśmy się obyć i na odwrót: przydałoby się parę rozdziałów więcej by co nieco pogłębić. Co więcej, to że "Shogun" ma 1100 stron wcale nie oznacza, że powieść jest definitywnie skończona. Po przeczytaniu książki miałem wrażenie, że albo Clavell w pewnym momencie się zmęczył i powiedział sobie dość, albo jego wydawca stwierdził, że nikt nie będzie chciał czytać 1600 stronnicowej powieści i żeby skończył na 1100. A Clavell spokojnie mógłby pisać dalej o przygodach Blackthorne'a i Toranagi. Zatem po zakończeniu pozostaje pewien niesmak, bo nie jest to historia do końca domknięta. Teraz może coś o tym sposobie narracji. Jest on bardzo specyficzny (przynajmniej dla mnie), bowiem akcja jest przeplatana wewnętrznymi przemyśleniami bohaterów oraz licznymi retrospekcjami, które przeżywają oni we własnych głowach. Czyli dla przykładu mamy scenę, w której jest jakaś narada wojenna i stratedzy rozprawiają nad danym problemem i nagle akcja jest przerywana by na 3 strony zagłebić się w przemyśleniach Toranagi i cofnąć się wraz z nim o jakieś 5 dni. Potem wracamy do akcji właściwej. Może to trochę wybić z rytmu. Jest to jednak ciekawy zabieg i jeśli ktoś lubi czytać o wewnętrznych przemyśleniach bohaterów to tu spokojnie może zacierać ręcę. Kończąc moją recenzję chciałbym pochylić się jeszcze nad postacią Toranagi. Żeby było jasne - jest świetny. Naprawdę dobrze mi się o nim czytało i cudownie obserwuje się jak gra tymi swoimi szachami. Lecz nie dajcie się zwieść. Dużo osób twierdzi, że to jest dobry człowiek, który robi złe rzeczy dla dobra kraju. Bzdura. To nie jest dobry człowiek, jest sympatyczny to fakt, ale na pewno nie dobry. Lawiruje miezy wrogami i przyjaciółmi, gra na dwa fronty, jest w stanie poświęcić najbliższych dla osiągnięcia własnych celów i korzyści, a następnie udawać, że to wszystko było zaplanowane i nic by się nikomu nie stało. Zmienia sojuszników jak rękawiczki i wykorzystuje każdego byleby samemu coś z tego uczknąć. Ale trzeba przyznać, że robi to z gracją i majestatem, cudownie się o tym czyta. Ale nikt mi nie wmówi, że to dobry człowiek, który chce jak najlepiej. Chce, ale tylko i wyłącznie dla siebie. Jeśli spodobało Ci się co tu napisałem to zapraszam na mojego Instagrama (kulturiada) po więcej recenzji i ciekawostek ze świata kultury, będę niezwykle wdzięczny za każdy rodzaj wsparcia :) https://www.instagram.com/kulturiada/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
25-07-2025 o godz 21:58 przez: Misiek i mama czytają
📚 Shōgun – James Clavell Pamiętam jak dziś, jak siadaliśmy z rodzicami przed telewizorem, żeby obejrzeć kolejny odcinek serialu Shōgun z Richardem Chamberlainem. Uwielbialiśmy ten film i oglądaliśmy go zawsze, gdy tylko leciał. To było dawno... ale miłość do Shōguna wcale mi nie minęła. 💛 Gdy zobaczyłam książkę — wiedziałam, że muszę ją przeczytać. I wiecie co? Jest tak samo cudowna jak film! 😍 📖 Jeśli jesteście ciekawi literackiego obrazu Japonii z przełomu XVI i XVII wieku — będziecie zachwyceni. Opisy zwyczajów, języka, potraw, miejsc… a do tego spojrzenie na ówczesne rządy i życie wśród samurajów. A jeśli lubicie płomienne romanse — również się nie zawiedziecie. Przystojny John Blackthorne (czyli Angin-san) i delikatna Mariko… miłość, która nie powinna się wydarzyć, a jednak — serce nie sługa. ❤️ Mam też swoją słabość do jednego bohatera — Toranaga-sama. Potężny daimyō, którego naprawdę się lubi! Nie żałuję ani chwili z tą książką. I już planuję, kiedy znowu obejrzeć serial. 🎥 📌 Jedyny minus? Jej gabaryty. Trochę ciężko ją utrzymać w rękach, ale warto!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji

Podobne do ostatnio oglądanego