Wojtek w Czechosłowacji, płyta winylowa (Płyta Analogowa)

Reedycja drugiego albumu Wojtek Mazolewski Quintet z roku 2011 pt. „Wojtek w Czechosłowacji" i tym razem także na płycie winylowej.

Rok 2011 był przełomowy dla WMQ. Po kilku latach budowania zespołu i swojego stylu, Wojtek Mazolewski Quintet zadebiutował w płytą “Smells Like Tape Spirit”.

Kilka miesięcy później, na fali energetycznej trasy koncertowej, zespół wylądował w studio. Mazolewski zaprosił do współpracy kolektyw DJski „Niewinni Czarodzieje” - Envee i Maceo Wyro.

Tym samym zespół, po pierwszej w pełni akustycznej płycie, przypomniał o swoich szerokich zainteresowaniach oraz związkach z muzyką i środowiskiem muzyki klubowej i elektronicznej.

„Nagraliśmy wszystko za pierwszym podejściem, w jednym pokoju patrząc sobie głęboko w oczy. Cieszę się, że tym razem tak szybko mogę przekazać słuchaczom muzykę i energię" - mówił Wojtek Mazolewski tuż po wydaniu płyty.

24 października 2011 roku ukazał się album zatytułowany“ Wojtek w Czechosłowacji” sygnowany jako Wojtek Mazolewski Quintet.

Od dłuższego czasu gramy coraz więcej "słonecznych" utworów takich jak SKA czy reaggea, które sprawiają nam wielką frajdę. Spontanicznie postanowiliśmy się tą radością jak najszybciej podzielić z publicznością, wydając płytę. Bezpośrednim powodem były prośby słuchaczy o nagrania, które mogli usłyszeć na koncertach i w radio, a których nie ma na albumie „Smells Like Tape Spirit”.

Główne zainteresowanie zdobył utwór "Wojtek w Czechosłowacji", który zawojował listę przebojów Programu Trzeciego. We wrześniu tuż przed wylotem na trasę koncertową do Japonii weszliśmy do studia z Enveem i Maceo Wyro w Warszawie i dokonaliśmy ostatecznych nagrań.

Od dawna planowałem kooperację z Niewinnymi Czarodziejami i bardzo się cieszę, że w końcu udało nam się spotkać w studio. Tym razem sesja zajęła trzy godziny, w trakcie których zostało zarejestrowanych 11 utworów.

Nagraliśmy wszystko za pierwszym podejściem, w jednym pokoju patrząc sobie głęboko w oczy. Wszystko zaczyna się od utworu „Wojtek w Czechosłowacji”, a kończy nowym przebojem p.t. „NioNio”, który powstał w trakcie ostatniej sesji.

W rogu znalazłem zakurzoną gitarę klasyczną z zardzewiałymi strunami. Kiedy wziąłem ją do ręki, natychmiast przyszedł do mnie przewodni riff i wraz z Asią i Markiem zaczęliśmy tworzyć do niego główny temat. Było dużo śmiechu i radości. Po chwili powstał gotowy nowy kawałek, który w piękny sposób uświetnił to spotkanie. Cieszę się, że tym razem tak szybko mogę przekazać słuchaczom muzykę i energię zawartą na całej płycie.

Wystarczy, żeby muzyka miała odrobinę radości i spontaniczności i może poderwać każdego z nas. Tą płytą chcieliśmy pokazać, że czasem jazz nie musi mieć zabarwienia tylko i wyłącznie słuchowego i intelektualnego: może być przejawem czystej radości i płynąć prosto z serca” - Wojtek Mazolewski, 2011 rok

Po 11 latach leader quintetu:

"Cieszę się, że uzupełniamy naszą dyskografię winylową o drugi album “Wojtek w Czechosłowacji”. Ten album to pełne spontaniczności oddanie się rytuałowi kolektywnego grania muzyki. Próba połączenia akustycznego grania wywodzącego się z klasycznych zespołów takich jak Art Ensemble Of Chicago czy Sun Ra ze środowiskiem muzyki klubowej i elektronicznej. Coś, co dziś wydaje się być już naturalnym zjawiskiem na scenach Londynu czy Los Angeles, dla nas zaczęło się właśnie wtedy.

Cudownie, że udało nam się to wtedy zrealizować . Choć było to zrobione na wariackich papierach i dużym pośpiechu, dzięki otwartości i kreatywności wszystkich uczestników, mamy dziś album wypełniony naszą energią.

Maceo Wyro był promotorem i animatorem tej kultury muzycznej, DJ'em i miłośnikiem winyli.Cudowny, radosny człowiek, z którym wspaniale było wymieniać się inspiracjami i rozmawiać o życiu i muzyce.

Jest to chyba jedyna płyta, na której możemy usłyszeć Maceo jak mówi, śmieje się i robi muzykę jednocześnie ”środowiskiem muzyki klubowej i elektronicznej. Coś, co dziś wydaje się być już naturalnym zjawiskiem na scenach Londynu czy Los Angeles, dla nas zaczęło się właśnie wtedy.

Cudownie, że udało nam się to wtedy zrealizować . Choć było to zrobione na wariackich papierach i dużym pośpiechu, dzięki otwartości i kreatywności wszystkich uczestników, mamy dziś album wypełniony naszą energią. Maceo Wyro był promotorem i animatorem kolektywnej kultury elektronicznej, DJ i miłośnikiem winyli. Był cudownym, radosnym człowiekiem, z którym wspaniale było wymieniać się inspiracjami i rozmawiać o życiu i muzyce. Jest to chyba jedyna płyta, na której możemy usłyszeć Maceo jak mówi, śmieje się i robi muzykę jednocześnie.”

Tracklista:

Side A

1. Wojtek w Czechosłowacji
2. Newcomer (Reggae)
3. Afrobit
4. Freedom Warriors
5. Planeta Guzików
6. Pola Kola Kula

Side B

1. Czy jest coś do jedzenia?
2. Skit (by Maceo Wyro)
3. Chase The Devil
4. Planeta Guzików
5. Nionio