Wiedźmin. Rozdroże kruków (okładka  miękka, wyd. 11.2024)

Akurat paczka dotarła w porze obiadowej. Początek wciąga, 11 stron do talerza i już wiem, że był warto. Pozdrawiam Pana Andrzeja i dziękuję za taką niespodziankę. Teraz tylko czekać na książkę w czerwonej okładce, żeby powiększyć kolekcje.

Jako miłośnik tego świata zawsze zaznaczam że Sapkowski posiada styl pisania którego w stanie nie jest nikt podrobić, a i tą książkę czyta się jednym tchem! Dla mnie, miły powrót do świata który uwielbiam- lecz do początków drogi Geralta. Nie zabraknie smaczków wyjaśniających kilka kwestii, a także odwzorowań dzisiejszych czas

O wiele lepsza niz Sezon Burz, pochłonięta w 5 godzin. Zabawne wstawki, wyjaśnienie pewnych wątków (np. skąd imię Płotka), początek przygód młodego Geralta na szlaku, polecam :)

Książka jak to Wiedźmin jest super. Mała objętościowo i słabe wydanie jak na cenę.

jak zamawiacie przez internet to se zamówcie do swoich salonów empik a nie przez inposta lub kuriera ja wczoraj poszedłem odebrać książkę i była w idealnym stanie ani jednego uszkodzenia nie było

Mhm w porównaniu do innych części jak dla mnie dramat, książka nie do końca wiadomo o czym, poruszonych wątków od groma,nic chłop nie wie cud że chodzi ( tak tak wiem że jest młody i to jego początki ale bez przesady) pipka 100% za przeproszeniem, ciężko się czyta niejednokrotnie zdania przeciągane na siłę, powtarzające się zdania pozwolę sobie zacytować " powtórzę pytanie - powtórzył pytanie wójt Bulava - powtórzę choc powtarzać nie zwykłem.. zaraz po zdaniu "wójt Bulava kilkakrotnie już zapewnił że nie zwykł powtarzać. Mimo tego powtarzał co i rusz i później znowu powtórzył moje pytanie".. litości jak można tak na siłę zapychać stronę..książka jak leży tak leży, cena zdecydowanie wygórowana..podsumowując mimo umiejętności pisarskich Sapkowskiego, jak dla mnie książka okazuje się bezcelowa , ciągnięta ma siłę i nijaka. Styl widocznie podupadł odkąd wyszła kultowa wiedźmińska saga . Przez większość opowieści nie dostajemy nic konkretnego, poza tym że wiedzmin sobie jeździ, rozmawia z ludźmi, czasem ubije jakiegoś potworka, powie swoje o kurde..Zakładam że chodzi tutaj o wybory i o to nasze "mniejsze zło", ale wszystkie one miałkie i nieciekawe..akcja czasami jest ale nie taka jaka powinna być, mimo miłości do całej sagi niestety tej książki nie mogę zdzierżyć..

Jeżeli jesteś fanem Wiedźmina i chcesz po prostu więcej to się nie zawiedziesz ;)

Żenada 41 zł za 200 stron odgrzewanego kotleta Autor by się wstydził ale z pewnością się nie wstydzi tylko śmieje że tyle osób daje się nabrać

Wiedźmin!!!

Sapkowski, jak zawsze, trzyma poziom