Żelazko parowe TEFAL Ultimate Pure FV9845

Żelazko mam dopiero jeden dzień, ale tak się złożyło, że tego samego dnia odebrałem nową pościel (dwie poszwy na kołdrę 160x200 i cztery poszewki na poduszkę 50x60). Pościel solidna, bawełniana, więc po praniu było co prasować. Dorzuciłem jeszcze bawełniany tiszert, który poszedł na pierwszy ogień. Z nim żelazko poradziło sobie bez kłopotu, chociaż na początku mocno podlało go wodą. Dodam, że prasowałem z użyciem pary, której żelazko produkuje mnóstwo. Na te wszystkie rzeczy zużyło prawie litr wody deminaralizowanej. Nie używam kranówki, ponieważ ta jest u nas mocno twarda. Do starego Philipsa z serii Azur (świetne żelazko) też lałem wodę destylowaną, choć ma funkcję odkamieniania. Pewnie dlatego służy nam wiele lat i na pewno pozostanie w rezerwie, oraz dla żony, dla której Tefal okazał się zbyt ciężki. Dla mnie jest wygodny, a z taką stopą w jaką go uzbrojono spokojnie można nim jeździć w każdym kierunku bez ryzyka pomarszczenia prasowanej rzeczy. W tym miejscu cofnę się do momentu pierwszego uruchomienia Tefala i podzielę taką oto radą. Sensownie jest nalać nieco wody do zbiornika, a następnie wypuścić ją z żelazka pod postacią pary, aż do całkowitego opróżnienia. Po wykonaniu tej czynności zauważyłem jakby tłustawe plamki przy wszystkich otworach po jednej stronie stopy. Pozostałe były czyste, a zabrudzenia bez przeszkód usunąłem wilgotną gąbką. Podczas prasowania nic takiego się już nie pojawiło. Gdy prasowałem poszwy żelazko trochę kapało (wg. producenta ma nie kapać), ale czystą wodą. Absolutnie nie jest prawdą jakoby dawało sobie radę nawet z najtrudniejszymi zagnieceniami materiału. Nie ma takiej opcji w przypadku nowych poszew bawełnianych, pomiętych w opakowaniu, a potem w pralce. Takie cuda to może tylko w maglu, albo przy użyciu profesjonalnej prasowalnicy. Jednak generalnie jestem zadowolony i polecam to żelazko wszystkim wymagającym realistom, nie oczekującym spełnienia się wszystkich chwytów reklamowych, lecz potrzebującym solidnego sprzętu do codziennego użytku w domu. Wiem o czym piszę, bowiem prasowaniem param się dobrowolnie od kilkudziesięciu lat i niejedno żelazko miałem już w ręku.

Jeszcze za wcześnie na opinię. Proszę przypomnieć po minimum miesiącu.

Poezja prasowania, nawet dla kogoś kto nie cierpi tej czynności.

Spełnienia moje oczekiwania, dobry ciągły wyrzut pary bez konieczności zmianypo ustawieniu rodzaju tkaniny, duży pojemnik na wodę i długi kabel. Można używać wody z kranu.

Najlepsze jakie miałam dotychczas . Polecam

Żelazko zakupione 3 miesiące temu. Zachęcony dobrymi recenzjami kupiłem ten model. Producent zdecydowanie niedopracowal systemu wyrzutu pary. Ma tylko 1 tryb plus boost. Wraz z parą żelazko wyrzuca wodę przez co prasowanie zajmuje więcej czasu i jest nieekonomiczne. Właściwie nie da się prasować mając żelazko skierowane czubkiem do dołu ponieważ żelazko chlapie wodą. Ciężar jest odpowiedni, stopa też. Niestety produkt duskwalifikuja wyżej opisane wady. Zwrócić nie mogę, reklamować też bo nie ma wad. Czyli zyskałem bezużyteczny klamot w domu i muszę kupić inne żelazko. Zdecydowanie odradzam zakup tego modelu.

Bardzo dobr,e prasuje, czuć, że ma dużo większy wyrzut pary niż żelazka za 150pln. Uwaga, żelazko pobiera 3200W, większość przedłużaczy czy rozgałęźników nie obsłuży bezpiecznie tej mocy. Trzeba upewnić się do jakiej mocy mamy rozgałęźnik.

An elegant iron with good quality shown from first time of use. The steam efficiency is visible on the clothes straight away, especially when compared to an older iron.

Jestem zadowolona choć żelazko jest dosyć ciężkie, ale niektórzy mogą uznać to za zaletę. Żelazko łatwo przesuwa się po materiale

Woda wylewa się na potęgę przy minimalnym przechyleniu żelazka, a para bardzo bardzo moczy ubrania zostawiając wielkie plamy.