Siła pięciu zmysłów. Poczuj więcej i odkryj radość życia (okładka  miękka, wyd. 10.2023)

Sprzedaje empik.com : 40,99 zł

40,99 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje ksiazki-naukowe : 60,99 zł

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 61,01 zł

Sprzedaje Inbook : 61,04 zł

 | Oprawa miękka

Wszyscy sprzedawcy

Jak w pełni wykorzystać potencjał naszych zmysłów? W jaki sposób słuchać, żeby usłyszeć? Jak patrzeć, żeby faktycznie dostrzegać?

„Siła pięciu zmysłów” to wciągająca, wielowymiarowa opowieść, pełna odkryć oraz praktycznych sugestii na temat tego, jak wyostrzyć zmysły i wykorzystać nasze naturalne zdolności, aby mieć pełniejsze i bogatsze życie.

Autorka książki, Gretchen Rubin, udowadnia, że w zgiełku codziennych spraw, nasze zmysły mogą oferować natychmiastowy sposób na poprawę nastroju, uspokojenie, a także na zaangażowanie się w otaczający nas świat.

Rubin bada tajemnice pięciu zmysłów i dostrzega w nich drogę do szczęśliwszego, bardziej uważnego życia. Praktykuje zdobytą wiedzę, czerpiąc z nauki, filozofii, literatury i własnych doświadczeń, dzięki czemu odkrywa głęboką moc płynącą z dostrojenia się ze światem.

Autorka „Projektu szczęście” okrzykniętego bestsellerem New York Times’a w najnowszej książce przedstawia drogę do życia pełnego energii, kreatywności, szczęścia i miłości poprzez wykorzystanie Siły Pięciu Zmysłów

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1409965080
Tytuł: Siła pięciu zmysłów. Poczuj więcej i odkryj radość życia
Autor: Rubin Gretchen
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kompania Mediowa
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-10-11
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-10-11
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 197 x 25 x 130
Indeks: 57984513
średnia 4,6
5
6
4
4
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
6 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
06-11-2023 o godz 09:33 przez: chwila_pauli
Książka z Klubu Recenzenta serwisu @nakanapie.pl. Dziękuję wydawnictwu za wysyłkę książki 🤗. Sięgnęłam po tę książkę z ciekawości, jednak nie spodziewałam się, że poradniki można pisać w taki fajny, przystępny sposób. Czytało mi się ją bardzo dobrze. Lekko się przez nią przepływało. I muszę też zwrócić uwagę na papier, na jakim została wydana. Jestem pod jego wrażeniem. Jest bardzo przyjemny w dotyku i taki jakby był śliski. I tym samym pokazuję już wam, jak mój zmysł wzroku i dotyku został zaspokojony 🤭😁. Autorka w tej książce opisuje jak badała każdy z tych pięciu zmysłów na sobie. Zaczęła tego doświadczać, gdy pewnego razu doznała zapalenia spojówek i udała się do okulisty po krople. Niby zwykle zapalenie spojówek, które sama też przeszłam i było okropne, rzęsy zalane ropą, nie mogłam wgl otworzyć oczu, do łazienki przechodziłam "na ślepo", kierowałam się wtedy tylko dotykiem. Z wyciągniętymi przed siebie rękami udałam się do łazienki. Polegałam tylko na dotyku dłoni. Może też trochę na słuchu, aczkolwiek była taka cisza, że po nim nie udało by mi się dostać do łazienki. Trasę do łazienki pokonałam "na pamięć", ręce wyciągnęłam przed siebie tylko dlatego, by nie uderzyć o regał i futryny i nie nabić sobie dodatkowo guza na głowie 😂. Ale nie jest to przyjemne i nikomu nie życzę zapalenia spojówek. Coś strasznego. Ale wracając do książki 🤭.. W sumie pisałam cały czas o zmysłach, które autorka w książce wymieniła. Zaskoczyło mnie kilka faktów, które przytoczyła w książce jak np to, że w słowie FedEx jest ukryta strzałka. Wiedzieliście o tym? Albo że na karcie ósemce pik jest faktycznie ukryta ósemka? Byłam w wielkim szoku jak to dojrzałam 🤭. Po wzroku przechodzimy do kolejnego zmysłu, którym jest słuch. I tutaj autorka opisała jak zaczęła bardziej dostrzegać ten zmysł. A wy zwracacie uwagę na to co słyszycie? Niby słyszymy dużo rzeczy, jak np. śpiew ptaków, gwizdanie wiatru, czy po prostu muzykę. Macie swoją ulubioną piosenkę bądź wykonawcę? Ja kiedyś bardzo lubiłam słuchać piosenek Avril Lavigne. Z czasem gust się zmieniał, zaczęły mi się podobać różne utwory. Jednak nigdy nie zwróciłam uwagi na to w jaki nastrój wprowadzają mnie konkretne utwory. I tutaj autorka mi to uświadomiła, jak ogromne znaczenie ma dla nas słuch. Jedne piosenki wprawiają mnie w melancholijny nastrój, przy innych tańczę radośnie, a przy jeszcze innych płaczę. Nigdy nie zastanawiałam się nad tym dlaczego tak jest. Po prostu.. Słyszałam słowa i w różny sposób je odbierałam. A może słyszeliście o czymś takim jak Muzyczna Apteczka? Macie takie piosenki, które "ratują" was z różnych sytuacji? Piosenka na pocieszenie? Albo piosenka na wspomnienie? Jak o tym przeczytałam to uświadomiłam sobie, że ja mam takie piosenki. I musiałam zrobić sobie przerwę, żeby przesłuchać sobie kilka utwór. Zarówno wzrok jak i słuch są bardzo ważnymi zmysłami. To przejdźmy do kolejnego zmysłu, a jest nim Węch. Jak się mogliśmy przekonać kiedy była pandemia, ma od dla nas duże znaczenie i bez niego nie smakuje nam nawet to co spożywamy. Ja sama zanim coś zjem to najpierw to wącham. Nie wiem, takie zboczenie chyba. Też tak macie? Lubię delikatne, kwiatowe zapachy, które nie uderzają mocną wonią po nosie. Ale zauważyłam też po sobie, że jak jestem przeziębiona i mam zatkany nos, to nawet nie chce mi się wtedy jeść, a przecież nie jemy nosem. Ale węch ma duże znaczenie w tym co jemy. Bo najpierw dociera do nas zapach posiłku, później zaspokajamy głód wzrokiem, a dopiero później smakujemy. Chyba każdy z nas zna powiedzenie "oczy by jadły, ale 🍑 nie może" 😅. No właśnie. Coś w tym jest i dopiero ta książka mi to uświadomiła, bo widząc suto zastawiony stół, czujemy te wszystkie zapachy i byśmy chcieli zjeść więcej zarówno oczami, jak i węchem, ale tak naprawdę nie jesteśmy już w stanie nic zmieścić. To skoro już mówię o jedzeniu, to przejdźmy do zmysłu Smaku. Wiedzieliście, że jest rozpoznawalny taki smak jak "umami"? Ja pierwszy raz przeczytałam o nim w tej książce. Albo może pamiętacie jakie smaki towarzyszyły wam na poszczególnych etapach waszego życia? Ja bardzo lubiłam Maczugi, mała paczuszka, keczupowy smak, po 50 groszy za paczuszkę.. Achh.. Na koniec zostaje nam Dotyk. Za pomocą dotyku poczułam tą fajną fakturę kartek w książce 😁. Gdyby nie dotyk, to też nie napisałabym tej recenzji. I też przyszedł mi na myśl kaktus 🌵. Chyba każdy z nas chociaż raz się o niego ukuł, no nie mógł się powstrzymać, żeby go nie dotknąć 😂. Ta książka jest bardzo interesująca. Sporo rzeczy się z niej dowiedziałam, na które nie zwracałam wcześniej uwagi. Naprawdę polecam, bo czyta się ją z wielką ciekawością. W trakcie jej lektury uzmysławiamy sobie jak ważne są te zmysły dla naszego codziennego funkcjonowania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-12-2023 o godz 15:01 przez: Anonim
Autorka przeżyła przełom, gdy dowiedziała się od okulisty, że osoby z jej wadą wzroku czasem go tracą. Zaczęła zastanawiać się jak wyglądałoby życie bez jednego ze zmysłów. Postanowiła zgłębić znaczenie wszystkich po kolei. W książce przechodzimy przez działy: Wzrok, Słuch, Węch, Smak i Dotyk a na końcu Odtąd. Gretchen robiła wszystko, by uwrażliwić się na ich działanie. Wyszukiwała przedmioty w określonym kolorze, wzięła kąpiel w dźwięku, zdecydowała się na kurs perfumiarstwa i kolację w ciemności. Odkryła, że gdy jeden ze zmysłów jest przytłumiony pozostałe działają silniej. Bywamy ślepi na niektóre bodźce, np. mieszkańcy Nowego Jorku nie słyszą dźwięku syren a Los Angeles - helikopterów. To dla nich codzienność. Większość ludzi potrafi ignorować zwykły hałas. Dla mnie robienie zakupów jest nieprzyjemnym doznaniem, bo słyszę wszystko dookoła - szuranie kroków, turkot wózków, brzęczenie lodówek, szum rozmów i irytujące melodyjki z głośników. W efekcie często zapominam co miałam kupić i wychodzę bez najważniejszej rzeczy. Poszczególne smaki i zapachy przypominają nam ważne wydarzenia z życia. Czasem jakiś aromat cofa mnie we wspomnieniach do mieszkania babci i czuję się jakby stała koło mnie, choć to fizycznie niemożliwe. Z książki dowiedziałam się, że każdą dziurką w nosie możemy inaczej czuć zapach a także, że istnieją różne rodzaje szumów, określane nazwami kolorów. "Biały obejmuje dźwięki wszystkich częstotliwości, które rejestruje ludzkie ucho"; "Różowy szum to mieszanka różnych częstotliwości, ale pozbawiona dźwięków najwyższych". Jest jeszcze brązowy, dudniący; zielony, odwzorowujący dźwięki przyrody oraz czarny - zwykła cisza. Częścią eksperymentu autorki było codzienne odwiedzanie The Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku. Galeria jest tak obszerna, że nawet przez rok nie da się obejść wszystkich wystaw. Wszystkie te czynności pozwalały jej zakotwiczyć się w teraźniejszości, pełniej poczuć życie i zwykłe szczęście istnienia. Na końcu książki znajdziemy spis ćwiczeń na każdy ze zmysłów, które możemy wykonać samodzielnie. To droga do bardziej uważnego życia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-11-2023 o godz 19:49 przez: Northman1984
Potęga zmysłów. Czy w posiadanych przez nas zmysłach kryją się jakieś tajemnice, o których możemy nic nie wiedzieć? Okazuje się, że tak, a przekonuje nas o tym Gretchen Rubin za sprawą książki "Siła pięciu zmysłów. Poczuj więcej i odkryj radość życia", po lekturze której przekonamy się, że zmysły to nie tylko nasze narzędzia postrzegania świata, ale także wrota do jego doskonalenia w naszych oczach. Jak w pełni wykorzystać potencjał naszych zmysłów? W jaki sposób słuchać, żeby usłyszeć? Jak patrzeć, żeby faktycznie dostrzegać? „Siła pięciu zmysłów” to wciągająca, wielowymiarowa opowieść, pełna odkryć oraz praktycznych sugestii na temat tego, jak wyostrzyć zmysły i wykorzystać nasze naturalne zdolności, aby mieć pełniejsze i bogatsze życie. Autorka książki, Gretchen Rubin, udowadnia, że w zgiełku codziennych spraw, nasze zmysły mogą oferować natychmiastowy sposób na poprawę nastroju, uspokojenie, a także na zaangażowanie się w otaczający nas świat. Rubin bada tajemnice pięciu zmysłów i dostrzega w nich drogę do szczęśliwszego, bardziej uważnego życia. Praktykuje zdobytą wiedzę, czerpiąc z nauki, filozofii, literatury i własnych doświadczeń, dzięki czemu odkrywa głęboką moc płynącą z dostrojenia się ze światem. Generalnie wniosek po lekturze jest prosty: zmysły mogą pomóc nam nie tylko lepiej dostrzegać wszystko wokół nas, ale także uczynić to w sposób będący z korzyścią dla nas samych. Czy ma to sens? Przecież zmysły to tylko zmysły... Ale może to także "aż" zmysły; książka daje na ten temat wiele do myślenia. I tak po prawdzie - co nam szkodzi spróbować sposobów zaprezentowanych przez autorkę? "Siła pięciu zmysłów. Poczuj więcej i odkryj radość życia" jest ich pełna, a autorka proponuje nam sporo korzyści płynących z jej metod. Zyskana w ten sposób lepsza koncentracja i wewnętrzny spokój to kusząca propozycja; warto się tym nieco bliżej zainteresować.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-12-2023 o godz 17:42 przez: kasiat_24
Czy potrafimy w pełni wykorzystać swoje zmysły? Wzrok, słuch, węch, smak i dotyk to potencjał, w który wyposażyła nas natura. Myślę, że na co dzień tak naprawdę nikt na nie nie zwraca szczególnej uwagi. Doceniamy je natomiast wtedy kiedy zaczynają szwankować. Mnie ostatnio pogorszył się wzrok i dopiero zdałam sobie sprawę, jak to było, kiedy doskonale widziałam. Tak samo jest przy katarze lub innej chorobie, kiedy chwilowo stracimy węch lub smak. Zmysły pozwalają lepiej postrzegać świat a im bardziej korzystamy z ich potencjału tym możemy mieć piękniejsze i bogatsze życie. Ta książka nie jest poradnikiem, jest opowieścią autorki na temat jej odkryć, których dokonała w codziennym życiu, napisana w prosty i przystępny sposób. Otrzymujemy praktyczne sugestie, jak wyostrzyć zmysły aby je w pełni wykorzystać. Jeśli tego się nauczymy, możemy czerpać z nich pełnymi garściami, gdyż kiedy będziemy w potrzebie, pomogą nam się uspokoić czy poprawić nastrój. Ja czytając tę książkę zaspokoiłam zmysł dotyku i węchu, gdyż uwielbiam czytać książki papierowe, dotykać stron i wąchać kartki. Cudowne uczucie! Też tak macie?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-01-2024 o godz 13:05 przez: Anna
To, że każdy z nas ma zmysły, nie jest żadną tajemnicą, jak i to, że na co dzień z nich korzystamy. Tylko czy wykorzystujemy ich cały potencjał? Niestety często nie. Potrafimy używać słuchu, ale czy tak naprawdę słyszymy, słuchamy? Książka zabiera nas w podróż po świecie zmysłów, pokazując jak wykorzystać ich cały potencjał. Osobiście nie traktuję tego typu książek dosłownie i nie uważam, że dzięki nim od razu problem zniknie. Jednak przeczytane „z przymrożeniem oka” czasem są bardzo pomocne, a rady, jakie w nich znajdziemy, potrafią naprowadzić nas na osiągnięcie zamierzonego celu. W przypadku tej książki m.in. poznajemy możliwości własnych zmysłów, a także sposoby, aby wykorzystać jak najbardziej ich potencjał. Według mnie książka pt.: „Siła pięciu zmysłów. Poczuj więcej i odkryj radość życia” jest warta bliższego poznania. Tematy w niej poruszane warte są przemyślenia, a rady i wskazówki przydatne. Ze swojej strony polecam. Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-01-2024 o godz 18:21 przez: Blue Ines
Siła pięciu zmysłów. Poczuj więcej i odkryj radość życia Połączenie przeżyć i przemyśleń które ukazane w świetny sposób obrazuja jak dzięki naszym zmyslom możemy w pełni świadomie korzystać z calej gamy doznań jakie daje nam nasze ciało i otoczenie. Jak drobnostki które nas otaczają dają nam możliwości rozwoju i doceniana każdego aspektu naszego życia poprzez w pełni rozwinięte naturalne zdolności.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

Podobne do ostatnio oglądanego