Redeemer Of Souls (CD)

Najlepsza płyta zespołu od czasów Painkiller - dawno nie zdarzyło mi się kupić płyty, na której nie ma żadnego słabego utworu - ta właśnie taka jest.

Z góry wiadomo, że już Judasi nie są najmłodsi. Założyłem to już przed pierwszym odsłuchaniem płyty. Widziałem też to, że pokłady weny u nich są jeszcze niewyczerpane. Jednak natury się nie da oszukać... Co za tym idzie niestety - wokal Pana Halforda już pozostawia wiele do życzenia. Czuć, że chce,a nie może (nie brzmi to stwierdzenie jednak najlepiej...). Osobiście mi aż żal, że bezpowrotnie już stracił ten doskonały wokal, to co teraz Jemu pozostało to starać się jak tylko może... niestety. Muzycznie jednakże jest znakomicie. Jest tu wiele pomysłów, podejrzewam, że i "młody" Richie dołożył sporo od siebie. Są jednak kawałki lepsze i gorsze, ale to wciąż Judas Priest, na pewno w lepszej formie niż za Nostradamusa...

Bardzo dobra płyta w pełni polecam, "Judasi" trzymają formę i jakość to jest najważniejsze, a ta pozycja to potwierdza!

Płyta rewelacyjna. Dynamiczna , pełna energii. Polecam!!!!

Świetny album

Chłopaki z Judas Priest, jako jedni z nielicznych grają czyściutki heavymetal, ale wymiatają również tekstowo. Szkoda, że produkcja tego krążka trwała aż 6 lat, ale widać, że każdy utwór jest dopracowany niemalże do perfekcji. Nie ta płyta nie rozczarowała, a oczarowała - naprawdę fajne kawałki.

Od lat słucham muzyki tej formacji, mam więc skalę porównawczą jeśli chodzi o zestawienie tego krążka z poprzednimi albumami i muszę przyznać, że "Redeemer of Souls" oceniam ze wszystkich najwyżej. Bardzo mnie cieszy, że muzycy nie tylko zachowują formę, ale wręcz stają się coraz lepsi. Ten progres jest bardzo dobitnie widoczny :-)

Jest dobrze, płyta naprawdę jest świetna, malkontenci nie kumają że czas idzie do przodu, ludzie się starzeją Rob też, ale wokalnie dalej daje radę. Ogólnie polecam swietna płyta.

Najlepsza plyta zespołu od lat. Kilka naprawde dobrych smaczków. Polecam