Marchef w butonierce (CD)

Wykonawca:

Data premiery:	2001-01-01
Rok nagrania:	2001
Rodzaj opakowania:	Jewel Case
Producent:	S.P. Records

Sprzedaje empik.com : 44,99 zł

44,99 zł

Aktywuj dodatkowe korzyści

Produkt u dostawcy

Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje Independent Music Market : 51,99 zł

Sprzedaje BISMUSIC : 59,90 zł

Sprzedaje ART-BOX : 59,90 zł

| Nośnik CD

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

"Posłuchaj"

Płyta 1

1. Twoja generacja
2. Marchef w butonierce
3. Chłopcy id± na wojnę
4. Tom Petty spotyka Debbie Harry
5. Taksówki w poprzek czasu
6. Bon ton na ostru noża
7. Nocjaknoc
8. Brudna forsa
9. Pryszcze
10. Zabiłem go
11. Id± brunatni
12. Chc±c pokonać Babilon
13. Nocny go¶ć
14. Track 14
15. Track 15
16. Następna stacja
17. Tom Petty potyka się o Debbie Harry - wersja żywa
18. Taksówki bez - wersja ze Studia Czad
19. Babilon - Swarzędz Travel All Inclusive
20. Nocny go¶ć - wersja Wampira Janowskiego

Opis

Tracklista:

1. Twoja generacja
2. Marchef w butonierce
3. Chłopcy idą na wojną
4. Tom Petty spotyka Debbie Harry
5. Taksówki w poprzek czasu
6. Bon ton na ostrzu noża
7. Nocjaknoc
8. Brudna forsa
9. Pryszcze
10. Zabiłem go
11. Idą brunatni
12. Chcąc pokonać babilon
13. Nocny gość
14. Bonusy:
15. Przed A/Następna stacja
16. A/ Tom Petty spotyka Debbie Harry
17. B/ Taksówki bez - wersja ze Studia Czad
18. C/ Babilon - Swarzędz Travel All Inclusive
19. D/ Nocny gość - wersja Wampira Janowskiego

Dane szczegółowe

ID produktu:	1001382423
Tytuł:	Marchef w butonierce
Wykonawca:	Pidżama Porno
Dystrybutor:	e-Muzyka
Data premiery:	2001-01-01
Rok nagrania:	2001
Producent:	S.P. Records
Nośnik:	CD
Liczba nośników:	1
Rodzaj opakowania:	Jewel Case
Wymiary w opakowaniu [mm]:	125 x 10 x 144
Indeks:	62880787

Recenzje

średnia 4,9

15 recenzji

Kolejność wyświetlania:

Od najbardziej wartościowych

Od najnowszych

Od najstarszych

Od najpopularniejszych

Od najwyższej oceny

Od najniższej oceny

5/5

12-03-2014 o godz 18:29 przez: carti | Zweryfikowany zakup

Lubisz "Strachy na lachy"? to polubisz także "Marchef w butonierce". Nie znasz ani Strachów ani Pidżamy, nie wiesz kim jest Grabaż? - tym bardziej musisz sięgnąć po tę płytę, sięgnij po nią i poszerz swoje horyzonty muzyczne - na pewno nie pożałujesz.
Przedostatni studyjny album Pidżamy - Marchef w Butonierce to kwintesencja Grabaża, poetyckie teksty okraszone wpadającą w ucho muzyką, kawałki które na długo pozostają w pamięci.
Swoją pierwszą kopię nabyłem rok po premierze albumu - w 2002r., był to mój pierwszy kontakt z Grabażem - nie żałuję, album na długo pozostał w pamięci. Dlatego po latach zdecydowałem się na małą podróż do przeszłości. Polecam ją nie tylko fanom tego rodzaju muzyki ale także tym którzy na co dzień słuchają czegoś innego (sam słucham różnych rodzai muzyki - nie należy się ograniczać, trzeba być otwartym na gatunki).
Zachwalanie zachwalaniem, ale taka jest prawda - płyta jest bardzo dobra. Póki jej nie posłuchasz nie dowiesz się co tracisz, zachęcam do zakupu :)

Czy ta recenzja była przydatna? 2 0

5/5

30-10-2017 o godz 22:19 przez: budzay | Zweryfikowany zakup

Pidzama Porno zawsze brzmiała bardzo przebojowo, ale na tym albumie zespół przeszedł samego siebie! Dodatkowo przebojowość została podparta świetną produkcją, co w przeszłości nie zawsze było normą w przypadku tej kapeli. Tym razem trudno wymienić jakiś słabszy punkt tego albumu. Mamy próbę stworzenia hymnu sowje generacji ("Twoja generacja"), momenty bardziej liryczne ("Chłopcy idą na wojnę"; "Nocny gość"), punk ("Zabiłem go") a nawet numery radiowe (chociażby "Tom Petty spotyka Debbie Harry"). Praktycznie każdy numer wymagałby oddzielnego omówienia. Ponadto dzięki bardzo dobrej produkcji Pidżama brzmi trochę bardziej kalifornijsko, a co za tym idzie jeszcze bardziej przebojowo. Według mnie jest to najlepszy album w karierze kapeli. Po prostu pozycja obowiązkowa!