Świątynia na bagnach. Bramy ze złota. Tom 1 (okładka  twarda, wyd. 04.2019)

Sprzedaje empik.com : 31,99 zł

31,99 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje ksiazki-naukowe : 47,68 zł

Sprzedaje 3trolle : 47,74 zł

Sprzedaje KsiegarniaBAJ : 49,34 zł

 | Oprawa twarda

Wszyscy sprzedawcy

Rzucony wyrokiem kapryśnych bogów poza granice znanego sobie świata, Zahred tkwi pośród trzęsawisk i moczarów.
Nawet jego klątwa nie działa tu tak, jak powinna. Los splata ścieżki śmiertelnych tak, że odnajduje go tam – zawieszonego pomiędzy życiem a śmiercią– młody, niewinny chłopiec. Co może stać się z umysłem dziecka, widzącego na własne oczy,  że nie wszystko na świecie poddane jest tym samym prawom? Co stanie się, kiedy zwyczaj zamieni się w obrządek, a nawyk stanie się świętym rytuałem?

Poznaj opowieść o zaufaniu i zdradzie, miłości i nienawiści oraz o zaślepieniu przekonaniami.
Opowieść o przelanej krwi, którą zmyć można tylko następną krwią. O bogu-człowieku, uwięzionym w pozłacanej klatce gmachu wzniesionego ku jego czci.

Z mętnej, czarnej wody wyłania się świątynia na bagnach.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1223409568
Tytuł: Świątynia na bagnach. Bramy ze złota. Tom 1
Seria: Bramy ze złota
Autor: Gołkowski Michał
Wydawnictwo: Fabryka Słów Sp. z o.o.
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 530
Numer wydania: I
Data premiery: 2019-04-24
Rok wydania: 2019
Data wydania: 2019-04-24
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 45 x 202 x 132
Indeks: 32046823
średnia 4,6
5
43
4
11
3
4
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
8 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
14-07-2019 o godz 09:46 przez: Irene | Zweryfikowany zakup
Ocena 5/5 (4 kliknęły się przez pomyłkę i nie moglam poprawić) „Świątynia na bagnach” to trzeci tom Siedmioksiągu grzechu i jednocześnie pierwszy tom trylogii Bramy ze złota. Na początku poznajemy Drusa, chłopca podróżującego od miasta do miasta wraz ze swym opiekunem Gertem. Jak przystało na pełne energii dziecko, lubi odłączać się i spacerować samotnie po lesie. Szuka własnych ścieżek miedzy mokradłami i w ten sposób pewnego dnia znajduje ciało. Widząc, że coś z nim jest nie tak, wraca tam za każdym razem gdy jest w okolicy, by oglądać raz większy, a raz mniejszy stopień rozkładu. Uznaje więc trupa za boga i zaczyna składać mu ofiary, utrzymując wszystko w tajemnicy. Z czasem, chłopiec staje się mężczyzną, zostaje kapłanem, a na bagnach powstaje świątynia dla odradzającego się boga. Tylko, że bóg wcale nie chce być tym za kogo go mają, ale tym razem nie ma na to zbyt wielkiego wpływu. „Świątynia na Bagnach” nie dała mi do końca tego na co liczyłam, a mimo to nie mogłam się od niej oderwać. Choć wszystko rozgrywa się na przestrzeni wielu lat, nie dłużyło mi się ani trochę. Widać było, że jest to dopiero wstęp do czegoś większego. Oczywiście brakowało mi takiego Zahreda jak w „Spiżowym Gniewie”, ale inne postaci i ich rozwój rekompensowały ten brak. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że Fabryka Słów stanie na wysokości zadania i drugi tom „Złote Miasto” trafi w ręce czytelników jeszcze w tym roku. Osobiście nie mogę się doczekać, bo zakończenie dało na dzieję, na bardzo ciekawy ciąg dalszy. Cała recenzja na : https://kacikksiazkowyirene.blogspot.com/2019/06/recenzja-swiatyni-na-bagnach.html
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
14-07-2019 o godz 09:41 przez: Irene | Zweryfikowany zakup
„Świątynia na bagnach” to trzeci tom Siedmioksiągu grzechu i jednocześnie pierwszy tom trylogii Bramy ze złota. Na początku poznajemy Drusa, chłopca podróżującego od miasta do miasta wraz ze swym opiekunem Gertem. Jak przystało na pełne energii dziecko, lubi odłączać się i spacerować samotnie po lesie. Szuka własnych ścieżek miedzy mokradłami i w ten sposób pewnego dnia znajduje ciało. Widząc, że coś z nim jest nie tak, wraca tam za każdym razem gdy jest w okolicy, by oglądać raz większy, a raz mniejszy stopień rozkładu. Uznaje więc trupa za boga i zaczyna składać mu ofiary, utrzymując wszystko w tajemnicy. Z czasem, chłopiec staje się mężczyzną, zostaje kapłanem, a na bagnach powstaje świątynia dla odradzającego się boga. Tylko, że bóg wcale nie chce być tym za kogo go mają, ale tym razem nie ma na to zbyt wielkiego wpływu. „Świątynia na Bagnach” nie dała mi do końca tego na co liczyłam, a mimo to nie mogłam się od niej oderwać. Choć wszystko rozgrywa się na przestrzeni wielu lat, nie dłużyło mi się ani trochę. Widać było, że jest to dopiero wstęp do czegoś większego. Oczywiście brakowało mi takiego Zahreda jak w „Spiżowym Gniewie”, ale inne postaci i ich rozwój rekompensowały ten brak. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że Fabryka Słów stanie na wysokości zadania i drugi tom „Złote Miasto” trafi w ręce czytelników jeszcze w tym roku. Osobiście nie mogę się doczekać, bo zakończenie dało na dzieję, na bardzo ciekawy ciąg dalszy. Cała recenzja na : https://kacikksiazkowyirene.blogspot.com/2019/06/recenzja-swiatyni-na-bagnach.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-01-2022 o godz 11:38 przez: Karolina | Zweryfikowany zakup
Każdy kto zamawia książkę wie o czym jest. Więc nie będę tu pisała nic w jej temacie. Książki Golkowskiego oceniam na 5 Daję 4 bo empik jak zawsze byłe jak spakował przesyłkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-08-2022 o godz 23:17 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Polecam, czytając tą książkę możemy wyciągnąć wiele wniosków na temat ludzi
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-05-2025 o godz 12:52 przez: Paweł | Zweryfikowany zakup
Książka została uszkodzona w transporcie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-02-2024 o godz 15:10 przez: Jasid2 | Zweryfikowany zakup
Jak wszystkie tego autora. Super.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-02-2025 o godz 11:20 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-06-2019 o godz 14:34 przez: Anonim
Och Zahred. Skończyłam czytać trzecią część przygód tego jegomościa i nadal nie potrafię określić, czy jest to antybohater czy jednak postać pozytywna. Ale to właśnie najbardziej lubię w Zahredzie. Nie jest czarny czy biały. Jest totalnie odjechanym odcieniem szarości. "Bo też słowo człowieka jest jak drzewo, co stoi pozornie po wiek wieków, a potem w podmuchu wiatru wali się na ziemię. Jak drewno, co ulatuje z dymem ogniska". Tym razem Zahred trafia na godnego przeciwnika. Jest przebiegły, przewidujący i fanatycznie oddany sprawie. Zahred na prawdę będzie miał twardy orzech do zgryzienia, żeby pokonać kogoś takiego. "Nawet złapany w sidła lis potrafi odgryźć sobie przytrzaśniętą łapę, pomyślał. A on przecież był o wiele grozniejszym drapieżnikiem". Na uwagę na pewno zasługuje wątek miłosny. Nie jest on wymuszony, idealnie pasuje do całości i nie jest to żadne ckliwe harlequinowe lovestory, ale to duża zasługa głównej postaci kobiecej. Jest twarda, cwana i charakterna. Można rzec bardzo feministyczna, ale nie w negatywnym znaczeniu tego słowa, aczkolwiek miała swoje momenty jako rozpuszczona córeczka tatusia, kiedy zdarzało jej się irytować, jednak to czynilo ją bardziej prawdziwą. "Tylko jego nieśmiertelna kochanka zawsze pozostawała taka sama. Wojna" Gołkowski stworzył niesamowitą historię. Właściwie początek historii. Dużo osób pyta czy można czytać jako samodzielną powieść, ja jednak radzę zapoznać się ze wcześniejszymi częściami, chociażby "Bogowie Pustyni" aby wiedzieć w jaki sposób powinna działać poprawnie klątwa Zahreda i trochę poznać się z bohaterem. Czytając tą książkę jako pierwszej może sprawić, że nie zainteresuje nas główny bohater, a kiedy się z nim bliżej zapoznamy w poprzednich książkach będziemy wiedzieć, że z niego twardy zawodnik. Polecam serdecznie, mimo 600 stron, czyta się bardzo szybko. 5/5
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0

Podobne do ostatnio oglądanego