Rzeźbiarz Kości. Cienie w mroku - ebook EPUB (ebook)

Sprzedaje empik.com : 44,99 zł

44,99 zł
Produkt cyfrowy
cyfrowy

Czytaj w abonamencie

Go Max zyskujesz:
 

  • Słuchasz i czytasz bez limitu
  • Wybierasz spośród setek tysięcy audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji
  • Korzystasz jednocześnie na 2 urządzeniach np. smartfon i tablet lub czytnik ebooków
  • Możesz zrezygnować w dowolnym momencie

W Go Standard zyskujesz:

  • czytasz lub słuchasz 3 dowolne pozycje z katalogu e-booków lub audiobooków na 30 dni
  • wybierasz spośród wszystkich tytułów z naszego katalogu, setek tysięcy audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji
  • podcasty i treści relaksacyjne (ASMR) słuchasz bez limitu

Go Smart zyskujesz:
 

  • Słuchasz i czytasz bez limitu
  • Wybierasz spośród setek tysięcy audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji
  • Korzystasz jednocześnie na 1 urządzeniu, np. smartfon, tablet lub czytnik ebooków
  • Możesz zrezygnować w dowolnym momencie

W Go Standard zyskujesz:

  • czytasz lub słuchasz 3 dowolne pozycje z katalogu e-booków lub audiobooków na 30 dni
  • wybierasz spośród wszystkich tytułów z naszego katalogu, setek tysięcy audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji
  • podcasty i treści relaksacyjne (ASMR) słuchasz bez limitu

W Go Single zyskujesz:

  • czytasz lub słuchasz 1 dowolną pozycję z katalogu e-booków lub audiobooków na 30 dni
  • wybierasz spośród wszystkich tytułów z naszego katalogu, setek tysięcy audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji
  • podcasty i treści relaksacyjne (ASMR) słuchasz bez limitu
Aktywujesz swoją kartę na wybraną liczbę tytułów Empik Go. Szczegółowe informacje na temat liczby tytułów znajdziesz w mailu z potwierdzeniem zakupu karty lub na materiałach dostępnych po zakupie w salonie Empik. Informacja o liczbie tytułów będzie również dostępna po aktywacji w Twojej bibliotece w aplikacji Empik Go.

W Go Plus zyskujesz:
 

  • czytasz lub słuchasz 10 dowolnych pozycji z katalogu e-booków lub audiobooków na 30 dni
  • wybierasz spośród wszystkich tytułów z naszego katalogu, ponad 190 tys. audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji
  • podcasty i treści relaksacyjne (ASMR) słuchasz bez limitu

W Go Mikro zyskujesz: 

  • czytasz lub słuchasz 1 dowolnego ebooka lub audiobooka w miesiącu 
  • wybierasz spośród wszystkich tytułów z naszego katalogu, ponad 100 tys. audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji 
  • podcasty i ASMR słuchasz bez limitu 

W Go Mini zyskujesz:
 

  • czytasz lub słuchasz 2 dowolne pozycje z katalogu ebooków lub audiobooków w ciągu 30 dni
  • wybierasz spośród wszystkich tytułów z naszego katalogu, ponad 190 tys. audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji
  • podcasty i treści relaksacyjne (ASMR) słuchasz bez limitu
Z tytułów dostępnych w abonamencie możesz korzystać tylko w aplikacji Empik Go
Produkt nie jest obecnie dostępny w żadnym abonamencie

W mroku czają się cienie martwych i żyjących. Nie wiesz, które z nich są groźniejsze

Podkomisarz Mateusz Dafner z dość mętnych powodów przeniesiony z Krakowa do Jaworzna początkowo budzi wśród lokalnych funkcjonariuszy niechęć, lecz z czasem zyskuje sympatię i sojuszników. Wspólnie usiłują rozwiązać tajemnicę odnalezionych szkieletów uformowanych w kuriozalne rzeźby (m.in. Gwiazdę Dawida i swastykę). Rozwijające się powoli śledztwo prowadzi w przeszłość i zatacza coraz szersze kręgi.

Do stojącego kilkadziesiąt kilometrów dalej starego domu wprowadza się Tomasz Wetliński, informatyk uzależniony od liczb i liczenia. Mężczyzna odnajduje w piwnicy pomieszczenie, którego ściany zapisane zostały matematycznymi wzorami, cztery gry planszowe oraz inne dziwne pamiątki. Okazuje się, że stary dom jest czymś w rodzaju rebusu-pamiętnika pozostawionego przez poprzednich właścicieli. Tomek, wraz z nowo poznaną przyjaciółką (urzędniczką w gminie, a z wykształcenia matematyczką), usiłują zrozumieć pozostawiony przekaz.

W pewnym momencie oba wątki splatają się, a wiejąca z nich groza narasta…

Tajemnica, która nie miała prawa zostać odkryta. Tajny projekt badawczy, makabryczna zbrodnia i pytanie o granice człowieczeństwa. Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami opowieść o tym, co kryje się głęboko w nas i może być bardzo niebezpieczne.

Renata Przybysz (Diabeł poleca)

Ta książka zabierze Cię w sam środek szaleństwa, ludzkich dramatów i chorych umysłów. Nie zamykaj oczu, to dopiero początek.

Patrycja Pilarska (books_in_blood1)

Niezwykle wciągający kryminał, w którym kluczową rolę odgrywają zagadki zakodowane przed laty. Tajemnica przeszłości, którą chcielibyśmy odkryć wraz z bohaterami, wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć przez długie godziny po odłożeniu książki.

Luiza Pańczyk (Vaconafa)

ID produktu: 1564331854
Tytuł: Rzeźbiarz Kości. Cienie w mroku - ebook EPUB
Autor: Kulawski Wojciech
Wydawnictwo: Wydawnictwo Alegoria
Język wydania: polski
Liczba stron: 480
Data premiery: 2024-12-04
Rok wydania: 2024
Format: EPUB
UWAGA! Ebook chroniony przez watermark. więcej ›
Liczba urządzeń: bez ograniczeń
Drukowanie: bez ograniczeń
Kopiowanie: bez ograniczeń
Indeks: 72651360
średnia 4,9
5
12
4
2
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
14 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
24-02-2025 o godz 15:33 przez: Ewelina-czyta.- Ewelina Górowska
Dziś chciałabym napisać kilka słów o najnowszej historii, która wyszła spod pióra Wojciecha Kulawskiego i otwierająca nowy trzytomowy cykl "Cienie mroku". Zaglądając na mój blog, łatwo zauważyć, że Wojciech Kulawski należy do jednych z moich ulubionych pisarzy i jego książki za każdym razem wzbudzają mój zachwyt. Nie inaczej jest w przypadku "Rzeźbiarza kości" ale tym razem jest to opowieść, która dostarczyła mi nie tylko zwykłej rozrywki, ale opowiedziała także kawał historii, o której nie miałam zbytniego pojęcia- książka bowiem inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami i miejscami, między innymi obozem koncentracyjnym umiejscowionym w Jaworznie. Akcja "Rzeźbiarza kości" początkowo toczy się dwutorowo, poznajemy podkomisarza Mateusza Dafnera, który przeniesiony z Krakowa do Jaworzna usiłuje rozwiązać tajemnicę odnalezionych szkieletów uformowanych w szokujące rzeźby. Rozwijające się powoli śledztwo prowadzi w przeszłość i zatacza coraz szersze kręgi, odkrywając przerażające i skrzętnie skrywane fakty, które miały już nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Podkomisarz zaczyna wzbudzać coraz większe zaufanie wśród współpracowników, jednak sam nadal ma sporo do ukrycia... Drugim głównym wątkiem jest zagadka matematyczna, na którą przez przypadek wpada nowy właściciel, położonego na uboczu domu. Mężczyzna nie zdaje sobie sprawy, że właśnie wpadł na trop jednego z najbrutalniejszych ludzi na świecie. W pewnym momencie oba wątki zaczynają się splatać, przez co dostajemy lekturę, która posiada nie jedno, ale i drugie głębsze i bardziej przerażające dno... I w tym momencie muszę stwierdzić, że jest to (w moim odczuciu) najlepsza i chyba jedna z najbardziej przerażających książek tego Autora. Warstwa psychologiczna tej opowieści to nieustające pytania o zło i to jak daleko jesteśmy w stanie posunąć się w jego czynieniu, a warstwa historyczna przeraża, szokuje, ale i rozbudza potrzebę szukania i poznania. Sprawiła, że na własną rękę zaczęłam poszukiwać wiadomości nie tylko o obozie w Jaworznie, ale i o ludziach nim zarządzających. Choć od momentu, w którym skończyłam czytać tę historię, nadal poznaję i odkrywam niezwykle brutalny czas, który stał się udziałem setek ludzi, którzy pamiętają to piekło po dzień dzisiejszy. Im bardziej zagłębiam się w ten temat, tym bardziej staje się on trudny, niezrozumiały i przerażający... Ale wracając do książki, fabuła i jej konstrukcja to prawdziwy majstersztyk, wciąga od pierwszych stron, zapewnia stały dopływ adrenaliny na najwyższym poziomie, w odpowiednich momentach zaskakuje i mocno szokuje. Autor genialnie pobudza naszą wyobraźnię, miesza wątki, podrzuca tropy, prowadzi w ślepe zaułki, stawia pytania, na które trudno jest znaleźć jednoznaczną odpowiedź, przez co fabuła tylko zyskuje, a jednocześnie nadal jest przejrzysta i logiczna a wszystkie wątki połączone w spójną i intrygującą całość, niepozwalającą nudzić się choćby przez moment. Postaci jest sporo, ale każda ma swoją rolę do odegrania, żadna z nich nie zbędna, ale każda jest niezwykle szczegółowa i wyrazista, skrywająca tajemnice i budząca skrajne odczucia, ale dzięki temu czas spędzony z nimi jest pełen zaskoczeń i ekscytacji, wraz z nimi pędzimy rozpędzoną kolejką i nawet przez moment nie myślimy, by z niej wysiąść. Klimat tej powieści jest niezwykle mroczny, osnuwa on czytelnika od pierwszej strony, wzbudzając poczucie niepokoju do samego końca. Brutalność i przemoc jest tu na porządku dziennym, krew leje się momentami strumieniami. Niektóre opisy mogą wrażliwszych czytelników szokować i wywoływać u nich skrajne emocje, ja na szczęście należę do tego grona czytelników, który uwielbia "takie" rzeczy i im więcej drastycznych opisów, tym lepiej więc odnalazłam się w tej historii bardzo dobrze. Już teraz z wielką niecierpliwością czekam na kontynuację i szczerze wierzę, że nie będziemy musieli na nią długo czekać, bo już w pierwszym tomie poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko. Czy polecam? Zdecydowanie tak. Jest to pierwszy tom większego cyklu, ale już teraz można śmiało napisać, że będzie się tu jeszcze nie jedno działo. W moim odczuciu każdy, kto lubi dobrze napisany kryminał z historią w tle, bez problemu się tu odnajdzie, jednak nie dla każdego będzie to opowieść łatwa i przyjemna. Ja jestem zachwycona i zdecydowanie czekam na więcej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-12-2024 o godz 11:39 przez: Anonim
Twórczość Wojciecha Kulawskiego znam już od dłuższego czasu i bardzo lubię! Dlatego jak tylko dowiedziałam się, że zostanie wydana kolejna powieść autora nie miałam chwili zawahania, żeby po nią sięgnąć! Ponadto opis tej książki wzbudził we mnie ogromną ciekawość i po prostu nie mogłam przejść obok tej pozycji obojętnie! W Jaworznie zostają odkopane zwłoki ułożone w przerażające rzeźby. Sprawą zajmuje Mateusz Dafner oraz Daria Kalińska. Bardzo szybko okazuje się, że to śledztwo nie będzie łatwe do rozwiązania, a każdy kolejny wątek skrywa nowe tajemnice. Równocześnie toczy się wątek Tomasza Wetlińskiego, który zakupił stary dom. Szybko odkrywa, że w jego nowym miejscu zamieszkania skrywa się mnóstwo tajemnic, a on postara się je rozwiązać. Jednak znajdzie się on w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Szybko również okazuje się, że śledztwo prowadzone przez policję może mieć związek z domem Wetlińskiego… Wow!wow!wow! Uwielbiam, po prostu uwielbiam tę historię! „Rzeźbiarz kości” gwarantuje nam świetną zabawę, ale i zarwaną nockę! Ta książka wciąga nas na tyle, że nie możemy się od niej oderwać, dopóki nie poznamy zakończenia! Znajdziemy tutaj tajemnice, emocje, gęstą atmosferę, ciągle narastające napięcie! Tę wszystkie składowe tworzą historię, która mocno zapada w czytelnika pamięci i ja na pewno z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji, ponieważ jak najszybciej chce poznać dalsze losy bohaterów! Głównym bohaterem powieści „Rzeźbiarz Kości” jest podkomisarz Mateusz Dafner. Został on przeniesiony do Jaworzna z Krakowa. Mateuszowi ciężko znaleźć wspólny język z nowymi współpracownikami, jednak wraz z rozwojem akcji te uczucia się ocieplają, a współpracownicy zaczynają darzyć go zaufaniem. Mateusz został wykreowany na bohatera, który z jednej strony musi radzić sobie z odrzuceniem, z drugiej zaś musi być mocny i wytrwały. Postać Mateusza polubiłam już na początku i ta sympatia trwała do ostatniej strony. Najciekawszym wątkiem książki „Rzeźbiarz kości” był dla mnie wątek Tomasza Wetlińskiego i jego nowego domu. Mężczyzna to informatyk, który jest uzależniony od liczb i wszystko w świcie przelicza matematycznie. Kiedy w domu znajduje pokój pełen matematycznych zagadek nie wie, że rozwiązaniem ich doprowadzi do ujawnienia przerażających tajemnic! Ten wątek jest niezwykle ciekawy i fascynujący. Wprowadzenie go do powieści dodało jej unikalnego charakteru. Jeszcze takiego czegoś w książkach nie spotkałam i powiem szczerze, że zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona tym jak autor umiejętnie wplótł ten wątek do całej historii. „Rzeźbiarz kości” to niezwykle intrygująca powieść, która doskonale łączy elementy kryminału i thrillerów. Autor idealnie połączył ze sobą dwa wątki, które z pozoru wydają nam się ze sobą nie powiązane. Kiedy splatają się one w pewnym momencie są dla czytelnika zaskoczeniem, ale i ujawnia przerażającą prawdę i mroczne tajemnice z przeszłości. Powieść rozwija się swoim tempem, jednak nie można narzekać na nudę. Z rozdziału na rozdział ujawniane zostają nowe sekrety. Napięcie wyczuwalne jest już od pierwszych stron, a narasta ono z każdym kolejnym rozdziałem, a w momencie kulminacyjnym sięga zenitu i sprawia, że czytelnik nie jest w stanie odłożyć tej lektury. Samo zakończenie jest dla nas zaskakujące, ale pozostawiające niedosyt, co sprawia, że jak najszybciej chcemy poznać kontynuację tej historii. Reasumując, „Rzeźbiarz kości” to książka dla fanów mocnych, ciekawych i wciągających kryminałów. Jeżeli lubicie książki z motywem zbrodni, tajemnic z przeszłości i zagadek to ta pozycja będzie dla was idealna. Ponadto mroczna atmosfera, wyraziści bohaterowie i genialnie prowadzona fabuła sprawia, że czytanie tej książki jest czystą przyjemnością. Osobiście polecam wam tą książkę bardzo gorąco. Jedyne do czego się mogę przyczepić to to, że zarwałam dzięki niej nockę! Ale było warto! Polecam. IG: libresunn
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-02-2025 o godz 12:36 przez: Mariusz Edward Czerwiński
"Rzeźbiarz Kości" autorstwa Wojciecha Kulawskiego wydany przez Wydawnictwo Alegoria #współpracabarterowa Ktoś formuje ze szkieletów różne przedziwne rzeźby tj. symbole religijne lub partyjne. Mateusz Dafner przeniesiony z Katowic do Jaworzna podejmuje się rozwiązania zagadki. W międzyczasie Tomasz Wetliński również przenosi się na przedmieścia w ucieczce od miejskiego zgiełku, a jego nowy dom okazuje się najeżony zagadkami matematycznymi. Z czasem oba wątki coś łączy. Wszystkie drogi zaczynają przeplatać się ze wspomnieniami obozu koncentracyjnego w Jaworznie. To jedna z tych książek, która wciąga już od pierwszej strony przez przyjemny styl pisarski autora. "Rzeźbiarz Kości" ma to flow, które powoduje, że czytelnik nie musi specjalnie skupiać się na książce by płynnie i z ciekawością ją czytać. Mimo własnego doświadczenia tego uczucia, nadal nie jestem pewien co za nie odpowiada, ale książka Kulawskiego już od samego początku ma w sobie to "coś". Dalej jest tylko lepiej, historia nie pozwala o sobie zapomnieć i wciąga jak bagno serwując nam syndrom "jeszcze jednego rozdziału". Czułem niepohamowaną żądzę by poznać rozwiązanie tej zagadki i ogniwa, które łączyło ze sobą wszystkie wątki. Nie mogłem się wręcz oderwać od książki co rzadko się u mnie zdarza - ale ostrzegam, że książka może grozić spóźnieniami i niewyspaniem na czas jej czytania. "Rzeźbiarz Kości" to znakomicie przemyślana od początku do końca intryga, zagadka, łamigłówka, gdzie każdy kolejny rozdział wzmaga tylko kołatanie serca i podnosi ciśnienie. Opowieść jest tak angażująca, że zapomina się, że to tylko fikcyjne postacie i wydarzenia. Bohaterom się kibicuje i można z nimi się zaprzyjaźnić, są realnie wykreowani mimo braku większego nacisku na ich życie prywatne. Są jak towarzysze, których połączył wspólny cel. Świat osadzony w realnym miejscu i inspirowany realnymi obiektami, postaciami i wydarzeniami historycznymi. Można tu powiedzieć o stworzeniu pewnej alternatywnej rzeczywistości pewnego wątku, który nie zdradzę by zachować najlepsze dla Was. Powiem tylko, że pojawiła się postać, która oficjalnie powinna nie żyć podczas wydarzeń z książki. Niektórzy mogliby zarzucić powieści p. Wojciecha niedokładność historyczną, ale dla mnie właśnie to było najlepsze. Obóz koncentracyjny w Jaworznie to tylko tło dla opowieści "Rzeźbiarza Kości", który jedynie ma nas osadzić w zaplanowanej intrydze. Należy jednak pamiętać, że to nie powieść historyczna, a kryminał/thriller sensacyjny, gdzie trup ściele się gęsto, a postacie nie zawsze mają "szczęśliwe zakończenie". Uwaga: zakończenie może doprowadzić z emocji o zawał serca. Nie mówcie później, że nie ostrzegałem. Nowa książka p. Kulawskiego jest wybitna i na pewno będzie walczyć w moim osobistym rankingu o książkę roku 2025. Była dla mnie idealnie tym czego oczekuje w tego typu literaturze i bez żadnych przeszkód mogę jej wystawić ocenę 10/10 nawet mimo drobnego mankamentu, który mi się osobiście nie podobał. Mini-minusikiem okazał się natłok scen se.xu lub nawiązań do niego, których było po prostu za dużo. Wiem, że jest dużo czytelników, którzy lubią 🌶️🌶️ sceny, ale dla mnie to było odciągnięcie uwagi. Niemniej to tylko mała ryska na idealnej pracy Wojciecha Kulawskiego. Ja będę ze zniecierpliwieniem oczekiwał kolejnych tomów serii "Cienie w mroku", a i może sięgnę po poprzednie książki autora. Widać, że przy pisaniu daje z siebie 110% normy i robi wszystko, by czytelnik oddał swoją duszę przynajmniej na czas czytania książki. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-12-2024 o godz 12:58 przez: Tomasz Kosik
Jeśli ktoś z Was poszukiwał wzoru na NIK – Najlepszą Interesująca Książkę, to może zaprzestać tych prób. Oto jest rozwiązanie. A posiada je Wojciech Kulawski, który zapisał je na kartach swego najnowszego kryminału, którego fabuła wieje grozą oraz napięciem. Proszę mi wierzyć, że taki stan towarzyszy nam od pierwszej do ostatniej strony. „Rzeźbiarz kości” to powieść, która zachwyca kryminalną intrygą, bohaterami, mistrzowsko skrojoną fabułą, oraz matematycznymi wzorami, które udowadniają istnienie NIK. „Rzeźbiarz kości” to pierwsza część cyklu „Cienie w mroku”. Zatem najbliższa przyszłość zapowiada się jedną wielką czytelniczą ucztą. A ta gwarantowana będzie zawsze, gdy sięgniemy po twórczość Wojciecha Kulawskiego, autora, który najnowszą książką pokazał, że potrafi trzymać czytelnika w permanentnym napięciu, strachu o losy bohaterów, tworząc tym samym klimat inspirujący nas do wzięcia udziału w śledztwie, aby jak najszybciej rozwikłać kryminalną zagadkę, w której uczestniczymy. Lecz proszę mi wierzyć, że nie nastąpi to prędko, gdyż autor potrafi zawiązać nić niepewności, doskonale mieszając poszczególnymi elementami fabuły. Zatem lektura „Rzeźbiarza kości” jest niczym układanie puzzli o najwyższym poziomie trudność. Wszak takie kryminały, są lekturą pożądaną wśród wymagających miłośników gatunku. Otwierając tę powieść, przygotujcie się na nieziemskie doznania, które sprawią, że jeszcze długo po zakończeniu czytania będziecie dochodzić do siebie. Poznając podkomisarza Mateusza Dafnera, możecie być pewni, że ta znajomość, nie będzie wiała nudą. Oj tak, będzie się działo. Okazuje się, że Dafner przeniesiony zostaje z Krakowa do Jaworza. Początkowo kompani patrzą nie niego nieprzychylnym okiem, lecz z czasem nabierają do niego większej pewności. Stają ramię w ramię, aby rozwiązać zagmatwaną zagadkę związaną z odnalezionymi szkieletami, które zawarte były w rzeźbach. Chcąc rozwiązać tę zagadkę będziemy musieli spojrzeć w przeszłość. A ta jest mroczna niczym najstraszniejsze korytarze, ukrywające grzechy najokrutniejszych stworzeń. Jednocześnie Wojciech Kulawski zaprasza nas do starego domu, skrywającego równie mroczne tajemnice. Zamieszkały w nim Tomasz Wetyliński odnajduje na piwnicznych ścianach zapisy matematycznego wzoru, gry planszowe oraz dziwne pamiątki. Jako że sam jest informatykiem owe znalezisko, potęguje jego ciekawość. Zatem wraz z przyjaciółką starają się rozwikłać rebus ukryty w piwnicy starego domu. Jak się okazuje te dwa wątki, mają swój wspólny mianownik. Jaki? Przekonajcie się sami i sięgnijcie po „Rzeźbiarza kości”. Wojciech Kulawski doskonale wie, jak zaintrygować czytelnika historią mrożącą krew w żyłach. Czterysta osiemdziesiąt stron jego najnowszego kryminału, to czterysta osiemdziesiąt powodów przemawiających za tym, aby umieścić tę książkę na półce NIK – Najlepszych Interesujących Książek. To doskonały wzór na filmowy scenariusz, który zapewnić może ich autorom oscarowe laury. Bo to, że Wojciech Kulawski zasługuje na medal za stworzenie tak wciągającej historii jest sprawą oczywistą.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-01-2025 o godz 07:07 przez: Gosias
„Rzeźbiarz kości” Wojciecha Kulawskiego to moje kolejne spotkanie z twórczością autora i po raz kolejny autor sprawia, że nie mam ochoty odkładać książki, póki nie poznam jej zakończenia. Przyznaję, że potrafi zaintrygować fabułą, wciągnąć do kryminalnych zagadek, a nawet przerazić czytelnika! Zdecydowanie podczas czytania książek autora nie brakuje emocji, a ja właśnie za to je pokochałam! „Rzeźbiarz kości” rozpoczyna nową serię, w której główną postacią jest podkomisarz Mateusz Dafner, który został właśnie przeniesiony do Jaworzna. Przeniesiony został z Krakowa i nie był od razu serdecznie przyjęty przez współpracowników, niemniej jednak umiejętnie potrafił zyskać ich sympatię. Od razu zostaje rzucony na głęboką wodę, a przydzielona zostaje mu sprawa rzeźbiarza kości, który ze szkieletów tworzy istne dzieła sztuki. W tym samym czasie poznajemy osobę Tomasza Wetlińskiego, który jest informatykiem, a liczby w jego życiu odgrywają ogromną rolę. W domu, do którego się wprowadził, odkrywa piwnicę, w której ktoś ewidentnie wykorzystał liczby do przekazania czegoś szyfrem… Tylko kto i co chciał przekazać… Tomek postanawia odkryć tę tajemnicę. Te dwie pozornie niezwiązane ze sobą sprawy łączy więcej, aniżeli początkowo przypuszczaliśmy. Przyznam szczerze, że autor potrafi zaintrygować czytelnika i zbudować napięcie już na samym początku powieści. Później jest tylko ciekawiej, a w tym przypadku również bywało i mrocznie, ale mi bardzo się to podobało! Do gustu przypadło mi również wplecenie do całości nieco wątku historycznego i nawiązanie do II Wojny Światowej. Ten zabieg zdecydowanie oceniam na plus! Osoba podkomisarza została świetnie wykreowana. Przyznaję, że mi jego postać przypadła do gustu i myślę, że nikomu nie pozostaje on obojętny podczas czytania powieści. „Rzeźbiarz kości” to świetnie napisany kryminał, który wciąga i zaskakuje, a rozwiązanie zagadki w nim ujętej nie jest oczywiste, co powoduje, że takie książki chcemy czytać! Ja zdecydowanie zamierzam sięgnąć po kolejne tomy tej serii i mam nadzieję, że autor nie każe nam zbyt długo na nie czekać. Bardzo polecam!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-01-2025 o godz 11:51 przez: Justyna Majcher
Końcówka 2024 roku była naprawdę owocna. "Rzeźbiarz kości" liczy sobie 480 stron, które trzymają w napięciu od samego początku do samiuśkiego końca. Co lepsze, jest to pierwszy tom serii i już nie mogę doczekać się kolejnych książek. A wy możecie rozpocząć przygodę z autorem już teraz!  Mamy tu postać komisarza Mateusza, który zostaje przeniesiony z Krakowa do Jaworzna i można powiedzieć zaczyna z przytupem. Jego śledztwo dotyczy rzeźbiarza. Ale nie takiego zwykłego. Ten ktoś robi rzeźby z ludzkich kości. Ale po co i dlaczego?  A do tego mamy też postać Tomasza, który w swoim domu odkrywa coś dziwnego. W piwnicy znajduje ściany zapisane cyframi. Czego dotyczą? Czy obie sprawy się połączą? Odpowiedzi na te i wiele więcej pytań, których nie braknie podczas lektury, znajdziecie właśnie w tej historii. Powiem wam, że prolog wywarł na mnie ogromne wrażenie, a później nie mogłam oderwać się od lektury. Było mrocznie, niepokojąco, tajemniczo. Pośród tych wszystkich słodkich, uroczych historii świątecznych, fajnie było przeczytać coś cięższego, coś gdzie serce biło mocniej nie tyle z ekscytacji, co można powiedzieć strachu.  Dodatkowo autor wpłata tutaj wątek II Wojny Światowej, co nie tylko dla zainteresowanych może być ciekawym kąskiem. Naprawdę widać, że autor zrobił tu kawał dobrej roboty. Jeśli tak zaczyna się seria, co będzie dalej? Jestem ogromnie ciekawa!  Jeśli szukacie książki, która pochłonie was bez reszty, sprawi, że będziecie z zapartym tchem śledzić losy bohaterów, którzy wykreowani są z wysoką starannością, każdy detal tej opowieści, będzie sprawiał u was zawrót głowy, ciarki strachu i ekscytacji - to koniecznie musicie sięgnąć po najnowszą książkę Wojciecha. Nie zawiedziecie się i będziecie chcieć tylko więcej i więcej. A powiem wam, że Wojtek pisze świetne historię i z każdą kolejną rozwija się jeszcze bardziej. Więc nie marnujcie czasu i łapcie za książki autora. Obiecuję będzie się działo! Polecam wam całym sercem
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
16-12-2024 o godz 22:21 przez: Stos książek
„Rzeźbiarz kości” to najlepsza z książek Wojciecha Kulawskiego. Na swoim koncie mam już kilka pozycji tego autora, ale żadna nie porwała mnie tak jak ten kryminał.  Autor serwuje nam dwa wciągające wątki, które w pewnym momencie się ze sobą łączą. Sprawa tajemniczych kości ułożonych w Gwiazdę Dawida, którą prowadzi Mateusz Dafner i Daria Kalińska ma powiązanie z nowo kupionym domem Tomasza Wetlińskiego. Dom młodego informatyka to istny rebus, a jego rozwiązanie może pomóc rozwikłać tajemnicze śledztwo, dlatego w pewnym momencie dochodzi do współpracy między policją a cywilami. Z każdym rozdziałem dowiadujemy się więcej, ale też robi się bardziej niebezpiecznie.  Śledztwo wciąga, tak samo, jak rozwiązywanie zagadek pozostawionych przez poprzednich właścicieli posiadłości. Fabuła jest tak skonstruowana, że oni na moment nie chce wypuścić czytelnika ze swoich sideł. Tej książki nie sposób odłożyć! Autor wykreował bardzo ciekawe postacie. Wszystkie mają charyzmę i iskrę, która ożywia historię. Razem z bohaterami, których nie sposób nie lubić, odkrywamy tajemnice tak jakbyśmy tam byli. A propo historii to pan Wojciech Kulawski jest mistrzem łączenia fikcji i historycznych wydarzeń. Wszystkie fakty, które użył do stworzenia książki, tworzą interesujące podwaliny do fabuły.  Ponadto podobał mi się mroczny i zagadkowy klimacik. Czuć napięcie i niepewność, tu może wydarzyć się dosłownie wszystko. I się wydarzyło. Brawa dla autora za nietuzinkowy pomysł oraz za odważne akcje. Lubię zaskakujące posunięcia, choć z początku szokują, to potem zostawiają trwały i mocny ślad. Cieszę się, że „Rzeźbiarz kości” to dopiero pierwsza część z cyklu „Cienie z mroku”. Już nie mogę się doczekać kolejnych. Ciekawa jestem jakie zagadkowe śledztwo zaserwuje nam tym razem autor. Książkę oczywiście polecam, dla mnie 10/10.  Dziękuję autorowi za otrzymany egzemplarz w ramach współpracy barterowej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-02-2025 o godz 01:22 przez: anonymous
Zagadkowa i nieprzewidywalna. Bardzo dobrze napisana, język powiesci jest naturalny ,a dialogi ineresujace. Historia z lat wojennych wpleciona idealnie gładko w czasy teraźniejszości. Lektura zdecydowanie warta uwagi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-04-2025 o godz 13:54 przez: Ewa Gumula
Mi się podobała. Zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnej oceny 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-04-2025 o godz 19:01 przez: Irmina Jonsson
Niesamowita historia, trzyma w napięciu do samego końca. I to zakończenie!!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-02-2025 o godz 14:56 przez: mamamuminka63
Świetna, niesamowita, przerażająca...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-03-2025 o godz 16:20 przez: Marzena
Bardzo wciągająca historia, polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-10-2025 o godz 12:24 przez: Edyta
Świetna
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-01-2025 o godz 11:44 przez: marta.czytanie
świetna
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego