Gniew Gorgony. Historie Nowela i Dorena. Baśniobór nowe przygody - ebook EPUB (ebook)

To jest brandom mull

Kocham książki Mulla

najlepszy basniobur

genialna książka

genialna książka

genialna książka

genialna książka

⭐RECENZJA⭐ Czy ma znaczenie ile lat mamy, gdy sięgamy po książkę dla dzieci? Moim skromnym zdaniem nie i tego będę się trzymać 🤪 Dziś zapraszam Was na przygodę do przepięknie opowiedzianej (mogę rzec) baśni dla dzieci "Historia Nowela i Dorena. Gniew gorgony" od pisarza @writerbrandon. Nie znam ani serii "Baśniobór", ani cyklu "Smocza straż", ale wiem, że akcja tejże historii rozgrywała się w właśnie Baśnioborze i na tym się skupię. Akcja całej fabuły rozgrywała się, w niektórych momentach nieśpiesznie, żeby za chwilę, za jakimś rozdziałem zaskoczyć nas jej szybkością i również niebywałymi jej zwrotami. Podobało mi się, że historia poszła w tym kierunku, w którym poszła i, że działo się to, co się działo. Nie zdradzę Wam żadnych szczegółów, to po prostu musicie przeczytać sami! Jednakże od razu podkreślę to, że cała powieść wciąga w macki baśni, że zabiera nas w świat satyrów, magii, dając nam cudownie wciągającą historię. Ja nie mogłam się od nie oderwać! Dodatkowo, bardzo polubiłam naszych głównych bohaterów - Nowel i Doren, którzy byli tak przezabawni, tacy przyciągający, że aż brak słów! 🤪 Ta dwójka była tak śmieszna, tak komiczna, że chciało się tylko z nimi spędzać ten czas. Tutaj autor skupił się na ich bojaźni odnośnie dorastania, lecz z czasem ukazywał ich zmianę nastawienia do tego tematu. Pokazywał tym samym, że dorosłość nie oznacza rezygnacji z zabawy, czy z tego, co się po prostu lubi. Uważam, że był to bardzo fajny przekaz dla tego Małego Czytelnika. Do tego, na każdym kroku ukazywali swoją odwagę, chęć niesienia pomocy oraz to, że strach był tylko ich lękiem, który jest do przezwyciężenia. Uwielbiam ich i chcę więcej przygód z nimi! 🤭 Inne postacie również były potrzebne, żeby wnieść w tę fabułę troszkę chaosu, takiego zaniepokojenia oraz strachu. Lecz każdy był potrzebny i wniósł do tej pory historii to, co miał wnieść. Zakończenie ciekawe, chociaż domyśliłam się, że pójdzie to w tym kierunku, ale nie umniejsza to mojemu odbiorowi całej lektury. "Historia Nowela i Dorena. Gniew gorgony" to pełna humoru, pouczająca książka dla dzieci i tej młodszej młodzieży, ale także dla dorosłych 🤪 Miała prosty, łatwy w odbiorze język i przejrzysty styl. Dodatkowo dynamiczne tempo, humor poczyniły tę całą historię przystępną oraz łatwą w odbiorze. Jeszcze, co jakiś czas są świetne ilustracje, oddające treść fabuły - super pomysł i ekstra wykonanie! 😎 Ja jestem zadowolona z tego, co tutaj dostałam. Polecam Wam tę powieść, jak i Waszym młodszym dzieciom 😉! Taka rozrywka, taki klimat był mi potrzebny! 😁 🌲🌳 Współpraca barterowa z @wydawnictwo_wilga 💚

Bardzo lekka, ekspresowo się czyta. Brakowało mi opisów i humoru, mam wrażenie, że tego drugiego było strasznie mało (albo to ja już jestem taki stary). Historia ciekawa, nie spodziewałem się zbytnio jak to się potoczy, chociaż gdybym zrobił wcześniej reread Smoczej straży, to S. by mnie nie zaskoczyła. Końcowego plot twistu się domyśliłem, było to dla mnie oczywiste, chociaż odbyło się to trochę inaczej niż przypuszczałem. Rozumiem zamysł autora, że książki w tej serii mają być krótkie i szybkie, by były atrakcyjniejszą lekturą dla młodszych czytelników, ale jednak to było za mało. Baśniobór też jest skierowany do młodszych, a więcej opisów czy wewnętrznego monologu bohaterów nie odejmuje książce. Ale też patrząc na to, ile tu się działo, to z tymi opisami wyszłaby średniej wielkości cegła. Duży plus, że było mało Knoxa, nie przepadam za nim, sushi z demona nie poprawiło jego wizerunku - dalej uważam, że jest idiotą. Co do tłumaczenia, nie bardzo mi pasował "tiszert", mogło być zostawione oryginalne t-shirt lub zmienić po prostu na koszulkę. W innym waffles zostało przetłumaczone na wafle, ale tu chodzi o gofry - młodsi z Polski nie zrozumieją, chociaż raczej niewielu to przeczyta. Jedna z wypowiedzi Stana była dla mnie strasznie płaska i nienaturalna, nie wiem czy to ze względu na tłumaczenie czy tak też było w oryginale. Jako rozrywka - bardzo dobre, ale jednak wolę trochę dłuższe formy

obżydliwa okłatka. będę tęsknić za sethem. uwielbiam WSZYSTKIE książki brandona mulla.😍