Stefcia (okładka  twarda)

Rewelacyjna książka! Bardzo lekko napisana. Przeze mnie pochłonięta w jakieś 3.5 godziny 😍 Ciężko się było oderwać

Wspaniałe dopełnienie serialu ,który oglądałam na IG.Książka jest świetna!

Powieść etnograficzna: czy to właściwe określenie dla tej książki? Jeśli tak, dotyka ono tylko części jej zawartości. Nie ocenię "Stefci" obiektywnie, bo jestem fanką miniserialu. Niemniej, bardzo potrzebowałam tej książki w momencie życia w jakim jestem. Po przedawkowaniu współczesności, kiedy portale z wiadomościami - cytując Stefcię - "...same smutne rzeczy wypisujo. Tylko tragedyje jakie!", potrzebowałam opowieści ciepłej i prostej - i dzięki temu może bliższej życiu. Autorka z czułością ukazuje nam świat dziwczochów ze wsi, ich marzeń i trosk, na tle realiów epoki i miejsca: folwarku z okolic Lublina. Joannie Adamek udaje się coś niezwykłego: malując swój pejzaż zachowuje realizm, nie przesładza opowieści, traktuje swoich bohaterów i bohaterki z szacunkiem przedstawiając ich jako osoby złożone z wielu warstw. Miniserial z mediów społecznościowych Muzeum Zamoyskich w Kozłówce miał na celu ukazanie realiów życia służby w folwarku na początku XX w. i rola książki "Stefcia" jest podobna. Być może osoby poszukujące skomplikowanej fabuły nie znajdą jej tu (chociaż emocji nie brakuje), jeśli natomiast chcecie się przenieść do podlubelskiej wsi i majątku sprzed stu lat, poczuć zapachy kuchni, korytarzy i pokoi, pól i lasów, jest to książka dla was. Niech was pochłonie i da wam tyle emocji ile czytanie poezyj daje Stefci. "Jak to jest, (...) że nie wszystko z tego rozumiem, a czuje... Jakby mie kto w sercu co łotworzył?"

Bardzo przyjemnie się czyta 🙂

Tę książkę można połknąć za jednym zamachem z ogromną przyjemnością, jednak ja sobie tę przyjemność dozuję. Dodatkowo przepiękne zdjęcia. Opisy majątku Zamoyskich są perfekcyjne, dokładnie jakby się tam było ( odwiedziłam muzeum rok temu, zauroczona serialem)

Bardzo ładne wydanie👍

Polecam

Od dłuższego czasu oglądam rolki na profilu muzeum Zamojskich w Kozłówce a ta książka to upragniona wisienka na torcie. Piękna historia o wiejskiej dziewczynie,która trafia na służbę do hrabiostwa. Książka opisuje życie ludzi na wsi ale również opisuje jak wyglądają realia życia w rezydencji. Wspaniałe dialogi( gwara lubelska), opisy przyrody i przemyślenia bohaterów. To opowieść o ludziach,którym realia życia codziennego nie dały być tym kim naprawdę chcą.

Stefcia” Joanny Adamek to ciepła i wciągająca opowieść o dziewczynie z charakterem, która nie godzi się na los narzucony przez innych. Fajnie było poznać bliżej kogoś, kogo na co dzień zna się z filmików na Instagramie. Książka wzrusza, bawi i zostaje w sercu na długo – polecam każdemu, kto lubi pełne emocji i klimatyczne powieści.

Książka powstała po tym jak mini serial stał się hitem, zafascynował mnie serial, książka - jak zawsze książki bardziej szczegółowe od seriali, mam nadzieję, że pani Joanna jest już w trakcie pisania dalszych części bo ciężkie będzie to czekanie. Szczerze polecam.