Pokémon Legends: Z-A (Switch)

Empik nie zawiódł na premierę przyszło, a sama gra wstępnie oddaje.

Produkt przyszedł na czas, świetnym stanie polecam empik.com

Przyszło bardzo szybko i w świetnym stanie!

Dostarczone w dniu premiery.

Dostarczone w dniu premiery

Super gra, gorąco polecam.

🩷

The game is very poorly made, I've played games that looked better 15 years ago yet the price is trice as much as I should for such underdeveloped and short game. Even if the DLC would be added for free, over 200pln would be too much, and yet Nintendo wants me to pay over 310pln in total! Outrageous

Super produkt przyszedł szybko w dniu premiery

Nie śledziłem żadnych nowinek oraz zapowiedzi poza tymi oficjalnie wypuszczonymi przez Nintendo. Grę kupiłem z automatu jako fan całego uniwersum pokemonów z dzieciństwa. I niestety mam bardzo mieszane uczucia do tej gry. Po irytująco długim wstępie fabularnym i kilku minutach przeklikiwania kolejnych komunikatów w końcu udało się przejść do gry. A ta ma wprowadzone kilka rewolucji. Po pierwsze tutaj nie chodzi o łapanie pokemonów i zapełnianie pokedexu. Przynajmniej na razie. Celem gry jest (chyba) odbycie ok 24 pojedynków aby z ranki Z przejść do ranki A - stąd nazwa Z-A. Problem w tym, że od zawsze byliśmy przyzwyczajani do eksploracji mapy, krain, miasteczek i wiosek, jaskiń, wysp itp. Tutaj gra jest zamknięta na terenie jednego miasta, które powstało jako miejsce integracji ludzi i pokemonów. Ale to nadal ... miasto... i to dość małe jak na to, do czego przyzwyczaiły nas mapy z poprzednich edycji. Przez to gra jest monotonna, nudna. Jeżeli faktycznie mam z ranki Z do A przejść grając tylko w tym mieście, biegając z punktu a do b aby wykonać jakąś pomniejszą misję to będzie to dla mnie najgorsza część całej serii. Druga sprawa - nie dość, że gra kosztowała ok 200zł to od razu z premierą jest DLC za 139zł... Największa nowość i w sumie to jest na plus to zrewolucjonizowany system walk. Nadal mamy do dyspozycji 4 ataki ale walki odbywają się w czasie rzeczywistym - nie turowym. To duża zmiana w kontekście całej serii. I nawet mi się podoba. Jednak zamykanie całej gry w murach jednego tylko miasta sprawia, że czuje się zawiedziony. Dlatego grę polecam tylko zagorzałym fanom serii.