Żywia i syn. Leśna obietnica. Tom 2 (okładka  miękka)

ŻYWIA I SYN PATRYCJA ŻUREK WYDAWNICTWO DRAGON Dziękuję serdecznie @wydawnictwo_dragon za zaufanie i egzemplarz do recenzji. Jest to druga część sagi rodzinnej z elementami wierzeń słowiańskich "Leśna obietnica " Główna bohaterka to Żywia , córką Żanety, która buntuje się i po śmierci swojego brata Miłosza opuszcza matkę mieszkającą w lesie.Dziewczyna chcę żyć z dala od klątw i zabobonów, w które wierzy matka. Postanawia zerwać pakt z Dziewanną, który zawarła babka i zacząć żyć na własnych zasadach.Najpierw trafia do krainy rusałek, gdzie poznaje Sieciecha, który został ofiarowany Dziewannie tuż po swoich narodzinach.Pomiędzy nimi rodzi się uczucie, które nie powinno mieć miejsca i Żywia zostaje wygnana z rusałkowego raju.Okazuje się, że w niej rośnie nowe życie.Żywia postanawia, że jak urodzi chłopca to nie odda go Dziewannie. Czy uda jej się zerwać pakt? Jak potoczą się losy Żywi bez opieki Dziewanny? "Żywia i syn" to poruszająca i pełna emocji opowieść o zbuntowanej dziewczynie, która pragnie normalnego życia.Pragnie miłości i czułości , których nie dostała od matki. Jest to historia o skomplikowanym losie kobiety, jej odwadze i sile. @patrycja.zurek.pisarz porusza ważne tematy, trudnych relacji rodzinnych, straty, samotności, tęsknoty, biedy, nałogów, przemocy fizycznej, samotnego macierzyństwa i starości oraz ciężkiej , niebezpiecznej pracy górników. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron i z zaciekawieniem śledziłam skomplikowane życie Żywi, jej siłę , odwagę,poświęcenie, trudne wybory i miłość do Sieciecha oraz Tomasza. Ta powieść mocno zapadła w moim sercu i przeczołgała mnie emocjonalnie. W książce nie brakuje tajemnic, każdy coś skrywa, co czyni ją jeszcze ciekawszą. Autorka świetnie opisała życie w mieście górniczym oraz klimat przyrody, a zwłaszcza mrok lasu. Pomimo trudnej tematyki książka napisana jest przyjemnym językiem. Autorka świetnie potrafi budować napięcie, co sprawia, że książkę czyta się szybko. Jeśli lubicie powieści oparte na wierzeniach słowiańskich ukazujące dramaty rodzinne oraz skomplikowane życie kobiet to ta książka jest dla was i polecam. #wspolpracabarterowa #patrycjazurek #wydawnictwodragan

Czytaliście kiedyś sagę rodzinną? Pewnie jakieś przewinęły się przez moje ręce lata temu, jednak saga rodzinna z wierzeniami słowiańskimi, to coś, z czym się do tej pory nie spotkałam. Dokładnie rok temu miałam przyjemność sięgnąć po pierwszy tom sagi Leśna obietnica Patrycji Żurek, która ukazała się nakładem wydawnictwa Dragon. W tym roku za to sięgnęłam po drugi tom i nie zawiodłam się. Jest to mocna lektura, która porusza wiele bardzo kontrowersyjnych tematów i pewnie nie będzie to lektura dla każdego. Jednak jeśli jesteście fanami sag rodzinnych i wierzeń słowiańskich, to jestem pewna, że będzie to dla was przyjemność zatopić się w historii Żywii i jej rodziny. Babka Żywii lata temu zawarła pakt z Dziewanną, który obejmował opiekę bogini w zamian za pierworodnego syna, każdej kobiety z jej rodu. Nie każda chciała się poddać temu paktowi, a Żywia wprost mówiła, że to klątwa, a nie pomoc dla jej rodu. Dlatego zdecydowała się przeciwstawić swojemu losowi. Jak na tym wyjdzie? Czy bogini odpuści jej i jej rodzinie? Autorka naprawdę nie odpuszcza czytelnikowi. Co chwilę musiałam odkładać książkę, by przemyśleć wszystko, co właśnie się wydarzyło w książce, a działo się naprawdę dużo. Autorka jest naprawdę dobra w budowaniu napięcia i grze na emocjach czytelników. Miałam momenty, w których domyślałam się, jak się potoczy ta historia, ale zdecydowanie więcej było takich, gdzie byłam ogromnie zaskoczona. Drugi tom jest całkiem inny niż pierwszy. Bardziej zagłębiamy się w świat bez magii, gdzie próbuje się ukryć Żywia. Nasza bohaterka zderza się ze światem, który jest jej obcy, w którym niekiedy brakuje jej wsparcia Dziewanny, jednak bogini jest mściwa i zła na Żywie, dlatego nie pomaga jej tak, jakby ona chciała. Nadal przeplata się tu wiele feministycznych myśli, jednak łatwo o nich zapomnieć, gdy się chroni swoje dziecko. Jedyną istotę żywą, którą się kocha najmocniej na świecie. Dziękuję bardzo wydawnictwu za możliwość poznania historii Żywii i jej syna.

„Leśna obietnica. Żywia i syn" Patrycja Żurek Pierwszy tom tej sagi zostawił we mnie niedosyt, bo szybko chciałam wiedzieć, jak dalej potoczą się losy kobiet uwikłanych w pradawny pakt z Dziewanną, słowiańską boginią dzikiej przyrody. Autorka kazała mi jednak czekać na kontynuację równy rok. Było warto? Zdecydowanie tak, choć druga część okazała się inna, bardziej „rzeczywista”. Owszem, wyczuwa się też słowiańskie klimaty i magię, która wisi w powietrzu i towarzyszy bohaterom na każdym kroku, ale jest tego mniej niż w pierwszym tomie. Akcja tylko na początku toczy się w lesie, bo Żywia postanawia zacząć życie „po ludzku”, z dala od lasu. Znając pierwszy tom wiedziałam, że autorka postawi jej różne przeszkody na drodze. Początkowo dziewczyna trafia do świata rusałek, poznaje Sieciecha i jak to w takich historiach bywa, zakochują się w sobie. Niestety opuszcza świat rusałek, on tam zostaje, a z tej namiętności rodzi się Tomaszek. I od tej chwili zaczyna się ciągła walka Żywii z Dziewanną, która czeka na „swojego” chłopca. Matka chce go zatrzymać i uciekają do Katowic, gdzie chcą się ukryć przed przeznaczeniem. Autorka znów pokazała, że potrafi mistrzowsko budować klimat. I choć mamy tu dwa różne światy - mroczny las, pełen szeptów i tajemnic, i surowe, górnicze miasto, to idealnie przenikały się one w mojej wyobraźni. A magia i rzeczywistość splatały się w jedną, niepokojącą całość. Trudno mi ocenić Żywię, bo z jednej strony ma odwagę i jest gotowa oddać wszystko dla syna, a z drugiej rozdarta, zaborcza, nieakceptująca tego, że czas płynie, Tomasz dorasta i chce decydować o sobie. To skomplikowany portret kobiety, która całe życie tęskniła za miłością i czułością, a kiedy je dostała to okazało się, że nic nie trwa wiecznie. Jeśli lubicie połączenie słowiańskich mitów, rodzinnych dramatów i skomplikowanych kobiecych losów to polecam Wam tę sagę. Finał zdecydowanie rozbudził moją ciekawość i cieszy mnie, że to jeszcze nie koniec.

Czy znacie twórczość Patrycji Żurek? Jeśli nie, to polecam ją szybciutko nadrobić. Odnoszę wrażenie, że ta pisarka jest troszkę mało zauważalna w book mediach, a szkoda, bo ma na swoim koncie ponad 40 książek, zarówno w formie papierowej, jak i elektronicznej. Bardzo lubię jej pióro, ponieważ zawsze szarpie najczulsze struny mej duszy, bo porusza trudne tematy jak bieda, nałogi, przemoc fizyczna i psychiczna, starość, niepełnosprawność, depresja i wiele, wiele innych. Jej książki nie są dla rozrywki, czy totalnego relaksu. Nie zawsze też mają szczęśliwe zakończenia. Ale ja głęboko w to wierzę, że saga LEŚNA OBIETNICA zakończy się dobrze. Naprawdę bardzo bym chciała. Pierwszy tom tej leśnej przygody dostarczył mi mnóstwo wrażeń, ale to, co Autorka zafundowała mi w drugim, to było istne trzęsienie ziemi! Druga część jest poświęcona Żywii, córce Żanety z pierwszego tomu, która buntuje się i opuszcza las, w którym mieszkała wraz z rodzicielką. To nie spodoba się Dziewannie... Skłócona z matką ucieka do miasta na Śląsku i tam postanawia "normalnie" żyć, na własnych zasadach, z dala od zabobonów i klątw, w które wierzyły jej matka i babka. Ale zanim ostatecznie opuści las, trafi pod opiekę rusałek. Tam pozna miłość swojego życia, miłość naznaczoną bólem i cierpieniem, goryczą i rozpaczą. Taką, która nie miała prawa się wydarzyć. Ale Żywia kochała mocno, do samego końca... "Żywia i syn" to książka, która przeczolgala mnie emocjonalnie. Mimo ciężkich wątków czytałam ją z ogromnym zainteresowaniem i uznaniem. Mimo bólu, samotności, skomplikowanych relacji rodzinnych, trudnej miłości rodzicielskiej, straty i rozpaczy. Do teraz jeszcze nie potrafię się pozbierać.. Przejmująca historia. Poruszyła mnie bardzo mocno. Właściwie to zabrakło mi słów.. Serio! Końcówka książki totalnie mnie pochłonęła i rozszarpała na kawałki. Ta powieść przykleja się do serca, ciała i duszy. Czytajcie!